AdamPogadam Opublikowano 25 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2018 Wszedłem już na pewien flatline. Coś wspaniałego, słabszy nastrój, ale za to żadnego pociągu do przeciwnej płci, bardziej racjonalne myślenie, po prostu pięknie "wyjebane". No świetnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
self-aware Opublikowano 25 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2018 @AdamPogadam - To ja mam flatline i nie czuję się zbyt dobrze. Znaczy... NIC mi się nie chce. Straciłem motywację do działania. Mam nadzieję, że szybko minie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdamPogadam Opublikowano 25 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2018 Niemal doznaję metafizycznego odczucia głębokiego zrozumienia tego, iż Panie poza ciałem nie mają żadnej mocy. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
self-aware Opublikowano 25 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2018 Hmm, to u mnie jakoś inaczej. Bardziej dostrzegam u kobiet jak się uśmiecha czy coś a nie tylko dupa/cycki. No ale może dlatego właśnie, że mam teraz totalnie zerowe libido. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JoeBlue Opublikowano 25 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2018 (edytowane) Owszem. Ale co ci z tego przychodzi? Kwiaty tez sa ladne ale kwiatow sie nie bzyka a to jednak dosc przyjemne, nawet duzo bardziej niz fap. Da sie zyc bez bab, fakt, choc gdyby wszyscy tak robili daloby sie tak zyc tylko jedno pokolenie bo nastepnego by nie bylo. Zreszta to nawet lepiej. Im mniej bzykajacych facetow tym wiecej kobiet dla tych co to robia. Edytowane 25 Maja 2018 przez JoeBlue Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
self-aware Opublikowano 26 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2018 (edytowane) @JoeBlue - Myslę, że z czasem będę się bardziej cieszył całym procesem a nie tylko samym seksem (lub myśleniem o nim, bo daaawno nie uprawiałem). Uważam to za plus. Nie chcę patrzeć na kobiety jak na worek na spermę, co nie znaczy, że nie chcę seksu nie uprawiać Bo chcę. Edytowane 26 Maja 2018 przez self-aware Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JoeBlue Opublikowano 26 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2018 (edytowane) "worek na spermę" to taki sam manipujacy tekst jak "to bylo seksistowskie" albo "jestes rasistą". Malo kto potrafi walnąć z marszu celną replike, ja tez nie. P-zda jest do dymania i baby doskonale jej w tym celu uzywaja a jesli jest rozgrzana - tygrys jest mniej grozny niz napalona baba co nie ma z kim ugasic pozaru. Rzecz w tym zeby do gaszenia zaprosila mnie ale to tez nie do konca dobre wyjscie. Wyobraz sobie ze wali na ciebie napalony wieloryb i chce zebys ją rżnął. Czasami trzeba spieprzac. Zycie to ryzyko. Edytowane 26 Maja 2018 przez JoeBlue 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
self-aware Opublikowano 26 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2018 @JoeBlue - Mi chodzi o to, że z kobietami też fajnie jest sobie pogadać, podroczyć się, poflirtować, pośmiać się Chcę całego procesu, emocji z tym związanych, miło spędzonego czasu, a nie tylko wsadź --> wyjmij --> nara. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xvrobzx Opublikowano 26 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2018 Ogarnąłem się ostro i nie wiem kiedy ale minął mi już 8 dzień. Klucz to mieć dużo zajęć i zdrowych nawyków tak aby wypełniały czas w jak największym stopniu. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ragnar1777 Opublikowano 26 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2018 Panowie ja już z ok. 10 dni przerwy. Odkąd miałem problem z erekcją podczas stosunku z pańcią - kompletnie ograniczyłem porno. Ostatnio jak nie waliłem 7 dni to miałem taką chcice, że musiałem zwalić 3x pod rząd w ciągu 2 dni. Parę dni później kompletnie nie chciał stanąć na wysokości zadania, a pańcia była atrakcyjna. Od tego czasu postanowiłem, że dołączam do NoFapChallange. Się naprawdę przestraszyłem. Sprawdzałem później czy wszystko jest ok pod prysznicem. Musiałem odczekać parę dni by wrócić do formy. Drugi raz w życiu miałem takie coś, że po tygodniu przerwy wracam do pornosów, walę niemiłosiernie i przez kilka następnych dni nie mam w ogóle ochoty na panie. Mam misję by wytrzymać miesiąc. Raz w miesiącu można pokręcić śmigłem i basta. A jak dam radę to nawet i dłużej niż miesiąc. A jak tam nasz autor postanowienia - @Pieter? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Głodny Prawdy Opublikowano 26 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2018 1 minutę temu, Ragnar1777 napisał: Odkąd miałem problem z erekcją podczas stosunku z pańcią - kompletnie ograniczyłem porno. Pamiętam ten temat, bardzo współczuje, mi udaję się utrzymać norme 1-2 razy w tyg. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser74 Opublikowano 26 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2018 A jak u was wygląda sprawa, gdy panna robi wam samego loda do końca? Często walilem, plus mało sexu gdy byłem jeszcze z zonka. Ostatnio miałem pancie, która uwielbia ciągnąć laske i nie miłosiernie męczyła sie pół godziny. Musiałem pomóc rączką . Pytanie czy to skutek walenia, przyzwyczajenia się do rączki czy poprostu inna kobieta i stres z tym związany. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pieter Opublikowano 26 Maja 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2018 @Ragnar1777Dzieki że pytasz,celuje w 90dni. Na razie bez fapania wytrzymałem 58 dni. Całkiem spoko się czuję ale miałem dziwne stany dwa razy dopadła mnie kilku dniowa depresja,w tym czasie byłem mniej odporny na stres. Ale to chyba normalne jak rzuca się nałóg,w sumie ciekawe czy masturbacja to uzależnienie psychiczne czy fizyczne,objawy odstawienia są w psychice,fizyczne nie czuję żadnych negatywnych zmian. Za 40 dni jadę do Bułgarii,ciekawe jak mój sprzęt sobie poradzi po tak długiej przerwie. Powodzenia,powoli do celu też tak miałem że po 7 dniowej przysiędze,o godzinie 0.01 już waliłem konia,i miałem takie napięcie że spuszczalem się 3 razy po kolei i jeszcze raz rano ale potem czułem się wykończony. Podjąłem decyzję że muszę skończyć z tym nałogiem. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pytonga Opublikowano 27 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2018 14 hours ago, Still said: Pytanie czy to skutek walenia, przyzwyczajenia się do rączki czy poprostu inna kobieta i stres z tym związany. Wydaje mi się, że wszystkie wymienione przez Ciebie powody po trochu. Zapewne miałeś przerwę od kobiet i pojawiła się nowa i stres bo przecież facet musi stanąć i być zwarty i gotowy. Przynajmniej wiesz, że dobry z niej pałossak. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser74 Opublikowano 27 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2018 (edytowane) Godzinę temu, Pytonga napisał: Wydaje mi się, że wszystkie wymienione przez Ciebie powody po trochu. Zapewne miałeś przerwę od kobiet i pojawiła się nowa i stres bo przecież facet musi stanąć i być zwarty i gotowy. Przynajmniej wiesz, że dobry z niej pałossak. Nie problem w tym, że nie stał zwarty i gotowy. Stał i to jak ale nie mogłem się spuścić.... I tu pies pogrzebany. Kiedyś wystarczyło u żonki 10 minut i po sprawie. Teraz, pół godziny i ni hu ja znaczy się blokada abym skończył. Edytowane 27 Maja 2018 przez Still Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
self-aware Opublikowano 27 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2018 @Still - Myślę, że tutaj trzeba kontynuować nofap i tyle. Kutas stanie się wrażliwszy na bodźce. Mnie zastanawia... Jak przyspieszyć wyjście z flatline? Czytałem historie, że niektórzy goście w tym stanie są już nawet kilka lat, WTF? Mam nadzieję, że to ekstremalne przypadki i mnie to dotyczyć nie będzie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser74 Opublikowano 27 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2018 @self-awareflatline i wyjscie z tego? Moim zdaniem to raczej strzemiezliwosc co do nofap, wyrozumiała dama i cierpliwość..... Zawsze można pomóc sobie tabsami na potencję.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
self-aware Opublikowano 27 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2018 @Still - Nie no, nie robię tego wszystkiego żeby brać tabsy. Damy nie mam Cierpliwość na pewno, jestem tylko ciekaw czy są elementy, które mogą przyspieszyć, że tak to nazwę "leczenie układu kar i nagród" w głowie, słowem chodzi mi o dopaminę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdamPogadam Opublikowano 27 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2018 Pytanie do tych, co maja partnerkę/partnerki po dłuższym nofapie: czy erekcje są lepsze niż podczas regularnego ćwiczenia mięśnia ręką? Czy to po prostu prawda, że mięśnie pana fiutasa tracą na jakości? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ragnar1777 Opublikowano 27 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2018 @AdamPogadam nie mam co prawda stałej partnerki seksualnej (przynajmniej na razie). Jednakże ostatnio gdy spędziłem noc z pańcią to nie chciał mi stać Niby się podnosił zaczął twardnieć, ale po chwili opadał. A tego tygodnia miałem porządny maraton marszczenia Freda. Teraz jestem już po 10 dniach nofapu i momentami mam taką ochotę sobie zwalić, że to makabra. Mimo wszystko pozostaję przy postanowieniu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xvrobzx Opublikowano 27 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2018 Jak pisałem wcześniej: bez zastąpienia fapania zdrowymi nawykami nie ma się szans na wyjście z tego gówna! Widać to świetnie kiedy raz na jakiś czas pokrzyżują mi się plany i mam nagle sporo wolnego czasu. Muszę się wtedy ostro zmobilizować żeby nie siedzieć w domu za długo przed kompem. Macie jakieś swoje zdrowe nawyki zastępujące fapanie i wypełniające Wam czas? Może któreś mi się spodoba i włączę je do swoich Póki co moje wyglądają tak: - zimne prysznice, - zdrowa dieta, przygotowywanie posiłków w domu z nie przetworzonych produktów, - codzienne medytacje, - siłownia 3/4 razy w tygodniu, - kurs angielskiego (używam na co dzień w pracy więc bardzo przydatne), - czytanie książek o rozwoju duchowym. Plan na następne: - codzienny day game przy nadarzającej się okazji (nie trawię wychodzenia specjalnie i tylko w tym celu), - co weekendowe wycieczki rowerowe w ciekawe miejsca na terenie mojego województwa, - pisanie dziennika. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pytonga Opublikowano 27 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2018 5 hours ago, Still said: Nie problem w tym, że nie stał zwarty i gotowy. Stał i to jak ale nie mogłem się spuścić.... I tu pies pogrzebany. Kiedyś wystarczyło u żonki 10 minut i po sprawie. Teraz, pół godziny i ni hu ja znaczy się blokada abym skończył. Ok szczerze miałem tak, ale trafiłem na doświadczoną i wyrozumiałą niewiastę. Dokończyła ustami oraz ręcznie i co najlepsze myślała, że ja specjalnie nie chcę kończyć w środku ja nie wyprowadzałem jej z błędu i nie tłumaczyłem, że po prostu nie mogę dojść. Jako, że to było całonocne spotkanie to kilka razy nie mogłem dojść ale niewiasta bardzo się starała odwdzięczyć za orgazmy swoje tak więc jakoś dałem rade. Ważne jest abyś o tym teraz nie rozmyślał i nie analizował i żebyś tego ze stresem nie oczekiwał na kolejnym spotkaniu z kobietą, ponieważ jeżeli Ci to siądzie na psyche to może być kłopotliwe. Tak więc następna akcja na luzie i będzie co ma być. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rycerz76 Opublikowano 27 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2018 Ciekawa opinia w tym temacie: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdamPogadam Opublikowano 27 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2018 Ragrnar, bardziej idzie mi o sytuację, gdy ktoś jest zdecydowanie długo na nofapie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
self-aware Opublikowano 27 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2018 Dokładnie to co napisał @xvrobzx, najważniejsze to aktywności wprowadzone w miejsce nofapu + ode mnie silny element motywujacy, dający nam duże emocje. Ja dużo czytam o nofap ale po angielsku (uczę się języka plus pozytywnie się afirmuje) i ćwiczę kalistenike, to moje aktywności. Z emocji to wyraźna niechęć do tych młodych kobiet, które mają latwo w życiu tylko dlatego, że mają cipke, wyrobiłem w sobie silną niechęć do ogladania porno, które to traktuje jako kontent pomagajacy tym kobietom - faceci sie uzalezniaja i potem z jezykiem biegna do tych Pań i są wykorzystywani finansowo. Nie chcę być jednym z nich, nie chcę dokładać do tego cegły. 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi