Skocz do zawartości

Niedawno poznana kobieta, własne słabości - proszę o rady


Rekomendowane odpowiedzi

36 minut temu, starsky napisał:

Zero odpowiedzi z mojej strony 

Dzisiaj rano kolejna wiadomość czy wszystko dobrze u mnie ? 

Zlewam to i cisza z mojej strony 

Za dwa, trzy dni możesz napisać do niej lakonicznie - "U mnie OK, mam b. mało czasu dlatego rzadko tu zaglądam"

 

Z pomocą tej metody zapalisz i panu Bogu świeczkę i diabłu ogarek. Bo dama będzie wiedziała, że istniejesz i z Tobą wszystko OK, ale zarazem dostanie bardzo jasny przekaz, że są inne kwestie w Twoim życiu, ważniejsze niż ona.

A co za tym idzie - że zależy Ci mniej niż jej się wydaje.

 

A jakie to ważniejsze kwestie niż ona ? A to już pozostawimy do obróbki układowi obliczeniowemu w jej głowie, w którym albo już albo dosłownie za moment - zaczną się palić styki :):):)

  • Like 3
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, starsky napisał:

Dziewczyna pisała do mnie wczoraj wieczorem że ma nadzieje że u mnie wszystko dobrze i życzy dobrej nocy. Zero odpowiedzi z mojej strony 

Dzisiaj rano kolejna wiadomość czy wszystko dobrze u mnie ? 

Zlewam to i cisza z mojej strony 

 A jednak rozpoczęła się dalsza część gry, teraz nie możesz odpisać bo przegrasz. Ja na twoim miejscu nigdy bym nie odpisał. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Głodny Prawdy napisał:

 A jednak rozpoczęła się dalsza część gry, teraz nie możesz odpisać bo przegrasz. Ja na twoim miejscu nigdy bym nie odpisał. 

A ja jednak bym odpisał za jakiś czas tak jak brat @Bonzo poradził.

Jak nie odpisze to nikt nie wie czy laska sobie nie pójdzie bo się speszy, a tak... autor będzie miał wspaniałe pole 'treningowe' i na własnej skórze doświadczy samiczkowych odpałów. 

 

Chyba nic nie uczy lepiej niż starcie 1 -vs- 1 z gadzim mózgiem :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, xawery982 napisał:

Chyba nic nie uczy lepiej niż starcie 1 -vs- 1 z gadzim mózgiem :D 

Zasada jest taka - dama ma wiedzieć, że:

1. Istniejesz

2. Masz się dobrze, a może nawet coraz lepiej.

 

Najtrudniejszym jest jedno - przepracować z samym sobą umiejetność pohamowania "ciągu do cipki". Czyli - musisz wiedzieć, że do cipki będzie ciągnęło a część matrixowa Twego mózgu będzie robić wszystko byś sie temu ciągowi podporządkował.

A co za tym idzie - podjął grę.

 

Ty zaś musisz być mocniejszy, nie dać się złamać i spokojnie czekać. Bo gdy się złamiesz i grę podejmiesz - to będzie to gra na jej, a nie Twoich zasadach.

Ze dwa dni temu w innym wątku wskazałem, że to są gry wojenne czyli - "A strange game. The only winning move is not to play" ("dziwna gra, jedynym zwycięskim ruchem jest nie grac")

 

Co jest oczywiste - bo kobieta jest jak cień. Gdy ją gonisz - ucieka. Gdy uciekasz - idzie za Tobą.

 

Dlatego zamiast gry w jej grę (dziwna gra) - robisz inaczej. Dajesz do zrozumienia, że żyjesz, istniejesz i jest Ci dobrze, a jednocześnie tym samym wskazujesz, że są dla Ciebie ważniejsze rzeczy od niej.
 

To jest najbardziej skuteczna metoda w starciu z gadzim mózgiem :):):)

 

  • Like 6
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Marek Kotoński zmienił(a) tytuł na Niedawno poznana kobieta, własne słabości - proszę o rady

Dzięki panowie za rady, powoli odkrywam historie tutaj na forum. Widzę że dużo pracy mnie czeka!

 

Przykład mojej historii i owej panny dalej się rozwija.

Gdy kolejnego dnia nie miała ode mnie żadnej wiadomości napisała że mogę ją dalej olewać jak do tej pory to robię  ale bym dał tylko znać że żyję bo się martwi.  

W tym samym czasie byłem w szpitalu odwiedzić ojca który z dnia na dzień zachorował. Tego samego dnia po pewnym czasie odpisałem gdzie jestem i co się wydarzyło. Z jej strony przeprosiny i dlaczego nie mówiłem wcześniej. 

 

To ja nie mam żadnych pretensji do niej o to, że:

-Nie ma dla mnie czasu.

-Kontakt z nią jest utrudniony.

-Nie ma ochoty na to by się spotkać.

Mógłbym przytoczyć jeszcze kilka dziwnych zachowań, ale w żadnej mojej wiadomości czy rozmowie z nią nie było nigdy pretensji o to. 

 

To jasno pokazuje jakie ona ma zdanie na mój temat i co o mnie myśli. Mam ochotę pogadać z nią i dać jej jasno do zrozumienia że tak nie może być i żadna znajomość tak nie wygląda. 

Ma mnie za białego rycerza, macie racje!

Mocno mnie zagrzała ale póki co nie dałem tego po sobie poznać. 

Piszę to tutaj bo ktoś może być w podobnej sytuacji. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 05/04/2018 o 10:58, starsky napisał:

Aktualizjacja historii

Dziewczyna pisała do mnie wczoraj wieczorem że ma nadzieje że u mnie wszystko dobrze i życzy dobrej nocy. Zero odpowiedzi z mojej strony 

Dzisiaj rano kolejna wiadomość czy wszystko dobrze u mnie ? 

Zlewam to i cisza z mojej strony 

Widziałem kiedyś adekwatny do sytuacji mem. Nie moge go niestety nigdzie znaleźć.

Laska pisze przed zaśnięciem:

 

Jarkowi pozwolę zaprosić się na kawę,

Staszkowi wyślę całuska na dobranoc,

a starsky'emu napiszę dobrej nocy i że się martwię...

i jest jeszcze Franek. Hmm... Jemu nic nie napiszę , niech się domyśli.

 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.