Skocz do zawartości

Przebranżowanie się v2


RiczardSVE

Rekomendowane odpowiedzi

Wybaczcie, temat się powtarza. Poprzedni został zamknięty, nie spełniam podstawowych zadań. Wszystko ogarnięte. Treść poprzedniego tematu: 

Siemanko. Jeszcze jakiś czas temu byłem studentem, studiowałem matematykę, spec. finansowa. Ukończyłem I stopień (licencjat), byłem chwilę na II (magisterka), ale zrezygnowałem. Interesują mnie finanse, a studia na, których byłem kompletnie nie spełniały moich oczekiwań, choć I stopień wydawał się bardzo ok. Temat rzeka... Pracuję za "śmieciowe" pieniądze. Nic związanego ze studiami. Tymczasowy biały murzyn. Źle się z tym czuję, chcę iść do przodu, a obecnie czuję, że cofam się w rozwoju. Mam w planach zapisanie się na kursy księgowości. Nie chcę zaprzepaścić 3 lat studiów. Chciałbym się delikatnie przebranżowić, tzn z matematyki finansowej na finanse. Od października spróbuję uderzyć na magisterkę ekonomii (II stopień). A jeżeli się nie da to możliwe, że zacznę od początku (I stopień). Jestem w kropce, bo fachu żadnego w rękach nie mam, z doświadczeniem też nie bardzo. Czy dobrze kombinuję? A może warto spróbować pójść w co innego? Co myślicie?

Z góry bardzo dziękuję za wszelakie porady/wskazówki.

Odnosząc się do 2 odpowiedzi: 

1. Jakie ścieżki zawodowe są rzeczywiście przede otwarte po studiach matematyki?

2. Dowiadywalem się co nieco na temat aktuariuszy i sprawa jest dość trudna. Jest bardzo mały procent ludzi, które są w stanie zaliczyć egzaminy aktuarialne.  Są bardzo bardzo trudne, nie mniej jednak nie do zaliczenia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba było poczekać jak któryś z moderatorów odblokuje tamten. Po studiach z matematyki można robić wiele rzeczy. Przy czym trzeba odpowiednio się doszkolić/ dorobić studia lub kursy. Jeśli finanse to FIR. Reszta to informatyka, ekonomia lub coś jeszcze innego.

 

1. Nauczyciel szkolny/ akademicki

2. Aktuariusz - tutaj raczej trzeba mieć znajomości bo to bardzo hermetyczne środowisko i mogą nie dopuścić (podobnie jak w przypadku notariuszy). O ile dobrze pamiętam aktuariuszy jest jedynie kilkaset w całej Polsce. Sporo matematyki finansowo-ubezpieczeniowej.

3. W IT chyba też potrzebni matematycy, którzy piszą bardziej skomplikowane i wydajniejsze algoryty.

4. Mój znajomy mówił, że pracuje w jakieś firmie gdzie optymalizuje algorytmy (ale to coś chyba było z brażny sprzedażowej)

5. Finanse - dużo mniej matematyki/ księgowy, audytor, kontroler, analityk, doradca itp.

6. Rynki finansowe, makler, no coś z giełdą.

7. Statystyk.

8. Ewentualnie analityk danych (przy dobrej znajomości excella, R, Sass itp.).

9. Bank - coś z analizą ryzyka kredytowego.

 

Sam chciałem iść w coś z finansów ale jednak pójdę w inną stronę. Kariera w finansach jest dobra dla typowych ekstrawertyków.

Edytowane przez Ksanti
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.