Skocz do zawartości

Minimalna wzrośnie.


Strusprawa1

Rekomendowane odpowiedzi

https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/placa-minimalna-rekordowa-podwyzka/x1yb54x

 

Quote

Od przyszłego roku najniższe wynagrodzenie będzie musiało wzrosnąć co najmniej o 117 zł. Przyszłoroczna minimalna miesięczna pensja wyniesie co najmniej 2217 zł na etacie i 14,5 zł za godzinę na zleceniu – informuje "Dziennik Gazeta Prawna".

Czyżby "Polska odzyskuje godność" i w 2030 wyprzedzimy Europę zachodnią? ;)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, lxdead napisał:

@Maurycy Pod pewnymi względami najlepiej gdybyśmy nigdy ich nie dogonili, nie mówiąc już o wyprzedzaniu ;)

Dlaczego? Wyprzedzić gospodarczo kraj, który nie był obarczony socjalizmem brzmi dumnie :) Portugalia to w tym momencie głównie turystyka :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Strusprawa1 napisał:

@Maurycy O płacy minimalnej napisałem z ironią. ;) Portugalię, czy też Hiszpanię akurat nie problem dogonić. Są to kraje wyludniające się, w głębokim kryzysie, zadłużone i z mentalnością katolicką, a co za tym idzie ludzie są leniwi i bierni. 

Znam wielu Portugalczyków i Hiszpanów pracujących w Polsce, więc nie jest dla mnie zaskoczeniem, że musi tam być co najmniej źle pod kątem pracy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Krugerrand napisał:

@Strusprawa1 A gdyby tak minimalną ustalić od razu na poziomie 10 tyś złotych, wtedy przeskoczylibyśmy wiele krajów Zachodu:D Dlaczego nikt nie wpadł jeszcze na taki "genialny pomysł"?

 

Bylibyśmy za drodzy w stosunku do zachodu :) ale podwyższenie kwoty wolnej od podatku było by fajną sprawą :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Maurycy Nie, nie dlatego. Mój wpis był ironiczny:) co doskonale złapał @Strusprawa1Ja od siebie polecam jeszcze "Ekonomię wolnego rynku" Murray'a Rothbard'a. Tam masz bardzo dobrze i przystępnie wytłumaczone dlaczego wprowadzenie płacy minimalnej powoduje wzrost bezrobocia i nie jest dla gospodarki ratunkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Krugerrand Aj my nie możemy mieć racji. Jak tylko wymawiamy takie teorie sprzeczne z interesem Polski, to od razu nam rosną pryszcze na twarzy, bo posłuchaliśmy się łysego Żyda w muszce, mimo że argumenty przeciw temu znamy od ludzi, którzy Goldberga w ogóle nie znali. :) Bo jak przecież na zachodzie jest wysoka minimalna duża (co z tego, że mają duże rozwinięte i nowoczesne korporacje, a co za tym idzie jakieś 4 razy większe PKB), to u nas też może być. Wystarczy hojny rząd, który zabierze prywaciarzom, tak? ;)

.

.

.

Gdyby ekonomia naprawdę była taka prosta...

 

 

Nie no, ale na serio. Teraz PiS'owi wzrośnie poparcie 60%, w wiadomościach dalej będą trąbić o sukcesach (wczoraj znów dali rażący pasek na dole), a rząd dalej będzie dupczył tych, którzy chcą osiągnąć coś więcej niż wygodna praca na etacie i dzieci. To jest mega demotywujące...

  • Like 1
  • Dzięki 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Krugerrand Dzisiaj na wolnościowej grupie na fb "Niskie Składki'19" rozkręciła się niezła dyskusja na temat przyszłości w Polsce i szeroko pojętego ruchu wolnościowego w Polsce. Było to spowodowane falą nienawiści do Korwina za jego wpis o Putinie, który mi także dał "solidnego raka". Szczyt popularności idei wolnościowej był w 2013-2015. Ogólnie ja sam uważam, że to jest niemożliwe w Polsce - tutaj za błędy większość ludzi z mentalnością postkomunistyczną (czyli większość) oskarża kapitalizm, demokracja nie pozwala dopuścić nawet ludzi ze zdrowym podejściem do gospodarki, oraz psująca się demografia będzie nasilała coraz to nowe programy rządowe, co skończy się oczywistym scenariuszem rodem z Wenezueli. 

 

Dla mnie to tez nie są korwinizmy, ale w tym kraju się tak juz przyjęło, że gdy nikt nie czyta zagranicznej literatury naukowej, nie jest ona powszechnie znana, w Polsce takie osoby jak Ayn Rand, Friedman, Rothbard (urodzony w Polsce) czy Heydel w opinii publicznej niemal NIC nie mówią, a poglądy wolnorynkowe wyciąga się od kabareciarza w muszce, to nie dziwmy się jaką opinią cieszy się ta myśl. Teraz to rośnie oczywiście, ale wciąż to dla większości jest zbyt nudne - nieważne w jak przystępny sposób by się to przedstawiło (np. kanał "Prosta Ekonomia") - wciąż przymiotnik "liberalny" jest stawiany jako najgorsze określenie czegoś lub kogoś. 

 

Gdy to wszystko pierdyknie, to bardziej wierzę, że ludzie pójdą w stronę Razemowców, których poglądy stają się coraz bardziej popularne. Na przykład ostatnio wyszła książka Rafała Wosia "To nie jest kraj dla pracowników", w której autor wykazuje się taką ignorancją, a na spotkaniu z poważnymi ekonomistami (Gwiazdowskim na przykład, czy Benedykiem) drze mordę(za  przeproszeniem) przerywając rozmówcom. 

 

Wspominając o burzy na grupie na fb - wywiązały się rozmowy jak można byłoby w jakikolwiek sposób działać, jak osiągnąć sukces. Oczywistym jest, że Korwina powinno się wywalić całkowicie z polityki. Niestety on przyciągnął do środowiska ludzi, którzy są odrealnieni. Berkowicz ostatnio wypisywał się na temat dziecka w Wielkiej Brytanii, czy planował zakazanie szczepionek całkowicie. W dodatku przyciągnął idiotów, którzy wierzą naprawdę w hasełka typu "zabić k**** tych ludzi". 

 

Musiałaby powstać jedna ogromna partia/organizacja/zakon, który całkowicie wyselekcjonował kto się nadaje i jest przydatny, a kogo należy wykopać z ruchu i odciąć się całkowicie. 

 

Tak więc tak. :)

Edytowane przez Strusprawa1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Krugerrand napisał:

@Strusprawa1 A gdyby tak minimalną ustalić od razu na poziomie 10 tyś złotych, wtedy przeskoczylibyśmy wiele krajów Zachodu:D Dlaczego nikt nie wpadł jeszcze na taki "genialny pomysł"?

Brzmi to tak absurdalnie jak te "niusy" z Onion Movie :D

 

 

 

Według danych, 87% obywateli U.S. jest otyła.
Główny chirurg podejmuje pierwsze kroki w tym zakresie.
- W wyniku szalejąco szerzącej się otyłości w U.S....
rząd został zmuszony zmienić definicję otyłości, podnosząc...
...poziom tłuszczu w ciele z 55% do 90%.
Pomysł, dzięki któremu zmniejszy się liczba bardzo grubych Amerykanów...
z 200 miliona do 185 miliona...
został szeroko poparty od wybrzeża do wybrzeża.
-Najwyższa pora aby rząd ruszył się i coś zrobił z tym problemem.
Nie chcę być otyły.

Edytowane przez lxdead
  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Strusprawa1 Nie korzystam z tego portalu, więc zupełnie nie mam pojęcia o czym piszesz i co to za grupa. Jeśli możesz mi to jakoś na priv podesłać, żebym się zapoznał będę wdzięczny. Niestety ruch wolnościowy w Polsce jest moim zdaniem w kompletnej rozsypce i nie ma szans na zdziałanie czegokolwiek. Problemem jest także to, że wiele wypowiedzi Korwina jest w mediach przeinaczanych i manipulowanych, a przecież statystyczny Kowalski raczej nie będzie szukał i sprawdzał czy faktycznie takie słowa padły i o co tu chodzi. Tu jest kolejny problem, że większość ludzi opiera swoją wiedzę na mediach i ślepo wierzy w podawane tam informacje. Gdyby to wszystko się zawaliło największą głupota będzie oddawanie decyzyjności ludowi i poleganie na procedurach demokratycznych. Tu potrzebni będą jacyś światli ludzie w postaci np. rzeczonego zakonu lub organizacji, którzy będą to wszystko trzymać za mordę i jednocześnie wprowadzać potrzebne i niezbędne zmiany mające na celu odbudowanie kraju. Nie jest to chyba realne, ale pomarzyć sobie mogę:D 

@lxdead Rozwaliłeś mnie tym filmikiem. Nie ma to jak rząd weźmie się za rozwiązywanie wszelakich problemów:D

Edytowane przez Krugerrand
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok 2200, na rękę ok 1600-1700. Podatek dla pracodawcy w przedziale 2500-3000 PLN. Szacuję w głowie, jeśli się pomylę o sto w tę czy tę bez gównoburz proszę

 

Co zauważyłem? Minimalna o sto więcej, ceny w górę. Nawet jeśli ktoś ma więcej, minus koszty życia wyjdzie że ma mniej. Patrząc na koszty paliwa i żarcia sprzed roku, dwóch trzech tak wychodzi. 

 

Jest dużo rzeczy do poprawy, tylko nie ma nikogo kto to zrobi. 

  • Like 3
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja jestem za tym, żeby robotnicy robili najlepiej za darmo a biznes nie płacił żadnych podatków. Wtedy bogaci biznesmeni z dobrego serca dadzą biednym i wszyscy będą szczęśliwi.

 

Przecież jak Polak zasadzi sobie ogórki i ziemniaki to przeżyje, po co mu więcej?

 

Edit. Prosiłem żeby na forum nie promować idei liberalnych, ale widać że niektórzy mają to gdzieś...

  • Like 4
  • Dzięki 2
  • Zdziwiony 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Marek Kotoński  Nikomu nie polecam. Podałem książki, a tylko czytelnicy stwierdzą co zrobić z nimi dalej. A poglądy komunistyczne można propagować, tak w drugą stronę? 

To, co pisałem dalej, to było do Krugerranda. Lekkie wyżalenie się. 

Tak, bo oczywiście gdyby rynku nie kontrolowało państwo, to panowałoby niewolnictwo od prywaciarzy. Nie no, dobra. Nie wiem w ogóle skąd te wnioski. Po prostu jedne wielkie - Ok. 

 

Z tego co pamiętam tak poza tym, to komunizm ma to do siebie, że się za darmo pracuje (kołchozy), oraz w socjal-demokratycznej gospodarce Ci bogatsi (czyli zazwyczaj Ci, którzy spędzili dzieciństwo na uczeniu się) muszą płacić na tych biednych, którzy zazwyczaj dokuczali tym "kujonom". 

 

Ok. Chciałem tylko podać informację. 

 

@Enemy Ostatnio nawet inflacja zahamowała. 

ce712d2c7ee9d8-645-360-0-0-645-360.png

Edytowane przez Strusprawa1
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.