Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Nie palę, ale miałam taki epizod w wieku dojrzewania że paliłam papierosy, szybko mi przeszło.

 

Palaczy toleruję, aczkolwiek staram się im uprzykrzyć palenie swoim ironicznym humorkiem ;)

 

Mój znajomy powiedział kiedyś tak: w szkole ganiali za palenie, w domu ganiają i jeszcze w pracy gania! ;)

Jednak zawsze dodaje, że dobrze bo dzięki temu zawsze mniej spalił.

Edytowane przez Sitriel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Papa Smerf zawsze powtarza, że palenie papierosów tylko ludzi postarza i dostarcza ciał do kostnicy inwentarza.

 

Nie palę i nigdy nie paliłem nałogowo, natomiast lubię sobie zapalić, gdy jestem wstawiony/pijany, tyle że to zdarza się raz na ruski rok, więc prawie w ogóle.

 

Na trzeźwo nie dałbym rady spalić całego papierosa, bo zaraz mi się rzygać chce.

 

Palaczy szanuję, ale tylko tych, którzy szanują niepalących i nie zmuszają ich do biernego wciągania produktu powstałego po wydechu z płuc uzależnionych. 

 

Parę dni temu cupnąłem sobie na ławeczce, bo akurat żarówa nad głową ładnie dawała i chciałem troszunię opalić swoje blade lico, a po chwili dosiadła się jakaś kobieta. Wszystko by było spoko, gdyby nie fakt, że wyciągnęła szluga i zaczęła go kopcić, mając w dupie moją skromną osobę siedzącą obok niej (już pomijam fakt, że ja zawsze, jak ktoś siedzi sam na ławce, to pytam się kulturalnie, czy mogę się dosiąść, a ona nawet słowa nie wymamrotała). Powinienem jej zwrócić uwagę, ale był to typ takiej kobiety (stara, otyła, kiepsko ubrana, raczej z nizin społecznych), który nie przyswoiłby logicznych argumentów i z chęcią zaczął się awanturować, więc poczekałem, aż spali peta i se pójdzie. I se w końcu poszła, a ja rozkoszowałem się na nowo świeżym powietrzem i promieniami słonecznymi, które przebyły kosmiczne odległości, by skończyć na mojej twarzy. #nohomo 

 

Nie wspomnę już o tej patoli, co to idzie przez miasto z papierosem w gębie, a cały dym leci na ludzi idących za nimi. 

 

Brak kultury i chamstwo się szerzy.

 

Z wyrazami szacunku,

Ważniak

  • Like 5
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W swoim życiu paliłem może z parę miesięcy. Zaczęło się od tego że paliłem z nerwów, ze względu na ojca który jest alkoholikiem i mnie zawsze wnerwia kiedy przychodzi codziennie wstawiony do domu. Potem parę razy zapaliłem dla "rozluźnienia", czy tzw. "towarzystwa" . Jednak podczas czytania "Kobietopedii", czy "Stosunkowo dobry", już nie pamiętam gdzie to było, ale zapamiętałem zwrot w tym stylu, że "paląc upadlasz się". No i trafiło to do mnie. Nie palę od września 2017. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogę poświęcić dla papierosów dziesięć minut mojego życia, tylko dziesięć. Czyli iść do sklepu, kupić fajki i wrócić  do domu.  Jakieś osiem minut. Zostały dwie. Czyli rozrywam opakowanie, wrzucam fajki do kibla, sikam na nie a następnie spuszczam wodę.

Ale czy te dziesięć minut ma sens, no nie, tak samo jak palenie tego syfu, więc szkoda gadać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie paliłem chociaż namawiamy byłem okropnie na imprezach. Nałóg fapu daje chociaż jazdy dopaminowe i popatrzysz sobie na fajne dupy w necie, alko daje Ci chociaż miłą bombkę, trawka też niezły humorek... A fajki? Najbardziej bezsensowny nałóg świata, dlatego cieszę się, że w niego nie wpadłem acz rozumiem jak wkurwiać się muszą ci, którzy z tym walczą i wygrać nie mogą, gdyz każdy nawyk jest w sumie tak samo trudny do rzucenia. Skala trudności różni się tym jak głęboko jesteśmy w danym gównie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie palę, "zapach" papierosów mnie słabi, jest mi niedobrze jak jestem w pomieszczeniu gdzie się pali.

Miałam epizody że podkurzałam, ale mnie jakoś od 3 lata odrzuca.

Jakoś 2 lata temu zapaliłam prawie całego papierosa ....było mi słabo, głowa mnie bolała, bez tabletki na ból głowy się nie obyło, dwa dni chodziłam jak "przytruty szczurek".  Mój organizm nie toleruje smrodu fajek.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.