Skocz do zawartości

Kolejna rozmowa na portalu na S


rarek2

Rekomendowane odpowiedzi

@rarek2 w kilka zdań oraz w krótkim czasie zobaczył i wyeksponował prawdziwe ego i prawdziwe oblicze tych Pań. Wprawdzie to żadne zaskoczenie jak wiemy ale nic tak nie działa dobrze na podświadomość i wzorce jak przeżycie czegoś realnie, doświadczenie.

 

Bez gry, bez sztuczności bez udawania. Bez tej całej żałosnej otoczki gdy jedno gra aby coś ugrać w grze drugiej osoby.

 

Jak można dostrzec na podanych wyżej przykładach pod wzniosłymi opisami w których już przebija się klasyka tj. wymagania i oczekiwania kryje się jeszcze coś "gorszego" czyli pretensjonalność, irytacja w przypadku braku spełnienia wybujałych oczekiwań i dalej nawet złość i agresja czy nienawiść w przypadku ich kwestionowania.

 

Taka jest "żywa" prawda w konfrontacji z matrixową imaginacją aż kująca w oczy.

 

Dlatego też kwestionowanie, kwestionowanie moralności czy inne  tego co zrobił @rarek2 uważam za daleko niestosowne oraz również jako kwestia podwójnej moralności.

 

Tak samo jak Panie mają prawo do wysokich wymagań jakich chcą tak samo każdy ma prawo je kwestionować jeśli dotyczą one jego osoby.

 

Edytowane przez SennaRot
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Mapogo napisał:

Bonzo, czego ty nie zrobisz żeby zakutasić.

Cóz. Takie życie :) Od 4 tysiecy lat faceci rózne rzeczy robili żeby zakutasić i myślę, że przez kolejne 4 tysiace lat (o ile nie wybuchnie trzecia wojna światowa) - robić będą.

A nawet po czwartej wojnie światowej (ktora zgodnie z przewidywaniami Einsteina odbędzie się na kamienie i na pałki) - nie wydaje mi się by sytuacja miała się wyraźnie zmienić.

Cytat

Zapewne mówisz im to, co chcą usłyszeć utwierdzając je we własnej zajebistości,

Trudno taką grę wygrać jest się będzie mówić poznanej lasce, że jest tłusta, głupia, zwisają jej cycki a w dodatku ma krzywe nogi, raz iksowate a raz na beczce prostowane (jak kombinerki)

Cytat

bo wiesz, że to najkrótsza droga do tego, by ulokować penisa w jej waginie. Kupujesz sobie seks, licytujesz wartość panienki, podbijając jej mniemanie o sobie. Wiesz, że musisz coś dać żeby coś otrzymać, ale wycieczka do Katalonii?

A kto powiedział, że kupiłem jej bilet na samolot i zarezerwowałem odpowiedni hotelik w uroczej miejscowości nad Morzem Śródziemnym ?

To jedynie projekcja :)

 

Za Wielkim Szu:

"W pokerze nie ma tajemnic. Są tylko większe i mniejsze numery"

Cytat

Odruch licytowania u nich pozostanie, tylko przez ciebie stawka będzie musiała być wyższa, ponieważ sam ją podbiłeś.

Po raz kolejny Wielki Szu:

Denel do Szu:

- Słuchaj, w Zakopcu bawi jakiś rumuński książę czy coś, wchodzisz ?

- Nie interesuje mnie to

- Co ?

- Powiedziałem, nie interesuje mnie to

- Trudno, nie wejdziesz ty, wejdzie kto inny

Cytat

To z dwojga złego wolę od razu zjebać na starcie, jak zrobił to Rarek niż obiecywać złote góry i ściemniać w twoim stylu.

I wtedy FAP :). Bo ciśnienie w jajach otwierające zawór bezpieczeństwa :):)

Cytat

No chyba, że je okłamujesz dla zasady. Też słabe.

Wielki Szu:

"Gra była uczciwa. Ja oszukiwałem, ty oszukiwałes - wygrał lepszy"

 

Z babami nigdy niczego uczciwie nie da się załatwić. Tak samo jak "zawsze się kobietę trochę gwałci" - identycznie zawsze się babie trochę ściemnia.

Bo przecież baba także ściemnia.

Zabawa polega na tym byś Ty jako facet wiedział, ze to wszystko jest większa lub mniejsza ściema i nie dał się tej babskiej ściemie ogarnąć. I przede wszystkim - zebyś nie uwierzył we własną propagandę. Bo w naszą propagandę mają wierzyć inni, ale nie my !

 

Aby tylko nie wydawało ci się, że to wszystko naprawdę.

 

I jesli Ty nie będziesz licytował - znajdzie się na Twoje miejsce całe mnóstwo innych oferentów, zdolnych podbić stawkę NAPRAWDĘ (bo wierzą we własną propagandę). Czyli oni rzeczywiście zabiorą dupeczkę do Hiszpanii, a następnym razem - do Australii.

 

Swiata swoją postawą nie zmienisz, bo "nie wejdziesz Ty, wejdzie kto inny". A Tobie pozostanie FAP.

 

Baby grają. Faceci też muszą. Ale na swój, męski sposób.

Chodzi o to byś się nie dał wciągnąć w BABSKĄ grę. Ty masz toczyć grę męską.

Bo w babską grę - przegrasz zawsze, a w męskiej masz szanse.

 

Wielki Szu:

Scena w hotelu w Lutyniu (Wambierzyce) z Mikunem i prezesem Korzeniem po zakończonej partyjce bilarda, w której Szu przegrał:

Mikun do Szu:

- Dwa pięćset, nie pieniądz

- Noo, wie pan...

- A może mógłbym panu zaproponować bardziej męską grę ?

- W szachy ? Z najwyższą przyjemnością

- Pokerek. I to bardzo ostry

- Aaaa, nieeee, nieeeee. Ale.... wie pan, mógłbym spróbować w oko.

- Jak to ?

- No, w oko. W dwadzieścia jeden

- Oko ? Oko ! Może być oko. Panie prezesie ?

- No to do roboty !

 

Edytowane przez Bonzo
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Głodny Prawdy napisał:

Kurde no muszę obejrzeć ten film.

Jak to było ?

"Panie prezesie, no to do roboty !" :):):)

https://www.cda.pl/video/997669a8

 

Już pierwsza scena z byłą żoną Szu ukazuje meandry męsko damskich relacji majatkowych. Dama co prawda była w połowie uczciwa - gdyż sama zapropnowała połowę :)

No ale to inne czasy były (lata 70-te), spierdolina mniejsza :)

 

Polecam !

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Bonzo napisał:

Już pierwsza scena z byłą żoną Szu ukazuje meandry męsko damskich relacji majatkowych. Dama co prawda była w połowie uczciwa - gdyż sama zapropnowała połowę :)

No ale to inne czasy były (lata 70-te), spierdolina mniejsza :)

 

Dobra, dobra nie spojleruj tak bo zaraz będę znał cały film na pamięć przed obejrzeniem. Dziękuję za linka, mam nadzieje że dzisiaj dam radę obejrzeć i wystawić ocenkę na filmweb. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.