Skocz do zawartości

Warszawa - ciężki teren do walki


Rekomendowane odpowiedzi

Bracia, 

 

Czy macie jakiekolwiek porównanie w poznawaniu Pań w różnych miastach Polski? Mieszkam w W-wie, tutaj jest z tym jakiś problem. Ilekroć pojadę w teren (np. Łódź, Kraków, Toruń) to bardzo często kogoś poznaję. Zazwyczaj naprawdę sensowną dziewczynę. To się dzieje samo, one wręcz się o to proszą. Z jednej strony mam tam dystans, bo jestem daleko od domu, z drugiej może coś w tym, iż w stolicy Panie mają niebotyczne wymagania. Zacząłem się nad tym zastanawiać. 

Edytowane przez Bullitt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobiety w stolicy mają wymagania wyższe niż Himalaje - ale trzeba przyznać, że sporo jest 10 - ek i one wymagać mogą i trudno mieć o to winę.

 

Zabawniejsze jest to, że w takim Rzeszowie 10-tki nie widziałem ani jednej, a wymagania już niemalże z kosmosu. 

  • Like 4
  • Dzięki 1
  • Haha 2
  • Smutny 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu nie chodzi tylko o wawe. Kobiety mają wszędzie straszne wymagania. Mieszkałem w Niemczech i bywałem w Szwajcarii. Wszędzie to samo dla kobiety dzisiejszej jak nie zarabiasz przynajmniej te 5k na łapę to nawet nie bierze Cię na orbitera. To co się porobiło to jest straszne. Zobaczcie sobie choćby na filmiki Amerykańskich youtuberów same golf diggerry. Osobiście myślę nad kobietą za granicy albę bardziej dalekiego wschodu chociaż tam też się pieprzy wszystko. Te cholerne bajki o księżniczkach zrobiły takie spustoszenie w głowach kobiet + facebooki+ setki komplementów z każdego portalu i mamy to co mamy.

Powiem tak: Musisz mieć samochód za minimum 10.000 zł ale taki kształtny, świetnie się ubierać, swoje mieszkanie i nie jakaś kawalerkę minimum dwa pokoje, następnie przynosić minimalne minimum czyli 5.000 zł( po wszystkich opłatach). Wyglądać średnio to wtedy masz jakieś realne szanse i możesz panience coś zaoferować. Romantyzm dziś nie istnieje gdy nie masz powyższych rzeczy.( Taka jest moja opinia). Greye zrobiły swoje a że Panie nie kumate to szukają grejów i czekają na Elona Muska. To tak jak my byśmy mieli czekać na Scarlet Johanson bo innej to nie bierzemy hahaha. 

Pozdrawiam przyjacielu.

Edytowane przez SzatanKrieger
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że wszędzie mają kosmiczne wymagania, ale "na prowincji" idzie mi znacznie lepiej. Pojechałem z szefem na targi do Łodzi (nasze stoisko) i już panna z kilku stoisk dalej zaczęła się kręcić. Na koniec wizytówka i numer telefonu prywatny. Pojechałem do Krakowa służbowo na kilka dni. Idę na Kazimierzu w stronę Starego Miasta. Zauważyłem ładną niewiastę. Słyszę, że idzie tuż za mną. Zwolniłem kroku. Zrównaliśmy się, patrzę i widzę że ma torbę UJ. Zagadałem cokolwiek, że pewnie idzie na zajęcia. I już gadka. Odprowadziłem na Rynek. Ona w swoją, ja w swoją. Wymiana telefonów. Następnego dnia rano kawa, bo to był mój ostatni dzień pobytu w jej mieście. Przed jej zajęciami (studentka prawa) i moją pracą. Zero marudzenia. Wyobrażam już sobie studentkę prawa z W-wy....

 

Nie wiem czy to jest bardziej kwestia mojego luzu na wyjeździe, czy innych kobiet. Ta w Łodzi sama się zakręciła. W W-wie raczej nie mam takich sytuacji, a to już była któraś z kolei. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja znajoma w Wawie mówiła mi ostatnio, że przestała w ogóle do klubów chodzić, bo kobiety są bezlitosne. Wyrywają sobie siłą facetów, toczą walki wewnętrzne. Do tego odpicowane na maksa, że przeciętna babka nie jest w stanie dorównać. Może też coś w tym jest, że jest nadmierna ekspozycja tych, co na maksa wymagają, a te zwyczajne siedzą po domach. Zależy od siły przebicia. Kiedy wyrywałem kobiety w młodszym wieku to liczyła się statystyka i dużo spotkań w mieszanym towarzystwie. Wtedy zawsze coś wchodziło, a bogaty to na pewno nie jestem :D 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako mieszkaniec Warszawy od urodzenia zgodzę się z opiniami wyżej, jednak jedna uwaga: panie pochodzące stąd wydają się dużo normalniejsze niż te przyjezdne. Miejscowe z wyglądu są raczej średnie, ale te przyjezdne to już momentami bardzo wysoka półka. Niestety te drugie są straszne, nie dość, że wymagania nie z tej Ziemi, w główce przewraca się zapewne po przyjeździe, okropnie dziecinne, nic interesującego do powiedzenia nie mają, starają się wszystkich facetów dookoła układać pod siebie, a jak się nie udaję zioną wręcz nienawiścią i agresją. Zauważyłem, że im mniejszej miejscowości pochodzą tym z tym wszystkim gorzej. 

Edytowane przez Krugerrand
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się, wawa jeśli nie jesteś typowym przystojniakiem z zasobnym porfelem nie jest od podrywania, a od dorabiania się i robienia kasy. Na ulicy widać spięcie na twarzach Pań, każda się gdzieś śpieszy, nie ma czasu na luźną pogawędkę i flirt (inaczej niż np w Poznaniu i Wrocławiu gdzie ostatnio udało mi się zaczepić kilka Pań i poprowadzić swobodną rozmowę, sama atmosfera w tych miastach wydaję się luźniejsza).

 

Przerobiłem to już wielokrotnie, za czasów PUA, latania za kobietami na ulicy i w klubach, gdzie kobiety nawet mocno przeciętne mają wymagania z kosmosu. Ostatnio gdy byłem w pewnym studenckim klubie w wawie, jedna mocno wstawiona mi pokazała fucka :D a najpierw się o mnie obcierała i chciała kontaktu :D. Widać tą spinę i agresję u Pań z wawy, nie wiem czy to przez stres czy miasto tak działa i już to gdzieś pisałem, że trzeba mieć w wawie SMV wyższe o 2 oczka tak orientacyjnie, aby cokolwiek zdziałać z Paniami tej samej urody, czyli poprzeczka dla nas samców jest wyższa aby zdobyć kobiety przeciętnej urody.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, BrightStar napisał:

Zgadza się, wawa jeśli nie jesteś typowym przystojniakiem z zasobnym porfelem nie jest od podrywania, a od dorabiania się i robienia kasy. Na ulicy widać spięcie na twarzach Pań, każda się gdzieś śpieszy, nie ma czasu na luźną pogawędkę i flirt (inaczej niż np w Poznaniu i Wrocławiu gdzie ostatnio udało mi się zaczepić kilka Pań i poprowadzić swobodną rozmowę, sama atmosfera w tych miastach wydaję się luźniejsza).

No właśnie też to zauważyłem. Niby duży Kraków czy Łódź a różnica w porównaniu z Warszawą jest kolosalna. Inny świat. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, SzatanKrieger napisał:

Ale kto je w ogóle obraca ? Przecież takich bogaczy,czy przystojnych lub ze statusem nie jest aż tak wielu. Mam rozumieć, że 15% facetów obraca resztę kobiet? W sensie, że co tydzień dajmy na to nowa ?

No a nie?

Jak taki koleś chce to co 2-3 dni ma nową. Myślisz, że skąd tylu prawiczków, a panie mają takie przebiegi.

Tak to wyjdzie w proporcjach, że pewnie te 20% facetów zalicza większość kobiet.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś w tym jest @czader

Panie w Stolycy są zapewne po nastu-kilkudziesięciu doświadczeniach z przystojniakami lub zamożnymi, którzy je szybko porzucali to się nie dziwię, że mogą być znerwicowane:D podczas ich podrywania przez statystycznego samca.

Edytowane przez Brat Jan
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tja, moja eks (z Górnego Śląska) pół roku po rozstaniu wysłała mi wiadomość, że będzie studiować w Wawie ekonomię. Przez chwilę zachodziłem w głowę jak ten "tytan intelektu" to ogarnie i czemu akurat w Wawie, apotem wpadłem na to, że bynajmniej zapewne nie o studia tu chodzi :) .... Wawa ma okreeśloną"renomę" i dlatego przyciąga panienki jak świeca ćmy ...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie, koło mnie mieszka pewna dziewczyna ma chyba coś około 14 lat plus minus. I już teraz widać na twarzy te rysy i ta mimika...jakby to powiedzieć z taką wyższością się nosi a na twarzy maluje się jakąś dziwaczną pewność siebie, że kogo to ja nie mogę mieć i kim być. Po prostu to się zaczyna już w bardzo młodym wieku objawiać przez te cholerne disneye, zresztą założyłem kiedyś temat a propo tego i w każdej prawie bajce dla dziewczyn kobieta jest królewną, księżniczką lub aspirującą do bycia takiej. 

Koniec białej cywilizacji jest bliski, albo zrobimy jak Korwin mówi rewoltę i upomnimy się o swoje/pozwolimy by Islam zrobił porządek/ lub po prostu musimy wymrzeć.

Co do kobiet w miastach to rzadko co jeżdżę do miast bo bardzo nie lubię w nich przebywać ale z tego co zaobserwowałem w poznaniu ,to nawet kobiety 100 (22stki) kilowe mają powodzenie, także nie wiem. Świat staje na głowie a panowie chwytają się wszystkiego by zapełnić lukę kreowaną przez społeczeństwo by mieć jakikolwiek związek lub by poruchać. To musi pieprznąć tylko teraz pytanie czy pozwolimy na to kreatorom naszych społeczności czy dajmy sobie spokój i żyjemy sami obserwując ten burdel lub ewentualnie poznajemy jakieś Azjatki z bardzo biednych prowincji. 

Kiedyś się śmiałem za młodu z tych Niemców co to Azjatki sobie brali ale teraz to już patrzę na to wszystko inaczej. Oczywiście one też są materialistkami ale przynajmniej są pozory jakieś normalności a nie darcie mordy, że samochód lepszy, szalik markowy chce itp itd.

Pozdrawiam

  • Like 2
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Bullitt

Chyba fakt ... powiem tyle, że jak mnie kiedyś naszło na cichodajkę z Wawy ;) to przyjechała 10/10, studentka prawa (!!) z uczelni prywatnej. Na ulicy 99% populacji się za nią odwracało :) a ona strzelała selfiki z dzióbkiem dosłownie co 150 m :) Aż budziła moją nieskrywaną wesołość. Atencja 1000%. Intelekt  Natomiast w łóżku .. no cóż :) deska z dziurką ;) od tamtej pory położyłem szlaban na warszawę :) ... ale to tak na marginesie :)

  • Haha 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na prowincji kobiety mają wyższe wymagania, co druga to księżniczka czekająca na dojrzałego i ustawionego życiowo faceta, który doceni ją i będzie dbał z należytym szacunkiem.

Przerost ego nad treścią i tym co sobą prezentują.

Litania wymagań jaki powinien być facet, co powinien mieć a czego nie - ale to co same sobą prezentują - szare pustaczki, często niedomyte, którym ktoś feministycznymi bajkami, hamerykanskim serialami porąbał mózgi jak kapustę siekierą.

Upierdoli sobie taka doktora nauk medycznych, z aparatem, daczą na zimę w górach a na lato nad morzem lub na Mazurach, no i koniecznie w białym BMW.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, wojkr napisał:

Na prowincji kobiety mają wyższe wymagania, co druga to księżniczka czekająca na dojrzałego i ustawionego życiowo faceta, który doceni ją i będzie dbał z należytym szacunkiem.

Na prowincji wyższe? To ja mam zupełnie inne doświadczenia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Definicja prowincji? Taki Ciechanów czy Radom to prawdopodobnie wymagania z kosmosu ale wieś czy mniejszy powiat? Wystarczy, że facet robotny i nie ma problemu. Oczywiście, nie będzie to modelka/intelektualistka (są takie?) tylko normalna dziewczyna. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czego wy się spodziewacie po stolicy ? Te dziewczyny spoza Warszawy, które stanowią pewnie 95% populacji napatrzą się na wieżowce, dobre auta, przepych ,bogactwo i celują tylko w tych zamożnych i przystojnych, którzy stanowią ile ? Z 1-2, góra 3% społeczeństwa. Teraz zobaczcie jaka jest relacja. 95 do 2%.

 

Warszawa to miasto styku lokalnych i międzynarodowych biznesów. Złodziejstwa i ciemnych interesów. A do tego oczywiście kurewstwa. Sporo też Ukraińców, ciapaków itp.. Ludzie tam się przez to demoralizują.

 

Ja polecam dziewczyny, które nie są jeszcze zniszczone ,z miast ok 200-500 tys mieszkańców, ale nie wsi, bo tym to ładnie odpierdala :)

Edytowane przez doler
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spójrzcie bracia samcy

Zrobione usta, twarz, obstawiam że biust, wydłużone rzęsy. Robienie zabawy "kąpanie w kisielu" , 6:54 - facet się śmieje, że jestem księżniczką

I teraz, żeby nie było iż jeżdżę po kobiecie niech robi co chce i odnosi dalsze sukcesy ale spójrzcie, dziewczyna ma 425.000 subów. Niech połowa z nich to będą kobiety. Czy uważacie, że propagowanie takiego stylu bycia nie wpływa na dziewczyny(jeżdżenie po świecie, moda, świetny wygląd, zarabianie, wymagania, świat show biznesu itd.) ? bo ja uważam iż wpływa i to mocno. Widzą, że ich idolka jest popularna bo ma :cycki, rzęsy, biust itp itd zrobione, więc będą się do niej upodabniały tak jak my się upodabniamy do naszych idoli dajmy na to Bruce lee czy Schwarceneggera.

Co to przyniesie ? To nam przyszłość pokaże ale uważam, że mielenie mózgów będzie się pogłębiało. Dziewczyna zarabia swoim wyglądem i niech to robi ale jak uważacie czy ona zwróci uwagę na budowlańca ? (no chyba iż będzie mega wyrzeźbiony i przystojny no to jeszcze ). To teraz nasuwa się pytanie, które łączy się z poprzednim... CZY JEJ OGLĄDACZKI(trzeba być nowoczesnym) TEŻ ZWRÓCĄ UWAGĘ NA BUDOWLAŃCA ?

Co ciekawe ten jej chłopak to Azjata :D Obstawiałbym, że z Korei południowej. Dziewczyny, które tworzą takie media podejrzewam iż w ogóle nie myślą czy będzie to co robią wpływać jakoś na inne dziewczyny i równieśniczki i szczerze mówiąc ubolewam nad tym. (To samo odnosi się w sumie do Magicalla i innych tzw patostreamów). Oni chleją do bólu ale czy ktoś inny zacznie to samo robić by poczuć się tak fajnie jak oni , no to już nikogo nie interesuje. Wiadomo iż człowiek kopiuje zachowania od innych, także tego... uważam iż nam dużo czasu nie zostało jako białym ludziom :P .

 

 

Edytowane przez SzatanKrieger
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.