Skocz do zawartości

Chemitrails - szalona teoria spiskowa, czy prawda?


Rekomendowane odpowiedzi

Nie wypowiadam się, nie rozpowszechniam informacji na zasadzie podobno, ktoś coś widział, itp.

Ciekawi mnie, że ludzie grzeją tematem chemtrails a nie grzeją tematem nawożenia upraw i modyfikowania żywności. Znacznie łatwiejsze i tańsze do wykonania niż chemtrails a efekty takie same a nawet lepsze. 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okey przyjacielu ale z tego co mi wiadomo technicy samolotowi maja dostęp do pewnych rzeczy ale są inne firmy, które sprawdzają jeszcze inne rzeczy i koleś opowiadał Amerykanin, że się zawsze dziwił kto to tam przyjeżdża i co robią, jeśli dobrze pamiętam to pytał się swoich przełożonych o tych specjalnych techników i dostał reprymendę. Następnie zaczął drążyć ten temat i dostał wymówienie i jakieś groźby. Już nie pamiętam dokładnie jak to było, bo pamięć mam dobrą ale krótką :D  ale czytałem ileś lat temu o tym.

 

Być może masz rację ale przecież nawet Amerykańscy jacyś tam więksi rangą oraz inni ludzie polityki zagranicznej przyznali, że faktycznie coś rozpylają także wiesz przyjacielu, jeśli politycy nie mówią nam prawdy to na kim mamy polegać ? :D ?

 

I proszę mnie źle nie zrozumieć ja chciałbym znać prawdę i uważam iż ją poznałem(oczywiście mogę się mylić).Tacy dobrzy ludzie jak Ty na pewno nie wiedzą wszystkiego co jest robione, tak samo jak ja robiłem we fabryce czekolady i ludzie też nie są pewni co tak na 100% w tej czekoladzie jest. Zresztą sam robiłem mieszanki chemiczne i musiałem pewne rzeczy mieszać i je dolewać do masy czekoladowej.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Technicy samolotowi w lotnictwie cywilnym mają dostęp do wszystkich "rzeczy", poszukaj sobie co to jest i jak wygląda C-check lub D-check. Poszukaj sobie zdjęć jak wygląda taki samolot w czasie takiego przeglądu.

 

Politycy mówią też, że obniżą podatki, naprawią ZUS i służbę zdrowia. Też im wierzysz?

Edytowane przez paazik
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem mocno sceptyczny. Bo pomyślcie - w takie przedsięwzięcie byłyby zaangażowane tysiące ludzi, materiał rozpylany trzeba wyprodukować, dostarczyć, trzeba mieć sprzęt, ludzi, którzy go obsłużą, piloci muszą być przeszkoleni, wszyscy muszą być przekupieni, trzeba planować i kontrolować rozpylanie... ktoś musiałby się już wygadać, pokazać twarde dowody.


Często się mówi, że jeśli smugi w powietrzu utrzymują się długo wtedy to chemtrails. Zobaczcie sobie co się dzieje zimą kiedy ciepłe spaliny opuszczają samochodowe rury wydechowe - są dłużej i lepiej są widoczne niż np. latem. I tak samo jest ze smugami - powstają na wysokości ~10 km, gdzie powietrze jest znacznie zimniejsze niż przy powierzchni a skład paliwa lotniczego jest z tego co wiem podobny do oleju napędowego, który można kupić na stacji benzynowej. Gazy, które wylatują z silników samolotów odrzutowych (i nie tylko) mają ogromne temperatury i jest ich znacznie więcej niż w samochodzie. Nie ulegają schładzaniu bo powietrze "przelatuje" przez silnik a kiedy styka się z chłodem to zamienia się w chmurę (smugę kondensacyjną). Do tego dodajmy bezwietrzną pogodę i taka smuga będzie powoli rozpływała się w powietrzu lub bardzo szybko bo na tych wysokościach potrafi mocno wiać. Co do tego nie mam zastrzeżeń.


Szachownica wg mnie jest spowodowana przez wzmożony ruch lotniczy. Kiedyś nie latało po niebie tyle samolotów. Teraz tego jest o wiele więcej do tego stopnia, że bilet lotniczy czasem można kupić w cenie lokalnej przejażdżki autobusem czy pociągiem.


Z drugiej strony - czytałem dawno temu (jeszcze zanim powstał termin chemtrails), że coś tam okazjonalnie się rozpyla w powietrzu w celu redukcji dziury ozonowej. No i słyszałem o tym jak byłem dzieciakiem od kilku poważnych ludzi (z wykształceniem technicznym, fizycznym, chemicznym itd.). Podobno był/jest(?) to program międzynarodowy. Teraz nawet tego nie będę szukać bo jest cała masa sprzecznych informacji.


Mam też problem z zaufaniem ludziom, którzy głoszą te teorie. Np. wyżej jest wypowiedź doktora J.Jaśkowskiego. Gość mówi coś w stylu "nie ma sprzętu do badań bo mikroskopy w polskich laboratoriach mają maksymalne powiększenie stukrotne". Kurde! Przecież jak byłem dzieciakiem to rodzice mi załatwili mikroskop z ruskiego bazaru, który miał powiększenie około 450x. Pomijam fakt, że w powiększeniu 100x ledwo widać pantofelki (takie mikroby, popularne na zajęciach z biologii). Więc gdyby mieli taki sprzęt byłby bezużyteczny. I takie bzdety w moich oczach zawsze podważają wiarygodność ludzi, którzy to głoszą. Do pewnego momentu wszystko się w miarę zgadza ale potem padnie jakaś kompletna bzdura. Facet wspomniał jeszcze chorobie Morgellonów (znam tą teorię spiskową) rzekomo powodowanej opryskami. Wspomniał, że na skórze rosną włókna jakby tkaniny a na nich są jakby mikroskopijne mikroczipy i elektronika. Jak dla mnie zbyt duży poziom fantazji... Jeśli chemtrails to prawda to tacy ludzie tylko zniechęcają społeczeństwo do zainteresowania się tematem.

 

Mówi się, że kiedyś nie było takich smug kondensacyjnych. Ale jak sobie obejrzycie niektóre zdjęcia z II wojny światowej to zauważycie, że tam też są takie smugi. Wygląda na to, że to normalne zjawisko i w zależności od pogody taka smuga może dłużej lub krócej pozostawać w powietrzu. No chyba, że program chemtrails już wtedy wchodził w życie...


Chyba najfajniejsze zdjęcie (Bitwa o Anglię):
battle-of-britain-london-contrails.jpg

Edytowane przez SzejkNaftowy
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Co do tego pyłu z Afryki, to według jednego z komentarzy na wykopie:

Cytat

Jeśli to rzeczywiście nie jest jakiś syf spod szlifierki to są to okrzemki. Mikroorganizmy zdechłe miliony lat temu i osiadłe na dnie oceanu. Jako że foto-syntezują to właśnie nim zawdzięczamy połowę tlenu na ziemi, w skład ich pancerzyka, ściany komórkowej wchodzi krzemionkaa ta w zależności od warunków potrafi zawierać spore stężenia metali alkalicznych

To właśnie maleńkie ścierwa okrzemków są przewiewane z Sahary do najodleglejszych części naszej planety, w corocznych burzach, widocznych z kosmosu transportowane jest nawet 182mln ton pyłu.

 

Znacznie bardziej mnie to przekonuje niż jakieś teorie spiskowe.

 

 

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, SzatanKrieger napisał:

@paazik

Spoko tylko szkoda, że nie mamy już niebieskiego nie ma. No i dodatkowo również wielka szkoda, że z nieba spadają na nas ciężko chorował twórcze pierwiastki a tak to spoko nie będę bzdur rozprzestrzeniał

U mnie jest ale tylko w lato. Tutaj winny jest smog i generalnie zanieczyszczenie powietrza metalami ciężkimi. Widzę to nawet na balkonie bo co jakiś czas zbiera się czarny pył, który trzeba przecierać. W samej zimie jest tyle smogu, że nie da się oddychać bez maski. Ludzie palą w piecach jakimś gównem aż czarny dym leci z komina. Pełno aut wszędzie a w godzinach szczytu te wszystkie spaliny zbierają się w jednym miejscu. Jeszcze jak miasto jest w kotlinie to zupełny Mordor.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 hours ago, CalvinCandie said:

Po prostu obecnie trwa projekt pt: DEPOPULACJA ZIEMI. 
Składa się on z paru elementów:
- szkodliwa żywność 
- promocja fast foodów itd, które też są szkodliwe dla ludzi. 
- chemia stosowana na uprawach roślin, warzyw, owoców. Tzw. roundup i inne. Po przemyciu, chemia nie znika z produktu. Udowodniono, że potrafi wniknąć w produkt (owoc/warzywo/rośliny uprawne). 
- antybiotyki w hodowli zwierząt, fermach kurzych - udowodniono, że syf z antybiotyków jest w mleku, mięsie, jajkach. 
- szczepienia - nagonka na szczepienie niemowlaków by upośledzić ich układ odpornościowy i uczynic klientami firm farmaceutycznych. Brzmi to jak absurd, ale cofnijmy się w czasie. Wcześniej nie było tylu szczepionek aplikowanych, a już nie było produktów typu 6w1, 5w1. Było szczepienie pojedyncze co jakiś okres czasu. Procedury też były surowe. Dzieci chore czy z problemem z sztywnieniem mięśni były wykluczane aż do rozwiązania problemu. Obecnie czesto potrafią nie zbadać niemowlaków/dzieci przed podaniem szczepienia. Dbanie o stan jakości szczepionek, przechowywanie ich też nie zawsze jest przestrzegane bo było kilka afer o tym. Afer o tym jak lekarz/pielęgniarka aplikowali takie wadliwe szczepionki ludziom.  W Wielkiej Brytanii szczepionka MMR jest okryta złą sławą. Przypadki SIDS u niemowlaków też nie są rzadkością.  Kiedyś szczepienia faktycznie miały służyc ratowaniu populacji, a obecnie to czysty biznes.
- chemtrails - zatruwanie ludzi z góry by osłabić nasze organizmy. A co wtedy? Wtedy lecimy do lekarza ($$$), a następnie kupujemy lekarstwa w Aptece ($$$$). Tak to się kręci. 

Wybacz wać Panie, ale ja bym się bardziej skłaniał ku teoriom "WHITE GENOCIDE", co jest bardziej możliwe. Depopulacje Ziemi nie jest możliwa, a szczególnie w takich krajach jak Indie, Afryka, Bliski Wschód. Przez tempo ich rozmnażania jest to robota głupiego. Rozumiem ten cały szum ze szczepionkami, ale - szczerze - szczepionki swoim istnieniem uratowały więcej istnień ludzkich, gdy się spojrzy na statystyki czy tego chcemy czy nie. Po prostu powstrzymało to wiele chorób, a 100 lat temu przeżywalność niemowląt, jak również długość życia po rozpoczęciu masowych szczepień ogromnie wzrosła.

Zaś jednak w Europie, biali w Stanach i Kanadzie, Azjaci z Chin, Korei i Japonii, czyli ludzie z wyższym średnim IQ (powyżej 98) mają bardzo małą dzietność i to jest nieszczęściem. 

To bardziej jest główny powód depopulacji... 

Edytowane przez Strusprawa1
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Strusprawa1 

Szczepionki:
https://www.mamazone.pl/artykuly/na-czasie/aktualnosci-i-trendy/japonia-wstrzymuje-szczepionki-dla-dzieci/
Szczepionka HPV, która ma sporo ofiar z efektami ubocznymi:
http://szczepienie.blogspot.com/2016/01/hpv-niebezpieczna-szczepionka.html


https://kochanezdrowie.blogspot.com/2018/02/pozew-zbiorowy-w-japonii-9-mln-w.html
http://prawdaoszczepionkach.pl/jak-wloskie-wladze-sprzedaly-przyszlosc-swego-narodu-koncernom-farmaceutycznym,84,322.htm
https://www.huffingtonpost.com/david-kirby/post2468343_b_2468343.html

To tylko parę przykładów bo jest ich znacznie więcej. W Polsce jak ognia unika się zgłaszania NOP-ów, niektórzy lekarze nawet nie mają pojęcia jak prawidłowo zgłosić NOP. Często są łamane procedury szczepień przez co są potem skutki uboczne bądź gorsze sytuacje jak zgony. O tym oczywiście się nie mówi w naszym kraju. Jest to wyciszane, a inni mówiący o tym są kreowani na oszołomów.

Nie pamiętasz kolego jak to straszono nas Ptasią Grypą, Świńską grypą? Szczególnie nacisk kładę na świńską grypę gdzie WHO z koncernami odniosły spory sukces w sprzedaży wielu szczepionek na chorobę fikcyjnie wykreowaną. Były też powikłania po tych szczepionkach, zdarzyły się też zgony. Szybko to ucichło. Polska jako jedyna nie zamówiła tych szczepionek (kopacz była ministrem). Nie dlatego, że mądrzy byliśmy, ale dlatego, że kasy nie było na to. 

WHO zatwierdziło szczepionki na fikcyjnie wykreowaną chorobę. Jak mam to nazwać? Napędzaniem zysków koncernom? Chyba tak. Te cykliczne wiadomości o odrze też są śmieszne. To takie bardziej legalne napędzanie kasy na szczepionki. Już nie wspomnę o bezsensownej szczepionce na grypę, która mutuje dość szybko. Mimo to w mediach straszą nas tym, zalecają brać szczepienia na grypę. Są też "eksperci" i "zaufani" lekarze.

Wybaczcie, możecie mnie nazwać oszołomem, ale tak jak wyżej pisałem, DAWNIEJ SZCZEPIENIA MIAŁY CEL I SKUTECZNIE GO REALIZOWAŁY. Teraz szczepienia są tylko biznesem, a praktyki wymuszania szczepienia są coraz bardziej wyszukane. 

A co do szczepionek w krajach 3-go świata, to myślisz, że po co są? Nie czytałeś raportów o tym, że część kobiet i mężczyzn stała się bezpłodna po szczepieniach? Bezpłodność = ograniczenie tego rozmnażania jak króliki. 

Co do "WHITE GENOCIDE" - Tu masz rację, to jest faktem. Wszędzie szkaluje się białych, obniża się ich wartość, wymyślają coraz więcej zakazów dla białych. Promowani czarni, latynosi i inni. 

Biali też giną przez małą dzietność spowodowaną pędem po karierę, promocją życia bez dzieci itd. 

 

Proszę moderatorów o połączenie bo czas edycji minął, a chciałem dodać jeszcze parę zdań. Z góry dziękuję ogromnie.

Szczepionki miały wpływ na eliminację chorób, umieralność. Z tym, że nie były głównym i jedynym powodem zwalczenia tego. 

Do tego też przyczyniło się kilka innych spraw takich jak:
- kontrole mięsa, nabiału, jajek - żywność przebadana jest dopuszczana do obrotu. Co ogranicza ryzyko zapadnięcia na poważne choroby/infekcje.
- higiena osobista, dostęp do środków czystości 
- dostęp do czystej wody, która jest oczyszczana i badana zanim dopuści się do domów.

- oczyszczalnie ścieków i kanalizacja - Dawniej wyrzucano na ulice, trzymano w domach itd. 
- wprowadzenie kwarantann, izolatek dla chorych - ograniczenie rozprowadzania choroby na kolejne tereny, miasta. 
- edukacja ws. dbania o swoje zdrowie, prawidłowy ubiór, prawidłową higienę za każdym razem.
- mycie warzyw/owoców przed użyciem. Wpajanie tego dziecom. 
 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Należy uściślić:
Smuga kondensacyjna (ang. condensation trail, contrail) to skondensowana i zamarznięta para wodna wydostająca się z silnika samolotu. Powstaje w wyniku ochłodzenia się, skroplenia i zamarznięcia spalin (pary wodnej, która tez jest spaliną) w powietrzu, które na wysokości rejsowej (~10km) wynosi mniej niż -4C (temperatura spada ok 6,5°C/1000m What is the vertical temperature lapse rate, up to 11 km, in the standard ICAO atmosphere?). Przy prędkości rejsowej ok 900km/h i temperaturze spalin na wylocie silnika 400-700°C zaczyna się kilkanaście metrów za samolotem i nie jest widoczna z kabiny ani nawet z większości okien. De facto jest sztucznie powstałą chmurą, podobną w charakterystyce (wysokość, skład, kształt, ogólnie właściwości) do chmur pierzastych.

Znalezione obrazy dla zapytania contrail

http://contrailscience.com/skitch/1053-A319KoralBlueSU-20120929-133910.jpg

 

Może się otrzymywać krótko lub długo (do kilku godzin w sprzyjających warunkach), to zależy przede wszystkim od warunków w miejscu powstania (głównie wilgotności, temperatury i wiatru - zwykle, w takiej kolejności). W utrzymaniu się pomagają cząstki stałe (popiół i sadza), które powstają (w bardzo małych ilościach) przy spalaniu. W silnikach odrzutowych sadza przy wznoszeniu powstaje w śladowych ilościach, popiół, zależnie od czystości paliwa - w dzisiejszych czasach i przy dzisiejszych normach czystości w jeszcze mniejszych - inaczej stanowił by problem dla silnika. W trakcie rejsu sadza praktycznie nie powstaje (nie powinna, jeśli tak się dzieje przy stałej prędkości rejsowej to znak że coś jest nie tak), silniki są tak regulowane (zupełnie jak samochód - pomiary temperatury, składu spalin sondą lambda, regulacja silnika przez komputer na podstawie pomiarów), żeby dostarczyć minimum 2% tlenu więcej niż potrzeba do całkowitego spalenia paliwa (to wiem od inżyniera, który się silnikami lotniczymi zajmuje).

Samoloty z silnikami tłokowymi (takie jak w 2 wojnie światowej) tez tworzyły i tworzą smugi kondensacyjne i widać to na zdjęciach. Widać też, że zaczynają się dobrych parę metrów za silnikiem (mniej niż odrzutowce ale i prędkość samolotów mniejsza i mniejsza temperatura spalin, więc i krótszy czas na kondensację) a mimo to nie utrzymują się godzinami. Paradoksalnie są się one w stanie utrzymywać dłużej bo dawne silniki produkowały dużo sadzy i popiołu - dobrych ośrodków kondensacji a latały na wysokościach nie odbiegających od dzisiejszych (B17 do 10,5km, a B29 do 13,5km) a mimo to nie były tak długotrwałe w czasie 2 wojny jak są dziś ani tym bardziej nie rozrastały się na całe niebo w ciągu paru godzin co też jest absurdalnym twierdzeniem. Każdy kto tak to tłumaczy, że to normalne chmury i tak się z chmurami dzieje pytam a w takim razie dlaczego te tutaj i pokazuję na te naturalne (jeśli są) dlaczego się nie rozrastają skoro to takie same chmury? Jeśli nie ma naturalnych to trzeba się podeprzeć doświadczeniem z czasów kiedy były - to trudniejsze ale nie innego nie wymyśliłem.

 

Smuga chemiczna (chemical trail, chemtrail) to smuga chemicznej substancji, (ciekłej lub stałej) zrzucanej z samolotu, na której również kondensuje się i zamarza para wodna. Dzięki temu, że chemiczne środki (jakie by nie były) stanowią ośrodek kondensacji (zwykle znacznie, znacznie lepszy niż sadza i popiół a do tego bardziej liczny), takie smugi utrzymują się długo, bardzo długo podczas gdy w tych samych warunkach smuga kondensacyjna utrzymuje się krócej, znacznie krócej. Smuga nie powstaje za silnikiem ani nawet za dyszą silnika tylko "wydostaje się" z samolotu w różnych dziwnych miejscach.

To nie są smugi kondensacyjne - nie ma tu żadnej kondensacji już o silniku nie wspomnę:

12784507_10208736219593692_342635293_n.jpg
air1.jpg

ecn-3831.jpg (gdyby to była smuga kondensacyjna za wirem na końcu skrzydła, to za silnikami powinna być o wiele większa a nie jest)

zrzuty paliwa tez niczego nie tłumaczą - przecież nikt nie zrzuca ton paliwa w czasie normalnego lotu a tylko przed lądowaniem a poza tym krople paliwa są tak duże że nie tworzą chmur tylko takie coś:  1185153789d4iedn.jpg co i tak znika po chwili bo paliwo nie zawiera pary wodnej i stanowi mizerny ośrodek kondensacji.

 

Jest oczywiście dużo propagandy w tych "teoriach", które z teorią nie mają nic wspólnego. Zawsze trzeba używać krytycznego rozumowania i metody naukowej do ich weryfikacji. Na ten przykład ten Jaśkowski większość czasu sensownie gadał ale momentami takie bzdury, że aż go zacząłem układać w jednym szeregu z płaskomózgimi wierzącymi w płaską Ziemię - jeden i ten sam gość na jeden i ten sam temat - dychotomia jak u kobiety. Na tym polega trudność w oddzieleniu ziarna od plew.

 

Jest w kilka metod, żeby rozpoznać pomiędzy dwoma ale nam, dostępna jest w zasadzie tylko jedna: obserwacja podczas lotu. Potrzebna jest bardzo dobra lornetka lub teleskop i odrobina mózgu. Jak już wyjaśniałem smugi kondensacyjne powstają kiedy para schładza się za samolotem. Ponieważ na wylocie silnika spaliny mają ponad 400°C a przelotowa prędkość jest większa od 800km/h to zaczyna być widoczna dobrych kilkanaście metrów za silnikiem a nie na skrzydle (12822190_10208801567907359_1786589443_n.jpg). Jeśli coś się "tli/dymi" ze skrzydła to nie jest to żadna kondensacja.

 

A do wszystkich "techników" którzy mają "50 lat doświadczenia" i uważają, że to jest argument, to mam tylko tyle:

Ktoś tu mówił, że są na forum tacy co to mają "dużo do powiedzenia" - dużo gadają i niczego nie argumentują a jak im coś powiesz to cię atakują ale argumentów dalej nie ma. Wszystkie takie teksty o mitycznym doświadczeniu przy braku argumentów są bezwartościową gadaniną a wysuwanie argumentów o tzw. "teoriach spiskowych" dowodzi nieznajomości podstaw języka polskiego i nieznajomości znaczenia słów spisek i teoria. To objaw albo ignorancji i wielkiej wiary w politycznie poprawne prawdy objawione albo świadomej propagandy i celowego dyskredytowania przy pomocy sloganu ukutego w latach 60-tych. Nie wiem co gorsze.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, wrotycz napisał:

 

12784507_10208736219593692_342635293_n.jpg
air1.jpg

(gdyby to była smuga kondensacyjna za wirem na końcu skrzydła, to za silnikami powinna być o wiele większa a nie jest)

zrzuty paliwa tez niczego nie tłumaczą - przecież nikt nie zrzuca ton paliwa w czasie normalnego lotu a tylko przed lądowaniem a poza tym krople paliwa są tak duże że nie tworzą chmur tylko takie coś:  1185153789d4iedn.jpg co i tak znika po chwili bo paliwo nie zawiera pary wodnej i stanowi mizerny ośrodek kondensacji.

 

Argumenty mówisz. Wszystkie te zdjęcia przedstawiają nic więcej jak zrzut nadmiaru paliwa. Poczytaj sobie co to jest maksymalna masa do startu, maksymalna masa do lądowania i do czego służy system zrzutu paliwa.

 

Na zdjęciu ecn-3831.jpg  jest nic innego jak zwykły wortex, inaczej wir zaskrzydłowy. Poczytaj po co są winglety, dokształć się z aerodynamiki, rozjaśni się wiele rzeczy. Zdradzę Tobie mała niespodziankę, Na samolotach są nawet instalowane generatory wirów, tzw. vortex generators. Poszukaj, wujek google przyjacielem jest.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smugi kondensacyjne utrzymują się bardzo krótko. 

Tylko ignorant może uważać, że to co obserwujemy na niebie - regularne jak szachownica czy inne wzory, przekształcające się w ogromne chmury, utrzymujące się wiele godzin itd - to są smugi kondensacyjne. 
Pomimo dużego natężenia lotów, tunele przelotowe nie wyglądają jak szachownica. 

Wystarczy odpalić flight radar i widać jasno jak latają samoloty pasażerskie. NIGDY nie latają w taki sposób aby utworzyć takie wzory jak widać na niebie.

Jak ktoś twierdzi, że takie wzory zostawiają samoloty pasażerskie to jest zwyczajnie naiwny.

Warszawa teraz, w tym momencie. Największe natężenie lotów w Polsce. Sobota, południe. Jak to co widać może zrobić kiedykolwiek szachownicę? Myślcie sceptycy.
https://www.flightradar24.com/52.17,20.96/9 

Siedziałem w wojsku ładnych kilka miesięcy na wskaźnikach radarów - wysokościomierz i odległościomierz. I NIGDY nie było żadnych takich bzdur jak "naturalnie" utworzone szachownice. Kto tak myśli jest zwyczajnie naiwny.


Dodatkowa kwestia. Dlaczego więc, skoro samoloty latają codziennie, według stałych grafików, w jedne dni widać smugi, w inne, przez kilka dni ich nie ma na niebie? Samoloty włączają "smugen off"? 
Świat tak wygląda jak wygląda, bo 99 procent ludzi to zombie. Potną się o gówno, a nie zauważa, bo tv tak spiera mózgi.
 

Edytowane przez AR2DI2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

3 hours ago, paazik said:

Wszystkie te zdjęcia przedstawiają nic więcej jak zrzut nadmiaru paliwa. Poczytaj sobie co to jest maksymalna masa do startu, maksymalna masa do lądowania i do czego służy system zrzutu paliwa. 

Napisałem o zrucaniu paliwa pod tymże zdjęciem, czytaj ze zrozumieniem. Nikt przy starcie ani podczas rejsu nie zrzuca paliwa, tylko przed lądowaniem, jeśli musi. To też napisałem.

Czytaj ze zrozumieniem.

3 hours ago, paazik said:

Na zdjęciu ecn-3831.jpg  jest nic innego jak zwykły wortex, inaczej wir zaskrzydłowy. Poczytaj po co są winglety, dokształć się z aerodynamiki, rozjaśni się wiele rzeczy.

Na tym zdjęciu to nie jest wir. Widoczny może powstać tylko w niskiej temperaturze albo przy dużej prędkości, albo jednym i drugim. W obu przypadkach na końcu ogona też powinny być, a nie ma. Przy niskiej temperaturze byłaby też widoczna duża smuga kondensacji za silnikami a nie ma. Ten samolot leci w temperaturze powyżej zera i wolno. Coś zrzuca, kropka. Pytanie jest czy to robi przed lądowaniem czy w czasie lotu. Pisałem o tym także.

Teleskop jest bardzo dobrym narzędziem - można obserwować lecące samoloty rejsowe, choć trudno będzie coś zauważyć bo większość w ciągu dnia nic nie będzie zrzucać, jeśli zakładamy, że coś zrzucają.

 

2 hours ago, AR2DI2 said:

Dodatkowa kwestia. Dlaczego więc, skoro samoloty latają codziennie, według stałych grafików, w jedne dni widać smugi, w inne, przez kilka dni ich nie ma na niebie? Samoloty włączają "smugen off"? 

To nie jest argument, nie wiesz jakie są warunki na dużej wysokości i pomimo słońca tam może być zimno i duża wilgotność sprzyjająca utrzymywaniu się smug, czasami jet tak, że się utrzymują długo i to jest zasługa warunków. Paradoksalnie jednak masz rację co do jednego - często jest tak, że w tym samym dzień, o tym samym czasie, po tych samych korytarzach jedne samoloty ciągną smugi długie na 30 sekund i cienkie jak ołówek a inne zostawiają smugi które utrzymują się godzinami i rozrastają na 1/4 nieba. Dopiero co widziałem taki spektakl z pociągu, jak wracałem z lotniska, tu w Polsce. Pracowałem kiedyś koło lotniska i podobne obrazki widywałem codziennie. Takie właśnie anomalie bardzo łatwo wyłapać bo są anomaliami i się wyróżniają.

 

Gdyby nie mieli nic na sumieniu to zamiast zasłony milczenia, bądź opluwania nas słowem "konspirator" pokazaliby, że nic takiego nie ma miejsca i sprawa by była zamknięta. Smugi to nie "paliwo smoleńskie", nie jest im na rękę to dlaczego tego nie zgaszą? To oczywiście nie dowód a poszlaka. Tak samo poszlaką jest prześladowanie osób zadających pytania (to akurat w stolicy "demokracji"). Trudno im cokolwiek udowodnić bez konkretnych badań ale samo podejście do sprawy jest znaczące.

 

 

Edytowane przez wrotycz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minutes ago, wrotycz said:

To nie jest argument, nie wiesz jakie są warunki na dużej wysokości i pomimo słońca tam może być zimno i duża wilgotność sprzyjająca utrzymywaniu się smug, czasami jet tak, że się utrzymują długo i to jest zasługa warunków.

Tu nie chodzi o warunki tylko o to czy te samoloty sa w powietrzu faktycznie. Pieprzenie o " przecież warunki są zmienne. Wilgotność, temperatura itd" jest po to aby właśnie siać wątpliwości i zbijać argumenty.

Można by je mieć gdyby obserwować ZAWSZE taką samą ilość samolotów, a smugi raz tak, raz nie. Tyle, że kiedy nie ma smug NIE MA TEZ SAMOLOTÓW KTÓRE JE ROZPYLAJĄ. Zwykłe samoloty rejsowe zaś są stale. 


Wiesz jak to wygląda na wskaźnikach radaru wojskowego? Tak, że nagle widzisz na ekranie wysyp samolotów które latają w określonym sektorze, a ich trasy tworzą siatkę, taką jak samoloty rolnicze, kiedy chcą spryskać pole - systematyczne przeloty pokrywające jakiś teren.
Tyle, że są te loty okreslane jako "loty" w żargonie wojskowym, czyli że jakaś baza ma ćwiczenia, ale TE "loty" nie są nigdy w rozkazie jako "loty". 

Edytowane przez AR2DI2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja odpuszczam temat, nie mam zamiaru bić się z osobami mającymi duże braki w wiedzy z zakresu fizyki szkoły średniej.

Zastanawia mnie jedna rzecz. Jak kolega @SzatanKrieger wspomniał sam dodawał niewiadomą chemię do czekolady. Czemu to nie zrodziło teorii spiskowej tylko jakieś chemtrails? Chemia w żywności to przyziemna rzecz o której wszyscy wiedzą więc brak elementu tajemniczości? Za to chemtrails to tajemniczy temat, tajemniczy bo 90% (jak nie więcej) nie potrafi wyjaśnić dlaczego samolot lata, poza tradycyjnym "bo ma skrzydła".

Z mojej strony EOT.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak w ogóle zamiast szukać na siłę teorii spiskowych lepiej zainteresować się rzeczywistym problemem jakim jest smog:

https://ceo.com.pl/w-polsce-smog-zabija-20-razy-wiecej-ludzi-niz-gine-w-wypadkach-samochodowych-99980

Takie rzeczy działy się w Londynie:
Polska chyba zmierza w podobnym kierunku.
 

KAyvwDR.jpg

 

 

 

Edytowane przez Inny i Wyjątkowy
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@paazik

 

Bo to nie jest temat o czekoladzie, która robiłem ale sam dodawałem Bóg wie co. Zresztą przyjeżdżały gotowe mieszanki więc nawet majstry nie wiedziały co jest dokładnie w nich. 

 

Być może mamy braki we wiedzy ale każdy prosty człowiek Panu powie, że niebo jest mleczne i nawet słyszałem o teorii,że chcą tak zedytowac stare filmy żeby było pokazane iż takie smugi były od zawsze :) A tą wiedzę mam akurat z bardzo ciekawego źródła, którego w internecie szukać na próżno :) ma pan na to odpowiedź ? Czy to są tylko chmury kondensacyjne ja jestem przekonany, że nie. 

 

Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@AR2DI2 musisz przyznać, że w różne dni mogą być różne warunki pogodowe w powietrzu, a więc i różne warunki do utrzymywania się smug i chmur. Jednocześnie jeśli w tym samym dniu, w tych samych warunkach różne samoloty "generują" różne smugi to coś tu jest nie tak - to nie jest możliwe żeby w tych samych warunkach były tak różne wyniki.

Naucz się argumentować, bo sam się zapalasz jak spotykasz kontrargument a w ten sposób sam się dyskredytujesz. Jak ludzie widzą, że nie panujesz nad emocjami to jest koniec. Uznają to za słabość i natychmiast cię lekceważą.

Wbrew pozorom, jestem po twojej stronie ale to nie znaczy, że mam się dać porwać przez nieadekwatne bądź zwyczajnie fałszywe argumenty.

 

Pan @paazik z drugiej strony, uwielbia przypinać ludziom etykietki, oskarżać o braki z elementarnej fizyki a gdy się go tylko zawezwie do tablicy to milczy. Idealny przykład przeciwnika w dyskusji, z którym należ się nauczyć mierzyć.

 

@Inny i Wyjątkowy jak to już zauważył @SzatanKrieger wątek jest o smugach na niebie i o tym dyskutujemy. Smog nie jest mniej ważny, może i bardziej, jak chcesz to załóż osobny wątek i tam będziemy się spierać na temat wyższości groszku nad flotem a tu mówimy o chmurach na niebie.

 

W końcu nikt tak naprawdę nie wymyślił co można w tej sprawie zrobić. Ani jak udowodnić fałsz serwowanej, "niewinnej" narracji bądź przeciwnie jej prawdę ani jak się do sprawy odnieść. Może o tym coś pogadamy. Ktoś ma jakieś pomysły?

 

ed.

Co do zdjęcia ecn-3831.jpg to chciałem uściślić - jest to wir za skrzydłem (masz @paazik rację) ale nie jest to wir powstały ze skondensowanej pary i o tym był ten wywód. Ten samolot kopci coś ze skrzydła i dlatego widać kształt wiru na końcach skrzydeł. To miałem na myśli ale tego nie pisząc zmieniłem sens całości. Więc przepraszam za zamieszanie.

Edytowane przez wrotycz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie nauczycielu. Nikt sie tutaj nie zapala. A ty stosujesz banalną technikę manipulacji pt " umniejszaj argumenty afwersarza poprzez wmawianie mu nerwów". Babskie to.

 

Co do tematu - w necie masz setki stron z udokumentowanymi dowodami w postaci zdjec, relacji swiadkow, oswiadczenia szwedzkiej polityk itp itd. Śpij salej. 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem ci pomóc, powiedziałem jakie sprawiasz wrażenie a to, że źle odbierasz intencje to już nic na to nie poradzę.

 

Ja mam pełną świadomość tego, że to cuchnąca sprawa ale nie wszystko można tak prosto wyjaśnić a stwierdzenia jakiejś (szwedzkiej) polityk, czy dajmy na to (polskiego) polityka nie są specjalnie wiarygodne same w sobie bo jest 10 jak nie 100 razy więcej takich którzy im zaprzeczą. Dlatego należy się trzymać faktów i dowodów. Ja zaproponowałem jeden sposób na zdobycie a ty masz jakieś?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.