Themotha Opublikowano 29 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2018 Hej Coraz częściej obserwuję u młodych Polaków tzn wiek od 18-25 jakby zanik jaj, bardziej wycofanie niż odwaga, bardziej wygoda niż działanie, przeraża mnie to, bo sam jestem z pokolenia osób które wychowały się w trochę innych warunkach, one nas zahartowały. Wielu moich rówieśników potrafi się obronić, walczyć, ale wśród młodych obserwuję porażkę mentalną, boją się konfrontacji, nie chodzi mi stricte o bójki, ale ogólnie podejście do życia. Spotykam się z wycofaniem młodych chłopców na siłowni, na ulicy, dosłownie wszędzie, to przekłada się ogólnie na niechlujstwo, chujowe podejście do życia, brak ruchu (coraz więcej otyłych osób) Czyżby wejście do UE spowodowało taki stan rzeczy, cała ta zachodnia otoczka lewactwa? Czy największą armie wojowników mamy w internecie? Dodam jeszcze że ludzie w tym przedziale wiekowym bardzo często nie mają pojęcia o niczym, zwykłe proste czynności, jak przybicie gwoździa, sprawiają duże problemy albo świadomość że wkrętarka ma lewe i prawe obroty to dla nich abstrakcja. Co dalej? 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WąsatySamiec Opublikowano 29 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2018 Wielu ludziom się wydaje, że ich pokolenie "to było coś, nie jak ci młodzi" to tylko iluzja, teraz też są fajne wybitne jednostki. Pokolenie nie jest wcale gorsze, tylko dorastało w innych warunkach, chociaż czasy w jakich żyjemy to jest poczucie bezpieczeństwa, wszechobecna pornografia oraz silna marketingowa indoktrynacja młodych co do tego jaki styl życia jest pożądany robi swoje. Jakościowo gorsi na pewno młodzi nie są, po prostu mają więcej możliwości aby zbłądzić. Ludzie z Twojego pokolenia byliby tacy sami jakby wychowywali się w czasach obecnych. 16 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SennaRot Opublikowano 29 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2018 W sumie to nie ich wina. Są "produktem" społeczeństwa, wychowania, rodziny, mediów, trendów. 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ksanti Opublikowano 29 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2018 "Kurła kiedyś to było" :D Prawda jest taka, że każde pokolenie od setek lat mówi, że teraz to młodzież jest chujowa i upośledzona. Nie będę oceniał bo każdy przypadek trzeba traktować indywidualnie. Przede wszystkim prawo się zmienia i obyczajowość. 3 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lxdead Opublikowano 29 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2018 (edytowane) Coraz więcej pizd, tyle że jakby nie patrzeć Twój dziadek, mój dziadek czy dziadek @Ksanti powiedział by to samo o nas Wtedy żadnych PUA, Red Pill nie było a chłop jakoś babe w ryzach utrzymać potrafił. Zmienia się etyka, zmienia się kultura, tradycje, zasady na których budowany był "stary ład" zostały podkopane, ośmieszone i oplute. Po prostu na tym "nawozie" wyrastają teraz nowe drzewa, a że są takie jakie są.. cóż, taka kolej rzeczy. Wyjścia są dwa - albo coś się z tym robi, albo się marudzi i obserwuje z założonymi rękoma. Ponarzekać zawsze można, ja będąc łebkiem pomagałem ojcu czy dziadkowi czy przy remoncie, czy w garażu czy na podwórku przy zwierzakach ale i zdarzyło się coś pomóc w kuchni babci czy matce. Teraz dziecko siedzi na dupie i wszystko mu się podsuwa pod pysk, co nie raz widziałem u dzieciaków kuzynostwa - gdzie ja na ich miejscu dostawałem zjebe od ojca gdy babcia/mama mi coś przynosiła pod nos - bo przecież "sam mogę sobie wziąć" albo "ręce do dupy przyrosły"? Odpowiedzialni za tą kolej rzeczy jesteśmy my sami, wielu ma we łbie regułkę "ja będę lepszym rodzicem niż mój ojciec/matka byli dla mnie" i tak jak miałeś to pokolenie których starzy gonili do samodzielności, tak oni teraz wszystko podsuwają pod pysk bo chcą być lepszymi rodzicami. Nadopiekuńczość w chuj - a to potem zbierze swoje żniwo. Edytowane 29 Marca 2018 przez lxdead 6 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DOHC Opublikowano 29 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2018 Cóż przymakmniek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Les Opublikowano 29 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2018 13 minutes ago, lxdead said: Wtedy żadnych PUA, Red Pill nie było a chłop jakoś babe w ryzach utrzymać potrafił. Teraz chłopy bab w ryzach trzymać nie umieją. To sie zaczyna jak ojciec wychowuje córeczkę. " moja księżniczka, to tamto sramto, moja księżniczka nie będzie pracowac i gotować, to On, ten cham mężuś będzie robił dla Ciebie wszystko, kochanie" Z drugiej strony ja nie widzę dobrego wychowania chłopców, teraz młodzi myślą ujem niestety. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Quo Vadis? Opublikowano 29 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2018 Kiedyś to jak facet wyszedł z domu to nie wiedział czy wróci, kurrr..ale było kiedyś. Arderenelina krążyła w żyłach a nie co teraz jakieś aviomariny i inne uspokajacze, kurła. Kiedyś samiec jak się rzucił na wiertarkę to kurrrr... tylko wiertło w palcach zostawało ale było kurła ale było a jak gwoździa przybił to i 100 lat wisiał, nie to co teraz kurła kwiiik. @Ksanti Mnie uprzedził. 7 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser28 Opublikowano 29 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2018 (edytowane) Od zawsze starzy pomstowali na młodych, a młodzi uważali starych za betonów, naturalna kolej rzeczy. A przynajmniej część z nich. Jestem przekonany, że dla kogoś (strzelam) urodzonego w 1925 roku, ktoś urodzony w 1970 roku, jako kilkunastolatek w latach '80-tych zaangażowany w muzykę i subkulturę punk, z włosami na cukier/irokezem, dziwnymi ubraniami, słuchaniem hałasu takiego jak dezerter, siedliskiem degeneracji und rozpusty jarocin, mógł być takim wynalazkiem, jak dzisiaj dla niektórych są przysłowiowe "pizdy w rurkach". "Przeżyłby taki wojnę? Chuja by przeżył kurła! Pizda nie facet!" Osobiście nie widzę jakiegoś młodzieży, a gdy słyszę takie teksty, przypomina mi się janusz jakub czarodziej i jego podział na ludzi starej daty i tych urodzonych po 2000 roku. Oczywiście zdarzają się dzbany, że uszy więdną gdy ich się posłucha, ale to jak w każdej grupie wiekowej. Edit: @Quo Vadis? Kurła, tak mnie ruszył Twój post, że muszę wrzucić tę pastę: "My, urodzeni w przeszłości, z nostalgią wspominamy tamten czas. Nikt nie narzekał." http://joemonster.org/art/37251 I jeszcze cytat Kazika mi się przypomniał: "A co mnie najbardziej wkurwia u młodzieży, to to, że już więcej do niej nie należę." Edytowane 29 Marca 2018 przez Dworzanin_Herzoga 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ksanti Opublikowano 29 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2018 5 minut temu, Quo Vadis? napisał: Kiedyś samiec jak się rzucił na wiertarkę to kurrrr... tylko wiertło w palcach zostawało ale było kurła ale było a jak gwoździa przybił to i 100 lat wisiał, nie to co teraz kurła kwiiik. Haha, padłem 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Głodny Prawdy Opublikowano 29 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2018 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trotyl Opublikowano 29 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2018 Proponuję obejrzeć zajefajny film pt. "Baby są jakieś inne": https://www.youtube.com/watch?v=Z2LJGs378EU 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZielonaKoniczyna Opublikowano 29 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2018 Godzinę temu, Themotha napisał: Coraz częściej obserwuję u młodych Polaków tzn wiek od 18-25 jakby zanik jaj, bardziej wycofanie niż odwaga, bardziej wygoda niż działanie Coś w tym jest faktycznie faceci w tych czasach stają się mniej aktywni od pań mają mniejsze aspiracje nie chcą się rozwijać uczyć robić kariery wolą piwko lub melanż czy też zadowalają się pracą o najniższych kwalifikacjach brak jakichkolwiek celów i to jest zauważalne nawet nie chce im się niczego zaczynać bo przecież i tak się nie uda szkoda czas tracić. A z czego to wynika nie wiem choć się domyślam . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MG-42 Opublikowano 29 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2018 W dzisiejszych czasach trzeba być ostrożnym. Jak się trafi jakaś osoba chciałeś pomóc, coś się nie udało to Cię jeszcze oskarży że zepsułeś co było już zepsute. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arch Opublikowano 29 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2018 Godzinę temu, lxdead napisał: Coraz więcej pizd, tyle że jakby nie patrzeć Twój dziadek, mój dziadek czy dziadek @Ksanti powiedział by to samo o nas Wtedy żadnych PUA, Red Pill nie było a chłop jakoś babe w ryzach utrzymać potrafił. Tak, tylko, że widzisz, ten sam chłop miałby dużo większe problemy z tym dziś, gdyby przeniesiono go do obecnych czasów. Owszem, siłę mentalną, zahartowanie tamci faceci mieli, ale dziś ta walka jest zbyt nierówna. W czasach tamtych facetów kobieta mogła poznać faceta gdzieś na prywatce, na jakimś spotkaniu, tych szans tak wiele nie było, musiała wyjść, pomalować się. W tamtych czasach SMV było całkiem wyrównane a to odwzorowanie SMV damskie na męskie było w miarę jeden do jednego, czyli po matematycznemu, dużo bliżej było temu do funkcji "na" a nawet do bijekcji. Wtedy taka kobieta nie miała setek adoratorów, nawet moja babcia mi opowiadała mówiąc, że był jakiś tam Janek czy inny Heniek. Czyli z 1-2 orbiterów w ciągu młodzieńczego życia! To nie do pomyślenia u nawet średnio atrakcyjnej samiczki dzisiaj. Tutaj jest link z dokładnymi badaniami: http://www.gazetalubuska.pl/styl-zycia/seks/art/7842165,dzisiejsze-kobiety-maja-trzy-razy-wiecej-partnerow-seksualnych-niz-ich-babcie,id,t.html. Dzisiejsza 24-latka miała w życiu średnio 6 partnerów seksualnych! W latach 20 XX wieku było to 1,67. Widać więc ogromną różnicę. Dzisiejsza kobieta ma tak wiele możliwości poznania partnera, że osobiście uważam, że pakować się dziś w ślub można tylko wtedy jeśli człowiek bierze intercyzę i doskonale zdaje sobie sprawę, że nic nie jest dane na zawsze i doskonale zna naturę kobiecą i te statystyki które choćby tu podałem. Tindery, portale randkowe, snapchaty, facebooki - ja u mojej byłej tylko w ciągu około roku naliczyłem z 3-4 potencjalnych orbiterów. Gdy się poznawaliśmy, laska miała 19 lat nie znała za bardzo portali randkowych, fejsów, itd. dlatego zrodziło się z tego takie klasyczne, szczere uczucie. Jednak wraz z dalszymi latami, TVN-ami (mogła oglądać takie bzdety jak Brzydule czy tańce na lodzie na okrągło - a gdy ją poznawałem laska uwielbiała Pink Floyd - taka przemiana!), fejsbukami (potem już coraz sprawniej zarządzała swoim kontem, zaczęło się dodawanie foci, itd.) itd. media ewidentnie zrobiły papkę z jej kobiecego mózgu i zaczęło się wszystko pierdolić. Potem jak po którejś kłótni i fochach laska założyła konto na sympatii (zaraz potem mi powiedziała sama o tym i wykasowała konto) żeby się 'podleczyć'... to był początek końca. Zobaczyła ile ma orbiterów i chętnych i jej zupełnie odjebało. Oczywiście potem żałowała, bo tak na logikę kogo lepszego miała znaleźć skoro wyglądam w miarę, zarabiałem już wtedy bardzo dobrą kasę jak na polskie warunki, dobra praca, dobre wykształcenie, itd. No ale powrotu już nie było. Tak czy siak, utrzymać w ryzach dzisiaj kobietę to jest zadanie bardzo ciężkie. Najlepiej żeby była to kobieta która jest z głęboko wierzącej wiejskiej rodziny gdzieś na podkarpaciu - tam jeszcze ostało się trochę normalnych dziewczyn - odizolować ją najlepiej jak najdalej od wszelkich fejsbuków, etc. i jakieś szanse na długoletni związek są. Tak naprawdę jako społeczeństwo zmierzamy do tego co jest w Szwecji. Tam ponad 50% gospodarstw domowych jest jednoosobowych, średnia rozwodów bardzo wysoka, średnia wieku ślubu to około 36 lat, dzietność raczej niska (choć po multikulti pewnie się poprawi), średnia długość życia mężczyzny bardzo zbliżona do kobiety (bo faceci tam nie są umęczeni karynami jak u nas, wielu żyje samotnie, rozwijając się i okazuje się, że czar długowieczności kobiet prysł, bo mężczyźni żyją niemal tyle samo). Krótko mówiąc zmierza to do rozpadu rodziny, zatracaniu sensu życia, ślepego hedonizmu, itd. No ale cóż - tak to jest jak da się dojść do głosu kobietom, czyli istotom kierującym się w decyzjach życiowych emocjami i chwilowymi odczuciami. 12 1 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mordimer Opublikowano 29 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2018 2 godziny temu, Themotha napisał: Spotykam się z wycofaniem młodych chłopców na siłowni, na ulicy, dosłownie wszędzie, to przekłada się ogólnie na niechlujstwo, chujowe podejście do życia, brak ruchu (coraz więcej otyłych osób) Żyjemy w wygodnych czasach tzn. w zasadzie mamy do wszystkiego dostęp dużo łatwiejszy niż kiedyś. Internetowa komunikacja sprawia to, że ludzie wycofują się z życia towarzyskiego i tak naprawdę nie umieją się komunikować. To ma też przełożenie na roszczeniowy tryb życia idą na łatwiznę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KurtStudent Opublikowano 29 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2018 (edytowane) Ludzie są ci sami od miliona lat. Zmieniają się tylko warunki i kultura. No i tu masz już pokaźną część odpowiedzi. Dziś są bardzo specyficzne czasy a już szczególnie z uwagi na porno. W ciągu godziny młody chłopak może zobaczyć więcej cipek niż kilka generacji jego męskich przodków razem wziętych przez całe swe żywota. Biorąc pod uwagę, że pęd do rozmnażania to nasz czołowy instynkt, a zostało to totalnie zaburzone przez a. porno b. antykoncepcję, to i tak mamy dobrze. Bombardowanie informacjami, bodźcami, reklamami. Hiperstymulacja, Candy Crushers i powiadomienia. Zaburzony sen. Wszystko przez te elektryczność. Przyjdzie ten impuls ze Słońca i zgasi nam ekrany a otworzy serca. Edytowane 29 Marca 2018 przez KurtStudent 7 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lxdead Opublikowano 29 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2018 10 minut temu, KurtStudent napisał: Przyjdzie ten impuls ze Słońca i zgasi nam ekrany a otworzy serca. Świetnie napisane, świetnie. Nie wiem jak inni ale ja sam bardzo bym chciał tego doczekać 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Głodny Prawdy Opublikowano 29 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2018 Godzinę temu, arch napisał: laska uwielbiała Pink Floyd - taka przemiana!) O Boże kocham daj tą laske... 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mac Opublikowano 30 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2018 A jak ty chcesz, żeby było dobrze, skoro kolejne pokolenia mężczyzn wychowują samotne matki. Kobiety bardzo egoistycznie podchodzą do wychowania dzieci. Jeszcze nie widziałem, żeby kobieta kiedykolwiek właściwie podchodziła do wychowania chłopca. Dlaczego? Bo jest przede wszystkim nastawienie na "bądź grzecznym chłopcem". A dlaczego takie nastawienie? Bo matka nie chce mieć problemów. Chce mieć spokój. Kobiety - matki odcinają jaja swoim synom, żeby ci nie podskakiwali. To jest według mnie tak proste, tak oczywiste, tak rzucające się w oczy. Mamusia chce przecież posiedzieć. Jest taka zmęczona życiem. Taki sposób wychowania prowadzi do utraty męskiej energii, w dużym stopniu do nienawiści w stosunku do kobiet oraz do totalnej nieśmiałości. Do wszystkiego, co napisałeś. A później kobiety mówią oczywiście, ale słabi ci mężczyźni. Ale skąd się to wzięło? Przez wychowanie całych mas męskich przez kobiety, które do tego zadania się zupełnie nie nadają. Mnie to przeraża osobiście. Miałem dokładnie taką matkę. Mężczyzna w tych czasach gówno może, głównie przez pojebane prawo i nie tylko. Wkurwiłem się niestety Poza tym skoro kobiety w obecnych czasach mają więcej "jaj" to oznacza, że mężczyźni muszą mieć więcej typowych cech kobiecych. Zasada równowagi. Raczej luźne skojarzenie. 13 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zuckerfrei Opublikowano 30 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2018 @Themotha może chcesz tak widzeć? I tak widzisz? Jeszcze chyba nie jest tak źle, co do przybicia gwoździa, tu się zgodzę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
doler Opublikowano 30 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2018 (edytowane) W dobie facebookow, smartfonow, samotności , porno i ogólnej izolacji ludzi ja bym wprowadził obowiązkową służbę wojskową trwającą przez 3-4 miesiące (nie za długo) gdzie z każdego można by było, a przynajmniej spróbować zrobić faceta, który nauczył by się obsługi broni, podstawowych działań grupowych w terenie + dużo aktywności fizyczne poprawiającej sylwetkę. A ile znajomości by przez to powstało w wojsku. Ale żeby to miało sens, to program musi być w miarę intensywny przez ten czas i ludzi prowadzących, którzy tych młodych będą szkolić nie mogą być skażeni komuną i spierdoleniem umysłowym, aby w tych młodych chłopakach nie zaszczepić również spierdolenia. Niestety wojsko wygląda marnie w tej dziedzinie. I Ci emeryci z firm ochroniarskich z Uzi ochraniający jednostki... Bardzo źle, że żaden z żołnierzy nie stoi na warcie tylko jakieś stare dziady. W przypadku konfliktu warta jest jednym z elementów zabezpieczenia swojej grupy przed atakiem wroga. Dodatkowo macie racje. Samotne matki wychowujące chłopaków. To jest tragedia. Nie można na nie wszystkiego zwalać, bo dużo facetów też się pogubiło, ale jednak kobieta też powinna myśleć z kim się wiąże i z kim sypia. Edytowane 30 Marca 2018 przez doler Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kespert Opublikowano 30 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2018 12 godzin temu, Themotha napisał: Coraz częściej obserwuję u młodych Polaków tzn wiek od 18-25 jakby zanik jaj, bardziej wycofanie niż odwaga, bardziej wygoda niż działanie, Aż prosi się aby wspomnieć tutaj eksperyment Calhouna ("mysia utopia"). Jest o nim dość dużo informacji w internecie. Cytując Wikipedię "Okres stagnacji – ... U samców następuje stopniowy zanik umiejętności obrony własnego terytorium, natomiast u samic powszechniejsze stają się zachowania agresywne i następuje zanik instynktu macierzyńskiego – potomstwo jest odrzucane przez matki. Rozwijają się zachowania homoseksualne...". Jak popatrzę na statystyki otyłości, czy ilość kategorii wojskowych D wystawianych ostatnio; a także na czarne marsze, feministki trzeciej fali, LGBT - to przyszłość jawi się raczej niezabawnie, bo faza czwarta eksperymentu Calhouna nazwana została okresem wymierania. Ale to forum to promyczek nadziei na horyzoncie, z którego wyjdzie "reset" do fazy pierwszej - rozwoju 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojkr Opublikowano 30 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2018 Brak motywacji, wysokie mniemanie o siebie wraz ignorancją do tego galopująca feminizacja i metroseksualizmu... i mamy kolesi w rurkach co boją się powiedzieć komuś w oczy co myślą a żeby się postawić ... możemy zapomnieć, za to są bardzo aktywnie na portalach społecznościowych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Król Jarosław I Opublikowano 30 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2018 @Themotha wyczerpałeś temat przyjacielu nic dodać nic ująć. W podobnym tonie wypowiadałem sie w temacie o obowiązkowej służbie wojskowej i potrzebie dyscypliny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi