Skocz do zawartości

"Nieudana próba wpakowania zajętej dziewczyny w friendzone"


koksownik

Rekomendowane odpowiedzi

Kiedy byłem około 18-stki na obozie to miałem podobną sytuację. Kilka pierwszych dni laska się do mnie łasiła i sama zaczepiała a potem kompletnie olewała jakby mnie nie było. Co ciekawe potem zrobiła podobny schemat z innym kolesiem. No cóż, niektóre po prostu potrzebują takich bodźców i robią to dla zabawy. Nie sądzę aby to miało doprowadzić do czegokolwiek.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Takeo napisał:

Nie warto palić mostów, było z nią dobre kontakty utrzymywać i być może gdy w przyszłości bylibyście singlami, inaczej mogłoby się to potoczyć

I taki miałem zamiar, z tą różnicą, że ja jestem singlem, a wzmianka o dziewczynie była ściemą z mojej strony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, koksownik napisał:

Byłem przez kilka dni pozytywnie uniesiony, że w końcu jakaś całkiem ładna dziewczyna dała mi pokłady atencji. No i była młodziutka.

Umówiliśmy się na dzisiaj, piszę do niej odnośnie spotkania i dupa - wymyśla jakiś gównopowód.

Myślę, że przez tych kilka dni mógł pojawić się bardziej chętny kolega co wykorzystał sytuację. Ewentualnie uznała, że dupą nic nie zdziała i nie ma co nakręcać kolejnego frajera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mosze Red zmienił(a) tytuł na "Nieudana próba wpakowania zajętej dziewczyny w friendzone"
35 minut temu, zuckerfrei napisał:

A Ty kurwa nie? W tej konkretnej sytuacji, trzasło penetrować językiem.

Wiedzieć wiem, że tak powinienem postąpić, ale mam jakieś wewnętrzne opory. W sumie kilka razy już tak miałem. Dupą wołową z tym jestem. Szkoda strzępić ryja.

Edytowane przez koksownik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JPRDL, o czym jest ten temat. Nieletnia chciała się całować, ty nie chciałeś, potem chciałeś, potem cię olała, teraz żal i rozpacz i zaraz będzie tu natrzaskane kilka stron "analizy" sytuacji i tego co gówniara chce tym uzyskać, co myśli, itd.

Ile ty masz lat? To brzmi jak list nastolatki do redakcji czasopisma dla młodzieży.

 

Nie wszystko warto analizować, czasem rzeczy się po prostu dzieją i warto to olać.

 

Edytowane przez Heniek
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę, że fakt olania tego spotkania może wynikać z traumy z dzieciństwa gdy kolekcjonowała rzadkie kamyczki i kolega umówił się z nią, że jej da trochę. Ona czekała cały dzień pod McDonaldsem a on nie przyszedł. A podobał jej się i chciała go pocałować, ale on nie chciał bo koledzy z boiska szkolnego by się śmiali. Dlatego tak zareagowała i odwołała spotkanie. 

  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Heniek 21, jeśli cię to niesamowicie nurtuje. Jakbym napisał 40, to pewnie byś sobie ego połechtał, jaki ty jesteś ogarnięty, a inni starsi są gorsi, bo nie mogą sobie poradzić z gówniarami.

 

Nie rozumiem twojego bólu, napisałem ten temat, aby wyrzucić z siebie dręczące myśli. 

Edytowane przez koksownik
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, koksownik napisał:

Jestem zdruzgotany. Siedzę w lesie, by uporządkować swoje myśli.

Mam nadzieję, że już Ci przeszło. Las to dobre miejsce na oderwanie się od nurtu życia i spojrzenie z boku.

 

15 godzin temu, koksownik napisał:

Owa samica była pod wrażeniem, dopytywała się o różne rzeczy.

Niepokoi mnie, że z taką pewnością to stwierdzasz, że była pod wrażeniem. Może sprawiała takie pozory tylko.

 

Jesteś pewien że nie wyczuła jakichś Twoich mikroemocji, mikro mowy ciała i nie zaczęła dopasowywać gadkę i czyny "pod napalonego Ciebie" i chwilowe podbudowanie Twojego ego?

 

 

Jesteś pewien że masz dobrze skalibrowany radar - wykrywacz mikro manipulacji. Nie mówię o paranoi tylko o subtelnej obserwacji pani i samego siebie w danej interakcji.

 

Ja się na flirtach hooya znam, ale z Twojej opowieści mam wrażenie, że się Tobą bawiła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W konkretnych sytuacjach z kobietami stany pośrednie są najgorszym wyborem. 

Albo kulturalnie odpowiadasz" spiertalaj" ode mnie kobieto", bądź chwytasz za rękę i "idziesz na górę"

Przykombinowałeś. Nie dość że nie poseksiłeś to tracisz energię na dręczące myśli.

Niestety jak facet w odpowiednim momencie nie pójdzie o krok dalej , to kobieta traci entuzjazm i się wycofuje.

 

Następnym razem zapewne postąpisz słusznie, byle ręki nie wyrwij.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eh, zacznijmy od tego, że niektóre dziewczyny a raczej, wróć, jeszcze raz, prawie wszystkie dziewczyny to flirciary, niektóre z nich są w to naprawdę dobre, lubią to robić, bo łechce ich ego jak stada samców się o nie "starają". Im młodsza tym więcej chce tej atencji, przy okazji, zwróć uwagę na to, że młode dziewczyny czyli te z tego przedziału, który Cię interesować może w wieku 21 lat są zmienne cholernie, dziś może się łasić, jutro może jej już imponować jakiś żołnierz a pojutrze będzie się kochać w błękitnych oczach bad boya z jakiegoś serialu.

 

Trzeba zrozumieć, że one są teraz w tzw. szczytowej formie, czyli wtedy kiedy Ty młody samcze się dorabiasz dopiero, one wtedy kwitną i dojrzewają :>

Mają właśnie wtedy największy wybór więc wcale mnie nie zdziwiło to, że zostałeś z niczym. Mogłeś wyjść z tej sytuacji obronną ręką, gdybyś:

a) odmówił jej tak jak to zrobiłeś i KONSEKWENTNIE się tego trzymał, nie licząc na to, że ona zerwie z kimś, bo z Tobą sie prawie pocałowała 

B) pocałował i spróbował przenieść sytuację jeszcze dalej (a to już moralnie nie moje klimaty, wielokrotnie o tym pisałem)

 

W przypadku a faktycznie mógłbyś z tego coś mieć, gdyby z jakichś powodów swój związek zakończyła, bo byłbyś w jej oczach tym silnym, niezdobytym samcem a one lubią zdobywać.

Niestety, Ty nie wytrzymałeś ciśnienia i parcie penisa było większe niż parcie drugiej głowy, co skończyło się klęską.

 

Reasumując, wszystko już chyba zostało powiedziane, wyciągnij właściwe wnioski przy następnej takiej okazji :D.

  • Like 1
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Imbryk napisał:

Niepokoi mnie, że z taką pewnością to stwierdzasz, że była pod wrażeniem. Może sprawiała takie pozory tylko.

 

Jesteś pewien że nie wyczuła jakichś Twoich mikroemocji, mikro mowy ciała i nie zaczęła dopasowywać gadkę i czyny "pod napalonego Ciebie" i chwilowe podbudowanie Twojego ego?

Jak to się mówi pewne są tylko w życiu dwie rzeczy: śmierć i podatki. Byłem jej reakcji pewien na 90%. 

Kiedy mam wątpliwości, czy laska nie robi ze mnie żartów, wtedy przełamuję się i całuję. Raz miałem taką sytuację w pubie, wtedy zrobiłem co opisuję. Nie zdążyłem dotknąć jej warg, a ta mnie odepchnęła. 

Przy omawianej małolacie mogłem zrobić to samo, ale odpuściłem. Kumpel tak samo jak ja, widział kurwiki w jej oczach przy rozmowie ze mną.

 

@Quo Vadis? @IgorWilk Super analizy panowie, dzięki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miliony lasek wrzuciły mężczyzn do ,,friend zone" i nikt z was nie powiedział im ani słowa. 

Jeden facet wrzucił do ,,friend zone" dziewczynę która chciała się zabawić jego kosztem i kosztem swojego chłopaka i niemalże wszyscy tego kolesia gnoicie. 

Dlaczego ulegacie tym podwójnym standardom. Chcecie go zgnoić - zgnojcie też wszystkie kobiety które zrobiły to samo (i ew. pozostałych mężczyzn, niemniej nie jest to częsty preceder w tą stronę). Oczywiście zwrotami bezpośrednimi.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, Panther napisał:

Jeden facet wrzucił do ,,friend zone" dziewczynę która chciała się zabawić jego kosztem i kosztem swojego chłopaka i niemalże wszyscy tego kolesia gnoicie. 

Zabawić? Jak to by wyglądało według ciebie? Zainteresowała mnie twoja wypowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minutes ago, koksownik said:

Zabawić? Jak to by wyglądało według ciebie? Zainteresowała mnie twoja wypowiedź.

W takim że gdybyś ją pocałował wtedy nie tylko jej chłopak ale i Ty stalibyście się jej zabawkami. 

Pomyśl - najczarniejszy scenariusz - koleś się dowiaduje i chce Ci zrobić coś złego. Nawet gdyby on się zrzeczywistnił ona nie poniosłaby ŻADNYCH konsekwencji. Jadła by popcorn i dobrze się bawiła. Waszym kosztem. 

Nawet gdyby koleś się nie dowiedział ona poszłaby do koleżanki i chwaliła się tym jak potrafi sobie owijac facetów wokół palca chihocząc - ponownie, zabawa.

Popsułeś jej zabawę (wami) i dlatego teraz będzie obrażona i nie będzie chciała się spotkać. 

Tak to widzę.

Edytowane przez Panther
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.04.2018 o 20:12, koksownik napisał:

Ściemniłem z przyjaźnią, bo myślałem, że na tyle jej zaimponowałem, że zerwie dla tamtego. :D

No i mieć czas, by trochę pobajerować, poświrować. 

To Twoje zachowanie to nic innego jak Operacja Twierdza na `Misia Przytulaka`.

 

Masz zapodane wszystkie argumenty(czasowe/zasobowe/genetyczne/militarne).

Zadanie na zaliczenie:

Oblicz pierwiastki funkcji wstawiając odpowiednie argumenty/modyfikatory.

Kiedy funkcja jest =TRUE or FAlSE?

Zbadaj zmienność funkcji.

Jaka jest częstotliwość? (podpowiem 1 Hz).:D

Czy funkcja jest skończona czy cykliczna?

...?

 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.