Skocz do zawartości

Panther

Rekomendowane odpowiedzi

9 minut temu, Morfeusz napisał:

Jeżeli ktoś nie potrafi negocjować i wyjechać kilkadziesiąt czy 100 km ze swojego miasta, a potem narzeka że nie ma u niego lasek poniżej 300zł za godzinę to mi go żal. Bez urazy.

Bez urazy. Naprawdę jeździsz po 100 km po to żeby zaliczyć divę, bo jest taniej ? Ekhm ...
I ja nie narzekam, po prostu stwierdzam fakt, bo z div wyleczyłem się już kawałek czasu temu i już mnie to nie jara.
Nie chodzę, nie jeżdżę, nie zaliczam ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@GurneyHalleck Akurat nie musiałem 100km. Wystarczało w moim przypadku ok. 20 do 60km (to 20 - 40 min samochodem), żeby spotkać się z fajnymi kobietami. Mniej zmanierowanymi, zaangażowanymi i nie zepsutymi przez frajerów oferujących im sponsoringi po kilka tysiaków, itp.

Edytowane przez Morfeusz
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, GurneyHalleck napisał:

Żeby było ad rem :) Sponsoring miesięczny zamyka się kwotą rzędu od 3 tys w górę miesięcznie. Obejmuje to ok. 6-8 spotkań w miesiącu, nie obejmuje wyjazdów, spa, itp. itd.
Za 6-7 tys. ogłaszają się panny, które autentycznie wyglądają 9-10/10, do tego czasami mają coś w głowie. Co ciekawe - bez względu na kwoty - większość z nich to studentki prawa na prywatnych uczelniach :)

Kurdelebele te ich cipki maja większą wartość niż jakby je ktoś ze złota wykonał.

Warto zauważyć, że taka ma więcej niż jednego sponsora, więc pewnie wyciągnie nawet 8-10 k. 

I weź tu sobie wykształconą, oświeconą prawniczkę haha. W zasadzie interesy umieją zrobić dobre coś co ma według mnie wartość max 300 zeta sprzedają za 3-8 kafli.

Tylko mimo tego ich oświecenia większość nie myśli perspektywicznie bo rozpierdalają ten hajs na bieżąco, co według mnie jest głupotą ale cóż, jak to mówią "łatwo przyszło, łatwo poszło". 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, SSydney napisał:

Warto zauważyć, że taka ma więcej niż jednego sponsora, więc pewnie wyciągnie nawet 8-10 k. 

I weź tu sobie wykształconą, oświeconą prawniczkę haha. W zasadzie interesy umieją zrobić dobre coś co ma według mnie wartość max 300 zeta sprzedają za 3-8 ka

Przy tego rodzaju relacji może mieć kilku, ale najczęściej ma jednego. Można to sprawdzić, bo dziewczyna jest praktycznie dostępna 24h ;) i na zawołanie.
Oczywiście są wyjątki od reguły, najczęściej wtedy gdy dziewczynie kasa uderzy do głowy, wtedy zaczyna działać szerokim frontem.

No i co ciekawe, nie zawsze chodzi tu o sam sex. Znam przypadek (z opowieści), gdzie gość sponsorował pannę, spotykali się regularnie, nawet jej chyba wynajmował mieszkanie + kieszonkowe.
A spotykali się u niego i gotowali razem, rozmawiali, on się jej wyrzygiwał problemami z pracy i generalnie ze sobą. I nie było sexu. 

Gość miał po prostu lalkę do towarzystwa, pogadania. A gostek był naprawdę wysoko na drabinie zawodowej, pan prezes jednej z większych spółek.
W pracy miał opinię "zimnego skurwysyna", a pannie się wypłakiwał i był mięciutki (w przenośni i dosłownie) jak plastelina ;)

Także zależy co tam komu w duszy gra. A może per saldo i tak wychodziło mu to taniej niż żona. A na pewno bezpieczniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, GurneyHalleck napisał:

 

@loh-pan

aktualne ceny na sponsoraszukam to 500(700)-1000 :) koszty życia i wymagania rosną nieubłaganie.

 

Miałem na myśli spotkania zapoznawcze i sprawdzanie umiejętności. Panie same sugerowały, że zrobią to czy tamto za darmo lub padała stawka za pojedynczy numerek. Oczywiście wyglądałem jak milion $ i roztaczałem bizantyjskie wizje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, GurneyHalleck napisał:

A spotykali się u niego i gotowali razem, rozmawiali, on się jej wyrzygiwał problemami z pracy i generalnie ze sobą. I nie było sexu. 

Gość miał po prostu lalkę do towarzystwa, pogadania. A gostek był naprawdę wysoko na drabinie zawodowej, pan prezes jednej z większych spółek.
W pracy miał opinię "zimnego skurwysyna", a pannie się wypłakiwał i był mięciutki (w przenośni i dosłownie) jak plastelina ;)

Także zależy co tam komu w duszy gra. A może per saldo i tak wychodziło mu to taniej niż żona. A na pewno bezpieczniej.

Są tacy, którzy idą na divy i pokazują im zdjęcia rodzinne albo opowiadają swoje rodzinne dramaty, co kto lubi. W tym wypadku facet płacił nie za sex a za inne usługi jak sam zauważyłeś przez większość czasu musiał być "zimnym chujem" a w głębi duszy może był wrażliwy i potrzebował ciepła, usługę tą zapewniła mu owa dama. Myślę, ze było to tańsze i bezpieczniejsze niż żona (podział majątku alimenty itp.) tutaj Pani zaczyna skakać to wypowiadasz umowę i się żegnasz. Ma to swoje plusy, jednakowoż są to koszty dosyć duże jakby nie patrzyć porównując do div. No ale jeżeli płacisz też za iluzje szczęśliwego związku to można spojrzeć na to deczko inaczej i "przepłacić". 

Jednak w przypadku autora to się nie mogło udać, nie za 1200 złotych. Tu już łatwiej i taniej jest wziąć laskę, która ewidentnie leci na hajs ale próbuje to w jakiś sposób udawać (choćby przed samą sobą).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 28.01.2019 o 21:26, JoeBlue napisał:

Ale to również trzeba udowodnić.

Że to dochód z prostytucji.

To obywatel(ka) udowadnia niewinność.

Czyli przykładowo urzędnik skarbowy mówi:

- "Ile brałaś za loda?"

- 100

- Dobra. Masz stówę i robisz mi loda. Nie? Dlaczego?

O proszę, chociaż jeden doświadczony i dojrzały lis zrozumiał co miałem na myśli wywołując tą kwestię.

Własnie o to chodzi by napsuć takiej Pannicy trochę nerwów i napędzić strachu, niech się tłumaczy. Ja nie muszę nic robić, wystarczy, że uruchomię machinę nękającego aparatu państwowego i oni już zrobią swoją robotę. :)

Oczywiście w czystej teorii trafiając na oszustkę. Doświadczony zawodnik eliminuje takie już przy najmniejszym wyczuciu.

Tak jak z tego przykładu @Panther sam wiesz już teraz ile było po drodze red alertów odnośnie tej panny. Wiadomo młode, zgrabne ciałko wygrało, ale następnym razem nie dasz się oskubać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 1/30/2019 at 10:41 AM, SSydney said:

@GurneyHalleck

@Panther daj znać czy te bajki to tylko opowiastki czy te mityczne "Aniołki Archa" istnieją xD. (wątpię, ze w ogóle nie napisze do ciebie tak podejrzewam)

Potwierdzam że uczciwie jak powiedział tak napisał - linki + kartoteki na garso i porady. Brat zatem słowny jest i szanujmy go bo bajkopisarzy na forum mamy sporo. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...
W dniu 17.04.2018 o 20:26, JoeBlue napisał:

KAZDA z bab ktore zaprosilem do swojego mieszkania i nie zerznalem ich za pierwszym razem drugi raz juz sie nie pojawila.

Dokladnie bylo ich trzy.

TO cos mowi o oczekiwaniach kobiet.

Potwierdzam, to najprawdziwsza prawda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.