Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

@Anna ja i inni też. 

Nie jesteś tą jedyną na tym świecie posiadającą taką umiejętność.

 

Miejscowy szpital i żaden inny nawet nie chciał prowadzić tej ciąży. Wspomniałam wcześniej, że jestem z ciąży patologicznej.

Odesłano mamę do Wojewódzkiego i gdyby nie pomoc, dobra wola i wiedza tych lekarzy, nie byłoby mnie na tym świecie. Leżałam w inkubatorze nie ważąc nawet 2kg, miała transfuzję krwi, a były to lata 80-dziesiate i żeby nie heroiczna walka lekarzy, umarła bym i inne dziaciaczki też.

Edytowane przez Sitriel
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@AR2DI2 ok, zasugerowałeś mi, że opał na zimę mam dzięki tym górnikom a nie sobie. Więc zadałam Ci pytanie czy jak nie pójdę do pracy i nie zapracuję sobie na ten powiedzmy węgiel, to do kogo mam mieć pretensje o to, że nie mam? Bo jeśli  do siebie, to czy z tego nie wynika, że jeśli jednak zapracuję i kupię go za wypracowany przez siebie kapitał to mogę powiedzieć, że zawdzięczam opał czy cokolwiek innego nabytego przeze mnie swojej pracy i własnemu wysiłkowi nie wtrącając w to wielkosłownej analogii (w uproszczeniu "gdyby nie Adam i Ewa to by nas tu nie było"?) I czy takie stwierdzenie może w domyśle zawierać  brak negacji pracy innych osób biorących udział w tym ludzkim mechanizmie? 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sobie zawdzięczasz, że masz kasę na kupno węgla. Tego, że jest węgiel w ogóle, nie.  

A w tej murzyńskiej rodzinie z filmiku, może facet jest żywicielem dzięki któremu rodzina żyje, więc nie oceniaj zbyt pochopnie, bo może to że ta baba niesie akurat teraz jakiś kosz na głowie, oznacza tylko tyle, że docenia sobie pracę męża i pomaga mu w taki sposób. Może. 

Jeszcze raz powtarzam, funkcjonujecie obecnie w niespotykanym dotychczas w dziejach komforcie życia stworzonym wam przez mężczyzn. Masz więc swój punkt widzenia "ad tron" spowodowany tym, że żyjesz w komforcie. Inne, które żyją inaczej są "uciśnione i nieszczęśliwe!"

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że jest węgiel to nawet górnik nie zawdzięcza swojemu wydobyciu. Nic nie wspominałam o poczuciu nieszczęścia czy uciśnienia tamtejszych kobiet, bo nic mi o tym nie wiadomo, być może takiego nie mają. Natomiast cieszy mnie, że przebywam w kraju gdzie nie muszę jednak tak ciężko egzystować i niezależnie od tego jak to na filmiku wygląda, rozpowszechniona jest wiedza medyczna na podstawowe tematy, dlatego nie rozumiem skąd  za taką opinię atak i straszenie np. filmikami pokazującymi symbolicznie zagładę, którą ponoć sobie szykuję :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Król Jarosław I napisał:

Nie będą.

 

5 godzin temu, Król Jarosław I napisał:

I sie skasuje! Ba! Niunia może nawet uznać, że teraz ma większy bagaż doświadczeń i ją to rozwinęło duchowo.

Jesteś pewny? Też jak zapewne wiecie ( bo koledzy przypominają to na każdym kroku) też robiłam może nie aż tak hardcorowe, ale jednak powiązane rzeczy. Kiedy zaczynałam byłam przekonana, że super pomysł, wręcz czułam ekscytację. Potem było mniej super, ale cały czas sobie to jakoś tłumaczyłam. Aż któregoś pięknego wieczora po wypiciu bliżej nieokreślonej ilości wina zadzwoniłam do mamy i dostałam strasznej histerii i powiedziałam,a raczej "wy-wyłam" jej wszystko ( czym wiem, zrobiłam jej wielką krzywdę). Ale tak naprawdę dopiero dobrze po zakończeniu tego zobaczyłam jaką głupotę zrobiłam. I owszem słysząc pewne zarzuty włącza mi się reakcja obronna, co niektórzy uważają za hipokryzję. Ale co naprawdę myślę to dobrze wiem i nie czuję się z tym dobrze. I nawet sama siebie nie rozumiem, siebie z tamtego okresu. 

Więc zdecydowanie nie zgadzam z Twoją pewnością, że nie będą żałowały.

Co im z doświadczeń, jak nie będą mogły spojrzeć w lustro i widzieć w sobie tych samych kobiet co wcześniej? 

 

PS. Jedna rzecz nie daje mi spokoju, czemu Wy się tak boicie słowa "kobieta"? Ciągle tu czytam o niuniach, pańciach, loszkach i dupeczkach. Dowartościowujecie się w ten sposób czy o co chodzi? :D

 

4 godziny temu, giorgio napisał:

Bo się dla was zmieniają, żeby wam było lepiej, często rezygnując w własnych przyjemności. Naiwnie wierząc, że wtedy zrozumiecie jak mocno was kochają. 

Czasem tak. Jak facet z mężczyzny, który imponuje kobiecie staje się zniewieściałym kanapowcem bez pasji i swojego zdania to owszem. To nie jest zmiana na lepsze. Ale tak samo jak zdrady, agresja, zaprzestanie dbania o kobietę, starania się. "Misiom" się wydaję,że po ślubie to oni nie muszą z siebie dać, a kobieta będzie sprzątać gotować, zajmować się dziećmi a oni nie muszą nic robić oprócz chodzenia do pracy. Otóż Panowie to tak nie działa. 

 

5 godzin temu, giorgio napisał:

Wasza intuicja, to mit. Taki sam jak atak chemiczny w Syrii.

Doprawdy? Ciekawe skąd ten "mit" się wziął. 

 

5 godzin temu, giorgio napisał:

Powiedz to chłopakom, którzy rzucili się na linę po odejściu ich kochanych dziewczyn. Możemy się tak licytować do usranej śmierci. 

Nie będę się licytować i mówić o samobójstwach i depresjach dziewczyn i kobiet, których "misie" je tylko wykorzystali, by je zaliczyć i zostawić. Takie "wyścigi" która płeć bardziej jest skrzywdzona przez drugą jest może i bez sensu. Ale patrząc na filmik i to co się dzieje w świecie daje jasną odpowiedź. Płcie powinny być jak yin i yang, a nie walczyć ze sobą. Ale nie może być na to miejsca dopóki panuje przekonanie, że kobiety mają służyć mężczyznom. 

 

5 godzin temu, giorgio napisał:

A czy Ty mając propozycję od klienta, że Ci nasra na łeb za 2000zł zgodziłabyś się? To one same sobie są winne, bo normalna osoba ma granice, której nie przekroczy i żadna kasa tego nie zmieni. Dziwnym trafem rzadko się słyszy, żeby to faceci wyrażali zgodę na takie akcje. Wiesz dlaczego, bo większość z nas ma zasady, dumę, charakter. Coś co w świecie kobiet nie występuje. I nie winie was za to, tak was ukształtowała natura. 

 

Nie, wyobraźcie sobie, żebym się nie zgodziła. 

Wątpię, żeby faceci zbyt często dostawali takie propozcyje ;)

U kobiet nie występuję charakter czy duma? O czym Ty człowieku mówisz? Piszesz, o " licytowaniu się", a zaraz potem robisz z kobiet jakiś podludzi. Mamy zasady, dumę i charakter. Każda inny, ale tak samo jest z mężczyznami. Mężczyźni sprzedający dzieciom narkotyki, złodzieje, oszukujący kobiety, też mają zasady, nie ? A prostytutki w przeciwieństwie do nich nikogo nie krzywdzą. 

 

5 godzin temu, czader napisał:

Mówisz o tej samej kobiecej intuicji, która prowadzi was do facetów z problemami, alkoholików, ćpunów i damskich bokserów.

 

Haha. Tu działa już coś innego, nawet jak intuicja podpowiada, że to zły kierunek, ignorujemy ją. Część kobiet ciągnie do "niebezpiecznych" mężczyzn to fakt, nie jest to logiczne. Ale akurat uczucia,porządanie nie są rzeczami gdzie logika gra pierwsze skrzypce. A ile mężczyzn daje się złapać femme fatale? Ryzyko nas pociąga i tyle. 

 

@Eleanor Nie. Nie rodziłam. Więc pewnie uznacie, że skoro tak nie mam zielonego pojęcia. Myślę, że jakieś tam mam. Przez pewien czas miałam obsesję na tym punkcie. Jako bardzo młoda kobieta miałam bardzo odczuwalny instynkt macierzyński. Interesowało mnie wszystko związane z tą tematyką, potrafiłam cały dzień spędzić w sklepie z wyprawką dla niemowląt. Kilka lat póżniej to zainteresowania nie mniej silne przyjęło inną formę. Wkurzanie się na naturę głupie, prawda? Ale nie panowałam nad tym. Przeczytałam wszystko o bólu porodowym, fora, naukowe strony. I to badania naukowe mówią, że nasilenie bólu przy porodzie jest porównywalne do bólu nowotworowego czy palenia żywcem właśnie. Oczywiście to kwestia indywidualna. Słyszałam historię kobiet, które wspominają poród jako jedną z najpiękniejszych chwil ( ból nie przysłonił całej reszty) i takie, które z tego dnia mają tak traumatyczne przeżycia, że nie chcą więcej dzieci. Kolejną sprawą jest to, że ból porodowy jest nazywany bardzo zwielokrotnionym bólem miesiączkowym, a że zdarzało mi się przy takim popłakać to nie chce sobie wyobrażać jak musi boleć poród. Z tego powodu też przez pewien czas twierdziłam, że nie chce tego musieć robić. Trwało to krótko, mimo logicznych wytłumaczeń co we mnie jest głośniejsze i jednak mimo wszystko tego chce. Nie obwiniam już mężczyzn, że nie rodzą:D Ale jak już mówiłam, mężczyźni powinni szanować,wspierać i być wdzięczni za ten trud i poświęcenie. Był taki mądry cytat, już nie pamiętam czyjego autorstwa :" Kobieta Cię urodziła, więc nie masz prawa żadnej poniżyć". Myślę, że niektórzy Panowie powinni sobie wziąć to do serca. 

Połóg? Regeneracja krocza po nacięciu, wracanie macicy do normalnych rozmiarów ( co wiąże się z bólem), pękające brodawki, często występujące zapalenie piersi. To chyba nie jest takie nic :)

 

A co do filmiku. To o co chyba tu chodzi to nie tylko ten kosz, ale fakt, że jest w ciąży, nosi na plecach dziecko, a silny mężczyzna idzie za nimi. Uważam, że w normalnych relacjach kosz i dziecko na plecach powinien "przejąć" mężczyzna. Ale jak już pisała to inna kultura, tamta kobieta najprawdopodniej w ogóle nie czuje się wykorzystywana. 

 

5 godzin temu, AR2DI2 napisał:

Ty masz tylko komfort tego, że możesz iść, zarobić kasę (najczęsciej w jakiejś gównianej, nieprzydatnej nikomu robocie) i go kupić.

Mówisz, że kobiety nie doceniają mężczyzn? A co Ty teraz robisz? Dlaczego z góry zakładasz, że jej praca jest "gówniana"? Tylko dlatego, że jest kobietą? 

 

5 godzin temu, SzatanKrieger napisał:

KOBIETA MA LEPIEJ BO TAK ZOSTAŁA STWORZONA I TAK BYĆ POWINNO, PONIEWAŻ OD WAS KOBIET ZALEŻY PRZYSZŁOŚĆ RASY. WASZA ROLA JEST WAŻNIEJSZA NIŻ MĘŻCZYZNY.

Cieszę się, że to rozumiesz. I, że wiecie, że gdyby ludzie nie rozmnażali płciowo, a byłaby tylko jedna płeć to byłaby to płeć żeńska. Jestem w trakcie czytania książki o istocie płci i tam właśnie jest sporo poświęcone temu dlaczego w ogóle mężczyźni istnieją :D Mężczyźni może zbudowali cywilizację, ale nie byłoby ich gdyby nie poświęcenie kobiet. Więc ten brak szacunku w Waszej strony jest trochę nie na miejscu. 

Kobieta " ma lepiej" pod tym względem, że łatwiej jej o partnera seksualnego, bo to ona selekcjonuje - czysta biologia. W innych sprawach kłóciłabym się. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problemem z właściwą interpretacją tego klipu jest to, że oceniamy sytuacje z własnej, komfortowej, rozwiniętej "cywilizacyjnie" kanapy. Większość zauważa tylko interakcję między mężem i żoną, porównując to z naszymi małżeństwami/związkami. Kobiety tam, to nie kobiety tu. Inaczej działa organizm zahartowany do życia w "dzikich" warunkach od organizmu typowo kanapowego-samochodowego. Kobiety w Afryce potrafią po prostu iść w krzaki i urodzić dziecko. Ot tak bez ceregieli. Są bardzo silne i nie mają czasu na fanaberie gdy 95% czasu poświęca się na zapewnienie przeżycia. Nie widać na filmiku żeby jej jakoś specjalnie ciężko było.

To nie tamtejsza kultura kształtuje tego typu zachowania. To wspólna wola przeżycia rodziny. Małżeństwo to unia, gdzie każdy ma inne zadania. Kobieta służy mężczyźnie w pewnych aspektach a mężczyzna odwzajemnia się czymś innym. On też służy tylko w inny sposób. Ona gotuje i go karmi. Myślicie że on tego nie docenia? Gdy ludzie żyją w trudnych warunkach wszystko wraca na swoje miejsce. Gdyby to kobieta decydowała o podziale ról w rodzinie szansa przeżycia leci na łeb, na szyję. Biologia jest silniejsza niż kultura. To dlatego podświadomie kobiety łakną by ktoś im przewodził, stawiał na miejsce kiedy trzeba. Potrzebują mężczyzny w swoim życiu aby nie oszaleć, aby ktoś nimi racjonalnie kierował,na chłodno. Ona jest zdana na łaskę okoliczności i otoczenia, które to wywołują określone emocje. Podążając za nimi, prowadzi się do zguby.

Wszystko to mamy zapisane w DNA. Tak nas stworzono przez Stwórcę. Historia, a także aktualny stan naszej "rozwiniętej" cywilizacji, pokazuje jasno: JAKIEKOLWIEK ODSTĘPSTWA OD NATURALNYCH PRAW BOSKICH BĘDZIE PROWADZIŁO DO ZGUBY. Degeneracja, relatywizm moralny, matriarchat; to są znamiona upadku. Z tych powodów nie było, nie ma i nie będzie cywilizacji "organizowanej" przez kobiety.

 

PS. Kiedyś byłem w Zimbabwe, mam trochę znajomych, tak więc znam ich kobiety.

Edytowane przez Ruslan
dodanie PS.
  • Like 9
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra ja już wysiadam.

Nie ma sensu prowadzić rozmów. Tak faceci są nie dobrzy, biedne utrapione kobiety, ja pierdole już naprawdę się słabo robi od tego. Przynajmniej przerobiłem kolejną lekcję -niema sensu dyskutować z kobietami bo tak czy siak bo One są perfekcjonistami i mają niespożytą siłę by kontratakować.

Wygrałaś Sara, i mówię to otwarcie po prostu mnie pokonała jako oponenta, nie mam sił odpisywać tak samo jak nie mam sił robić na kobietę by miała paznokietki w kolorach tęczy.

Wygrały kobiety! Okazałyscie się mocniejsze ,idźcie budować cywilizację.

Aha no i właśnie . Należy jeszcze odbudować błonę dziewiczą bym przy moim misiu mogła powiedzieć, że jestem jego pierwszą,choć miałam 100 innych członków w sobie. Gdzie ja kurw# trafiłem co to jest za planeta....

Do widzenia.

Edytowane przez SzatanKrieger
  • Like 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze, wiadomo że to jest inna kultura ale też przede wszystkim "świat" którego matrix tak nie sięgnął. Ludzie są tam inaczej zaprogramowani i im nie sprawia to problemów. Otwórzmy więc szerzej oczy...

To dla mnie jest akurat logiczne, że kobieta dźwiga banany (po za tym to, że dźwiga je na głowie, sprawia, że nie jest to aż tak obciążające zapewne (do końca nie wiem, bo nigdy tak nie dźwigałam bananów.:P). Widać tu wyraźnie, że on a jest wsparciem dla mężczyzny, natomiast on, mając wolne ręce jest w stanie obronić siebie i przy okazji kobietę przed napastnikiem, dziką zwierzyną etc. 

Fakt że samica jest w ciąży... też za dużo się nie wypowiem, bo jeszcze nie byłam i ciężko jest mi się odnieść ale czy to nie tak, że ona zna swoje ciało i sama wie czy jest to dla niej obciążające? 

 

Wiadomym faktem jest, że kobieta jest fizycznie słabsza niż mężczyzna więc tak dużo nie wytarga ale, ale! To nie znaczy, że nie jest zdolna w ogóle dźwigać. Kobieta też ma mięśnie. ;) Po za tym podczas oglądania tego filmiku i przejrzenia z grubsza tego tematu od razu na myśl mi przyszły np zasady BHP w pracy. 

W prawie każdym zakładzie pracy mieliśmy wałkowane BHP i tzw "manual handling" gdzie zawsze było powtarzane (niezależnie od płci) że nie nalezy samemu dźwigać czegoś, co jest ponad nasze siły, bo wtedy może być "buba". 

Ale cóż, nowoczesne kobiety są zbyt dumne na to dlatego większości będą oburzone Jak to ona ma dźwigać? przecież sobie paznokcie połamie i się jeszcze o zgroza! spoci! 

Ja jakoś od dziecka chętnie pomagałam w przenoszeniu czegoś, noszeniu zakupów, pracuję generalnie fizycznie i ćwiczę na siłowni więc dla mnie jako kobiety ciężary to pestka. Owszem czasem miło mi jak jakiś samiec mi pomoże i o pomoc proszę tylko w ostateczności. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Ruslan napisał:

Inaczej działa organizm zahartowany do życia w "dzikich" warunkach od organizmu typowo kanapowego-samochodowego. Kobiety w Afryce potrafią po prostu iść w krzaki i urodzić dziecko. Ot tak bez ceregieli. Są bardzo silne i nie mają czasu na fanaberie gdy 95% czasu poświęca się na zapewnienie przeżycia. Nie widać na filmiku żeby jej jakoś specjalnie ciężko było.

Skoro ciała Afrykanek mają jakieś szczególne właściwości co zatem wpływa Twoim zdaniem na fakt, że  zaliczają największą statystycznie ilość zgonów na 1000,  no i po co było budować tą cywilizację ze szpitalami i nowoczesną medycyną ponoć też dla kobiet z” ich” brzuchami  skoro natura wszystko sama tak pięknie reguluje. To może wszystkie ciała mają takie cudowne tendencje, może szpitale i wygody nie są  potrzebne ogólnie? np. w zacofanych miejscach niektórzy mówią po co robić jakieś badania skoro można dowiedzieć się że masz raka,  wystraszyć się i jeszcze na niego nie umrzeć.

 

1 godzinę temu, Ruslan napisał:

Problemem z właściwą interpretacją tego klipu jest to, że oceniamy sytuacje z własnej, komfortowej, rozwiniętej "cywilizacyjnie" kanapy.

To nie jest problem tylko fakt. Siedząc na swojej wygodnej kanapie jak widzisz zdjęcie faceta  zasuwającego w kamieniołomie, który 95% czasu poświęca na przeżycie  to myślisz o kur..a ale szczęściarz, czy może w  kontekście tego wizualnego przekazu samego siebie stawiasz w uprzywilejowanej pozycji?

 

Co do kultury to jakby Adolf wkleił zdjęcie wyklętych albinosa i krewnych,  którzy chcą go ukatrupić by nie było przekleństwa w rodzinie, to czy komentarze też były by typu, bo to taka kultura, a może dla albinosów jest tak lepiej, każdy to tam zrozumie, spłynie jak po kaczkach i będą szczęśliwsi ect? To, że ludzie przyzwyczajają się do egzystencji na poziomie swojego otoczenia i wiedzy to norma, tam mówi się taki los, ale w przypadku dobrze sytuowanego (w porównaniu) Polaka/ki z dostępem do wiedzy abstrakcyjne smęty o tym co w samej Nigerii pewnie stanowi pokłosie zacofania i ubóstwa to albo ignorancja albo hipokryzja.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Anna napisał:

to albo ignorancja albo hipokryzja.

Generalnie częściowo się z Tobą zgadzam, ale tutaj nie przyjmuję takiego spojrzenia.
To trochę tak samo (głupi przykład ale podam) jak dajmy na to BBC nagrywa odcinek o życiu zwierząt w, nie wiem, na sawannie. Dlaczego nie ingerują w to co się dzieje, dlaczego nie ratują antylopy przed lwem? Dlaczego spiker nie mówi "biedna antylopa, okrutny lew"? Tylko podają to jako fakt i tyle?
Bo nie nam to oceniać. To prawo natury.

Można się pukać w czoło, że co za przykłady. Ale jednak - jest tu analogia. Nie mamy prawa oceniać "ich" przez pryzmat naszej moralności, naszej kultury, naszego widzimisię. 

Oni nie są ani lepsi, ani gorsi. Są inni, tak ich uwarunkowało środowisko w którym żyją. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 hours ago, Sara said:

Mówisz, że kobiety nie doceniają mężczyzn? A co Ty teraz robisz? Dlaczego z góry zakładasz, że jej praca jest "gówniana"? Tylko dlatego, że jest kobietą? 

 

Wasze prace są z reguły gówniane, bo są stanowiskami "operetkowymi", które są w obecnej lewackiej "gospodarce" stworzone po to aby kobiety wyciągnąć z domów do roboty. Często zajmujecie się w robocie tym czym zajmowałybyście się w domu. Np gotowanie na stołówce w szkole obiadów dzieciom (innych kobiet).

 

 

2 hours ago, Ruslan said:

Problemem z właściwą interpretacją tego klipu jest to, że oceniamy sytuacje z własnej, komfortowej, rozwiniętej "cywilizacyjnie" kanapy.

Dokładnie. To takie pierdololo o tym jak to pewnie innym źle, i jacy głupi bo nie robią tak jak ja (oświecona, światowa, wyzwolona, SAMODZIELNA kobieta).

To to samo pierdololo co walka o wygode kurek w klatce. Bo przecież nie mają łóżek, poduszek i kołder to na pewno cierpią. Piesków, którym trzeba koniecznie założyć ciepłe wdzianko na zimę, no bo jak bez kurtki po mrozie chodzic?! I kotkom co mają specjalne karmy smakowe, bo przecież jedzenie ma smakować "tak jak moje, a ja lubię jak coś ładnie pachnie i wygląda".

To bzdury poganiane bzdurami. Możliwe tylko obecnie, gdzie bezmyślnym istotom dano prawo głosu, a one przy okazji stosują szantaż emocjonalny "trzeba rozmawiać" bo taką one mają potrzebę. Przy czym każdy temat przemielą i sprowadzą do poziomu romantycznej sraczki. Szkoda prądu.
 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Sara napisał:

PS. Jedna rzecz nie daje mi spokoju, czemu Wy się tak boicie słowa "kobieta"? Ciągle tu czytam o niuniach, pańciach, loszkach i dupeczkach. Dowartościowujecie się w ten sposób czy o co chodzi? :D

Na lekcji polskiego pani uczyła, żeby nie nadużywać jednego pojęcia i zastępować je wyrazami bliskoznacznymi. Nie ma o co się przyczepić, to trzeba o określenie :D.

7 godzin temu, Sara napisał:

Ale nie może być na to miejsca dopóki panuje przekonanie, że kobiety mają służyć mężczyznom. 

Co Ty pleciesz?

7 godzin temu, Sara napisał:

Piszesz, o " licytowaniu się", a zaraz potem robisz z kobiet jakiś podludzi.

Jezu.

7 godzin temu, Sara napisał:

Był taki mądry cytat, już nie pamiętam czyjego autorstwa :" Kobieta Cię urodziła, więc nie masz prawa żadnej poniżyć"

Nie muszą tego robić ale chcą, i teraz ja mam im bić pokłony, bo rodzą? :lol: Myślę, że nikt zdrowy na umyśle specjalnie nikogo nie poniża, bez względu na płeć.

7 godzin temu, Sara napisał:

Mężczyźni może zbudowali cywilizację, ale nie byłoby ich gdyby nie poświęcenie kobiet. Więc ten brak szacunku w Waszej strony jest trochę nie na miejscu.

Gdyby babcia miała wąsy.. :> no tak, kobiety to są boginie. Zapomniałem.

 

Mój apel do @Sara jest następujący, proszę być tutaj grzecznym, bo się zaraz znowu okaże, że zły mężczyzna dał warna biednej istotce z kucykiem Pony. Ciągle wciskasz jakie szpileczki w stronę mężczyzn, jeżeli tacy są źli, to po co sypiałaś z tyloma? Pachnie mi totalną abstrakcją w twoich wypowiedziach. Nie rób z kogoś głupiego i nie myśl, że jesteś taka sprytna. To jest nawet zabawne, tak jak dziecko myślące, że jak ono kogoś nie widzi, to ktoś jego też :lol:.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Anna said:

Skoro ciała Afrykanek mają jakieś szczególne właściwości co zatem wpływa Twoim zdaniem na fakt, że  zaliczają największą statystycznie ilość zgonów na 1000,  no i po co było budować tą cywilizację ze szpitalami i nowoczesną medycyną ponoć też dla kobiet z” ich” brzuchami  skoro natura wszystko sama tak pięknie reguluje. To może wszystkie ciała mają takie cudowne tendencje, może szpitale i wygody nie są  potrzebne ogólnie? np. w zacofanych miejscach niektórzy mówią po co robić jakieś badania skoro można dowiedzieć się że masz raka,  wystraszyć się i jeszcze na niego nie umrzeć.

Znowu. Lecisz ignorancją i babską "logiką" nie kumając podstaw, za to mając niezłomne przekonanie o swojej racji.

Szczególne właściwości ciała nie muszą powodować odporności na WSZYSTKIE niebezpieczne czynniki. Murzynki są silniejsze fizycznie, i to jest wiedza oczywista. A w zasadzie była, przed tym politpoprawnym spierdoleniem jakie obowiązuje teraz. 
Ale, to, że są silniejsze fizycznie NIE MUSI POWODOWAĆ WIĘKSZEJ ODPORNOŚCI NA CZYNNIKI CHOROBOTWÓRCZE. Kapiszczi? 

Zgonów w Afryce jest więcej bo murzyni żyją w syfie, brudzie i smrodzie z reguły. To proste do ogarnięcia. 


Druga część Twojego wpisu to bełkot, więc go pomijam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, AR2DI2 napisał:

Znowu. Lecisz ignorancją i babską "logiką" nie kumając podstaw, za to mając niezłomne przekonanie o swojej racji.

Jak to trafnie kiedyś ujął JKM - feminizm kończy się w momencie, w ktorym trzeba wnieść szafę na szóste piętro.

 

Żeby było jasne - ja nie mam nic przeciwko równouprawnieniu. Pod warunkiem że to pełne równouprawnienie.

Chce baba pracować jako operator spychacza ? A proszę bardzo.

Tylko niech nie narzeka, że mniej zarabia - bo gdy trzeba wymienić gąsienicę w spychaczu - to właściciel firmy budowlanej musi posłać jej do pomocy dwóch a nie jednego faceta. I za tego drugiego zapłacić normalną stawkę godzinową - czego uniknąłby gdyby operatorem Stalińca był facet. A baba w tym czasie stoi z boku i się przygląda temu co dla niej niewykonalne.

 

Co ciekawe - kobiety podnosza klangor, że ich się nie chce zatrudniać na typowo męskich stanowiskach. A jakoś nie słyszałem by faceci kwękali że nie mają szans na pracę jako na przykład opiekun dzieci w żłobku.

 

Faceci są zawsze silniejsi i zawsze bardziej inteligentni od kobiet.

Niestety - są też głupsi życiowo.

Bo mądrość życiowa nie zawsze idzie w parze z inteligencją.

 

Kobieta poleci na każdego faceta pod warunkiem, ze ten jest zamożny i zaradny. Reszta jest mniej istotna. Te dwie kwestie to priorytet.

Tymczasem pokazać facetowi byle cycka lub cipeczkę - i już stracił rozum.

 

Poleciała kiedyś jakas kobita na faceta tylko dlatego, że ten ma kształtną dupkę lub zgrabne nóżki ? Nie słyszałem.

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Sara

 

Był taki mądry cytat, już nie pamiętam czyjego autorstwa :" Kobieta Cię urodziła, więc nie masz prawa żadnej poniżyć"

Był taki mądry cytat, mojego autorstwa :

Mężczyzna Cię spłodził więc nie masz prawa żadnego poniżyć. :)

Edytowane przez SzatanKrieger
  • Like 1
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, AR2DI2 napisał:

Wasze prace są z reguły gówniane, bo są stanowiskami "operetkowymi", które są w obecnej lewackiej "gospodarce" stworzone po to aby kobiety wyciągnąć z domów do roboty. Często zajmujecie się w robocie tym czym zajmowałybyście się w domu. Np gotowanie na stołówce w szkole obiadów dzieciom (innych kobiet).

Ja akurat mam własną DG i z lewacką gospodarką się nie zgadzam. Zresztą nawet zakładając, że te kobiety w stołówkach pracują z przymusu systemowego to taka gówno warta i uwłaczająca praca, że należy na nią patrzeć z pozycji wyższościowej? Cieszę się, że masz takie dobre samopoczucie.

 

2 godziny temu, AR2DI2 napisał:
4 godziny temu, Ruslan napisał:

Problemem z właściwą interpretacją tego klipu jest to, że oceniamy sytuacje z własnej, komfortowej, rozwiniętej "cywilizacyjnie" kanapy.

Dokładnie. To takie pierdololo o tym jak to pewnie innym źle, i jacy głupi bo nie robią tak jak ja (oświecona, światowa, wyzwolona, SAMODZIELNA kobieta).

To to samo pierdololo co walka o wygode kurek w klatce. Bo przecież nie mają łóżek, poduszek i kołder to na pewno cierpią. Piesków, którym trzeba koniecznie założyć ciepłe wdzianko na zimę, no bo jak bez kurtki po mrozie chodzic?! I kotkom co mają specjalne karmy smakowe, bo przecież jedzenie ma smakować "tak jak moje, a ja lubię jak coś ładnie pachnie i wygląda".

To bzdury poganiane bzdurami. Możliwe tylko obecnie, gdzie bezmyślnym istotom dano prawo głosu, a one przy okazji stosują szantaż emocjonalny "trzeba rozmawiać" bo taką one mają potrzebę. Przy czym każdy temat przemielą i sprowadzą do poziomu romantycznej sraczki. Szkoda prądu.

 Uuuu jaskrawo pojechałeś i kurki i pieski w sweterkach wyciągnięte z rękawa by skalować emocje i podkreślać nieracjonalność cudzej wypowiedzi, choć ja nic nie wspominałam, że chcę kogokolwiek ratować, ale taka retoryka nada się. Brawo, brawo. Wiesz  faktycznie lubię jak coś ładnie pachnie i wygląda i jak jedzenie smakuje, przynajmniej moje. Odczytałam sugestię  do bezmyślnej istoty a przy pieskach to temat faktycznie zamienił się w romantyczną srakę bez logiki.

 

Godzinę temu, AR2DI2 napisał:

Znowu. Lecisz ignorancją i babską "logiką" nie kumając podstaw, za to mając niezłomne przekonanie o swojej racji.

Nie, niezłomną rację to masz Ty i założę się, że zgnieciesz każdego kto spróbuje z Tobą polemizować, a jak się nie da, to zawsze można rzucić hasło "bełkot", albo zastosować techniki niwelujące racjonalność cudzej wypowiedzi.

"oświecona, światowa, wyzwolona, SAMODZIELNA kobieta" vs-"pierdololo"

"Murzynki są silniejsze fizycznie, i to jest wiedza oczywista" -z czego wynika mogą dźwigać w zaawansowanej ciąży i rodzić w krzakach.

A dalej, Afrykanki to lepsze kobiety dzięki swej sile mogą wspierać mężczyzn jak na filmiku,  który nie podlega ocenie negatywnej, bo wszystko jest na nim ok.

Gdyby tylko nie te czynniki CHOROBOTWÓRCZE i bród co zaburzają statystyki,  popłakałabym się z zazdrości.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, SzatanKrieger napisał:

Wygrałaś Sara, i mówię to otwarcie po prostu mnie pokonała jako oponenta

Zawsze miło usłyszeć :D No i piękna parafraza. Ale wiesz, że to nie jest to samo prawda? 

 

2 godziny temu, AR2DI2 napisał:

Wasze prace są z reguły gówniane, bo są stanowiskami "operetkowymi", które są w obecnej lewackiej "gospodarce" stworzone po to aby kobiety wyciągnąć z domów do roboty. Często zajmujecie się w robocie tym czym zajmowałybyście się w domu. Np gotowanie na stołówce w szkole obiadów dzieciom (innych kobiet).

Otóż nie? Prace kobiece nie kończą się na byciu kucharką, sprzątaczką czy przedszkolanką. Są kobiety zarządzające, inżynierki, informatyczki, księgowe, przedstawicielki handlowe i dużo, dużo więcej. Jedynie gdzie większość kobiet faktycznie osiąga dużo gorsze wyniki to prace gdzie naprawdę potrzeba siły.

 

1 godzinę temu, Quo Vadis? napisał:

Na lekcji polskiego pani uczyła, żeby nie nadużywać jednego pojęcia i zastępować je wyrazami bliskoznacznymi. Nie ma o co się przyczepić, to trzeba o określenie :D.

Oj zdecydowanie uczyła. Ale wśród synonimów słowa "kobieta" jakoś nie było tych, o których wspomniałam i które są tu nagminnie używane ;).

 

1 godzinę temu, Quo Vadis? napisał:

Nie muszą tego robić ale chcą, i teraz ja mam im bić pokłony, bo rodzą?

Nie. Szanować, a jeśli kiedyś będziesz ojcem dzięki poświęceniu jakieś kobiety, to powinieneś ją wspierać, pomagać, doceniać jej trud. Nie uważasz? 

 

1 godzinę temu, Quo Vadis? napisał:

Gdyby babcia miała wąsy.. :> no tak, kobiety to są boginie. Zapomniałem.

Negujesz to? Ja nie neguję tego, iż mężczyźni są kobietom potrzebni. Ale w taki samym stopniu działa to w drugą stronę. 

 

1 godzinę temu, Quo Vadis? napisał:

jest następujący, proszę być tutaj grzecznym, bo się zaraz znowu okaże, że zły mężczyzna dał warna biednej istotce z kucykiem Pony. Ciągle wciskasz jakie szpileczki w stronę mężczyzn,

Mogę się dowiedzieć w którym dokładnie miejscu jestem niegrzeczna lub łamię regulamin? Będę wdzięczna za wskazanie :rolleyes:

No i nie wiem co ma moja przeszłość do tego co mówię. 

 

 

43 minuty temu, Bonzo napisał:

Faceci są zawsze silniejsi i zawsze bardziej inteligentni od kobiet.

Silniejsi tak, podpisuję się pod tym obydwoma rękami. Ale nie inteligentniejsi. Średnia inteligencja mężczyzn i kobiet jest niemalże identyczna. Jedynie gdzie mężczyźni przodują to te wybitne jednostki, których jest może 1-2% populacji. I wiąże się to również z tym, że częściej mężczyzn dotyczą takie zaburzenia jak autyzm. Polecam to nagranie Piotra Marszałkowskiego. A i kobiety raczej nie walczą o zatrudnienie w miejscach pracy gdzie liczy się głównie praca fizyczna, ale o to gdzie ważne są zdolności intelektualne, zarządcze. 

 

 

Edytowane przez Sara
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Sara napisał:

Nie. Szanować, a jeśli kiedyś będziesz ojcem dzięki poświęceniu jakieś kobiety, to powinieneś ją wspierać, pomagać, doceniać jej trud. Nie uważasz? 

Na szacunek trzeba sobie zasłużyć to raz. Dwa to nie postrzegałbym tego w kategorii poświęceń skoro kobiety same chcą dzieci i nawet, jeśli ich partner nie może im ich dać to próbują innych sposobów, nie uważasz, że gdyby to było takie "poświęcenie" to matek było by o wiele mniej? To nie żadne poświęcenie tylko próba wtopienia się w społeczeństwo, żeby inne matki polki i żony jej nie dopieprzały w miejscu pracy. Przykładowo.

Do reszty pozwolisz, że się nie odniosę z oczywistych względów ale dobre bajki piszesz, spróbuj, może kiedyś będziesz równie popularna co Brzechwa :D a dzieci będą czytać o poświęceniu efemerycznych istot. Oj, dobre jesteście w autoreklamie, oj dobre :lol:

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Sara napisał:

 Średnia inteligencja mężczyzn i kobiet jest niemalże identyczna. Jedynie gdzie mężczyźni przodują to je wybitne jednostki, których jest może 1-2% populacji.

Sprawa wygląda tak:

Kobiety są bardziej powtarzalne. Prawie nie ma pośród kobiet jednostek bardzo wybitnych intelektualnie.

Ale nie ma również ciężkich idiotek.

 

Zauwaz, że:

1. Naukowcy, wynalazcy, matematycy, fizycy, przywódcy państw - to prawie zawsze mężczyźni

2. Pacjenci szpitali psychiatrzycznych to też w większości faceci.

 

Średnia jest oczywiście dosc podobna (z lekką przewagą na korzyśc facetów).

 

Analogia:

Porównajmy sobie dwie fabryki. W jednej z fabryk najwyższa pensja to 100 tysiecy miesiecznie, przeciętna to 10 tysiecy miesiecznie a gówniana to 2 tysiace miesiecznie. I co mozna powiedzieć ? Ze w tej fabryce zarabia się okolo 10 tysiecy miesiecznie

 

Druga fabryka gdzie wszyscy mają pensje po 10 tysiecy niezaleznie od stanowiska. Tu mozna tez powiedzieć, że się zarabia w tej fabryce okolo 10 tysiecy miesiecznie.

 

Niby wychodzi, że w obu tych zakładach są podobne warunki finansowe. Tyle, że wybitny w fabryce pierwszej dostanie wysokie wynagrodzenie, a lebiega zarobi tylko tyle na ile zasługuje czyli grosze.

 

Jesli facet jest wybitny - to on prowadzi związek. Kobieta idzie za nim grzecznie i robi wszystko jak on każe.

Wniosek - w związkach gdzie mężem jest bardzo inteligentny facet - on rządzi.

 

Odwrotnie jest w patologii. W rodzinach patologicznych gdzie chlają, ćpają i ruchają bez gumy na potęgę - to kobieta trzyma kasę i za mordę męża-pijaczynę.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Bonzo Zgadzam się, wśród osób wybitnie inteligentnych ( bardzo mały procent populacji) jest zdecydowana przewaga mężczyzn. Wsród idiotów także.

Więc ok, jeśli naprawdę różnica w inteligencji, odpowiedzialności, dojrzałości emocjonalnej między kobietą i mężczyzną w związku, na korzyść mężczyzny to myślę, że naturalnym będzie to, iż ona będzie dawała się "prowadzić". Nawet myślę, że duuża część kobiet takiego facet pragnie. Ale nie oszukujmy się, życie to nie bajka. I najczęściej nie ma, aż takiej różnicy, bo nie ma dużo tak wybitnych mężczyzn. Więc w dzisiejszych czasach zdecydowana część związków to są związki tzw partnerskie. Bo inteligencja kobiety i mężczyzny jest wtedy zbliżona. 

A co do kwestii patologii. Nigdy nie zrozumiem co te kobiety trzyma z takimi "mężczyznami". Hipergamia, powinna działać nie? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.