Skocz do zawartości

Jak wypromować się w pracy ?


TheFlorator

Rekomendowane odpowiedzi

Kolega @Animavilis dobrze prawi. Z jego wypowiedzi odnoszę wrażenie, że jesteśmy troszkę podobni. Opiszę moje podejście do pracy.

Mam 22 lata i pracowałem jak dobrze pamiętam w 5 firmach. Pracowałem po 3 miesiące, 6 miesięcy, 12 miesięcy i jeśli praca nie dawała mi satysfakcji i więcej niz 4k na ręke zawijałem się z niej jak najszybciej, zawsze na koniec wchodziłem do biura i mówię, żeby mi podpisali wypowiedzenie natychmiast, że jestem ambitny, tutaj nie widzę szans na rozwój bla bla...

I co się wtedy działo ? Kierownicy sami przychodzili, zagadywali, gdzie wcześniej kontakt kończył się na uściśnięciu ręki. Proponowali podwyższkę, awans, mówili, że są zadowoleni, dogadamy się bla bla...

Mam ukończoną tylko zawodówkę, wynika to z tego, że przez ostatnie lata miałem naprawdę problemy emocjonalno-psychiczne nie radzenie sobie sam ze sobą i tak tą naukę odkładałem do teraz, ale zawsze potrafiłem się dobrze przedstawić, mówiłem co potrafię i tak dalej. W takich sytuacjach czuję się jak ryba w wodzie. Seria pocisków wypluwana z moich ust niczym ciężki karabin automatyczny bez najmniejszego kłamstwa(nie zawsze), zgodnie z sumieniem i pewnością posiadanych umiejętności.

Jeśli chodzi o kontakt z innymi pracownikami zawsze byłem miły, ale zdystansowany. Szedłem pewny siebie, z ironicznym uśmiechem. Nawet teraz jem śniadanie w moich biurze, zamiast iść na stołówkę (mała firma), ze wszystkimi. Wiadomo, obgadywali za plecami, ale to raczej było obgadywanie z delikatnej zawiści ( czasami ręce opadają jak się słyszy). Przychodzi młody chłopak, po miesiącu ma taką wypłatę jak starzy wymiatacze i dalej myśli jak mieć więcej.

Przepis na sukces ? Być pewnym siebie, delikatnie aroganckim nie potrafisz czegoś zrobić ? musisz tak kminić, żeby to zrobić, bez chodzenia, skarżenia się. Możesz nawet stanąć na środku firmy oprzeć się o lampę, zapalić szluga, ale Ty myślisz no nie ? więc to też praca.

Pisanie na szybko, bo przecież szef patrzy nie ? hehe

 

Edytowane przez Rodryg Diaz de Vivar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.