Skocz do zawartości

Mundurówki


deleteduser32

Rekomendowane odpowiedzi

Temat nt. pracy w polskich służbach mundurowych, to jest wojsko, policja, straż pożarna, służba więzienna, służba celna, SOP, no i straż graniczna.

 

Pracuje ktoś albo pracował w wyżej wymienionych? Ja startowałem do policji ale odpadłem na MS, im więcej słyszę informacji z pierwszej ręki o tym jak wygląda praca w tej służbie, tym mniej żałuję. Bycie 'psem' to można powiedzieć moje marzenie ale obawiam się brutalnego zderzenia z policyjną rzeczywistością i tego, że będę jednym z tych, którzy odchodzą po roku służby. W wielkich miastach średnio na 100 osób, które odchodzą przychodzi 10-20, a ponoć jeszcze więcej ma złożyć rezygnacje po zapowiadanej podwyżce 300zł. Inne służby mnie nie rajcują, bo logika podpowiadałby mi iść do wojska albo celnej/granicznej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Policja ( nie pracuje w niej ) to straszna kaszana: na szkółce przez pół roku jakieś 1600 zł potem kandydacka - 2200-2400 zł po 2-3 latach 2600-2800 zł za szarpanie się z ludźmi oraz raca w wymiarze nienormowany - bo to służba nie praca !!!!

- Wojsko zdecydowanie lepiej bo są dodatki ale trzeba odbyć szkolenie NSR i potem załapać się na kontrakt gdzieś.

Podstawa to jakieś to 2600 zł na początku do tego mieszkaniówka - w zależności od garnizonu max  to jakieś 900zł, do tego dodatki specjalistyczne ( skoki, normy specjalne, dla techników, dla wojsk specjalnych, saperskie, chemiczne .... prawie każda formacja jakieś swoje ma ) do tego dodatek za długoletnia służbę.

- Straż Pożarna ciut lepiej niż policja ale cudów nie ma no i żeby się dostać - znajomości to podstawa.

- Straż Graniczna - ciut lepiej niż Policja - ale dalej bez szału no i mogą cię rzucić na wschodnią granicę - służba a nie praca !!!

Obecnie wśród służb najlepiej stoi wojsko ale to służba nie praca, tryb "rozkazywi" ścisła hierarchia ... nienormowany czas pracy i mozliwośc przenoszenia. 

Edytowane przez wojkr
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecnie jest si ę już na nowych zasadach. Więc nie ma wcześniejszej emerytury. Tylko trzeba odsłużyć 25 lat. Każda służba mundurowa. To hierarchia i rozkaz.  Do tego nie normowany czas pracy. Czyli świątek piątek czy niedziela. Do tego na początku jesteś "młody" więc o wolnych weekendach czy świętach możesz zapomnieć. Co bym wybrał? Wojsko albo Straż Graniczna.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aby wytrzymać w policji musisz mieć powalenie do tego. Nie możesz się nastawić na zarabianie pieniędzy, bo gówno zarobisz. 

Nie wiem jak teraz to wygląda, ale kilka lat temu był ostry zapierdol. Oczywoscie zero płatności za nadgodziny, a ich może by w opór. 

Z tego co teraz słyszę, to praca w policji wygląda inaczej. Jak to powiedział były policjant, kiedyś to była służba, a teraz jest praca. Każdy patrzy odejbac swoje iść do domu i mieć wyjebane. 

Do tego musisz jeszcze być świadomy tego, że po latach pracy tam będziesz miał pojebane w głowie, o czym nikt cię nie poinformuje. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Bart Simpson Napiszę Ci tak, bo sam chciałbym się załapać. Za pierwszym razem odpadłem tak jak Ty na MS, dwa lata temu, później rok przesiedziałem w Holandii, po powrocie znowu wystartowałem, cały etap przeleciałem, jak dowiedziałem się 2 miechy temu, nie udało mi się przebić progu, brakło mi 8 punktów. Sam jestem napalony na Policję, nie ze względu na kasę czy inne "przywileje", bo prawda jest taka że z kasą jakoś w psiarni specjalnie nie jest, to samo z tymi "przywilejami", po prostu to jest to co chciałbym robić.

Jako że mam kilka osób w rodzinie to wiem też jak to wygląda, kuzyn który jest aspirantem sztabowym nie raz i nie dwa mówił mi że potrzebują takich byków jak ja, a biorą jakichś wypłoszy którzy potem sobie nie radzą bądź po skończeniu szkółki i zderzeniu z rzeczywistością odpuszczają po miesiącu/dwóch. Wielu, naprawdę wielu z pośród tych którzy się załapują "lecą" po znajomości.

Wojsko też dobra rzecz, o ile nie jesteś typem który chce wykorzystać swój czas prywatny tak jak chce i gdzie chce. Sam zastanawiałem się nad wojem ale chcę w przyszłości, za kilka lat, założyć rodzinę i swój czas prywatny spędzać z nią tak jak będą chciał, w wojsku będąc rzucanym to tu, to tam - to jest nie bardzo możliwe. Pozostaje jeszcze straż graniczna, też fajna sprawa ale za bardzo lubię swoją okolicę, dlatego uparłem się na Niebieski mundur  :P   Zobaczę jak w tym roku mi pójdzie :D

Edytowane przez lxdead
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@typiarz Dzięki za współczucie - jednak trochę na nie za wcześnie :P 

 

Nie zakładaj jak wielu - w ciemno - że każdy kto pracował/pracuje w Policji ma jakieś problemy z psyche ze względu na pracę. Są osoby o silnej psychice i słabej, są tacy których służba "poryje" po roku, dwóch czy trzech latach w takim stopniu jak tym Co robią lat 10 czy 15, a są i tacy których kompletnie nie ruszy. Mam kilka osób w rodzinie, kuzyn o którym wspomniałem ma normalnie żonę, trójkę dzieci, każde już powyżej 10 lat, i wszystko jest u niego okej. Jego starszy (brat mojej matki) był również psem i też w domu było normalnie. Nie ma co z góry zakładać że każdemu odpierdoli bo nie każdy jest taki sam. Ja śmiało mogę powiedzieć że po szambie jakie musiałem znieść podczas rozwodu starszych i całej tej pojebanej atmosferze "rodzinnej" do których dochodziły moje sprawy prywatne, to raczej mam psyche mocną - bo już dawno powinno mi odpierdolić :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na prawdę nie wiesz jak było u nich w domu. Co to za wyczyn pokazać przed ludźmi, że wszystko jest ok? Po drugie nikt nie ma takiej mocnej psychiki, aby  tak pojebana praca nie wywarla na nim żadnego uszczerbku. Za dużo przebywasz tam w syfie. Różni ludzie, patologiczne środowiska, trupy, wypadku, zdarzenia, gwałty. To wszystko rysa banie na maksa. 

Do tego skoro Ty przeszedłes już sporo w życiu, to już w tym momencie jesteś porysany. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@zuckerfrei Oglądałem w dzień premiery, to samo słyszałem wcześniej od każdego policjanta z którym rozmawiałem. Gość z wywiadu jest takim jakich policja i społeczeństwo potrzebują.

 

@Amnesia Haze Przed sprawnościówką w Słupsku skumałem się z takim jednym gościem co miał wydziarany cały rękaw, chyba mój rocznik (97). Jak podchodził do faceta i babki przed wejściem na salę to kobieta go zagadała 'o, a gdzie Pan robił tatuaż? bo też planuję'. Niestety nie wiem czy to było szczere zaciekawienie czy kolejna, policyjna, betonowa ironia. Za to drugiemu z brodą powiedzieli, że będzie musiał i tak przed szkółką zgolić. Wiele ludzi się odwołuje od komisji lekarskich, kiedy oblewają ich za tatuaże. Według ustawy 'nie mogą hańbić munduru' czyli można to interpretować jak się chce. Jeden ciebie obleje jak masz dziarę chuja na karku, 'bo nie jest straszny', inny obleje za jaskółkę na nadgarstku, bo wystaje poza rękawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Amnesia Haze napisał:

Orientuje się może ktoś z Was, jak wygląda sprawa z tolerancją na tatuaże w służbach mundurowych?

Obecnie paragraf za tatuaż można  dostać tylko na zasadzie że jest "szpecący". Tzn. obejmuje np. twarz, szyje , dłonie lub przedramiona. Po za tym nie ma z nimi problemu. Będąc już w służbie tatuaż jest dopuszczalny praktycznie w każdym miejscu.

Edytowane przez Baca1980
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Baca1980 Noe nie bardzo w "każdym miejscu"

 

@Bart Simpson @Amnesia Haze Co do zarostu, włosów - w trakcie rekrutacji można mieć brodę jak Gandalf a włosy długie jak Saruman, chuja ich to obchodzi, choć mogą patrzeć krzywo, jednak jeśli etap uda Ci się przejść broda i włosy niestety "Adios" - pod nóż, ze względu że będziesz prezentować mundur i masz go reprezentować godnie i schludnie - trochę dyskryminujące jest to że "wąs" nie jest tak odbierany jak zarost czy schludnie przycięta bródka.

 

Co do tatuaży, możesz mieć, o ile nie będą one widoczne gdy założysz mundur. Czyli nie możesz mieć wytatuowanej facjaty, rąk, dłoni itp. Tak że w lato nawet w tej krótkiej koszuli nie będzie go widać - znowu prezencja. Możesz mieć tatuaż na dupie, na plecach itp. grunt że nie będzie widoczny gdy wdziejesz mundur.

Dochodzi też fakt samego tatuażu - "jaki" on jest, bo nawet gdybyś miał tatuaż gdzieś na plecach i nie byłby tak widoczny to jednak gdyby był to wytatuowany chuj czy inne "patololo" - też biorą to pod uwagę.

 

Taki przykład, była fajna niunia na testach w Katowicach, przeleciała fizyczny szybciej niż niejeden facet - zapierdalała jak pojebana, a odpadła później na komisji lekarskiej - przez tatuaż na na łapie - ramie.

Edytowane przez lxdead
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

   Mam 20 lat stażu na stanowisku Dyż. KP. Tak że znam sprawę od środka.

Ostatnio proponowałem podjęcie pracy w Policji, młodszemu. Skwitował to w ten sposób:

 

Tata mam być popierdolony tak jak Ty!?

 

Tyle na temat rekomendacji do Policji.

 

To służba dla wolontariuszy i fascynatów.

 

Tyle.

 

 

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jak masz pytania odnośnie służby więziennej to wal śmiało. Odpowiem na każde pytanie. A co do mundurówek: Osobiście zgłosiłem się na ochotnika do wojska w 2006 roku zaraz po maturze. Wybrałem miejscowość 500 km od domu później przeniosłem się bliżej miejsca zamieszkania aby zostać w wojsku na stałe. Żałuję, że się przeniosłem. Gdybym został nad morzem służył bym w WP w wspaniałej jednostce. Niestety kolo domu miałem syf nie wojsko. Rozpierdol, wszyscy wszystko kradli nepotyzm, kolesiostwo i inne bagna. Zero dyscypliny tylko odjebać i i na chatę. O policji nie chciałem nigdy słyszeć i słusznie. Zarobki mam lepsze w SW. Ale w łeb daje ostro. Straż graniczna, straż pożarna... hmm nie moja bajka. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...
Dnia 7.05.2018 o 21:26, Adolf napisał:

   Mam 20 lat stażu na stanowisku Dyż. KP. Tak że znam sprawę od środka.

Ostatnio proponowałem podjęcie pracy w Policji, młodszemu. Skwitował to w ten sposób:

 

Tata mam być popierdolony tak jak Ty!?

 

Tyle na temat rekomendacji do Policji.

 

To służba dla wolontariuszy i fascynatów.

 

Tyle.

 

 

Odkopuje stary temat, ale interesuje mnie służba w policji... Mógłbyś Adolfie napisać w jaki sposób jesteś "popierdolony"? :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.