Skocz do zawartości

Co pić?


Bullitt

Rekomendowane odpowiedzi

Bracia, 

 

Co polecacie do picia, żeby było smaczne i zdrowe? Uzależniłem się ostatnio od Coca Coli, muszę z tym skończyć. 

 

Kawy w ogóle nie piję, za herbatami nie przepadam (ewentualnie zimą), sporo kakao bez cukru na mleku, piłem też swego czasu syrop klonowy z wodą. Woda jest ok, ale na samej wodzie nie zajadę daleko, jest bez smaku dla mnie. Alkohol piję bardzo rzadko. 

 

Chodzi o coś co nie spowoduje złego samopoczucia i nadmiaru kalorii. 

Z góry dzięki. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wodę, zwykłą wodę z kranu+cytryna, dzień w dzień wypijam ok 3 litrów, sporadycznie napoję gazowane, kawa raz na miesiąc, herbata częściej, ale bez szału, mleko często.

Alkohol raz na miesiąc, jedno piwo, wódki nie piję ani żadnych mocnych alkoholi, zdrowy styl życia to podstawa.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yerba Mate ma strasznie specyficzny smak, ale złego samopoczucia na pewno nie spowoduje, podobno działa właśnie w dobrą stronę.

Od siebie na ciepłe dni polecam zimną wodę (niegazowana, jak można pić wodę z gazem? o_O) + Cytryna/Limonka.

 

 

Edytowane przez Tirfulek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yerba mate. Pije od dwóch miechów. Lepsze o niebo od kaw, energetyków I innych pobudzaczy. Bogata w witaminy nie wyplukuje z magnezu. Smak cierpki i gorycz niesamowita, ale są dla początkujących słabsze. Tak samo jak kiedyś piwo nie smakowało bo gorzkie tak później wchodziło jak woda :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Bullitt napisał:

Co polecacie do picia, żeby było smaczne i zdrowe? Uzależniłem się ostatnio od Coca Coli, muszę z tym skończyć.

Woda z cytryną. Gdy nie możesz wytrzymać bez słodkiego - z ewentualnym dodatkiem miodu.

 

A i coś mocniejszego też możesz sobie od czasu do czasu wypić. Byle do smaku i nie za czesto.

Wszystko jest dla ludzi pod warunkiem umiejętnego zeń korzystania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed, w trakcie i po treningu piję wodę z izotonikiem (25g/500 ml, czyli 20 kcal na 100ml, połowę mniej od coli) i wodę. Active Lab Koncentrat napoju izotonicznego z marketowej linii produktowej. Słodko  cytrynowy smak. Bardzo mi wchodzi.

Opcjonalnie jakiekolwiek carbo.

 

Poza tym woda. Jak można, to z kranu, a jak nie, to butelkowana.

 

Rano jedna kawa, chyba ze nuda w robocie, to co chwila jakas kawa, herbata, rosół z proszku.

 

Alko redukuję, bo tylko żreć i jarać się chce po tym ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepsiejszym napojem pod słońcem jest sok z granatu i to nie byle jaki, w nazwie ma sady i Azerbejdżan, to tak żeby nie było reklamy.

Cała reszta granatowych soków jest do dupy, niedojebane są znaczy, nijakie takie.

Przynajmniej z aktualnie dostępnych.

Kiedyś był jeszcze Kraal (jeśli dobrze piszę nazwę), ale go wcięło /smuteczek.

Edytowane przez wroński
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Też musiałem zaprzestać pić coli, a dodatkowo kawy, piwa, jeść słodkiego, zbyt tłustego, cytrusów, więc wiem, o czym mowa:) Ze swojej strony polecam:

 

-woda z cytryną i miętą, w lecie dodatkowo z lodem. W pewnym szwedzkim dużym sklepie meblowym są świetne plastikowe dzbanki, które mają wkład chłodzący i sitko, więc można nalewać sam płyn, a pestki z cytryny, mięta itd. zostają w dzbanku, potem można napełnić jeszcze raz. Piłbym dalej, gdyby nie to, że już nie mogę cytrusów:((((((((

 

-yerba - mi smakuje nawet chłodna, polecam

 

-zielona herbata - sypana (i robisz w zaparzaczu) i nie najtańsza

 

-czarna herbata z miodem lipowym i cytryną

 

-napój aloesowy (taki bez dodatku cukru, świetnie działa na gardło, ale jest dość drogi)

 

-woda kokosowa, ale ona jest droga, nie każdemu smakuje (specyficzny smak, naprawdę) i w dodatku codziennie pita to chyba nie bardzo...

 

To większość moich napojów, ale ja jestem jednym ze szczęściarzy, którzy lubią pić wodę. Właśnie kończę pierwszą 1,5l butelkę:) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyciskarka wolnoobrotowa i soki z owoców lub warzyw.

Poza tym woda z cytryną/limonką/miętą/lemoniadą.

Czasem lubię sobie strzelić kakao (naturalne, gorzkie) bez cukru.

Czasem też herbatę, ale rzadne zielone, czy inne tego typu, nie smakują mi, zwykłe liptony, albo sagi, też bez cukru.

 

Jakbym miał pić cały czas samą wodę, to bym nie wytrzymał chyba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od około roku nie pije napojów gazowanych, energetyków, coli, sporadycznie herbata i bardzo żadko kawa. Piję głównie wodę mineralną niegazowaną insoki ważywne.

Na początku było mi trudno, brak cukru, kofeiny, bąbelków ... nawet miałem dni że się źle czułem po około miesiącu ustąpiło, po roku mogę stwierdzić że spadła mi masa, poprawił się metabolizmu, ustąpiły zaparcia i problemy żoładkowe.

Woda mineralna niegazowana - mieszam różne rodzaje dobrze, lubię wody z Krynicy Górskiej. Soki warzywne kręcę w domu - żona mi kręci : buraki, seler, natka pietruszki, marchewka, można mieszać z owocowymi - grejpfrut, cytryna, pomarańcze, jabłka.

Ostatnio znalazłem soki z kiszonek - polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.