Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

   Nie, nie nabijam się.:D

Właśnie patrzę przez okno z mojej nory na salon, gdzie moja stoi na drabince i jedzie wałkiem z sufitem.

Muszę powiedzieć że zgrabnie jej to idzie. W prawdzie mówiłem aby wziąć wałek na kija teleskopowego,

lepiej idzie, ale ona wie lepiej.:D Specjalnie urlop wzięła na czas remontu, więcej, sama kupiła materiały.

 

   Dobrą mam kobietę, kiedyś ja musiałem popierdalać z jej wymysłami. Teraz mówię, zapłać i zrób.

W zeszłym roku zrobiła pierwsze malowanie, na próbę, spodobało się jej, mówi że odpoczywa, bo pracuje 

na życie liczeniem cudzych pieniędzy i praca fizyczna uspokaja. Odkryła siebie, można powiedzieć.:D

 

   Można? Można!

Ech, żebym miał tą wiedzę 20 lat temu.:mellow:

  • Like 17
  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

   Już po pracy, winko jej otworzyłem i darowałem jak bym sam kupił.:)

Zwróciłem jej uwagę że zabiera mi czas a jestem bardzo zajęty i ponadto

oskarżyłem ją o to, że sobie nie radzi, bo nawet nie potrafi otworzyć butelki wina

i bez zemnie nie dała by sobie rady.

Ona, no dobra.

 

 

   Pełnię funkcje konsultanta całego przedsięwzięcia, bo to ja znam tajemną wiedzę malarstwa.

 

W sumie do prac fizycznych z mojej strony, zaliczam przesunięcie szafki z telewizorem, bo tam internet i kable.

 

Pozdro.:D

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Tornado napisał:

że tu nie domalowała

 

   Nie odpuszczę! Za te lata niewoli i niedoli! Pewnie że wytknę, ale później pochwalę i powiem w sumie "dobrze!"

 

Pogrywamy tak jak partnerka. No mercy!

 

 

  • Like 2
  • Dzięki 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.