Skocz do zawartości

Minimalna wzrośnie.


Strusprawa1

Rekomendowane odpowiedzi

Dobrym krokiem  do normalności w naszym państwie byłaby eksmisja zagranicznego kapitału i rozkwit naszego przemysłu, dlaczego KURWA firmy produkujące w Polsce z tradycjami mają  być traktowane gorzej niż firmy z nazistowską przeszłością, w "naszej " ojczyźnie następuje zwyczajny drenaż mózgów. Nasza technologia sprzedawana jest za grosze, nasi specjaliści tyrają za grosze.
Jesteśmy białymi murzynami.

 

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, doler napisał:

Masz rację. Sam na auto wydałem jakieś 15k, a przez prawie 3 lata wyłożyłem drugie tyle na ubezp, opony, naprawy i jakieś drobne wydatki. Bez kosztów paliwa oczywiście. Samo OC rocznie to około 1000 zł. Prawie tyle co mieć miesięczny na autobus...

 

Sam widzisz to jak z Polskiej pensji można kupić za gotówkę auto za 15-20 tyś zł bez kredytu ? Nie da się chyba że masz rodziców z kasą co dorzucą większą połowę. 

 

Zobaczcie tego teraz jest jak grzybów po deszczu instytucji z szybką pożyczką. Poprawcie mnie, ale ponad 10 lat temu tego nie było jeszcze. Nasówa się proste pytanie skąd tego aż tyle teraz odpowiedz jest prosta, bo Polacy korzystają z tego na potęgę. A niektórzy zrobią wiele, aby pokazać się przed sąsiadem nawet zadłużając się. 

 

Lethys kupując samochód trzeba oszacować czy mnie na niego stać. On kupił auto na pokaz i nic więcej, ale jak tatuś daje kasę to można zaszpanować. Ja swoje Audi kupiłem w tamtym roku listopad ze wszystkim warte jest 25 tyś. Naprawy nie są tanie ale to trzeba wiedzieć co się kupuje. 

Edytowane przez Kimas87
Błąd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Mosze Red napisał:

Podniesienie płacy minimalnej ma sens (mam na myśli poprawę bytu pracownika, a nie całościowy obraz gospodarczy)  tylko wtedy, gdy idzie w parze z wysoką kwotą wolną od podatku. Tylko to gwarantuje iż lwia część tej podwyżki nie zostanie skonsumowana przez państwo. 

 

 

Dokładnie! Jak rzad taki dobry dla ubogich to dlaczego nie zwolni z podatku dochodowego ludzi którzy zarabiaja najniższa  krajowa? Odpowiedz jest prosta bo tu nie chodzi o nich a o wpływy podatkowe a szczególnie o młodzych budżetowych pasożytow którzy po 15 latach ida na emeryture.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Mosze Red napisał:

 tylko wtedy, gdy idzie w parze z wysoką kwotą wolną od podatku

Choćby do poziomu wolnej kwoty dla parlamentarzystów, czyli ze 30k. Zresztą IMO taka zagrywka że oni są inaczej traktowani przez prawo, mało że jest co najmniej nieprzyzwoita to raczej niezgodna z konstytucją. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że dyskusja schodzi trochę na poboczne tematy, jak zwykle:D Zaczęlo sie od podwyżki płacy minimalnej, a teraz przechodzimy przez inflację, system rezerwy federalnej, kwot e wolną od podatku, liberalizm (całe szczęście w klasycznym znaczeniu, nie postępowym).

My tu ze @Strusprawa1 polecaliśmy książki, w których wskazywano na negatywy płacy minimalnej, ja wiem, że nie każdemu chce się to czytać tak od razu, może nie chce kupować albo nie będzie zainteresowany całością, ale poniżej ppdaje linki do dwóch ciekawych artykułów, gdzie znajdziecie informacje na temat powszechnych mitów na temat płacy minimalnej oraz na temat tak zwanego dzikiego kapitalizmu na przykładzie USA.

Nie to żebym promował liberalizm, tak dla zapoznania się z tematem:

http://mises.pl/blog/2012/10/22/villarreal-mity-na-temat-placy-minimalnej/

http://mises.pl/blog/2015/01/27/benedyk-dziki-kapitalizm-w-stanach-zjednoczonych/

 

Ja sam pamiętam jak kilkanaście lat temu zaczynałęm pracować i moja pierwsza robota była za ówczesną minimalną. NIe narzekałem. Dziś po wielu latach, skończeniu studiów, nabrania doświadczenia i kwalifikacji zarabiam dużo, dużo wiecej. Kilkukrotność minimalnej. Kto jeszcze tak w swoim życiu miał?

 

Tomasz Sowell w "Ekonomii dla każdego" w rozdziale o płacy minimalnej wskazywał przykłady krajów gdzie nigdy takich rozwiązań nie wprowadzono, a jakimś dziwnym trafem należą do czołówki światowej pod względem standardu życia. Są to Szwajcaria, Singapur i Hing Kong. Szwajcarzy niedawo kolejny raz odrzucili w referendum wprowadzienie minimalnej.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Król Jarosław I tak jak mówi @Rnext pierwszy ruch powinien być taki, że zostanie podniesiona do poziomu takiego jaki mają parlamentarzyści.

 

Natomiast w mojej opinii, powinna wynosić około 50k pln rocznie. 

 

Można to wprowadzać stopniowo. Najpierw 30k, później wzrost o 5k co roku, aż dojdzie do kwoty 50k. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podatek to i tak niska część kosztów zatrudnienia, lwią część wypłaty zabiera ZUS i to jest chyba największy problem w Polsce. Nieświadomość ludzi ile tak naprawdę zarabiają. Jako ''prywaciarz'' rozmawiałem z wieloma nawet starszymi osobami, które nie wiedzą co to pensja brutto. Wystarczyłaby prosta zmiana, żeby to nie przedsiębiorcy płacili za pracowników ZUS tylko każdy sam na własny rachunek (3 minuty na przelew w miesiącu każdy znajdzie).  40 milionów ludzi uświadomiono by w 3 miesiące ;) 

 

Co do płacy minimalnej to jestem za tym, żeby szła w górę, jednak rząd powinien pomyśleć nad obniżeniem składek ZUS i to znaczącym.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Krugerrand napisał:

 

 

Tomasz Sowell w "Ekonomii dla każdego" w rozdziale o płacy minimalnej wskazywał przykłady krajów gdzie nigdy takich rozwiązań nie wprowadzono, a jakimś dziwnym trafem należą do czołówki światowej pod względem standardu życia. Są to Szwajcaria, Singapur i Hing Kong. Szwajcarzy niedawo kolejny raz odrzucili w referendum wprowadzienie minimalnej.

 

Szwajcarzy nie odrzucili placy minimalnej a dochód gwarantowany a to coś innego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat twórcą 8-godzinnego dnia pracy był kapitalista Henry Ford. Jako pierwszy wprowadził 8 godzin pracy w swoich fabrykach i w dodatku dwukrotnie podwyższył pensje swoim pracownikom. Dzięki temu pracownicy byli bardziej wydajni, w fabrykach Forda chcieli pracować najlepsi, a jako że ludzie spędzali mniej czasu w pracy, mieli więcej czasu "na życie" chętniej kupowali modne wówczas samochody jego produkcji. To okazała się być najlepsza decyzja biznesowa w jego życiu, na której zbił fortunę. 

 

Natomiast socjaliści zawsze mocni byli tylko w gębie, a jak udało się im się wprowadzić swoją utopię w życie.... cóż chyba wszyscy znamy historię ZSRR. ;) 

 

PS. O kurde jak sobie wygooglowałem to o Fordzie, to odkryłem, że mój stary tekst z tego forum o marksizmie kulturowym jest chętnie cytowany w necie:

http://polacy.eu.org/6073/marksizm-kulturowy-najwiekszy-przekret-w-historii/

https://gloria.tv/article/mpEtoahm8Fww367AqrSHnbCyP

 

Nie wiedziałem, że jestem taki sławny xD.

  • Like 8
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Krugerrand napisał:

 

Nie mniej ja bym aż tak w czambuł płacy minimalnej nie odrzucał. Jak widać w Polsce wzrost płacy idzie z obniżka bezrobocia. Oczywiście w rozsądnych granicach.

4 minuty temu, Krugerrand napisał:

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, Mosze Red napisał:

Jedna konkretna zmiana, wysoka kwota wolna od podatku zrobiła by więcej dobrego niż podnoszenie po te parę złotych płacy minimalnej przez kolejne 15 lat.

Dlaczego rządzący nie chcą tego zrobić?

 

@Enemy Krzysztof Karoń też o tym mówił.

 

Edytowane przez MoszeKortuxy
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Minimalna wzrasta, koszty życia również, czyli jeden hoooy. Nadal bida. 

Polska goni zachód? W czym? 

Ta minimalna w przeliczeniu na funciaki czy ojro ile wyniesie? 500€ lub£, to jest żałosne. Dajmy spokój. 

Ale wiadomo Polak zaradny, Polak potrafi, coś wykombinuje i "da radę"

I banda polityków zdaje sobie sprawę z tej zaradności i okrada niemiłosiernie naród. 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, MoszeKortuxy napisał:

Dlaczego rządzący nie chcą tego zrobić?

Żyją z kasy biednych ludzi. Dużo więcej kasy da się ściągnąć z olbrzymiej grupy mało zamożnych niż z niewielkiej bogatych.  

 

A taka kwota wolna od podatku dla parlamentarzystów, jest rażącą niesprawiedliwością i takim testem na jak wiele można sobie pozwolić wobec szaraków. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Kimas87 napisał:

Zobaczcie tego teraz jest jak grzybów po deszczu instytucji z szybką pożyczką. Poprawcie mnie, ale ponad 10 lat temu tego nie było jeszcze.

To akurat moja branża można powiedzieć, więc się wypowiem. 

 

Nie było, ale chwilówki to akurat pomysł z zachodu, który do nas przyszedł. Bo i zadłużenie się to nie jest wcale polski wynalazek - ktoś gdzieś podawał przykłady z Anglii. Potrzebujemy mniej gotówki, szybko bo i żyjemy szybciej, w miarę jak doganiamy zachód, dogoniliśmy też ich sposoby pożyczania. Nei na darmo jeden z modeli chwilowek nazywa się "fiński". 

 

Godzinę temu, Krugerrand napisał:

Ja sam pamiętam jak kilkanaście lat temu zaczynałęm pracować i moja pierwsza robota była za ówczesną minimalną. NIe narzekałem. Dziś po wielu latach, skończeniu studiów, nabrania doświadczenia i kwalifikacji zarabiam dużo, dużo wiecej. Kilkukrotność minimalnej. Kto jeszcze tak w swoim życiu miał?

Ja też tak miałem. Ale mi się chciało zapierdalać. Sporo z tych, których na początku drogi zawodowej spotkałem, zarabia teraz więcej, ale robi dokładnie to samo co wtedy. Bo im się nie chciało. Takie są moje obserwacje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, IgorWilk napisał:

Minimalna wzrasta, koszty życia również, czyli jeden hoooy. Nadal bida. 

Polska goni zachód? W czym? 

Ta minimalna w przeliczeniu na funciaki czy ojro ile wyniesie? 500€ lub£, to jest żałosne. Dajmy spokój. 

Ale wiadomo Polak zaradny, Polak potrafi, coś wykombinuje i "da radę"

I banda polityków zdaje sobie sprawę z tej zaradności i okrada niemiłosiernie naród. 

 

Nie do końca - koszty życia rosną bez względu na podwyżki płac i nie mają na to wpływu, z roku na rok za przysłowiową złotówkę można kupić coraz mniej, a płace stoją w miejscu.

Jak nie podniosą płacy minimalnej to i tak wszystko skoczy w górę - wystarczy wzroście cen paliw, rosną koszty transportu, a za tym koszt wszystkiego.

Edytowane przez wojkr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płaca wzrasta o pare złociszy dla niewielkiej grupy, która zarabia tą stawkę minimalną na umowę o pracę.

Koszty życia rosną dla WSZYSTKICH.

Ludzie się cieszą, gonimy zachód.

Taa jasne...

 

Płacę minimalną dostaje w Polsce 1,5 mln osób (2016 r.).

Podczas gdy np. jednoosobowych działalności gospodarczych jest w Polsce 3 mln (2017 r.).

Nie wszyscy którzy mają firmy to Janusze płacący ochłapy. Wiele firm to właśnie działalność, która nie zatrudnia nikogo poza właścicielem. I taka "firma" w Polsce ma w chuj ciężko.

JDG to też nie jedyna forma działalności, która nie zatrudnia, więc jest tego sporo więcej.

 

Nie wiem skąd ta ciągła fiksacja na minimalnej, naprawdę jest wiele innych rzeczy do poprawy.

Już nie mówię o ściaganiu przedsiębiorców z innych państw, ale chociaż swoim nie utrudniajmy na tyle, że muszą uciekać.

 

Bo mądre kraje robią tak, że wręcz ściągają do siebie przedsiębiorców z zagranicy przez to, że przyjemnie się u nich rozliczać.

A my co? Spierdalamy z własnego kraju z zakłądaniem firm, żeby dostać na rękę w miarę godny pieniądz i nie zostać czasem oskarżonym przez popieprzonego urzędasa, który akurat miał takie "widzimisię".

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Król Jarosław I Serio, co mają z tym wspólnego Żydzi? To PiS jest żydowski w końcu, czy polski, a jeśli jest żydowski, to czemu dobroczynnie podwyższa minimalną? Sorry, ale po tym wpisie całkowicie wyszła z tego logika. 

 

@MoszeKortuxy Polecam Ci akurat pamiętnik polskiego pracownika z tamtych lat. Polacy nie byli tacy idealni jak on twierdzi. Po prostu przeczytaj. Karoń mówi swoją własną wizję związaną z katolicyzmem. 

https://www.wykop.pl/link/2897131/pamietnik-pradziadka-zostal-ukonczony/

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Strusprawa1 napisał:

@Król Jarosław I, to czemu dobroczynnie podwyższa minimalną? 

Podwyższa minimalną... A może lepiej rzuca ochłap? I za ten ochłap 40%ludzi w tym kraju zapierdala na nich głosować.

 

Podwyż.... Przepraszam rzucają ochłap po to, żeby utrzymać sie przy korycie. Po nic więcej. To, że ktoś na dole z tego coś ma to jest bardziej skutek uboczny aniżeli "dobroczynność" czy ich główny cel .

 

Zaraz, zaraz :D Czy ty naprawdę użyłeś słowa "dobroczynnie" odnosząc się do tych interesownych kurew :D:D:D Mniemam, że to przejęzyczenie.

Edytowane przez Król Jarosław I
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Drizzt napisał:

Płaca wzrasta o pare złociszy dla niewielkiej grupy, która zarabia tą stawkę minimalną na umowę o pracę.

Koszty życia rosną dla WSZYSTKICH.

Ludzie się cieszą, gonimy zachód.

Taa jasne...

Dokładnie. Naprawdę nie chodzi tu o socjalizm, liberalizm, korwinizm czy co tam dobry Pan Bóg wymyślił jeszcze. Ja się pytam- co z tej podwyżki wyniknie? Przecież ludzie nie dostaną na rękę nawet chyba 100 zł na rękę więcej, więc raczej nie popadajmy w euforię. Koszty życia wzrosną i będziemy w tym samym miejscu, w którym jesteśmy dzisiaj. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 hours ago, Marek Kotoński said:

Czytałem że w UK było to 15h dziennie a dzieci do 8 roku życia pracowały po 8h dziennie bez dni wolnych. Gdy chciano to zmienić wskazując na społeczne koszty, wysoką umieralność itd, był straszny wrzask bogaczy że wszystko upadnie - nic nie upadło, ludzie więcej zarabiali, dłużej żyli, rozwijała się konkurencja bo ludzie coś kupowali, więc ktoś coś sprzedawał. Co tylko chciano dać dla ludzi - miało wszystko upadać ale nic nie upadło.

Ale, że nie było alternatywy dla tych dzieci, to wiedz. Dopiero właśnie do XIX wieku trwały czasy, w których "nadwyżki" urodzonych dzieci ginęły z chorób lub głodu. Nędza była przeogromna, a nie było tak, że nagle jak powstał angielski kapitalizm nagle nastała bieda. Polecam Ci książkę Ayn Rand "Kapitalizm - Nieznany Ideał". Żydowska autorka pisała o tym 60 lat temu. Problem w nawalaniu na XIX wieczna Anglię jest taki, że oni mieli wtedy światowe imperium, byli numerem I na świecie wtedy, a co z resztą kraju? Te rozważania zresztą należą już do etyki czy lepiej gdy dzieci umrą z głodu, czy będą cały dzień pracować. Niestety wtedy nie było obecnej technologii, a więc wytwarzanie pożywienia i rzeczy nie było tak proste. 

 

19 hours ago, Marek Kotoński said:

Na podkarpaciu rozkwit dzięki 500+, ale Janusze biznesu rozpaczają że nikt nie chce zapierdalać za 800zł, tylko trzeba godnie zapłacić, a pryszczaci na forach panikują że pół Polski najebane za te 500+

Rozwala mnie jak piszesz "pryszczaci". Mi daleko do tego, ale gdyby to w ogóle miało w rozważaniach jakiekolwiek znaczenie. Nie ma. Liczy się obiektywna prawda i logiczna analiza. Toteż zależy czy ktoś woli "równość" czy "ogólne bogactwo". Już w angielskim parlamencie Margaret Thatcher to tłumaczyła. Rozkwit dzięki dawaniu ludziom pieniędzy za posiadanie dzieci. To jest jak traktowanie dorosłych jak dzieci, no ale dobra. Sam mieszkam na południowo-wschodniej Lubelszczyźnie całe życie i znam tutejsze realia.

Po I - jest to motywacja dla kobiet do zostania samotną matką i ostatnio widzę tego wysyp.

Po II - a gdzie w tym ojcowie? Ci, którzy dorastają z ojcami, którzy są kompetentni, to im akurat niczego nie brakuje. Oni przez całe życie się doszkalali, są rolnikami, specjalistami lub wyjeżdżali za granicę, głównie Holandia lub Niemcy. Im się dobrze wiedzie. Bardzo daleko im do zarobków na poziomie minimalnej. Oraz oczywiście jest cała masa pijących ojców, z których także wyrastają mało wartościowi obywatele..

Po III - Faktem jest, że przeważnie w Podkarpackim i Lubelskim panuje zwalona mentalność u ludzi. Podkarpackie jest skrajnie katolickie (dziewczyna mojego brata stamtąd pochodzi i jej brat jest księdzem, ogólnie jak poznałem ludzi stamtąd, to trochę szkoda mi ich). No nic, w końcu to dawna Galicja. Zazwyczaj zostają tam ludzie, którzy wegetują, nie rozwijają się. Taka moja obserwacja. Na przykład nie jest obelgą, gdy lekarz mówi pacjentowi, że choruje i powinien zmienić swoje zachowanie. Tam gdzie bieda materialna, tam też bieda umysłowa (choć wiadomo, że bogactwo danego kraju niemal zawsze zależy od jego najwybitniejszych inżynierów, naukowców, biznesmenów - oni tworzą pracę, rozwój i technologie). 

 

Wystarczy dać każdemu 5000 zł i każdy byłby bogaty, tak? Tu nie tędy droga. Tu zależy od tego ile bogactwa jest wytwarzane, ile jest fabryk, czy Polacy potrafią coś stworzyć, ile inżynierów kompetentnych jest. Wystarczy spojrzeć na Niemcy. Wszędzie przemysł ciężki i nowoczesne technologie. Polska nie powzięła się nawet na większą markę samochodów. Kogo to wina? Zagranicznych koncernów? Polskiego rządu, że tłamsi przedsiębiorczość? Czy polskiej mentalności? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieci pracowały przez całą historię ludzkości, to właśnie wraz z przyjściem rewolucji przemysłowej i zuego kapitalizmu po raz pierwszy w historii nastąpił okres, gdzie rodzice zaczęli zarabiać na tyle dużo, że dzieci nie tylko nie musiały już pracować, ale także rodziców było stać, że opłacić im edukację. Tam gdzie nie przyszedł zły kapitalizm dzieci muszą pracować nawet i do dzisiaj, patrz Afryka, i nadal wiele krajów Azji.

 

Co do czasu pracy, nie wiem skąd dane o jakiś 15h? Czas pracy nigdy nie był dłuższy niż jakieś 12h. Podejrzewam, że lewica manipuluje tu danymi dzieląc tygodniowy czas pracy na 5, a powinno się dzielić na 6, bo kiedyś wolna była tylko niedziela. Trochę danych historycznych:

http://eh.net/encyclopedia/hours-of-work-in-u-s-history/

 

Wychodzi, że w 1830 r. czas pracy wynosił średnio około 11,5h. A w w 1860 r. zmniejszył się do 10,3h, w 1890 mniej więcej 10h. Na początku XX w. spadło już do 8h. I tak jak już mówiłem wprowadził to zuy kapitalista Henry Ford. W dodatku Ford najpierw wprowadził 8h przy 6-dniowym tygodniu, a potem to samo już przy 5-dniowym tygodniu pracy. 

 

To są dane z USA. A w UK już w połowie XIX w. czas pracy wynosił 10 godzin. Pisał nawet o tym Karol Marks w Manifeście Komunistycznym, a to książka z 1848 r. Poza tym nie wiem skąd się bierze takie odwieczne przypuszczenie, że np. rzekomo w XIX w. "nie było prawa pracy". No właśnie w tym okresie nastąpiło coś takiego jak dekryminalizacja związków zawodowych, czyli można było tworzyć organizacje robotnicze i związki zawodowe legalnie. Oraz właśnie powstało coś takiego jak współczesne prawo pracy, akurat to Wielka Brytania była tu prekursorska tworząc tzw. ustawy fabryczne, factory acts:

https://en.wikipedia.org/wiki/Factory_Acts

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.