Skocz do zawartości

Męska antykoncepcja


daras8

Rekomendowane odpowiedzi

Temat szeroki, ja w obecnej chwili nie podałbym się, (nie mam potomstwa). Może gdyby one były. Jak jesteś singlem „po” to mogą wystąpić zgrzyty pt misiu chyba zaciążyłam, singiel na to ale ja jestem po wazektomi. I kurwa jest piekło.  

 

Dużo starszych kolegów, angoli po rozwodach z dziećmi, robili to sobie i pompowali dalej panny. Czasami, panny były zniesmaczone (dawały bo chciały bąbla). A po sexie zonk. 

Edytowane przez zuckerfrei
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pamiętam gdzie, ale oglądałem gdzieś pewien dokument o wazektomii. Z tego co pamiętam, to do 5 lat po zabiegu można wykonać inny zabieg, który przywraca płodność, bez dużego ryzyka niepowodzenia. Po 5 latach, z każdym kolejnym rokiem, ryzyko powikłań znacznie wzrasta i przywrócenie płodności może się nie udać. 

 

Ogólnie wazektomię uważam za bardzo dobrą opcję dla facetów, którzy nie chcą dzieci. Nie ma chyba skuteczniejszej metody, poza genetyczną bezpłodnością. Z tym, że trzeba być zdecydowanym na to, a nie pod wpływem chwili, żeby po 15 latach się nie okazało, że jednak chcesz mieć dziecko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szklanka albo kubeł zimnej wody oraz klęczenie na grochu w połączeniu z różańcem - skuteczność 110%.

Na poważnie:

- prezerwatywy najtaniej, ale nie każdy lubi.

- wazektomia ( niezgodna z polskim prawem i w Polsce nielegalna, w Czechach lub na Słowacji robią od ręki )

- hormonalna ( mało popularna i droga ) zaszczyki, albo wszywka na około rok czasu uwalniają powoli substancje hormonalne.

- regularne i bardzo częste spuszczanie z "krzyża" zmniejsza ilość nasienia oraz plemników, przy bardzo częstym - efekt suchych orgazmów - tylko dla wytrwałych.

Edytowane przez wojkr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja raczej tego nie zrobię. W chwili obecnej dzieci mieć nie chcę, ale kiedyś możliwe, że będę chciał.

 

Do tego boję się, że po zabiegu spotkam prawdziwą księżniczkę albo dziedziczkę olbrzymiej fortuny, która się we mnie zakocha. No i będę musiał przypieczętować tę miłość zrobieniem bąbla a tu klops...

Wolę nie ryzykować.

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.05.2018 o 13:24, wojkr napisał:

 

- prezerwatywy najtaniej, ale nie każdy lubi. -> dodajmy: jednak niezbyt wysoka skuteczność

- wazektomia ( niezgodna z polskim prawem i w Polsce nielegalna, w Czechach lub na Słowacji robią od ręki ) -> jak niezgodna? 100% legalnie w PL można wykonać wazektomię! Koszt ok 2kPLN, pół godziny roboty.

- hormonalna ( mało popularna i droga ) zaszczyki, albo wszywka na około rok czasu uwalniają powoli substancje hormonalne. -> to u pań. U panów (jeszcze) nie ma takich metod. Są w trakcie badań, ale komercyjnie póki co niedostępne.

- regularne i bardzo częste spuszczanie z "krzyża" zmniejsza ilość nasienia oraz plemników, przy bardzo częstym - efekt suchych orgazmów - tylko dla wytrwałych. -> proszcię... Skuteczność równie wysoka jak "nie martw się, wyjmę w porę"...

 

 

A może jakiś praktyk się wypowie?

Nie ukrywam, rozważam, natomiast jakość informacji n/t/t w PL internecie jest żałośnie niska. I żałośnie niewiele ich jest...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, wojkr napisał:

Zgodność z prawem jest dyskusyjna, a źle wykonana wazektomia może być nieodwracalna.

- chodzi o kk paragraf o uszczerbku na  zdrowiu i pozbawienie zdolności płodzenia.

 

 

Nie jest "dyskusyjna".

Wazektomia jest prawnie dopuszczalna.

 

Idąc Twoim tokiem rozumowania - 90% działalności medycznej jest zakazane, bo potencjalnie narusza art 156kk.

 

Nie chcę wchodzić tu w dysputy, bo o czym tu gadać?
Kliniki oferujące zabiegi wazektomii działają w Polsce w pełni oficjalnie, bez żadnych przykrywek, puszczania oka itp "zabiegów".

 

W katolickim bantustanie, jakim jest PL, gdyby tylko była taka możliwość - natychmiast utrąconoby to przy dupie.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę wazektomia jest normalnie dopuszczalna. To tak jakby podwiązanie jajowodów kobiecie było nielegalne.

Poza tym co, jeśli facet ma np. chorobę genetyczną i boi się że mógłby ją przekazać potomstwu?

No właśnie to jest  wszystko dyskusyjne. Wazektomia ma tą wyższość nad podwiązaniem jajowodów że ją w niektórych przypadkach podobno można odwrócic...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, daras8 napisał:

No właśnie to jest  wszystko dyskusyjne. Wazektomia ma tą wyższość nad podwiązaniem jajowodów że ją w niektórych przypadkach podobno można odwrócic... 

 

Ok 80% skuteczności.
Poza tym - zawsze można przed zabiegiem zamrozić spermę.

 

Mankament - trzeba co roku ok 500 PLN za przechowanie płacić.

 

7 godzin temu, Ramzes napisał:

https://dietetycy.org.pl/dieta-mezczyzny-plodnosc/

 

Ciasteczko terapia ;) Wysoki poziom tkanki tłuszczowej zmniejsza ilość, prędkość i jakość pływaków. Niech Wedel będzie z wami :P :P 

Weź mnie nie strasz...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zrobiłem i jestem megazadowolony. Dzieci już mam, więcej nie chcę. Bardzo dobrze zainwestowane dwa koła. Robiłem u Siwika, który objeżdża całą Polskę i w każdym dużym mieście bywa. Swoją drogą super biznes - kilku pacjentów i dycha w dwie godziny wpada. Mogłem zostać urologiem, nie inżynierem :)

 

Skuteczność 100%. Badanie zrobiłem nasienia.

Uczucie po zabiegu trochę niemiłe, przez kilka dni uczucie jak po lekkim kopniaku w cojones.

Wygląd i zapach "spermy" bez zmian (smakować się nie podjąłem), funkcje seksualne bez zmian, libido mi nawet podskoczyło (efekt chyba psychologiczny).

 

Spokój psychiczny, że mi żadna Pani nie zapuka do drzwi z dzieciątkiem na ręku - bezcenne. Walić mogę bez ryzyka. Ruchać, jebać, nic się nie bać.

  • Like 1
  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.05.2018 o 19:35, michau napisał:

Uczucie po zabiegu trochę niemiłe, przez kilka dni uczucie jak po lekkim kopniaku w cojones.

 

Jakieś inne dodatkowe "dolegliwości" masz/miałeś?

Ile czasu upłynęło od zabiegu?


Bardzo mnie interesują kwestie długoterminowe.
O ile samego zabiegu się nie obawiam, o tyle trochę odstrasza mnie tzw PVPS (bolesność jąder po zabiegu. Chroniczna, a nie chwilowa). Niestety - brak jest w PL internecie sensownych informacji n/t/t, a to co jest w anglojęzycznym albo nie wyczerpuje mojej dociekliwości, albo przekracza mój poziom znajomości języka Albionu ?

 

Sam Siwik kontaktowy, czy raczej taśmowo podchodzi do sprawy?
Mam parę pytań spoza FAQ ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Długoterminowo nie bolało mnie nic. Kilka dni i to wszystko. Paracetamol wystarczył.

Innych objawów nie miałem.

Zabieg zrobiłem kilka lat temu, więcej, ze względu na możliwość zidentyfikowania mnie, nie napiszę : )

Siwik kontaktowy, czułem się traktowany zupełnie inaczej, niż w przychodni. Prywatna służba zdrowia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też miałem wazektomię u Siwka. Zabieg na luzie, można pogadać, pożartować, bez spiny. U mnie nie było żadnych boleści po zabiegu. Po ośmiu tygodniach sprawdzenie nasienia, ponowne po 12 tygodniach i pełna wolność. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa lata, żadnych powikłań czy dysfunkcji. Osobiście zrobiło mi się lżej na duszy. Co kilka miesięcy robię badanie nasienia, tak dla pewności, i nie myślę o wyciąganiu, itp. 

Ten doktor robi tego bardzo dużo więc małe szanse że coś spapra. Zabieg zajmuje około 15-20 minut. W moim przypadku był facet przed moją wizytą oraz już dwóch czekało za mną.

Edytowane przez paazik
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.