Skocz do zawartości

Chodzenie w Podróbach


Zupa15

Rekomendowane odpowiedzi

6 minut temu, Tomko napisał:

@Głodny Prawdy Ja wrzucam do kontenera na ciuchy z Caritasu czy czegoś tam. Chociaż słyszałem, że niektóre krowy sobie podbierają przy sortowaniu. Co bardziej markowe możesz wystawić na olx. 

Caritas już x lat temu odciął się od tej firmy, która stawiała kontenery. Teraz już chyba wszystko idzie do sortowni jest sprzedawane do ciucholandów. Majstersztyk :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, Zupa15 napisał:

(...) po tym jak siostrzenica mi powiedziała że to trochę przypał 

">Trochę przypał< to powiedział Twój stary, jak Cię na porodówce zobaczył" :D 

Taką odpowiedź by otrzymała nadawczyni w przypadku, gdyby do mnie nadała komunikat zawierający stwierdzenie "trochę przypał". Znalazła się "Gesslerowa" świata mody, znawczyni trendów i Twojego gustu. 

Ty masz się czuć dobrze w tym, co nosisz na sobie, a nie Twoja siostrzenica bracie.

Weź również pod uwagę aspekt ekonomiczny - "firmówki" potrafią kosztować, zwłaszcza w Polskiej relacji zarobków do cen. Idzie nabyć bez problemu ciuchy "niefirmowe", które prezentują się równie dobrze, jak czasem i nie lepiej niż "oryginały". Oczywiście czasem zdarzy mi się coś "oryginalnego" nabyć, jeżeli naprawdę zwróci moją uwagę i zachwyci, często się to jednak nie zdarza.

Chcę też podkreślić, że nie demonizuję "markowych" produktów - po prostu nie zawsze zakup takowego jest ekonomicznie uzasadniony z mojego punktu widzenia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co lepsze, idzie do lumpexów, ale to z 10%. Reszta na jakieś „czyściwo do maszyn”. Tak przynajmniej twierdził właściciel firmy podstawiającej te kontenery na odzież używaną, chwaląc się, że mają recykling surowca na poziomie 100%. Podobno nawet z dziurawych gaci i zapyziałych kalesonów robią użytek, więc każdy taki „dar” ma charakter ekologiczny ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja często widuje ludzi w podróbach np. Lacoste po którym wbrew pozorom łatwo poznać oryginalność. Ludzie często kupują podróby z niewiedzy i zazwyczaj dają się nabrać oszustom na allegro z hasłem "wyprzedaż' lub też myślą, że nikt nie zauważy. Ja się nie śmieje, bo sam kiedy się nie znałem kupiłem taką podróbę, ale na szczęście udało mi się uzyskac pieniądze z powrotem, wolę chodzić w zwykłej koszulce niż w podróbie.

 

Dodam też, że wcześniej była taka akcja gdzie cebulaki zamawiali buty Timberlanda z Chin i kupowali na np. zalando po czym je odsyłali jako "zwrot towaru". Myk polegał na tym, że zamieniali przy odsyłaniu te buty oryginalne na podróby z tym, że kara ich i tak dopadła :) Dla mnie to skurwysyństwo, bo kupujesz takie buty za dobre pieniądze i później obwiniasz zalando, że sprzedaje podróby.

Edytowane przez Qaikwow
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Qaikwow pamietam jeszcze pierwsze Timberlandy jakie widziałem to było made in USA. Teraz już są z Chin - jednak w oryginalnych nie zauważyłem jakiegoś gorszego sortu mimo, iż są już z przeniesionej produkcji.

 

To co opisałeś, robili Polacy też w UK kupowali w Argosie np odkurzacz. I zwracali pudło ze swoim starym odkurzaczem, nikt nie sprawdził, kasa zwrócona. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koleżanka była wzywana do szkoły w sprawie 13-letniej córki - młoda powiedziała koleżance w klasie że jej Ajfon jest produkowany w Chinach co spowodowało napad szału i zdaje się zemdlenia :D

 

Dzieci mają straszne problemy.

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Wychodzę z podobnego założenia. Daleki jestem od kupowania ciuchów ze względu na metkę, ale zwylke cena idzie w parze z jakością. A podróby często nie są dobre jakościowo. Wstyd się przyznać ale raz kupiłem sobie zegarek podróbkę. Wytrzymał może z 2 miechy.

Lubię sklepy typu Factory price -  z racji tego, że cenowo nie jest drogo, jakość równiez ok. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...
Dnia 29.03.2018 o 17:24, Zupa15 napisał:

Moje pytanie brzmi... Czy to wstyd chodzenie w takich podróbach? 

Zależy z jakiego punktu widzenia spojrzysz. 

Ja uważam za wstyd płacić za logo więcej niż realna wartość produktu :D 

Z ekonomicznego punktu widzenia to nonsens skoro taki sam jakościowo produkt możesz kupić za 40% ceny "markowego". 

Kwestia tego czy "podróba" = badziew ;) 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.