Skocz do zawartości

Coraz więcej rozwodów w Warszawie. Dlaczego się rozwodzimy? [RAPORT]


Rekomendowane odpowiedzi

Dziś przeglądam internet i znajduje taki o to raport.

http://warszawa.naszemiasto.pl/artykul/coraz-wiecej-rozwodow-w-warszawie-dlaczego-sie-rozwodzimy,4624747,galop,t,id,tm.html

 

Od  1990 r. niemal podwoiła się liczba rozwodów w stolicy – na dwa śluby w Warszawie przypada jeden rozwód. Statystyczny pan młody jest starszy od panny młodej i bierze ślub w sierpniu, mężczyźni dziesięć razy częściej żenią się po 60-tce niż przed 20-tką, a statystyczni rozwodnicy kończą małżeństwo z powodu "różnicy charakterów" przed upłynięciem 10 lat w związku. Oto dane z rocznika demograficznego. Otwórz galerię, żeby dowiedzieć się więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

To ogólny trend w zachodnim świecie. Wiąże się to z tym, że w Warszawie jest dużo ludzi (jak na Polskę) i jest w czym wybierać. W małej miejscowości jest mniej parti, a w dużym dużo i możne je spotkać wszędzie. Od barów i klubów, po meetupy, pracę etc. Więcej wyboru, więcej pokus. Plus bardziej liberlana cześć społeczeństwa, która nie jest tak przywiązana do tradycyjnych wartości jak stałość małżeństwa itp.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.04.2018 o 08:16, Kingboss napisał:

statystyczni rozwodnicy kończą małżeństwo z powodu "różnicy charakterów"

Różnica charakterów to standard w pisaniu powodów do rozwodu. Bo co mają napisać ? Pani sędzio byłam młoda(tudzież młody) i głupi, hajtając się ??? A tak, dwoje godzi się na rozwód, godzinka i po sprawie. Siedzowie to uwielbiają, mało roboty, zero wysiłku.

Za to u mnie na Warmii i Mazurach, rozwodem kończy się 1/3 małżeństw zawieranych. Najwięcej w kraju :rolleyes:

@Legionista a to słyszałeś ? Mężczyzna jak ma 20 lat , kocha wszystkie kobiety, jak ma 30 tylko jedną a jak ma 40 to znowu kocha wszystkie oprócz tej jednej. 

Edytowane przez Still
  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I teraz będą nam jakieś samice stąd pierdzielić o dobroci kobiet czy sugerować, że trafiliśmy na te 'złe'. No kurwa faktycznie - 50% rozwodów, ślub to jak rzut monetą, facet traci majątek, dzieci widuje tylko przez szybę jak zabawia je nowy gach - no Panowie... nic tylko się ŻENIĆ.

 

Nie raz mówiłem: gdyby to było 5-10%, można by było mówić o tym, że to forum i wiele tekstów braci to generalizowanie, ale tutaj mówimy o praktycznie 50%, to są horrendalne liczby, pokazujące, że jedyne na co w życiu możesz liczyć to na SIEBIE i jedyną trwałą rzeczą jest wykształcenie, wiedza, doświadczenie i PIENIĄDZE (w przypadku pieniędzy są one nietrwałe tylko jeśli sam podejmiesz taki wybór i je głupio wydasz).

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hipergamia zdaje się zbierać swoje żniwo. W takim mieście jak Warszawa, największym w Polsce, gdzie siedziby mają największe firmy, gdzie najwięcej się zarabia, gdzie są największe pieniądze o to jest dość łatwo. Ogrom pań przyjeżdża tu ze wszelakich zakamarków kraju i szukają "tego jedynego księcia z bajki", a jak się na horyzoncie pojawi inny, lepszy, znaczy z lepszymi zasobami to przeskakują. Jakiś czas temu słyszałem historię od znajomych, że narzeczona kogoś tam z rodziny zostawiła po wielu latach związku swojego faceta dla wiceprezesa jednego z największych banków w kraju. Gość sporo od niej starszy, więc na miejscu @Ragnar1777 i @radeq nie martwiłbym się gdybyście zebrali odpowiednie zasoby i uzyskali odpowiednią pozycję w drabinie społecznej. A jeśli nie Polki, coraz więcej tu Ukrainek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:D Opiekuńcze państwo swoje robi. Kiedyś taka babeczka z dwójką pociech nie myślała o rozwodzie. Wiązało by się to z biedą i grubym ostracyzmem. A teraz takie podejście znudził mnie idę do innego dostanę alimenty i chapnę mu jeszcze coś z "naszego konta" może się uda do i mieszkanie. Mojej byłej matka tak starego pogoniła a gość zarabiał z 6k. Później jak znalazł inną babę a przyszywanej córce kupił chatę nagle płacz i wrzask byłej jak i jej matki. Chuj lipa :D wiemy ale dobra. Szkoda, że wtedy nie byłem tutaj bo bym wiedział w czym siedzę. Nie ma szans na ślub za grube ryzyko w sumie żaden zysk. Ja dzieci nie chcę nie są mi one pisane, stworzę kolejnego beciaka, będzie się męczył i wkurwiał :D. Lepiej się spuścić za łóżko może pająki z tego skorzystają :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minutes ago, CzarnyR said:

A teraz takie podejście znudził mnie idę do innego dostanę alimenty

Za komuny też raczej były alimenty? Różnica nie jest w poziomie opiekuńczości państwa, tylko w ilości spierdoliny umysłowej, która sączy się z mediów. Przed 1989 nie było promocji rozwiązłości w mediach, rozwodów, zboczeń. Nawet przekleństw cenzura nie przepusciła. Po 1989 panie naoglądały sie telewizji, naczytały zachodniej papki i im się w dupach poprzewracało. Jeszcze w latach 90 pamietam zupełnie inny poziom programów w tv. Obecnie wiekszość stacji to chłam w stylu anny marii w, big bradery i inny syf.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś się tym przejmowałem i denerowałem ale powoli zaczyna mnie to bawić, no brakuje tylko popcornu. Damulki to życzę powodzenia w łowieniu 1% mężczyzn (najlepszych partii) a z tego młodych jeszcze, którzy są w stanie zaspokoić wasze potrzeby seksualne.

Czyli dajmy na to 2x dziennie.

Kobiece wymagania są fantastyczne :D Nigdy mnie to nie przestaje dziwić

Edytowane przez SzatanKrieger
  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, SzatanKrieger napisał:

Kobiece wymagania są fantastyczne :D Nigdy mnie to nie przestaje dziwić

To jest proste, kobiety wcale nie chcą łączyć się 1 do 1, na zasadzie 50% z 50%. Gdyby chciały to rzeczywiście ich podejście szukania tego najlepszego diamentu byłoby nielogiczne, bo przecież nie starczy takich facetów żeby je pokryć. Tutaj jednak, kobiety wolą być pucharem przechodnim lub jedną z wielu silnego samca alfa niż być z tym swoim Januszem. 

 

To właśnie dlatego mamy taką spierdolinę w postaci kilkorga dzieci z różnych związków, itd. Gdy kobietom daje się wybór, to formują się haremy, formują się krótkie związki, kilkuletnie małżeństwa, a cywilizacja kończy w moralnym rynsztoku - tak się zawsze kończy oddanie sterów kobietom.

Kobiety potrafią dziś wykrzesać z siebie na tyle maksimum ze swojego mózgu abstrakcyjnego i panowania nad swoją zwierzęcością, że są w stanie się przymusić te kilka lat z Januszem żeby dziecko jako tako odchować - dlatego zgadzają się na ciepłego misia na te kilka lat związku.

 

To jest praktycznie maksymalna kobieca umiejętność planowania strategicznego i uspokojenia swojej małpy jaskiniowej która w nich siedzi.

 

Tak samo jak zaobserwujesz zachowania samic tutaj w przypadku tematów o seksie - buźki typu "xD", jakieś dziwne teksty najpierw, że chcą płacić za siebie, potem, żeby facet płacił jednak nie 1500 ale 3000, potem, że ona chce mieszkanie ale nie chce na nie uzbierać. 

Potem, że ona chce seksu, ale w sumie nie ma orgazmów, no ale chce seksu, no ale nie ma orgazmów, no ale ona... ona NIE WIE CO CZUJE!

 

I tak ma 90% bab. Każda z nich to jest po prostu dzidzia piernik, samotna matka, vel. 'Kiedyś Cię znajdę...'. 

 

Edytowane przez arch
  • Like 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Propaganda medialna zbiera swoje krwawe żniwo i zatruwa umysły nastolatek i młodych Pań. Mam tu na myśli nasze Polskie seriale, telenowele dla Płci piękniejszej i mądrzejszej  na TVN, Polsacie i w TV Publicznej, które lansują nowe wzorce życia rodzinnego, to jest życia rozwodowego.

 Są to : Przyjaciółki, M jak Miłość, produkcje tv-nowskie, których nie mogę psychicznie zdzierżyć, dlatego nie oglądam.

Kiedyś była emitowana poczciwa amerykańska:  "Moda na sukces" w TV Publicznej, której akcja rozwijała się w Rodzinie projektantów mody chyba ze słonecznej Kalifornii ale tam  rozwodów, dzieci, byłych partnerów, przyszłych partnerów, partnerów partnerów,  i ich dzieci,  powrotów do siebie i wesel było bez liku, Wszelkie możliwe konfiguracje, dewiację do wyboru i koloru. Już teraz Modu na sukces nie puszczają. Może szkoda? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, manygguh napisał:

To ogólny trend w zachodnim świecie. Wiąże się to z tym, że w Warszawie jest dużo ludzi (jak na Polskę) i jest w czym wybierać. W małej miejscowości jest mniej parti, a w dużym dużo i możne je spotkać wszędzie. Od barów i klubów, po meetupy, pracę etc. Więcej wyboru, więcej pokus. Plus bardziej liberlana cześć społeczeństwa, która nie jest tak przywiązana do tradycyjnych wartości jak stałość małżeństwa itp.

Bardzo fajnie to objaśniłeś :)

Główny Urząd Statystyczny w Polsce mówi, że obecnie na wsiach ok. 22% wszystkich małżeństw kończy się rozwodami a w miastach jest to ok 40%

Dlaczego taka dysproporcja? a no bo co na tej wiosce robić? kilku chłopa w tym jakaś część zajęta, pozostali brzydcy albo odpychający więc nie ma za dużo wyboru.

W miastach jest wszystko i można wybierać ile się chce :D

 

Jest tzw. teoria zamkniętego baru

Jak w barze będzie 1 mężczyzna i 20 kobiet to wytypuje jakąś, która mu się najbardziej spodoba,

Z czasem jak zostaje coraz mniej ludzi to jest już tylko 1 mężczyzna i 2 kobiety - znowu musi wytypować jakąś, która mu się najbardziej spodoba.

Tylko, że tym razem wybierze taką kobietę (z tych 2), na którą wcześniej by nawet nie spojrzał (Bo miał większy wybór) a tak to musi przy czymś zostać ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.