Skocz do zawartości

Ciekawy komentarz pod filmem Sanyaja Kapusiem okupanta


SzatanK

Rekomendowane odpowiedzi

Znalazłem ciekawy komentarz pod jednym z filmów eter tv a mianowicie "

KRÓL SANJAYA KAPUSIEM OKUPANTA - JASNA STRONA CENZURY"

"Popko nie atakuje besposrednio w tym wymiarze, procz slownych akcji. Ma swoje byty demoniczne po stronie rewersu, ktore sa w tzw. paktach lub z pieczeciami, podobnie jak kosciol. Jesli ktos zabrnie zbyt daleko w odkryciu jego sygnatur przeszlych, to wtedy jest grubo. Mialem taki przypadek i trzeba bylo sporo energii wlozyc w kilka atakow energetycznych z niskich poziomow astralu. Przed tym Popko przestrzegam na przyszlosc.

 

Ludzie go nie znaja skad przybyl i co zamierza, sa nieliczni, ktorzy znaja jego skrypty energii te prawdziwe. Ponadto obecnie mamy sporo ezoterykow wokol, ktorzy sa zamknieci w iluzjach - w petlach wymiarow i wierza, ze maja kontakt z pozytywnym wymiarem energii, a sa zaimplementowani implantem funkcyjnym od strony energetycznej, ktory stwarza pozory rzeczywistosci i bezkres stanow odmiennych swiadomosci wskazujacych na rzekomy wlasciwy przekaz dla ludzi. Wygladaja po stronie rewersu jak postacie z niezliczona iloscia kablopodobnych nici wczepionych w ich mozgi fantomowe, ktore sa polaczone z negatywnymi myslokrztaltami lub energiami tzw. demonicznymi, czyli niskie wibracje. Sa to tzw. lowcy dusz, co chca wyrwac sie z wielowymiarowych petli inkarnayjnych !!!!!, na co trzeba uwazac.

 

W pierwszej "bance" - "petli" astralu, jest swiat lustrzany naszego swiata, ktory tutaj w tym wymiarze postrzegamy jako suweren, bo go generujemy, czyli podtrzymujemy zywotnoscia mysli itp. i istnieje. To tzw. skupienie uwagi, ktore jest skladna rzeczywistosci i jej wygladu - zbiorowa halucynacja z elementami trwalymi - utrwalonymi. Nam sie wydaje, ze swiat wokol i jego namacalne struktury materii trwaja czasowo dlugo, a z punktu postrzegania z innego wymiaru jest tylko rozblyskiem. Ludzki cykl egzystencjalny trwa srednio do 100 lat czasu linearnego, a w rzeczywistosci to nanosekundy - rozblysk. Jeden rozblysk ma 25 lat tutaj i sa max 4, pozniej czlowiek wraca do pkt. startowego i jak sie nie obudzi, to tak kursuje w petlach odtworzen i wyboru zyc fizycznych w roznych epokach, bo wszystkie cykle sa jednym, nawet kazdy wiek naszego swiata.

 

Nam tutaj wydaje sie, ze mamy ciag historii i pokolen, a w rzeczywistej iluzji, to wybor miejsca doswiadczen w jednym cyklu kreacji. Mozna rzec, ze wyglada to jak zabawa w przestrzeniach - polach materialnych wielowymiarowego cyklu, itp. Dlugi temat. Natomiast wracajac do tematu, to ci "lowcy dusz" czynia podobnie niebezpieczny aspekt, co religie budujac nowe wersje przekonan wsrod ludzi, ktorzy szukaja wyjscia z polapki wcielen, bo ilez mozna byc zamkniety w petlach, jak chomik w klatce, i tylko zmieniajac warstwy rzeczywistosci nas otaczajacej oraz osobowosci siebie wykreowane w kazdej inkarnacji na nowo lub w starych wzorcach.

 

Wtedy jest przebudzenie i szukanie wyjscia, co nie jest latwe. Ten wymiar bedzie nadal tym czym jest teraz i znacie go ze swojej historii lub sprzed waszej, czyli iluzorycznej. Wspolny wektor tego swiata, to strach, cierpienie itp. Sa inne Fokusy, gdzie mozna zmienic rzeczywistosc, ale to spora praca aby po odbyciu przejazdzki tutaj wracajac zachowac swiadomosc zmian i zmienic tam "peron", ktory pozwoli wpasc w wyzsze wibracje i wyjsc w gore do wyzszych Fokusow, aby sie wyrwac stad. Ziemia, to najnizszy poziom kreacji, natomiast byl pierwotnie planem, ktory ludzie mieli doswiadczac jako swiat zageszczonej materii, ale nie w tym wymiarze przezyc, jaki jest nam serwowany przez byty "okupacyjne", to swiat niewolnictwa emocji, ktore generuja energie zadowalajace okupanta w czesci niskich wibracji.

 

Ponadto to nie reptile sa nam wrogiem, jak sie slyszy. Oni rowniez sa w pulapkach iluzjii. Jest inna forma swiadomosci, ktora przywlaszczyla sobie panowanie nad wieloma petlami wymiarow. To nie jest wazne kto to jest, wazne jest uwolnienie sie. Oni wiedza doskonale kto sie budzi i go atakuja na rozne sposoby, aby wygasic i ponownie "uspic". Na pomoc innych Istot prosze nie liczyc w sposob namacalny tutaj, poniewaz nie sa wstanie tutaj wniknac, po przejsciu kilku warstw wymiarow traca moc i potrafia utknac. Trzeba spowodowac - zbudowac wewnetrznie most telepatyczny i polaczyc sie rozblyskiem swiatla z wlasciwym swiatem spoza petli uludy i trzeba jeszcze rozroznic wlasciwosc sygnatury z kim sie kontaktujemy, bo swiatow iluzji jest nieskonczonosc w petlach - planach tych niskich poziomow i sa to tylko programy lub oprogramowanie innej swiadomosci lub bytow, itp. Rozpedzilem sie. Co do Jaraszka, to jego dzialania sa tak dlugo skuteczne, jak dlugo bedzie mial sluchaczy.

 

Caly widz polega na skupieniu uwagi, jesli bedziecie o nim mowic, oceniac go, to nadajecie jemu moc - tak to tutaj dziala, i do czego on darzy. Podobne osobowosci, jak Sanjaya sa swiadomi lub nie sa swiadomi swojego dzialania, natomiast manowanie siebie kims ponad innych jest sygnalem, aby miec dystans do relacji interpersonalnych, poniewaz wchodzi aspekt wywyzszania sie, ktory z czasem nabiera negatywne cechy, szczegolnie wsrod ludzi. Lowcy dusz - np. ezoterycy maja zadanie swiadome lub nieswiadome, aby ludzi lapac w pulapki swiadomosci, ktore sa podstepne, ale tez niejednokrotnie przy tych pulapkach sa ludzie ktorzy sie obudza i rusza wlasciwa droga ale samodzielnie.

 

Obecnie przebudzonych wlasciwie ludzi na ziemi jest okolo 3-5 procent, ktorzy pozostana w tym wektorze swiadomosci i ich dzialanie glosne, o czy wiedza, nie przyniesie skutkow rozwoju pozytywnego, wiec tylko sa i zyja w tym systemie. Jedynie swoja obecnoscia i rozswietleniem maja wplyw na okolicznosci i zaginanie pozytywne przestrzeni wydarzen, itp. Budzacych sie, ale nie koniecznie dazacych do przebudzenia sie jest moze 25-30 procent populacji ziemi. Reszta trwa w iluzji gleboko i im to pasuje. Dlatego ten swiat bedzie jeszcze dlugo taki jak go znacie teraz. Pozdrawiam Was. Ralf''

 

Komentarz numer 2

 

"Tak dziala caly uklad po stronie naszej zageszczonej materii, jak i energetycznej po stronie odwrotnej. Ci ludzie co zaczynaja wchodzic w swoja biblioteke wiedzy w swiadomosci i zaczynaja odczuwac prawdziwa rekonekcje ze Zrodlem Wlasciwym i rozpoznaja swiat wokol pod katem dualnosci - wyczuwaja wibracje dobra jako wysoka i wibracje negatywna jako bardzo niska i odrzucajaca, to sa atakowani bardziej.

 

System stwarza relacje zycia tak, aby byly same okolicznosci negatywne i aby dana jednostka budzaca sie miala tyle roznych problemow, aby nie miec czasu na rozwoj w strone Swietlista, tylko odwrotnie. Ponadto jesli to nie pomaga, to wchodza w przestrzen tzw. energie chorob, mysloksztalty obce, podczepy i inne formy. Wystarczy troche strachu, poczucie niskiej wartosci siebie i podobne czynniki, to wtedy pole tzw. Aury perforuje sie i hieny wnikaja. Nastepnym dzialaniem juz ekstremalnym sa ataki tzw. astralne na osobe tak intensywne, ze nawet sa pozniej powazne choroby na ciele.

 

Przykladowo jesli zakotwia sie do czlowieka energie - byty negatywne, to kotwicza w narzadach wewnetrznych, aby ciagnac energie dla swojego dzialania, pozniej tworza hierarchie, gdzie inne pasozyty energetyczne robia zajecia dalsze narzadow ciala. I mamy "Ojca dyrektora", ktora zarzadza tymi pozostalymi bytami. Pisze o fazie juz dosc duzego zainfekowania czlowieka po stronie energetycznej w polu matrycy calosci. Choroba psychiczna lub leki ogolem, lub ciezkie choroby, to wynik takiego desantu na czlowieka. Sa uzdrowiciele, ktorzy wycofuja kilka z nich (obcych bytow), ale nie czyszcza glownego szefa, ktory sie swietnie kamufluje zmieniajac kody sygnatur energii, bo jest juz weteranem w manipulacji holograficznej w przestrzeni energii, i ktory pozniej znowu sie restartuje i uzupelnia braki nowymi podwladnymi.

 

Te sily niskich wibracji maja takie mozliwosci oszukiwania, ze tworza hologramy Jezusa, innych bliskich itd., poniewaz sczytuja nasze zapisy z pola swiadomosci i robia projekcje tak, jak chcemy i lubimy, ba a nawet dodaja swoje wizje od siebie np. innych cywilizacji lub istot z innych planet - warstw rownoleglych. Wtedy wzbudzaja w nas zaufanie i wiare we wlasciwy kontakt. To spory temat, ale tak w duzym skrocie pisze o tym, poniewaz wazna jest wewnetrzna wytrwalosc i cierpliwosc oraz nie kierowanie uwagi w cele negatywne, ktorymi nas wokol zarzucaja, szczegolnie w TV. Chodzi o programowanie swiadomosci, co czynia od lat z dobrym skutkiem sterowania ludzmi. Natomiast najlepszym sposobem zycia tutaj w tej gestosci jest mala precypitacja rzeczywistosci w strone pozytywna myslenia i Wszechswiat zmieni wektory zycia na tylko pozytywne lub w wiekszosci na te dobre z tym, ze czasami trzeba poczekac az dostroi sie przestrzen do oczekiwan.

 

Reszta jest niestety zablokowana kodami przez "okupanta" i nie mozemy na ten moment tworzyc cos z energii kwantowej nas otaczajacej, bo wtedy ludzie nawet stworzyli by wieksze "pieklo" niz maja obecnie. Nawet jasnowidz - zaden nie jest w stanie przewidziec wygranych cyfr w totolotku, poniewaz ta gra jest energetycznie zablokowana aby "skoczki" nie mialy mozliwosci przejecia wladzy za pomoca pieniedzy. Jesli zgadnie nr, to zaraz jest zmiana cyfr aby utrudnic strzal calosci. Owszem wygrywaja kase, ale sa to wybrani i podstawieni, a 10 procent jest puszczana miedzy ludzi, aby uwiarygodnic gre i zachecac do dalszego grania, bo wyciagaja kase z rynku dla siebie do dalszej manipulacji. To tyle. Pozdrawiam Was. R. "

 

Komentarz numer 3

 

"Tych co chca zmian jest niewielu, bo w ostatecznym czasie np. ekstremalnej sytuacji zyciowej nie trwaja w swoiej nowej nauce Wiedzy wlasciwej, tylko zmieniaja parametry na stare przekonania i doktryny i np. biegna do kosciola po pomoc lub tp. Niestety bylo kilka takich przypadkow, stad moge je tak przedstawiac, ze jeszcze dluga droga przed ludzkoscia.

 

Ponadto mam rowniez nadzieje, ze nastapi to szybko, ale zmiany i ich czas dopelnienia zaleza od postrzegania czasoprzetrzeni. Dla istot z innych wymiarow moze to byc chwila, ale dla nas wiecej czasu plynacego tutaj, nawet kilka pokolen i nie jest wykluczone ze bedzie potrzebny wstrzas taki jak globalne kataklizmy lub kolejna globalna wojna. Te wczesniejsze wojny nic nie wniosly w zmiany oczywiste dla ludzi, tylko spowodowaly rozwoj techniki do gnebienia ludzi.

 

No moze po wojnie byl czas pojednania ludzi, ale tez chwilowy. Zatem przyspieszajmy, przyspieszajcie ten czas zmiana swoich oprogramowan myslac o transmutacji na lepsze, bo to jedyna i najszybsza droga do nowego wymiaru na Ziemi, a wtedy nasi Opiekunowie beda mieli Moc sprawcza do pomocy nam w pelni."

 

 

 

Polecam obejrzeć filmik.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.