Skocz do zawartości

Kilkusettysięczne marsze w USA. Młodzi domagają się zakazu broni


MoszeKortuxy

Rekomendowane odpowiedzi

https://www.wprost.pl/swiat/10113230/kilkusettysieczne-marsze-w-usa-mlodzi-domagaja-sie-zakazu-broni.html

W USA chcą ograniczyć dostęp do broni. Co o tym sądzicie?

 

Ulicami amerykańskich miast przeszli demonstranci, którzy sprzeciwiają się przepisom umożliwiającym na dostęp do boni. Uczestnicy marszu uczcili również pamięć ofiar strzelanin w szkołach.

0e589b783e1ccc673d7c2237b83c.jpeg

 

Jak informuje CNN, kilkutysięczne marsze zorganizowane pod hasłem „March for our Lives” poprowadzili ci, którzy przeżyli strzelaninę w szkole w Parkland, na Florydzie. W całym kraju odbyły się demonstracje, które miały zwrócić uwagę na bezczynność władzy w związku z falą przemocy z użyciem broni.

 

„Jesteśmy tu dla ciebie”

Na wiecu w Waszyngtonie przemawiał Cameron Kasky, który przeżył strzelaninę w Douglas High School w Parkland. Wówczas zginęło 17 osób, a rannych zostało 15. – Do przywódców, sceptyków i cyników, którzy kazali nam usiąść, milczeć i czekać na swoją kolej – witajcie w rewolucji! – powiedział Kasky. Wyczytał też nazwiska kolegów i nauczycieli, którzy zginęli w Parkland. Ostatnim na liście był Nicholas Dworet, który w sobotę skończyłby 18 lat. – Nicholas, jesteśmy tu dla ciebie. Wszystkiego najlepszego – powiedział Kasky.

 

 

Marsze w całym kraju

Choć to właśnie Waszyngton był miejscem centralnego marszu, to 800 podobnych pochodów zorganizowano w całym kraju, od Bostonu po Los Angeles. Uczniowie, nauczyciele, rodzice, ocaleni ze strzelanin oraz celebryci, zabrali głos w obronie przed przemocą z użyciem broni palnej.

 

 

 

Krytyka NRA

Organizacja National Rifle Associaton, która jest stowarzyszeniem non-profit działającym na terenie Stanów Zjednoczonych i prowadzącym działalność na rzecz propagowania prawa do posiadania broni palnej, w związku z sobotnimi marszami wystosowała oświadczenie. Organizacja stwierdziła, że marsze zostały zorganizowane przez „nienawidzących broni miliarderów i elity Hollywood”, które manipulują i wykorzystują dzieci, by zrealizować swój plan „zniszczenia” Drugiej Poprawki. Według NRA, ci, którzy stoją za organizacją marszów, pozbawiają Amerykanów prawa do tego, by bronili siebie i swoich bliskich.

 

 

 

Poparcie prezydentów

Biały Dom wystosował oświadczenie, w którym poparł uczestników marszów. „Przyklaskujemy dziś wielu odważnym młodym Amerykanom, którzy korzystają z przysługującym ich praw Pierwszej Poprawki. Zapewnienie bezpieczeństwa naszym dzieciom jest najwyższym priorytetem Prezydenta” – napisano. Demonstrantów wsparł także były prezydent, Barack Obama.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo "spontaniczne" te marsze. Trzeba przyznać, że lewactwo jest dobrze zorganizowane i skoordynowane. 

Dziwię się tym ludziom bardzo - przecież ci, którzy zechcą kupić broń w celach niezgodnych z prawem to i tak ją kupią. Nigdy z tym nie było i nie będzie problemu. Natomiast przeciętny człowiek bez podstawowej wiedzy i przeszkolenia z bronią jest zwyczajnie bezbronnym celem w obliczu zagrożenia.

Rozbrajanie społeczeństwa trwa w najlepsze. 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Thomas Jefferson mawiał, że "najmocniejszym powodem, by utrzymać prawo do posiadania i noszenia broni przez ludzi jest to, że stanowi ono dla nich ostateczny środek do obrony przed tyranią rządu". I wiadomo o co chodzi.

 

Propagandyści swoją drogą a fakty i badania - swoją:

 

  • Like 1
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile pamięć mnie nie myli i nie dopadł mnie wujek Alzheimer, to szkoły są strefami bez broni. Jeśli do kurnika wpuszczają lisa a później płaczą to jest coś nie tak. Odbierzmy broń obywatelom - wtedy przestępcy zostaną pozbawieni dostępu do broni. Logika jak cholera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co zauważyłem strzelaniny w USA mają miejsce głównie w stanach gdzie mamy zakaz dostępu do broni lub w miejscach czy strefach wolnych od broni. W takich stanach jak Texas, Arizona, Kansas, Kentucky, gdzie dostęp do broni jest wolny, ograniczony tylko konstytucyjnie gdzie broni nie może kupić ktoś kto leczy lub leczył się psychiatrycznie lub jest skazany wyrokiem, tego typu problemow nie ma. 

W Polsce broń czarno-prochową można kupić bez pozwolenia i jakoś nie przypominam sobie żeby ktoś posiadający taką broń urządzał masakry.

Logika lewaka natomiast wygląda tak: zakażmy dostępu do broni, ponieważ to broń jest problemem, sama się ładuje, sama strzela i sama się czyści;)

Edytowane przez Krugerrand
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To się nazywa socjotechnika lub sterowanie społeczeństwem za pomocą sposobu.  Problem - akcja - rozwiązanie.

 

Jak dla mnie to z dużym prawdopodobieństwem jest to wszystko jedna wielka ustawka służb specjalnych pod konkretne zamówienie.

 

A zamówienie brzmi  -   znaleźć sposób na rozbrojenie społeczeństwa amerykańskiego.

 

I działają - najprościej odstrzelić dzieciaki jako ich poświęcenie dla sprawy. Bo tak naprawdę dla struktur państwa obywatele się nie liczą wcale - gdyby było inaczej to nie byłoby wojen i milionów ofiar. A zabite dzieciaki pokazywane w telewizji są najbardziej medialne. Zobaczcie że ze wszystkich stref konfliktów jak media chcą zrobić określoną narrację to zawsze się pokazuje małe dzieci. To najbardziej rusza - i oni o tym wiedzą.

 

Także ostatnią przeszkodą przed wprowadzeniem zamordyzmu w USA to jest broń w rękach obywateli.

 

Jeden z prezydentów USA powiedział albo napisał - że poprawka do konstytucji o tym, że każdy amerykanin może się zbroić - stanowi gwarancję wolności tego narodu.

 

Bo władza liczy się tylko z silnymi - w tym z silnym narodem posiadającym broń.

 

Zobaczcie co zrobiono ze społeczeństwami "zachodu" bezwolnymi baranami idącymi na rzeź.

 

Na koniec - każda władza w obawie przed społeczeństwem najpierw je rozbroi a potem będzie robić co będzie chciała.

 

Polska po komunie jest krajem totalnie rozbrojonym i bezwolnym społeczeństwem.

 

Tak czy inaczej - aby społeczeństwo mogło dysponować bronią - to potrzeba długotrwałego procesu, żeby się do tego przyzwyczaili i nie pozabijali się np na demonstracji. :-)

 

 

Edytowane przez rarek2
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, MoszeKortuxy napisał:

Moim zdaniem należy wprowadzić zaawansowane testy psychologiczne dla osób, które chcą kupić broń. Jeśli ktoś jest w jakiś sposób chory psychicznie nie powinien móc dostać pozwolenia na broń.

Dokładnie. Przepisy nt. pozwolenia na broń powinny zostać zmienione. Badania psychologiczne to standard i to nie raz na całe życie, tylko raz na jakiś czas.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MoszeKortuxy @verde Warunkiem uzyskania pozwolenia na broń w Polsce jest brak zaburzeń psychicznych, psychologicznych i psychofizycznych. Te badania co jakiś czas trzeba powtarzać, aby przedłużyć pozwolenie. Warunkiem jest także brak uzależnień od alkoholu i substancji psychoaktywnych. 

Niestety praktyka jest taka, że dostanie takiego pozwolenia w naszym kochanym kraju graniczy z cudem. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Krugerrand napisał:

Warunkiem uzyskania pozwolenia na broń w Polsce jest brak zaburzeń psychicznych, psychologicznych i psychofizycznych. Te badania co jakiś czas trzeba powtarzać, aby przedłużyć pozwolenie. Warunkiem jest także brak uzależnień od alkoholu i substancji psychoaktywnych. 

Wiem o tym, ale pisałem o USA ;) 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W USA każda legalnie nabyta broń posiada swój unikatowy numer seryjny, wytłoczony bezpośrednio na broni, za pomocą którego identyfikuje się jej właściciela, który tą broń przy zakupie zarejestrował:
Znalezione obrazy dla zapytania gun serial number

Więc co zmienią takie na przykład obowiązkowe badania psychologiczne, skoro zwykle psychopaci czy też zamachowcy raczej z legalnych źródeł nie skorzystają, a broń przez nich użytkowana nie będzie istnieć w oficjalnym rejestrze.

"Źli goście" zwykle posiadają broń z usuniętym numerem seryjnym.
Podobny obraz

Dzięki temu w razie przypadkowego pozostawienia takiej broni na miejscu zbrodni, policji znacznie trudniej zidentyfikować sprawcę.

Oczywiście jeżeli przy rutynowej kontroli znajdą taką broń przy jej "właścicielu", można "zarobić" (zależnie od stanu) od 30 dni do nawet 5 lat więzienia lub wysoką grzywnę, czy też obie "nagrody" jednocześnie. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Krugerrand napisał:

dostanie takiego pozwolenia w naszym kochanym kraju graniczy z cudem

Tu nadal działa uznaniowość, która otwiera np. drzwi do "nagradzania swoich". Nieważne czy polityków-kacyków, czy bandziorów-kolaborantów. 

 

Tym niemniej - jeśli "kacykom" zacznie się palić pod dupami, to w razie "najazdu", broń rozdadzą nawet chorym psychicznie i każdemu szemrańcowi, co do którego będą mieli przypuszczenie, że będzie ochraniał im 4 litery w trakcie ewakuacji ze spalonej ziemi. Współczesne aparaty państwowe są w większości podstawowym wrogiem "suwerena". Mogą np. zupełnie bezkarnie zapieprzyć 150 mld PLN z OFE i nikt nawet palcem nie kiwnie. A to tylko jedna mała machlojka z wielu. 

 

W każdym razie, ja i tak do wakacji mam misję Howdah Hunter do kolekcji. Nafaszeruję śrutem i niech leży. Bo przecież nie mam zamiaru działać z zamiarem pozbawienia życia jakiegokolwiek bandyty. Wystarczy, że będzie mógł już tylko śpiewać w operetce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zjecie mnie ale chuj. Nie jestem za prawem do posiadania broni. Może to specyfika środowiska w którym sie wychowałem i zbyt wielu debili, którym mózg służył jedynie do podtrzymania regularnośći wdechów i wydechów. Jakby ktoś taki miał mieć klamke... 

Uważam, że zbyt wielu ludzi jest z a głupich po prostu aby to mieć i rozumieć jaka to odpowiedzialność.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy okazji rozbrajania nardów, lub zakazywania narodom posiadania broni trzeba sobie odpowiedzieć na najważniejsze pytanie, które się pojawić musi zawsze kiedy jakieś siły chcą przeprowadzić jakąś akcję - kto na tym skorzysta.

Odpowiedzi są dwie, przy czym pierwsza wynika z drugiej.

1 - Lewactwo, które pod pozorami walki o "wolność, równość, skrobanki dla każdego i inne tego typu bzdury " czerpie doraźnie korzyści w postaci dotacji na swoje organizacje. Czyli kasa. Jest oczywiście jakiś margines lewactwa ideologicznego, które faktycznie wierzy w te bzdury i robi to dla samej idei, ale jest to naprawdę margines. Większość to cwaniacy kombinujący jak przytulić parę groszy na naiwności innych.

2 - Faktyczni sprawcy. Ogólnie mówiąc ŻYDOKOMUNA, a dokładniej syjonistyczna sekta chazarska która chce przeprowadzić w najbliższym czasie ogólnoświatową rewolucję. 
Rozbrajanie ludzi, lub niedopuszczanie do wejścia w legalne posiadanie broni ma na celu "wykastrowanie" społeczeństwa z realnej siły oporu w razie ucisku. W kraju takim jak Polska, gdyby ludzie mieli broń niemożliwym byłoby 50 lat utrzymanie komuny, oszustwo okrągłostołowe itd. 
Sprawcy doskonale o tym wiedzą, więc za pomocą lewactwa kastrują społeczeństwa. Teraz się wzięli za USA.

Edytowane przez AR2DI2
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, zuckerfrei napisał:

Marzenia: colt 1913. A rano budzę sie w Polsce. 

 

 

Może te zamachy w US są reżyserowane...

Na broń czarno prochową raczej nie trzeba mieć pozwolenia - chyba że się mylę. Wiem że chodząc na zajęcia z ochrony życia i mienia, ojciec nauczyciela który pojawił się w zastępstwie w pierwszy dzień przyniósł dwie spore, czarne torby wypchane rozładowaną bronią, SPAS 12, 15, AK-47, glocki + wykładzik - gość miał hopla na tym punkcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Król Jarosław I said:

Zjecie mnie ale chuj. Nie jestem za prawem do posiadania broni. Może to specyfika środowiska w którym sie wychowałem i zbyt wielu debili, którym mózg służył jedynie do podtrzymania regularnośći wdechów i wydechów. Jakby ktoś taki miał mieć klamke... 

Uważam, że zbyt wielu ludzi jest z a głupich po prostu aby to mieć i rozumieć jaka to odpowiedzialność.

Wiesz?

Bardzo na to pomaga gdy znajdziesz sie w sytuacji gdzie bron jest potrzebna.

Wyobraz sobie ze jedziesz odebrac dziecko ze szkoly, tej gdzie byla strzelanina.

idziesz po dziecko i nagle jakis gowniarz wali do wszystkich.

Czy nie chcialbys miec w reku gnata?

Czy nie chcialbys zeby kilku nauczycieli je mialo?

Moze zgineloby 3,5,7 osob. ALE NIE 17 i to czujacych sie jak indyki na strzelnicy.

Bardzo gowniane jest poczucie bezsilnosci gdy sie nie jest Stevenem Seagalem.

Po pierwszym razie gdy dostaniesz wpierdol tylko za to ze byles w ciemnej dzielnicy o ciemnej porze poglad ci sie odmieni, gwarantuje to.

Ci glupi ludzie co sa za glupi zeby miec bron beda bardzo szybko powstrzymani przed glupimi uczynkami przez madrych ludzi co maja bron.

Na tym polega ta gra.

Na dzikim zachodzie bylo o polowe mniej morderstw niz obecnie w rozbrojonych stanach.

Kazdy co wyciagal bron MUSIAL sie liczyc z tym ze spojrzy w lufe z odwrotnej strony.

Gdyby choc jeden strzal zostal oddany w strone tego gowniarza - zesralby sie ze strachu i schowal pod lawke.

To co bylo jego sila to swiadomosc tego ze nikt mu nie odda.

A teraz pojdzie do czubkow i bedzie zyl dlugie lata na koszt panstwa.

To wcale nie jest takie glupie.

Patrz Breivik.

Potrafi podac panstwo do sadu i wygrac.

 

 

Edytowane przez JoeBlue
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.