Skocz do zawartości

Jak to jest naprawdę w burdelu. Czyli lukamy od zaplecza.


Rekomendowane odpowiedzi

@spóźnony Idz jak najszybciej. Najlepiej juz dzisiaj wieczorem.

 

Pochodz sobie kilka razy, poprobuj roznych konfiguracji, pocwicz, nabierz wprawy.

 

Zobaczysz, ze seks to nic nadzwyczajnego, szybko sie wyleczysz z desperacji.

 

PS. Jak bedziesz juz po pierwszej wizycie, daj znac jak bylo. Opisz swoje wrazenia :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Unhomme napisał:

@spóźnony Idz jak najszybciej. Najlepiej juz dzisiaj wieczorem.

 

Pochodz sobie kilka razy, poprobuj roznych konfiguracji, pocwicz, nabierz wprawy.

 

Zobaczysz, ze seks to nic nadzwyczajnego, szybko sie wyleczysz z desperacji.

 

PS. Jak bedziesz juz po pierwszej wizycie, daj znac jak bylo. Opisz swoje wrazenia :D

Ja wiem, że seks jest przereklamowany, ale moja wiedza jest czysto teoretyczna, tzn. znam prawdę jedynie z opowiadań innych osób. Chcę jednak przekonać się w praktyce, że tak jest, stąd pomysł o skorzystaniu z usług profesjonalistki. Teraz pozostaje jeszcze kwestia znalezienia odpowiedniej pani, bo choć to przecież jedynie spotkanie z prostytutką, to jednak będzie ona pierwszą kobietą w moim życiu, więc wolałbym, aby mimo wszystko nie była całkowicie przypadkowo i na "chybił trafił" wybraną osobą. Myślałem też, aby zacząć od odwiedzenia salonu masażu erotycznego (nuru). Nie byłby to co prawda pełny stosunek seksualny, ale miałbym tam kontakt z nagą kobietą przez godzinę lub półtora w całkiem rozsądnej cenie. Dodatkowy plus tej opcji to higiena, której może brakować w typowych domach uciech.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, spóźnony napisał:

Ja wiem, że seks jest przereklamowany, ale moja wiedza jest czysto teoretyczna, tzn. znam prawdę jedynie z opowiadań innych osób. Chcę jednak przekonać się w praktyce, że tak jest, stąd pomysł o skorzystaniu z usług profesjonalistki. Teraz pozostaje jeszcze kwestia znalezienia odpowiedniej pani, bo choć to przecież jedynie spotkanie z prostytutką, to jednak będzie ona pierwszą kobietą w moim życiu, więc wolałbym, aby mimo wszystko nie była całkowicie przypadkowo i na "chybił trafił" wybraną osobą. Myślałem też, aby zacząć od odwiedzenia salonu masażu erotycznego (nuru). Nie byłby to co prawda pełny stosunek seksualny, ale miałbym tam kontakt z nagą kobietą przez godzinę lub półtora w całkiem rozsądnej cenie. Dodatkowy plus tej opcji to higiena, której może brakować w typowych domach uciech.

 

W salonie to zlejesz szybciutko i tylko zawstydzisz się. Jak masz płacić to zdecydowanie od razu prostytutka, wg. mnie jakaś średnia, żadna torpeda, jeszcze nabawisz się kompleksów. Jak masz obawy to załóż sobie, że pierwszy raz tylko lodzik i wychodzisz. W ten sposób jak w trakcie poczujesz się pewnie to pójdziesz na całość bez zbytniego obciążenia.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Bracia! ostatnio mówiłem koleżanką że oglądam divy na roksie i że jeszcze nie dzwoniłem i kiedyś pójdę a one na to "NIE! NIE IDŹ TO ZŁO" hahahha... teorie sprawdzają się w praktyce.

 

 @spóźnony Jeszcze przed spotkaniem możesz sobie ulżyć, abyś nie zaliczył fall startu.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.