Skocz do zawartości

Oceńcie tą sytuację - także do samców!


Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, aBIgail napisał:

Dalej podtrzymuje swoje zdanie że trzeba być frajerem (jeżeli tamto was razi) by robić kumplowi takie rzeczy. Nie wiem czy to jest tak powszechne jak jeden z was tu pisał ale widocznie moje poczucie moralności nie pozwala na to a ewentualnie (podkreślam -ewentualnie) na rozwinięcie tej sytuacji tylko w myślach. W końcu jestem tylko czlowiekiem, więc nie dziwota że mam swoje odczucia fizyczne :), myślę że to jest akurat zrozumiałe. Po prostu uważam że jest duża różnica między myślą a czynem

Można, ponieważ jesteśmy ludźmi i kierują nami też instynkty w tym wypadku pociąg seksualny. Dałaś mu widocznie powód i dlatego zaczał robić to co robił. Możliwe, że źle coś odczytał, a Ty zrobiłaś coś zupełnie nieświadomie. W tych sprawach solidarności między kobietami, ale i także mężczyznami nie ma.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Sara to nie ten mężczyzna założył ten temat, tylko @aBIgail.

Nie znamy jego wersji, jaka była sytuacja, tylko z punktu widzenia aBIgail.

I to do jej wersji się odniosłam i wyraziłam swoje zdanie.

I nie powiedziałam, że ktoś jest zły, tylko, że skoro jej podobało się jego zainteresowanie jej osobą, w dodatku dające jednoznacznie do zrozumienia, że chce sie z nią przespać, to uważam, że jej odczucia względem męża nie są pewne. 

@aBIgail założyła temat, bo moim zdaniem dręczy ją to, nie skupiam się na zachowaniu tego mężczyzny, bo nie o tym jest ten temat.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 18.04.2018 at 12:53 PM, aBIgail said:

Jak mam to rozumieć?

Że zdobyłaś w jego skali punktacji 100 punktów, które kwalifikują Cię do kategorii 'ruchałbym'.

Punktacja jest następująca:

za posiadanie cipy - 100 pkt.
dalej nieistotne...

2 hours ago, aBIgail said:

Nie jestem trollem.

Troll też by tak napisał.

 

 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

6 minut temu, Eleanor napisał:

@Sara  @aBIgail

 

@aBIgail założyła temat, bo moim zdaniem dręczy ją to, nie skupiam się na zachowaniu tego mężczyzny, bo nie o tym jest ten temat.

 

Eleanor - napisalam we wstępie - bo chciałam znać stanowisko panów - i nie ważne  czy to sie wydaje dla kogoś dziwne czy nie. Mylisz się co do mnie. I tak - ten temat byl o zachowaniu tego mężczyzny a nie mojego.

 

Sara - dziękiza zrozumienie. 

 

Ps. Jak tu się tak ładnie zaznacza czyjś nick?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, aBIgail napisał:

2. Nie, nie czuję się suką, w końcu to nie ja zainicjowałam sytuację a ja ją przerwałam.

3. Dalej podtrzymuje swoje zdanie że trzeba być frajerem (jeżeli tamto was razi) by robić kumplowi takie rzeczy. Nie wiem czy to jest tak powszechne jak jeden z was tu pisał ale widocznie moje poczucie moralności nie pozwala na to a ewentualnie (podkreślam -ewentualnie) na rozwinięcie tej sytuacji tylko w myślach. W końcu jestem tylko czlowiekiem, więc nie dziwota że mam swoje odczucia fizyczne :), myślę że to jest akurat zrozumiałe. Po prostu uważam że jest duża różnica między myślą a czynem.

2. Jakbyś ją przerwała to by ten wątek nie powstał. Szukałaś męskiego forum jak mniemam.

 

3. A co on zrobił kumplowi krzywde jakąś :D ? Piszesz, że coś tam zaczął, potem jakieś spojrzenia sobie przypomniałaś... i co z tego?

Ja będąc w związku wielokrotnie patrzyłem na kobietę przyjaciela - ba często nawet wyobraź sobie się dotykalismy. A ty nie podająć szczegółów stwierdzasz, że on coś tam do Ciebie próbował. Dobrze, że Cie po ramieniu nie poklepał bo byś już pozew o gwałt wnosiła mam wrażenie.

 

Jeśli jest różnica między myślą, a czynem według Ciebie to zdecydowanie twoje myśli w stosunku do jego czynu (niewaidomego zresztą) są ADEKWATNE.

 

@aBIgail. Jak tu się tak ładnie zaznacza czyjś nick? 

- DODAJESZ @ PRZED NICKIEM 

Edytowane przez xawery982
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba mocno wziąć na poprawkę, że jest tu opisana relacja tylko z jednej strony. Niedowartościowanej seksualnie samicy (stąd te "rozkminy, dywagacje" i temat na forum).

W dniu 18/04/2018 o 12:53, aBIgail napisał:

Potem jak zaczęłam sobie przypominać caly wieczór to widzę ze od początku jakieś spojrzenia rzucał, jeszcze bez alkoholu.

A wziął ktoś pod uwagę, że to wyżej może być nadinterpretacją? Jak wyszło, że pijany kolega się coś tam podstawia, to koleżanka już szuka potwierdzenia wszędzie. Tak działa nasz móżg, że jak już masz jakąś teorie, która w dodatku pasuje Twojemu ego, to szukasz potwierdzenia wszędzie dookoła, często właśnie nadinterpretując nic nie znaczące fakty.

To, że ten koleś następnego dnia zaprzecza temu, że na trzeźwo coś o niej myśli jest tego potwierdzeniem.

 

To, że samotny, najebany facet czuje podniecenie do atrakcyjnej laski jest przecież normalne. I póki ma chuja, który od czasu do czasu prężnieje - zawsze będzie to czuł, bo jak to już ktoś napisał - jest to bezwarunkowe.

My mamy tylko wpływ co będzie dalej. Czy ulegamy instynktom, czy nie.

Więc póki do zdarzenia nie doszło, nikogo chujem nie można nazwać.

 

@aBIgail Cała rozkmina jest taka, że Twojemu koledze chce się ruchać, a Ty jesteś dla niego na tyle atrakcyjna, że wziąłby się za Ciebie, ale jakieś jeszcze tam hamulce ma.

 

W dniu 18/04/2018 o 12:53, aBIgail napisał:

Z jednej strony podoba mi sie jego zainteresowanie z drugiej jestem zła.

Jaka druga strona? :D Jest tylko jedna. Ty chcesz być właśnie zła i niedobra, choć przez chwilę. I czuć ten wzrok pełen pożądania. A dlaczego? Wróc do drugiego zdania w moim poście.

Te fantazje powinnaś przerobić ze swoim facetem.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minutes ago, Drizzt said:

A wziął ktoś pod uwagę, że to wyżej może być nadinterpretacją?

Tak, ja wziąłem. Niemal wszystkie kobiety to robią, a te ze skłonnościami do rozkminek w większym stopniu. Dodatkowo mają trudności z rozróżnieniem faktów od tego, co sobie wkręcają. Ale ta na pewno tego nie robi, bo jest inna niż wszystkie ;)

 

  • Like 4
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Adams napisał:

 Niemal wszystkie kobiety to robią, a te ze skłonnościami do rozkminek w większym stopniu. Dodatkowo mają trudności z rozróżnieniem faktów od tego, co sobie wkręcają. Ale ta na pewno tego nie robi, bo jest inna niż wszystkie ;)

 

Ależ Wy kochacie te uogólnienia. Mówisz, że jesteśmy schematyczne. A w tym momencie jaki jesteś? Nie istnieje coś takiego jak "inna niż wszystkie" ani coś takiego jak " taka sama jak wszystkie". Jako ludzie i jako kobiety mamy pewne cechy wspólne, a także mamy indywidualne osobowości co czyni każdego człowieka jedynym w swoim rodzaju. I instynkty mogą być takie same, ale reakcje na nie całkiem inne. 

 

32 minuty temu, Drizzt napisał:

o, że samotny, najebany facet czuje podniecenie do atrakcyjnej laski jest przecież normalne.

Jasne. Pytanie tylko czy gdyby ona wyraziła aprobatę do jego "zalotów" czy potrafiłby się powstrzymać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4/18/2018 o 13:24, blck.shp napisał:

 

Nazywasz go chujem, bo raz na imprezie okazał Ci zainteresowanie, ale z drugiej strony podobało Ci się, że się do Ciebie łasi. Jeśli on jest chujem, to kim Ty jesteś, skoro jesteś podniecona na myśl, że wieloletni kumpel Twojego faceta ma ochotę Cię zaliczyć? A może on wyczuł, że jednak nie masz nic przeciwko i dlatego tak robił?

 

Druga opcja jest taka, że był pijany, napalony i po prostu miał potrzebę, a że Ty byłaś najbliżej to atakował. Może ma inną moralność i dla niego zdrada to nic złego, kto wie.

 

Lecz skłaniałbym się ku pierwszej opcji, bo jeśli nie miałabyś na niego ochoty, to byś mu wprost powiedziała, żeby się odpierdolił i sprawa byłaby zakończona, a Ty myślisz, posty skrobiesz, sama przyznajesz, że podobało Ci się jego zainteresowanie, czyli jednak siedzi Ci w głowie.

 

Moje pierwsze skojarzenie na Twoją wypowiedź:

"On ją zgwałcił, bo ona go sprowokowała. Jej wina."

 

EDIT: po przeczytaniu całego wątku widzę, że pierwsza opowiedz nadała mu ton. Dramat.

Edytowane przez michau
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi sie wydaje, że tym tematem m.in. chciałaś utwierdzić sie w tym, że on ma na Ciebie ochotę, chce cie zerżnąć np. żeby sie dowartościować (do czego sie nie przyznasz :P), bo

9 godzin temu, aBIgail napisał:

Z jednej strony podoba mi sie jego zainteresowanie

a

 

Teraz, Drizzt napisał:

Ty chcesz być właśnie zła i niedobra, choć przez chwilę. I czuć ten wzrok pełen pożądania

Ciężko coś obiektywnie napisać, bo nie wiem, co to znaczy według Ciebie "jednoznaczne okazywanie zainteresowania", ale trzeba też mieć wyczucie i czasem w żartach, swobodnym towarzystwie - szczególnie po alkoholu

pozwala sie sobie na więcej (oczywiście w granicach), ale tak naprawdę nie ma to głębszego podtekstu i do niczego absolutnie nie prowadzi (mam takiego znajomego) i nie ma co sobie dorabiać historii.

 

Oczywiście może mieć nieczyste intencje, ale to wyjdzie w najbliższym czasie i lepiej  zajmij sie sobą, mężem i swoimi odczuciami, które też takie "czyste" nie są, a przecież wszystko zależy od Ciebie

i nie rozumiem Twoich rozkmin, co Cie obchodzi on (jego moralność- świata nie zmienisz), dlaczego itd, po co próbujesz rozłożyć to na czynniki pierwsze, rozmyślasz - z twojej strony powinna

być w takiej sytuacji tylko zdecydowana reakcja i olanie typa,  a tak tylko pokazujesz, że jednak nie jest Ci obojętny i w głębi podoba Ci się ta sytuacja. :) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Sara napisał:

Jasne. Pytanie tylko czy gdyby ona wyraziła aprobatę do jego "zalotów" czy potrafiłby się powstrzymać. 

Trzymajmy się faktów.

Chujowo kogoś oskarżać za "gdyby". To tylko podsycona indywidualnymi uczuciami i subiektywną perspektywą imaginacja, fałsz. To jest nierealne.

 

- Wyruchał pan kobietę kumpla?

- Wysoki sądzie, ja jej nie wyruchał.

- Jest sprzeciw? Nie ma? Oddalam proces. Chłop jest niewinny.

Bęc.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, Sara napisał:

Ależ Wy kochacie te uogólnienia

No bez przesady, że kochamy, ale zdarza się każdemu coś od czasu do czasu uogólnić. A poza tym, to w tym złego, skoro i my niedojrzali emocjonalnie faceci jak i Wy Szanowne Panie jako osobne płcie mamy pewne cechy wspólne?;) Taka już jest nasza natura.

Jak którejś z Was nie wyjdzie z facetem lub też wasz facet zrobi coś złego, to przenosicie to na wszystkich i słychać wtedy, że faceci to to, tamto i owamto i że wszystcy faceci są tacy sami:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę, że słowo 

1 godzinę temu, Drizzt napisał:

Niedowartościowanej

gra tu główną rolę.

 

Małżonek po paru głębszych poszedł spokojnie spać zostawiając najbliższych sobie ludzi razem,  których instynkty zapewne zna…No niby nic się nie stało, ale taka nutka zdrowej zazdrości, żeby ona czuła że jest dla niego super samicą i nie musiała się dowartościowywać podnieceniem wygłodzonego seksualnie samca po alko i napawać jego podłością.

Ktoś zaspokojony w związku nie tylko seksualnie ale i emocjonalnie poklepałby ze zrozumieniem po pleckach jak dziecko  i powiedział "daruj mi", a potem puścił w niepamięć, a nie rozwlekał w myślach na różne sposoby typu: .... podobam mu się czy nie?, a może myśli, że jestem łatwa?..., ect. A co ktoś z nas ma wiedzieć co on tam myślał i jakie to ma znaczenie dla człowieka który jest usatysfakcjonowany w swojej relacji? Czy to już ten moment kiedy zaczyna doskwierać stagnacja?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Tak są tacy ludzie. Dziś piją z Tobą piwko a jutro bzykają Twoją Żone.

 

Ludzie bez moralności i honoru.

 

Ja zawsze jednak oczekuje od mojej partnerki wierności, bo ona jest ze mną w związku, a nie kumpel.

 

Jeśli taka sytuacja ma miejsce to moja kobieta powinna mi to powiedzieć a ja bym porozmawiał z moim kolegą jak ma się nastepnym razem zachować.

 

Brak szacunku do mnie i mojej partnerki powoduje skreślenie z listy znajomych.

 

Jeśli to było tylko po alkoholu, to jak nie potrafi nad sobą panować, to niech go nie pije. 

Proste.

 

Moim zdaniem powinnaś powiedzieć o tym swojemu partnerowi a najpierw uciąć z nim jakikolwiek kontakt.

 

Pozdrawiam

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogie Panie to takie proste - facet zaczyna swoją grę, od razu wiecie, czujecie, że to robi, wtedy mówicie - SPIERDALAJ. Większość spierdoli.

 

Ale nie, wy ciągniecie grę, kokietujecie, ciekawość, emocje, myślicie, że macie kontrolę. A potem się budzicie z ręką w majtkach, jego w waszych i..... jacy ci mężczyźni to chuje.

Edytowane przez Gr4nt
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@aBIgail Prawda jest taka, że (uogólniając) kobiety lubią być adorowane i zauważane. Po prostu. Poczułaś się w jakiś sposób wyróżniona przez tego faceta, ale słusznie w swoim umyśle skrytykowalas to zachowanie. I na tym myślenie powinno się zakończyć. Sprawę postawić jasno i koniec. Po co roztrząsać temat? 

Też raz miałam taką sytuację (o dziwo, byłam już w widocznej ciąży), miło się robi, kiedy wiesz, że nadal jesteś atrakcyjna dla innych mężczyzn, ale nic poza tym. Powiedziałam owemu znajomemu żeby wyhamował, bo nie życzę sobie takich krzywych akcji. 

Nie musiałam dziwować się temu na forum. A sytuacja była tym dziwniejsza, że  drugi  mężczyzna  doskonale widział  efekt działania  drugiego ;) 

Takie rzeczy się zdarzają i  zdarzać będą, bo wszyscy jesteśmy tylko ludźmi, a to czy jesteśmy fair w stosunku do siebie, to zależy już od zasad, które mamy wpojone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.