Pikaczu Opublikowano 22 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2015 Niema to jak stara metode treningową przekabacić zubożyć do granic mozliwości dla przygłupiego motłochu i opychac pod nowa nazwą.Kompleks sztangowy trenera JavorkaŚmierć krosfitowi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aras Opublikowano 22 Marca 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2015 nazwa nie jest ważna, chciałem wrzucić po prostu film, na którym jest to dobrze pokazane. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pikaczu Opublikowano 22 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2015 Poczytaj o kompleksie sztangowym a zaczniesz mieć efekty z treningu na trening Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aras Opublikowano 22 Marca 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2015 ćwiczyłem w taki sposób, znam te treningi o których piszeszalbo inaczej zrób sobie ten trening co robię i chociaż może znasz się, robiłeś więcej, to nie uwierzę gdy powiesz, że nie poczułeś Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pikaczu Opublikowano 22 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2015 Tu nie chodzi o to zeby poczuć,tu chodzi o efekt%-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aras Opublikowano 22 Marca 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2015 a co jest nie tak z tym treningiem ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pikaczu Opublikowano 22 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2015 Nie poruszaj paradoksu treningów bo wszystkie sa w mniejszym bądz wiekszym stopniu dobre,tylko ze niepotrzebnie dopisuje sie im ideologieTo tak samo jak bys wynalazł kiedyś koło.a po jakims czasie pare innych osób by wypromowało swoje koło,troche kanciaste i do dupy nie podobne ale sie kręci Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aras Opublikowano 22 Marca 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2015 No dobra ale nie rozumiem o co chodzi. przecież ćwiczę klasykami, wolne ciężary, najważniejsze ćwiczenia, przygotowuję się do podrzutu - klasyka, ułatwiłem sobie bo robię uproszczone ćwiczenie pod podrzut, żeby przygotować się kondycyjnie, zmierzam w kierunku ciężaru 80% wagi ciała. Więc co jest nie tak ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pikaczu Opublikowano 23 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2015 Robisz zeszmacony trening, gdybys trenował kompleksem a nie popisowym frajerskim krosfitem (nie ze ty ale ogół więc sie nie poczuwaj)to bys nie zadawał takich pytań Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aras Opublikowano 23 Marca 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2015 Aha czyli cały czas Tobie chodzi tylko o nazwę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pikaczu Opublikowano 23 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2015 Nazwe i zeszmacony trening który jest pajacowaniem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aras Opublikowano 24 Marca 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2015 No to Panowie, kolega chce sobie wybrać siłke i testuje po jednym treningu w każdej, zaproponował, żebym poszedł, chociaż sytuacja nie sprzyjająca, to ruszyłem dupę. Akurat były sztangi było miejsce, to chciałem poczuć to co kiedyś więc na poczatek poszło. podrzut 10 powtórzeń 40 kg.podrzut 7 powtórzeń 50 kg.podrzut 5 powtórzeń 60 kg.podrzut 3 powtórzenia 70 no i tutaj miałem nieudane 2 pierwsze podejścia ale postanowiłem sobie, że kurwa zrobie te pieprzone 75 kg. mój rekord 3 lata temu także poszło podrzut 1 powtórzenie 75 kg. ale kondycyjnie mnie jeszcze to rozpierdala, chciałem 80, ale pomyślałem, że nie będe szalał. potem sobie zrobiłem martwy na prostych nogach, żeby się dobić 2 serie po 8 powtórzeń 75 kg.2 serie po 10 powtórzeń 60 kg no i kolega założył sobie 100 kg. więc pomyślałem dla samego poczucia, że dygnąłem zrobiłem sobie 3 powtórzenia walnąłem jeszcze 2 serie po 10 powtórzeń wiosłowanie 60 kg. ten podrzut mnie rozpierdolił na początku i zauważam, że narazie jeszcze mięnie nie przyzwyczajone do beztlenowej pracy a że był worek, to między seriami poboksowałem i pokopałem różne kombinacje, w kazdym razie jest dobrze 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aras Opublikowano 24 Marca 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2015 jakby ktoś nie wiedział co to podrzut Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aras Opublikowano 29 Marca 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2015 Coś ostatnio bezsilnie, no ale trzeba było podtrzymać formę. Standardowo: martwy 4x12, żołnierskie 4x7, przysiad 4x12, wiosłowanie 4x12 zwiększyłem do 55 kg. i to jest już maks, nie mam więcej także teraz będę, zwiększał ilość powtórzeń, przeplatał treningami samego podrzutu, być może raz na kondycje 4x12 30 kg. no i 4x? 55 kg. no i będę robił ćwiczenia na poprawę techniki i kordynacji z tego filmu też jako odzielny trening, zastanawiam się nad kreatyną Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lukulus Opublikowano 29 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2015 Kreatyne polcam(jakis monohydrat do 40-50 zl kupisz), czuc różnice po treningach z nia. Zawsze troche wiecej tych sił jest i wieksza pompa. ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Saint Opublikowano 11 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2015 Kreatyne polcam(jakis monohydrat do 40-50 zl kupisz), czuc różnice po treningach z nia. Zawsze troche wiecej tych sił jest i wieksza pompa. ;-) Pół kilo za 23,50zł + 5zł wysyłka. 200 MESH. Taniej nie znalazłem http://www.e-forma.pl/145,activlab-creatine-powder-500-g-.html A tu coby Wam kreatyna lepiej w krew wchodziła weekendowo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wroński Opublikowano 11 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2015 Taka miła kicia, tylko te dziary... .Ma ktoś jakiś pomysł jak po ponad dwóch miesiącach przerwy (no dobra, nie całkowitej, po prostu miałem uszkodzoną raz lewą a raz prawą rękę.) wrócić do ćwiczeń?Obciążenia niewiele się zmieniły, ale pary do robienia kilku ćwiczeń brak. Ble Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pikaczu Opublikowano 11 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2015 Po prostu wrócić do ćwiczeń%-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Saint Opublikowano 11 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2015 Pary czy motywacji? wroński, na tydzień lub dwa zmniejsz obciążenia na rozruchowe, a potem pełne (o ile wcześniejsze kontuzje nie były poważne i lekarz nie ma bardzo nic przeciw). PS. Nie mam nic przeciwko takim dziarom Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aras Opublikowano 11 Kwietnia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2015 a mnie np. motywuje zrobienie takiego treningu, żeby na drugi dzień aż mnie prostowało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wroński Opublikowano 11 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2015 No spoko, z tym rozruchem to może zadziałać. Ale póki co dzisiaj rozpieprzyłem sobie lewą nogę... . Można się zirytować, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi