blck.shp Opublikowano 25 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2018 Szukam jakichś pomysłów na smaczne i pożywne śniadania oraz kolacje. Nie potrafię jeszcze dobrze gotować, zabieram się dopiero za to, ale z racji zmienienia metody żywienia i wyeliminowania wielu przetworzonych rzeczy, kombinuję z posiłkami. Póki co zasmakowałem w jajkach, omlety, sadzone, na miękko, jajecznica i inne, ale już powoli zaczynają mi się przejadać. Szukam czegoś łatwego, pożywnego, możliwie zdrowego, co można wsunąć na śniadanie lub kolację. Czasem po prostu nie chce mi się nic robić i kusi mnie, by zjeść jakieś parówki, kiełbasę, czy inne przetworzone żarcie, więc dobrze by było, gdyby przygotowanie tych posiłków nie było zbyt skomplikowane i długie. Z powodu odstawienia słodyczy i w ogóle cukrów prostych (nie licząc laktozy i fruktozy), często jestem głodny między posiłkami. Zapewne też przez to, że posiłki nie były dobrze zbilansowane, aczkolwiek jeśli macie jakieś pomysły na takie ala przekąski, to też chętnie spróbuję. Ogólnie to dzielcie się, co sami jecie na śniadanie i kolację, coś zaczerpnę od Was na pewno. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
seven Opublikowano 25 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2018 Wrzuć więcej białka, hamuje apetyt. Co do śniadań(częściej ich nie jadam) u mnie w 90% to 3minuty czasu czyli leci serwatka zmiksowana z mlekiem i płatkami owsianymi. Na kolacje kurak jeżeli akurat się nie przejadł i burgery(bułki możesz zastąpić jakimś pieczywem low carb) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzegorz Opublikowano 25 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2018 Przeważnie jadam na mieście w tzw. Barach mlecznych, wiecie polskie, dobre żarcie. żywię się tak od około roku, w tym czasie żadnej zgagi, trochę schudłem, stolec właściwy i regularny. Dzisiaj w niedzielę, z racji tego że bary nie czynne zeżarłem w Mc-u zestaw. Było to około południa. Do teraz czuję że trawię to gówno, zgaga, wzdęcia, źle się czuję. Nie polecam. Myślę że dokonałem próby, zmiany flory bakteryjnej w jelitach i organizm z tym walczy. Nigdy więcej takiego żarcia. Tfu... Kurwa gdzie te polskie żarcie? Gdzie można kupić prawdziwe mleko od krowy? Bida z nędzą kiedy Polski rolnik boi się produkować mleka. Sorki za offa, ale leży mi na brzuchu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojkr Opublikowano 25 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2018 Do pracy szykuje sobie mieszankę ryż, kaszą jęczmienna z gryczaną do tego oliwki, kapary, łyżka oliwy z oliwek, ser feta garść orzeszków, suszony koperek, siemię lniane, kminek, pieprz ziołowy. Czasem dorzucam ćwiartki jajka na twardo, pomidory koktajlowe, kukurydzę lub groszek - mam posiłek w pojemniku na cały dzień. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cortazar Opublikowano 25 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2018 Ktoś niedawno mi polecał na przekąskę łodygi selera z masłem orzechowym (naturalne 100%). Rewelacja . Seler w jedną łapę, słoik z masłem w drugą i gotowe , można chrupać a dawkowanie wg uznania. Do tego bardzo zdrowe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pytonga Opublikowano 25 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2018 (edytowane) Ok z racji braku czasu śniadania wyglądają tak - jajka na twardo plasterek szynki z indyka (tak wiem przetworzone ale staram się kupować dobrej jakości) pomidor i kawałek avocado. Kolacja na noc coś lekko strawnego - jak brat wyżej napisał białko ja szamię serki wiejskie - 300 gram daje około 30g białka. Myślę, że ułatwiło by gdybyś napisał jak jest cel Twojej diety. Ja jako, że zacząłem siłownię i staram się zrzucić brzuch oraz przybrać na masie (mięśnie) - dlatego mam wyliczoną diętę ile kalorii dziennie- ile węglowodanów i ile białka oraz tłuszczy. Powiem szczerze jest zajebiście trudno - szczególnie, że brak czasu na gotowanie ale daje radę Edytowane 25 Marca 2018 przez Pytonga Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blck.shp Opublikowano 26 Marca 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2018 Nie ma celu diety, po prostu zmiana odżywiania. Od miesiąca nie jem słodyczy, ani nie piję słodkich napojów, staram się ograniczyć przetworzone żarcie, po prostu dla siebie, bez większego celu. @Pytonga@seven Skąd bierzecie białko? Tyle tego na necie, że nie wiadomo, które wybrać. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
seven Opublikowano 26 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2018 (edytowane) @blck.sph ja biorę z bulkpowders, jak chcesz to pisz na PW podeślę Ci kod na rabat 25%(akurat jest promocja więc wychodzi strasznie tanio), w temacie reflinkami rzucać nie będę Kfd w stosunku cena/jakość też spoko wypada. Jakbym miał brać to pod uwagę bym brał tylko bulkpowders/kfd/olimp Edytowane 26 Marca 2018 przez seven Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pytonga Opublikowano 26 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2018 (edytowane) @blck.shp Mieszkam w UK i używam Optimum Nutrition Serious Mass Czytam forum http://www.sfd.pl/Forum i tam mają opis używek w Polsce. Białko to przede wszystkim mięso, ryby - piersi z kurczaka (ale tylko dobrej jakości jak kupię na przecenie) oraz Indyka plus ryby. Do tego jadam ryż albo kasze jaglaną, Chleb zupełnie wywaliłem z jadłospisu i to było bardzo trudne i jest. Na noc to serki wiejskie. Ogólnie trzymanie diety i jedzenie zdrowe jest bardzo czasochłonne - powoli uczę się zapisywać co ile ma gram białka, węglowodanów oraz tłuszczu. Używałem aplikacje MyFitnessPal i jest spoko ale przekłamuje niektóre produkty (skanujesz kod kreskowy i podaje ci ile to ma gram wszystkiego. Moderacja linki nie są reklamą ale dla informacji - jeżeli złamałem regulamin proszę o usuniecie ich. Edytowane 26 Marca 2018 przez Pytonga Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michau Opublikowano 27 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2018 Mam rozpiskę w excelu z planem na każdy posiłek co 3h, tyle a tyle makaronu razowego, tyle a tyle piersi z kury (wolno usmażona na papierze do pieczenia jest soczysta nawet po kilku godzinach) czy twarogu ("lubię" twaróg sypki z Mlekovity, ale podrożał ostatnio do 15zeta). Makaron gotuję raz na dwa dni, bom leń, i potem mieszam z sosem i porcjuję w pudełka. Ryżu nie gotuję, bo raz, wymaga pół godziny, a dwa, nie może stać w lodówce dłużej niż dzień. Białko biorę z mięsa, jajek i twarogu Białko z proszku - tylko WPI ok kwadransa po treningu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zuckerfrei Opublikowano 27 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2018 Padre @Adolf popieram! A szanowna małżonka to co robi? Mimo, ze ja nie jadam mięsa (ryby tak, ale tez już rzadko) to widzę ze są tu niezłe kozaki, chleb jem ale drogi razowy. Cieżko go wywalić - ograniczam. Co do śniadań to ja mam smoothie maker i tam miksuje się moje śniadanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oddawaj Fartucha Opublikowano 27 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2018 Ja na śniadanie przygotowuję sobie omlet z jajek na twarogu. Robi się szybko i jestem długo syty z racji sporej ilości tłuszczu. 4-5 jajek mieszam mikserem Podsmażam na 10g smalcu . W międzyczasie przygotowuję 150-200 g twaogu i dodaję słodzik. Konsystencja półpłynna. Całość trwa 15 minut. Żeby tłuszcze się zgadzały, daję czasami 20g orzechów włoskich. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zuckerfrei Opublikowano 27 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2018 @Oddawaj Fartucha o ile mnie pamięć nie myli to masz ciało jak młody bóg? W jakim celu słodzik? Czyli ten twaróg na patelnię też? Można to bardziej ściąć? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oddawaj Fartucha Opublikowano 27 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2018 (edytowane) @zuckerfrei Na podsmazony omlet polewam polewę z twarogu. Do pojemniczka daję twaróg półtłusty. Oddzielnie do szklanki wsypuję słodzik i mieszam go z wodą aby dobrze się rozpuścił. Wlewam wodę do pojemniczka z serem i mieszam mikserem. Ścięcie to kwestia gustu. Osobiście wolę omlet średnio podsmażony. Śniadanie nie rozpycha a jest naprawdę sycące Co do ciała to kwestia gustu ale staram się być w formie cały rok. Edytowane 27 Marca 2018 przez Oddawaj Fartucha 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DzikiWonsz Opublikowano 27 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2018 Moje przykładowe śniadania. Zmieniam często owoce, płatki robię czasami na mleku, orzechy zamieniam migdałami Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bullitt Opublikowano 27 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2018 W dniu 25.03.2018 o 19:50, wojkr napisał: Do pracy szykuje sobie mieszankę ryż, kaszą jęczmienna z gryczaną do tego oliwki, kapary, łyżka oliwy z oliwek, ser feta garść orzeszków, suszony koperek, siemię lniane, kminek, pieprz ziołowy. Czasem dorzucam ćwiartki jajka na twardo, pomidory koktajlowe, kukurydzę lub groszek - mam posiłek w pojemniku na cały dzień. Jaki ryż polecasz? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miner Opublikowano 27 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2018 @blck.shp Coś co kiedyś napisał Glux, sprawdziłem na sobie i działa. Rano przede wszystkim masz podwyższony poziom kortyzolu (każdy ma po przebudzeniu), który daje silną reakcję insulinową, więc jeżeli wcinasz na śniadanie węgle, to staraj się żeby były złożone (owsianka, razowe pieczywo, kasze), a najlepiej je wyeliminuj, bo wspomniana insulina wyłapuje Ci cukier z krwi i ładuje w komórki tłuszczowe:) dlatego, pomimo dużego śniadania szybko możesz się robić głodny, albo senny. Rano potrzebujesz przede wszystkim dawki długo-przyswajanej energii ---> pochodzącej z tłuszczów i białka. I tutaj rzeczywiście fajną opcją jest jajecznica na boczku, tylko że trzeba po prostu się najeść, a nie jedynie przekąsić. Potrafi długo trzymać, bo nie masz dużych wahań cukru we krwi. Na wieczór możesz wrzucać więcej węgli (kasze, owsianka, warzywa), trochę białka, a mniej tłuszczu (po całym dniu masz go już dużo; mi dobrze wchodzi biały ser). Żeby dobrze spać potrzebujesz melatoniny, a ta wytwarza się w związku z reakcją insulinową na cukier:) To tak na początek. I coś co sprawdziłem na sobie. Nie warto szukać jedynie posiłków, które przygotujesz w 3 minuty. Wraz ze wzrostem wiedzy nt. żywienia poświęcaj więcej czasu na przygotowanie sobie jedzenia. Np. zamiast siedzieć przed TV - śniadanie czy posiłek do pracy rób sobie już wieczorem, a te zaoszczędzone 10-15 min rano smacznie śpij Nigdy rano nie chciało mi się skupiać na tym co mam dobrego zjeść, a teraz po prosu siadam do dobrego jedzonka:) Może z czasem, jak zobaczysz efekty lepszego jedzenia, zacznie Cię to bawić, czego Ci bardzo życzę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojkr Opublikowano 27 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2018 Bardzo lubię basmatii, ale dobry jest też brązowy i warto go wprowadzić do diety. Najważniejsze żeby nie jest na okrągło tego samego warto wprowadzać małe zmiany: np dziś robię sobie mieszankę ryż basmati, kaszą gryczaną, oliwa z oliwek - łyżka, oliwki, kapary, bez sera feta ale dodaje pokrojone suszone morele - jutro zamiast moreli dam ser fetę i suszone pomidory, a ryż zmienię na brązowy. ( Co jakiś czas można dać tuńczyka - ale nie za często, można też dodać pokrojonego w kostkę fileta z indyka gotowanego na parze ) Całość sobie szykuje do szczelnego pojemnika wieczorem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łabędź Opublikowano 27 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2018 11 godzin temu, Pytonga napisał: @blck.shp Mieszkam w UK i używam Optimum Nutrition Serious Mass Możesz powiedzieć od jak dawna stosujesz tą odżywke i jake efekty zaobserwowałeś? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blck.shp Opublikowano 27 Marca 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2018 @Miner A ja właśnie wszystko odwrotnie robiłem. Znaczy śniadania to przede wszystkim węgle, nawet proste, byle by energia była, z domieszką białka, by trochę nasycić. Natomiast kolacja to przede wszystkim białko i tłuszcze. Wyczytałem gdzieś, że na noc metabolizm zwalnia i spożywanie wegli zaowocuje odłożeniem ich w tkance tłuszczowej, a białka na noc podkręcą metabolizm i spowodują, że organizm długo będzie zajęty ich trawieniem + tłuszcze dodatkowo wydłużą ten proces. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pytonga Opublikowano 27 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2018 45 minutes ago, Łabędź said: Możesz powiedzieć od jak dawna stosujesz tą odżywke i jake efekty zaobserwowałeś? Używam od Grudnia – smak czekoladowy – przybrałem na masie – teraz ograniczam porcję I to jest uzupełnienie mojej diety (po treningu albo gdy nie mam czasu gotować) jestem zadowolony z tego – polecone przez mojego trenera. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
giorgio Opublikowano 27 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2018 Od ponad roku nie jadam śniadań( no może czasami sporadycznie będąc gdzieś w rozjazdach). Jem zawsze po południu po 16.00 i trenując jeszcze bjj po 21. Nie czuję się głodny. Miska zawsze oparta na tych samych produktach, którymi rotuję w zależności od nastroju, dostępu poszczególnych składników itd. Moje produkty to: - kasza bulgur - ryż parboiled - kasza jaglana - ryż jaśminowy - pierś z indyka - pierś z kury - owoce morza - tuńczyk - szpinak - jarmuż - pomidory - tabasco - olej lniany - olej kokosowy - olej rzepakowy - woda - czasami wino W sezonie: - arbuz - pomarańcza - wiśnie - porzeczki - truskawki - borówki - jabłka - cukinia - bakłażan Moja rada. Skup się na składnikach, które lubisz jeść, które Ci smakują. Zwróć uwagę na produkty, które zakwaszają i odkwaszają organizm. Ja nie mam żadnej diety, bo jest mi niepotrzebna. Jak zmienisz sposób jedzenia, to żadne diety nie są potrzebne. Ps. Dodatkowo stosuje głodówki oczyszczające do max 7 dni. Robię tak kilka razy w roku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Głodny Prawdy Opublikowano 27 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2018 W dniu 26.03.2018 o 08:44, blck.shp napisał: ie ma celu diety, po prostu zmiana odżywiania. Od miesiąca nie jem słodyczy, ani nie piję słodkich napojów, Gratuluję też od miesiąca nie jem i nie pije tego świństwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miner Opublikowano 27 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2018 (edytowane) 4 godziny temu, blck.shp napisał: @Miner A ja właśnie wszystko odwrotnie robiłem. Znaczy śniadania to przede wszystkim węgle, nawet proste, byle by energia była, z domieszką białka, by trochę nasycić. Natomiast kolacja to przede wszystkim białko i tłuszcze. Wyczytałem gdzieś, że na noc metabolizm zwalnia i spożywanie wegli zaowocuje odłożeniem ich w tkance tłuszczowej, a białka na noc podkręcą metabolizm i spowodują, że organizm długo będzie zajęty ich trawieniem + tłuszcze dodatkowo wydłużą ten proces. Też tak od nastolatka robiłem i zawsze nie mogłem zrozumieć dlaczego po takim śniadaniu nie dostaję kopa energetycznego. Musiałem sam zmusić się do "rozgrzania się" żeby wejść na wyższe obroty. Po zmianie posiłków czuję się po prostu normalnie. Nie mam mocnych spadków energii, a po śniadaniu spokojnie kilka godzin intensywnie pracuję i nawet nie pomyślę o jedzeniu. Wszystko zależy co chcesz uzyskać. Jeżeli utrzymać wagę, to nigdy nie przytyjesz jeżeli jesteś zdrowy, ruszasz się trochę, a Twój całodobowy bilans kaloryczny nie przekracza potrzeb o więcej niż 300 Kcal. Wieczorem trochę schowasz (jeśli się ruszasz to w mięśniach), a w dzień zużyjesz. Właśnie na wieczór metabolizm zwalnia, to nie znaczy że więcej magazynujesz, tylko że mniej zużywasz, bo z jednej strony spadają Ci potrzeby kaloryczne, a z drugiej wolniej trawisz (i przyswajasz mniej; dlatego nie budzisz się w nocy głodny). Dodatkowo po całym dniu pracy potrzebujesz się zregenerować w nocy. Tłuszcze, a dokładniej cholesterol jest niezbędny do budowy błonek komórkowych. Widziałem również inne badania, które pokazują jak jest on cenny dla aktywnych osób. Ale potrzebujesz już go mieć we krwi, a więc nic nie da że zjesz coś takiego wieczorem, bo tak naprawdę Twój żołądek zacznie "chłonąć" te substancje dopiero rano, gdy proces regeneracji już się zakończył, a metabolizm przyspiesza. Tłuszcz w żołądku, a cholesterol we krwi będziesz miał z całodniowej diety. Wieczorem potrzebujesz przyswoić coś co przyswoi się szybko, tj. m.in. cukier, który raz że pomoże lepiej spać, a dwa że uzupełni Ci glikol w mięśniach. Oczywiście są to zalecenia dla osób, które są aktywne i nie robią redukcji, ani nie traktują białkowo - węglowodanowych kolacji jako okazji do wepchnięcia w siebie tabliczki czekolady. Osoby nieaktywne nie muszą jeść kolacji jeżeli nie czują się głodne, a osoby na redukcji w pierwszej kolejności odcinają węgle. Edytowane 27 Marca 2018 przez Miner Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Drizzt Opublikowano 22 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2018 @blck.shp To ja zarzucę Ci przekąską, bo sam testuje coś, co będzie zdrowsze niż moje ulubione czipsy ? 1. Pomidory koktajlowe ze świeżą bazylią i cebulką/czosnkiem. Pokropione oliwą, posolone i pieprznięte. 2. Marchewka i papryka pokrojona w słupki. Maczana w humusie. Ja sobie kropię jeszcze tabasco. Dobrze wchodzi! 3. Kalarepa. Kroję na cieniutkie plastry i udaję, że to czipsy ? 4. Gotowana kukurydza z masełkiem i posolona. 5. Gotowana fasolka szparagowa. Dodać czosnek wyciśnięty, oliwę i sól. 6. Bakalie. 7. W sezonie świeże pestki z dyni i słonecznika. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi