Skocz do zawartości

Lęki irracjonalne a związek


Rekomendowane odpowiedzi

Szanowni bracia, na początku chciałbym prosić was o odrobinę swojego czasu by odpowiedzieć na mój post, kilka minut stukania w klawiaturę może mi naprawdę pomóc, z góry dziękuję i przechodzę do sedna.

Półtorej roku temu rozstałem się ze swoją dziewczyną z powodu jej zdrady po półtorarocznym związku, przez ten czas nie chciałem wchodzić w żadne głębsze relacje, kobiety mi trochę "zbrzydły" ale nie byłem specjalnie nieszczęśliwy z powodu samotności.

 

Jakieś pół roku temu poznałem pewną dziewczynę, na początku sporo rozmawialiśmy i byliśmy w relacji FWB. Jest bardzo inteligenta, można z nią porozmawiać jak z człowiekiem, mamy sporo wspólnych tematów i podobne spojrzenie na świat, jednak średnio podoba mi się z wyglądu mimo że ciało ma nieziemskie.

Po ostatniej długiej rozmowie uznaliśmy że oboje chcemy spróbować coś stworzyć, zbudować stały związek. I tu w mojej głowie rodzą się pytania i lęki z tym związane. Czy naprawdę chcę? Czy to mnie podbuduje czy osłabi?

Problem jest zasadniczy: jestem chorobliwie zazdrosny. Wiem że każde jej wyjście ze znajomymi czy rozmowy z innymi facetami choćby przez social media będą dla mnie bolesne. Będę się denerwował nawet jeśli są to tylko starzy kumple.

Nie wiem czy przyczyną takiego stanu rzeczy jest zdrada w poprzednim związku czy moja osobowość ale wiem że bardzo ciężko będzie mi to zmienić, o ile to w ogóle wykonalne.

Zdaję sobie sprawę z tego że niewiele tu opisałem i ciężko postawić się na moim miejscu bez szczegółów jednak wierzę że wiecie o co mi chodzi, pewnie niektórzy z was wiedzą co znaczy bezpodstawna i natrętna zazdrość.

Dziewczyna jest naprawdę w porządku, chociaż ciężko mi cokolwiek powiedzieć po półrocznej znajomości bez kryzysów i ciężkich sytuacji. Bracia, liczę na was i wasze rady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zazdrość wynika z niskiej samooceny. Myślisz, że jesteś niewystarczający, a kobieta pisząc ze znajomymi w każdej chwili może Cię zdradzić z kimś lepszym. Niestety tego nie można kontrolować, bo ona ma swój mózg i swoje uczucia i zrobi, co będzie chciała, a Ty tylko będziesz wkurwiony cały czas, zazdrosny, będziesz jej robił wyrzuty, aż w końcu naprawdę Cię zdradzi. Próbujesz kontrolować coś, czego nie da się kontrolować. 

 

Nie przepracowałeś jeszcze najwidoczniej swoich problemów, traum, myśli i emocji, więc dla dobra Ciebie i jej, lepiej zostań przy FWB i popracuj nad sobą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto by podbić samoocenę, to wiele pomoże - niemniej to praca na lata. Mogą być też inne nieciekawe wzorce, ale tego sam raczej nie zauważysz. 

 

Wejdź w tę relację, ale z nastawieniem że to tak ćwiczebnie, a nie na całe życie wielka miłość.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dziabnięty wyżej koledzy ci napisali prawdę, że zazdrość wynika z niskiej samooceny. Jednak pod wpływem moich doświadczeń życiowych i obserwacji innych ludzi zauważyłem jeszcze jeden aspekt zazdrości - zazdrość jest reakcją instynktu. Nie mówimy tutaj oczywiście o zazdrości przybierającej formy patologiczne, wynikłą z "okaleczeń" życiowych. 
Zazdrośni ludzie instynktownie wyczuwają, że jest coś nie tak. Bardzo często okazuje się też, że ten/ta, który szalał z zazdrości, miała rację - został zdradzony.


 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zazdrość to mechanizm naturalny kiedy człowiek jest chociaż trochę zaangażowany emocjonalnie i jego obiekt może zostać "dziabnięty" przez inny. Związek typu FBW to będzie nieustanne pole do powstawania coraz większej zazdrości i nie każdy odnajdzie się w tego typu relacji. Skoro nie jest to zwyczajny związek to laska może mieć kilka takich FBW zupełnie na legalu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Dziabnięty napisał:

Problem jest zasadniczy: jestem chorobliwie zazdrosny. Wiem że każde jej wyjście ze znajomymi czy rozmowy z innymi facetami choćby przez social media będą dla mnie bolesne. Będę się denerwował nawet jeśli są to tylko starzy kumple.

Nie wiem czy przyczyną takiego stanu rzeczy jest zdrada w poprzednim związku czy moja osobowość ale wiem że bardzo ciężko będzie mi to zmienić, o ile to w ogóle wykonalne.

I nie ma w tym nic dziwnego. Kiedyś kobiety nie miały tylu social mediów i kontakty 'koleżeńskie' z innymi mężczyznami były dużo bardziej ograniczone. Liczba 'kolegów' i kontaktów zawsze zwiększa prawdopodobieństwo zdrady, pójścia w bok - po prostu dziś to prawdopodobieństwo jest znacznie wyższe niż kiedyś, dlatego Twoja zazdrość jest całkowicie zasadna, nie bierze się bez konkretnych powodów.

 

@blck.shp

Niekoniecznie z niskiej samooceny, często ze ŚWIADOMOŚCI. Facet może mieć wysoką samoocenę, ale jej może  nagle spodobać się coś innego w facecie. Nagle jego cechy charakteru będą dla niej mniej interesujące w porównaniu z pewną 'nowością' jaką daje jej nowy facet. To jest ŚWIADOMOŚĆ, że kobieta zmienną jest, a nie żadna niska samoocena.

Edytowane przez arch
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.