Skocz do zawartości

Kobiety XXL


Grzegorz

Rekomendowane odpowiedzi

@Hippie @Bonzo gdybym była facetem również wybrałabym tę po prawej, lub środkową, ta po lewej oświęcim, nie wzbudza we mnie żadnych reakcji, ani zachwytu ani odrazy.. zwykła nijakość. 

 

Oczywiście wypowiedź jest do zaprezentowanego zdjęcia, w realu czasem dużo daje tzw.,, noszenie siebie,, mowa ciała, ruchy, gesty, uśmiech, to sprawia że widzimy w ludziach coś więcej a nawet pożądanie pomimo, że nie są idealni.

Tyczy się to również panów, czasem dana osoba ma to coś, co zwyczajnie działa i nie rozpatruje się kogoś w kategorii proporcji sylwetki i przejętego schematu przystojnych.

Edytowane przez Sitriel
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Sitriel napisał:

Tyczy się to również panów, czasem dana osoba ma to coś, co zwyczajnie działa i nie rozpatruje się kogoś w kategorii proporcji sylwetki i przejętego schematu przystojnych.

Taki schemat nie istnieje moim zdaniem.

To, że ustalimy sobie ile ktoś wazyc powinien w stosunku do wzrostu - to jedno.

Ale co z tego, jesli dojdzie do zjawiska "czar pryska po ujrzeniu pyska" ?

 

Albo gorzej. Taki ładny, piekny, modelowy piekniś/ pieknisia - siedzieć sobie będzie w towarzystwie. No i co bardziej spostrzegawczy zauważą, że siedzi i sprawia wrażenie idioty. I wtedy takowy się odezwie - rozwiewając wszelkie wątpliwości :):)

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na raz, to od S do L. Nie ma znaczenia większego.

 

Jak na dłużej, to od S do M, ze wskazaniem na S.

 

Lubię drobne, chude dziewczyny, nawet za cenę miseczki B. I obowiązkowo proporcjonalne, właściwy stosunek barków do talii i bioder.

Najmilej wspominam pannę 163/48. Ubiera sie w Smyku ;)

Piękna z proporcji, cycki małe, biodra wąskie, talia tak wąska, ze jedną ręką do objęcia; oczu oderwać nie mogłem; w łóżku  - petarda.

 

Co do reguły tusza vs technika /staranie się: nie stwierdziłem. Chociaż...  nie. Leniwej szczupłej lub chudej nie trafiłem, a leniwą tłustą - i owszem. Tłuste nie maja kondycji do długiej zabawy i do skakania po .uju. 

Planuję uwieść teraz trenerkę fitness ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat wymaga pewnego filozoficznego podejścia :>

Wyróżnijmy pewne składowe:

- cycki

- tyłek

- figura

- twarz

- seksapil

- cycki

 

I teraz tak, tu zależy sporo od tego jaki kto ma priorytet, np:

- twarz

- figura

- tyłek

- cycki

- seksapil

 

Jw. zaczynając od priorytetu najważniejszego, w tym wypadku twarzy, wtedy np: figura nie będzie tak istotna, co nie znaczy, że nie istnieje pewien margines "akceptowania", jeżeli np: buzia będzie 10/10. Wiadomo, czasem przymykamy na coś oko, bo ktoś ma inne zalety, które nadganiają za defekty.

 

Osobiście? Wolę dziewczyny z kształtami ale nie grube. Optymalnie jest jak ma w miarę wysportowane ciało, ładną buzię, fajną pupę, piersi mogą być od małych do średnich.

Czasem się zdarzy jednak, że "pulchniejsza" dziewczyna przykuje moją uwagę, jednak nie jest ona gruba, nie ma fałdek ani nic, po prostu ma kilka kilogramów więcej (nie tych kilka kg więcej z portali randkowych, tych rzeczywistych) i ma ładną buźkę, przy okazji fajny biust :>

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

XXL ma tyle odmian, że cięzko odpowiedzieć na to pytanie. Wrzucam babeczki XXL:

 

dG1ypz7.jpg

 

Ta z prawej swietna, ta z lewej... No słabo

 

Taka też jest fajniutka:

 

FZyF7q8.jpg

 

 

 

Fajne laseczki, z którymi w teorii chętnie by się noc spędziło. Niestety miałem 2 okazje na przekonanie się, że o ile BBW (nie przesadzone) podoba mi się i w teorii chętnie bym przeleciał, praktyka pokazała co innego, przede wszystkim zapach potu z miejsc intymnych, nawet po prysznicu podczas szybszego  ostrzejszego seksu się pojawiał. Odbyłem 2 takie przygodey i bbw... ZOstanie dla mnie do oglądania, fajne cycki, fajny brzuszek, kobiece kształty ale niestety w praktyce, wolę szczupłe aczkolwiek nie chude.

 

Edytowane przez Spuchnięta_moszna_Stefana
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Lalka; @Hippie W pierwszej kolejności twarz , wcięcie w tali. Potem to już pozytywne nastawienie, chęć do aktywności osobowość. Jeśli taka dziewczyna 75, 85 będzie mnie zostawiać w lepszym nastroju niż zastała to wygra. I priorytetem będzie dla mnie miłe spędzanie czasu jako klucz główny a atrakcyjność jako uzupełniający spośród dostępnych kandydatek o kryterium głównym. Atrakcyjność seksualna zależy od wyglądu i faktycznie chętnie obejrzę się za taką. Ale by to wystarczyło jako jedyne to do tej pory może 4 dziewczyny które widziałem rozebrane a było tego trochę(pare k). 

 

Czyli wybiorę najładniejszą z dostępnych miłych ,które potrafią się zająć sobą i fajnie będzie się z nimi spędzać czas.  

Edytowane przez Ramzes
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Hippie napisał:

1119-hej--pomozcie-macie-jakies-diety-cw

 

Zupełnie nie rozumiem, co się nie podoba w pani z lewej.

Może dlatego, że dla mnie nie jest za chuda, a wysportowana. Śmiem wątpić, że po przytyciu wyglądałaby równie dobrze, jako że wśród kobiet (zresztą jak i u mężczyzn) wyróżnia się kilka typów sylwetek, a w jej, czyli rozbudowanej górze i bardzo szczupłym dole, tłuszcz gromadziłby się w okolicach brzucha. Niezbyt ciekawie, jeśli za najatrakcyjniejszą uznaje się sylwetkę typu klepsydra.

Z kolei lizak, który prawdopodobnie ma pani z lewej, u innych przykładowych kobiet prezentuje się następująco:collagelizak.jpg

Klepsydry zaś cechują się również rozbudowanym udźcem. Nie zawsze, chociaż często.

CnR1KbpWgAQ6_bN.jpg

amber-rose-wearing-a-bikini-at-a-beach-i

 

Wystarczy, że ktoś będzie lubił szczupłe nogi i już nie wybierze krągłości. ;) Chyba że mowa jest tylko dużym biuście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Oczywiście wypowiedź jest do zaprezentowanego zdjęcia, w realu czasem dużo daje tzw.,, noszenie siebie,, mowa ciała, ruchy, gesty, uśmiech, to sprawia że widzimy w ludziach coś więcej a nawet pożądanie pomimo, że nie są idealni.

@Sitriel dokładnie też  tak uważam.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaak, "lubię takie przy kości" mawiają a później po 30-stce a prawie zawsze po 40-stce to ta, która była za młodu taka "przy kości, pulchniejsza" to nagle wieloryb z wałami tłuszczu, problemy zdrowotne (sercowe, wieńcowe, ciśnieniowe, cukrzyca i wiele innych to najczęściej wynik otyłości) i narzekanie, że ona nie podnieca, dlatego oglądam się za młodymi.

Człowiek (zarówno mężczyzna jak kobieta) zdrowy i atrakcyjny to człowiek bez nadmiaru tłuszczu i wysportowany (sprawny) i to sprawia, że tacy mają seksapil. Nikt mi nie wmówi, że otłuszczony bebzon,, uda i ramiona czy to u samicy czy samca jest atracyjne.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.