W Polsce nie ma wolności! Mężczyzna odmówił prowadzenia zajęć homoseksualistom. Sąd nie miał dla niego litości

[lxdead]

Przeglądając fejsa wyskoczyło mnie takie coś i myślałem że uderzę się ręką w czoło tak mocno że mózg dostanie wstrząśnienia - co jak co ale Ci sędziowie je mają na pewno

 

 

 

W dzisiejszej Polsce nie ma wolności osobistej. Jak się okazuje nie masz prawa odmówić komuś usług! Właśnie sąd uznał winnym instruktora krav magi z Poznania Roberta K., który odmówił szkolenia osobom LGBTQ z Grupy Stonewall. Jak podkreśla sąd: instruktor nie miał prawa selekcjonować klientów z uwagi na fakt, że nie podziela ich poglądów. 

O całej sprawie poinformowała Kampania Przeciw Homofobii na swojej stronie internetowej.

 

„Wyrok jest dowodem na to, że polski wymiar sprawiedliwości może skutecznie przeciwdziałać dyskryminacji ze względu na orientację seksualną w dostępie do usług” – powiedział adwokat Paweł Knut z KPH.

 

Jak podaje portal kph.org Karolina Niedźwiecka na plan zorganizowania kursu samoobrony dla osób LGBTQ zdecydowała się po nieprzyjemnym incydencie w Poznaniu. Okazuje się, że czwórka młodych osób została pobita w centrum miasta z powodu swojej orientacji.

Instruktor, który początkowo zgodził się przeprowadzić szkolenie, po publikacji informacji o zajęciach na Facebooku Grupy Stonewall, odmówił wykonania zlecenia. Zapytany o przyczyny odmowy miał napisać:

„Nie popieram związków męsko-męskich tym bardziej wychowujących dziecko”.

Taki obrót sprawy spowodował podanie Roberta K. do sądu. Policja skierowała do sądu wniosek o ukaranie Roberta K. z art. 60 i 138 kodeksu wykroczeń.

Sąd Rejonowy w Poznaniu uznał instruktora za winnego popełnienia obydwu wykroczeń i wymierzył mu karę grzywny w wysokości 500 zł.

Instruktor wniósł sprzeciw od wyroku, a sąd musiał ponownie rozpatrzyć sprawę.

[Mosze Red]

16 minut temu, lxdead napisał:

Jak podkreśla sąd: instruktor nie miał prawa selekcjonować klientów z uwagi na fakt, że nie podziela ich poglądów. 

Jak przyjdą na szkolenie znani gangsterzy albo islamscy terroryści, jak rozumiem też nie będzie mógł odmówić?  

 

Albo jak nie podoba się większości sekcji, którą trenuje obecność homoseksualistów i ludzie zaczną odchodzić, a on tracić kasę i padnie biznes, straci źródło utrzymania to też nie ma prawa odmówić, bo uczucia mniejszości są ważniejsze niż rachunek ekonomiczny. 

 

Ponadto pytanie za 100 punktów, czy preferencje seksualne to poglądy? Bo uzasadnienie jest naprawdę "z dupy".

[deleteduser109]

Broniłbym się tekstem, że homoseksualizm to dyskryminowanie płci przeciwnej, w tym przypadku kobiet czyli podwójnie źle

[lxdead]

@Mosze Red Mnie w ogóle rozkłada na łopatki to że Ty sam nie masz prawa decydować kogo obsłużysz (hehe, dobre określenie do tego tematu ) tylko decyduje za Ciebie państwo - pojebany kraj. Twoja knajpa, szkoła walki, warsztat czy inne chuje muje ale to czy obsłużysz czy nie gościa bo jest innej orientacji, koloru skóry czy wyznania to tylko i wyłącznie Twój interes - to Ty albo zyskasz klienta albo stracisz. Robiłem sobie dla przypomnienia ostatnio filmy Jamesa Deana i w "Olbrzymie" rozpierdala po prostu ta scena

 

Niestety tak jak i w tym filmie znajdzie się zawsze jakiś pierdolony SJW.

 

[baron Ungern von Sternberg]

Koleś pewnie świadomie to zrobił (i wiedział co go będzie czekać). Ciekawe co by się stało gdyby odpowiedział: "nie mam czasu, wszystkie terminy zajęte" a na jego stronie www / profilu FB byłaby umieszczana informacja że szuka nowych klientów.

[Król Jarosław I]

Dobrze, że tylko pięć baniek dostał. Tzn. Chujowo, że cokolwiek mu zrobili ale z dwojga złego już lepiej to niż to co mogłoby go czekać na postępowym zachodzie.

 

Swoją drogą ciekawe za co dostali wjeby. Za to, że stali czy za to, że obnosili sie ze swoją "śwjeckościom".

[Kingboss]

To jest jakaś apokalipsa którą lewicowe media, politycy nakręcają i niszczą państwo 

[KurtStudent]

Czarne "wedding plannerki" w USA odmawiają organizowania przyjęć w tych pięknych domach na starych plantacjach. 

 

 

[Krugerrand]

Wolność polega na tym, że mogę świadczyć usługi komu chcę i kiedy chcę. Jeśli nie chcę świadczyć usług homoseksualistom to jest właśnie moja wolność, wolność wyboru. Jak widać państwo musi wkroczyć i mi nakazać w ramach wolności pod przymusem, że mam tych homoseksualistów nauczyć walczyć. 

Robert K. pewnie nie jest jedyną osobą w Poznaniu, która może nauczyć kogoś samoobrony, są jeszcze zapewne inne osoby, czy firmy, które mogą to zrobić, ale nie wg lewaków trzeba zgnoić tego co się nie zgodził i nie szukać dalej. Może ktoś by przystał na propozycję i nauczył ich czego trzeba.

Edytowane 29 Marca 2018 przez Krugerrand

[wojkr]

Chore ... to że sprzedaje "usługę" to nie znaczy że nie mam prawa decydować, komu ja sprzedaję, a teksty że odmówił usługi, czy sprzedaży rzeczy bo ktoś ma inną orientację to zwykłe szczucie i manipulacja - nie mam ochoty to z kimś nie rozmawiam, nie prowadzę interesów i to jest moje prawo wynikające z wolności sumienia i poglądów, nikomu nic do moich poglądów, bo to moje i wara im od tego.

[Beckenbauer]

Moim zdaniem powinien się powołać na to, że umieszczając informację na fb, organizacja chciała wciągnąć jego i jego firmę w popieranie środowisk LGBT, używając metod inżynierii społecznej. Samo szkolenie to jedno, próba skojarzenia pewnej osoby z kręgami LGBT to inna sprawa. Dodatkowo fundacja Stonewall wykluczyła osoby heteroseksualne z ćwiczeń, czym dopuściła się dyskryminacji. To że osoby o orientacji hetero są najliczniejszą grupą, nie oznacza że nie mogą być dyskryminowani, chociażby przez gejowskie lobby. 

[Brat Jan]

Godzinę temu, lxdead napisał:

Instruktor, który początkowo zgodził się przeprowadzić szkolenie, po publikacji informacji o zajęciach na Facebooku Grupy Stonewall, odmówił wykonania zlecenia.

Nie miał nic przeciwko, ale po rozreklamowaniu, że szkoli "kochających inaczej" zapewne jego środowisko dało mu do zrozumienia, że popełnił błąd.

 

Dlatego też argumentował zmianę tym:

" „Nie popieram związków męsko-męskich tym bardziej wychowujących dziecko”.

 

Mógł przecież podać przyczynę czysto ekonomiczną, że po rozreklamowaniu szkolenia LGBT uciekli mu klienci hetero i jest stratny.

[murderoustype]

"Wolność"

[baron Ungern von Sternberg]

Tak się zastanawiam i dochodzę do wniosku że w takiej sytuacji najlepiej jest chyba wziąć forsę i spaprać usługę Kasa się zgadza, po sądach nikt nie będzie włóczyć a po więcej nie przyjdzie Zaczynam chyba myśleć tak strategicznie jak @Mosze Red

Edytowane 29 Marca 2018 przez baron Ungern von Sternberg

[JoeBlue]

To nie jest glupi pomysl ale za to tez mogliby go ciagac po sądach.

Poki co jest jeszcze klauzula sumienia.

Chyba ostatnio Ziobro pomogl drukarzowi co nie chcial drukowac plakatow LGBT czy cos w tym stylu.

Co nie znaczy ze walka bedzie latwa.

Czerwona zaraza nie bez powodu tak sie nazywa.

ZARAZA.

 

[Oddawaj Fartucha]

Lepiej byłoby po prostu powiedzieć :

- Niestety nie mam już wolnych miejsc na tak dużą grupę. Jedyne rozwiązanie jakie widzę to wynajęcie sali  w godzinach porannych. 2 tys za godzinę.

 

Lub :

 

Pierwsza lekcja. Zobaczymy co kto potrafi. Seba weź chłopaków na sparing.

Edytowane 29 Marca 2018 przez Oddawaj Fartucha

[baron Ungern von Sternberg]

@Oddawaj Fartucha a w razie reklamacji: za słabi jesteście, nie nadajecie się

[MoszeKortuxy]

1 godzinę temu, Mosze Red napisał:

jak rozumiem też nie będzie mógł odmówić?

Wątpię, aby spróbował odmówić

 

W rzekomo konserwatywnej i katolickiej Polsce nie można powiedzieć, że nie popiera się związków homoseksualnych wychowujących dzieci i odmówić swojej usługi. Polska jednak nie jest taka "zaściankowa"

 

42 minuty temu, Brat Jan napisał:

Mógł przecież podać przyczynę czysto ekonomiczną, że po rozreklamowaniu szkolenia LGBT uciekli mu klienci hetero i jest stratny.

Nie weźmie LGBT na szkolenie to będzie homofobia kara. Weźmie LGBT na szkolenie to uciekną mu (nie wszyscy, ale kilka osób - możliwe) osoby heteroseksualne i będzie miał mniej "prawiną renomę". Trudna sytuacja.

[Tomko]

Powiedzmy sobie jasno. W Polsce nie ma wolności. Nawet jej nie było. Zawsze byliśmy krajem, który miał nad sobą jakiegoś zarządcę. Nie jesteśmy krajem niepodległym. Nawet zaryzykuję stwierdzenie, że teraz jesteśmy bardziej podległym krajem niż podczas rozbiorów.