Skocz do zawartości

Zachowanie na weselu


Rekomendowane odpowiedzi

Kolega z boiska w kwietniu ma wesele i kosztuje one w sumie 38 tysięcy złotych.

Najlepsze że wynajmuje mieszkanie, jak się pytałem czy ma tyle kasy na wesele, to powiedział, że trochę kredytu na wesele musi wziąć.

 

Żeby się zwróciły koszta, trzeba dać jako gość 300 zł za osobę.

Wy ile dajecie do koperty?

 

 

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Bonzo napisał:

1. Można się darmowo najeść, najczęsciej porządnie i do oporu zachowując zasady zdrowego żywienia (od stołu wstawaj gdy już nie możesz wstać).

 

2. Można gratis wypić i zakąsić

Serio nie dajesz  kasy w kopercie ani prezentu?

Edytowane przez Brat Jan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, PewnySiebie napisał:

Ale mój znajomy bierze kredyt na wesele!!! to się w głowie nie mieści.

Tobie się nie mieści.

Bo Ty nie masz takiej fajnej myszki. Innej niż wszystkie.

A czyż jeden dzień szczęścia myszki jest w ogóle przeliczalny na pieniądze??

  • Like 1
  • Dzięki 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Stary_Niedzwiedz napisał:

A czyż jeden dzień szczęścia myszki jest w ogóle przeliczalny na pieniądze??

Ale jak to szczęście kupowane za pieniądze i na dodatek na kredyt? ?

 

A gdzie ta miłość prawdziwa i wielka, co o dobra doczesne nie dba? ?

  • Like 2
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Mosze Red napisał:

A gdzie ta miłość prawdziwa i wielka, co o dobra doczesne nie dba?

No właśnie nie dba.

Nie przelicza na "raty" i inne pierdoły.

Poza tym - wesele to inwestycja.

Nie wiesz o tym?

No tak, bo widocznie kobieta Cię skrzywdziła.

"Spułczuję."

  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, zuckerfrei napisał:

No, to kurwa niezły z niego inwestor.

Mówisz, bo zazdrościsz.
Ciebie żadna dziewczyna nie chciała.

 

Tylko jakieś wybrakowane.
Na przykład takie, co mają wargę przyszytą do nosa.
Albo wąsy

Albo zwyczajne lafiryndy

 

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurła 70.000 kafli za ślub, to dzisiaj w Polsce co drugi facet to chyba jakiś celebryta.

Nie mieści mi się to w głowie, naprawdę.

Tym bardziej jeśli dajmy na to Pan stary zarabia 2,5k a Pani stara kobita ze 1,8k.

Kuźwa jeden dzień szaleć by 4 lata spłacać. To już taniej jakieś marihuanen byłoby zjeść i zamówić 20 prostytutek od wyboru do kolory z adidasami lub bez, z ebolą lub bez.

ISTNA MASAKRA.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja po prostu unikam wesel. Byłem tylko na 2 najbliżej rodziny. Tak samo nie lubię pogrzebów. W sumie to wesele i pogrzeb to to samo. Wesele to pogrzeb faceta.

 

W dniu 10.05.2018 o 21:01, mirek_trzepacz napisał:

Czy myślicie, że wynajęcie partnerki za kasę powiedzmy 3-5 stów na taką imprezę uratowałoby mnie z opresji?

 

Tak. Ale wynajęcie divy na noc, to koszt co najmniej 1000 zł. A najlepiej z 1500. Taka jest ładna, i co równie ważne umie się zachować. Symulować związek itp. Nawet wcześniej możecie oglądać historie jak się poznaliśmy. Taka kobieta zamknie usta wszystkim co chcieliby Ci wypomnąć, że nadal jesteś sam. Będą szepty, ale one powinny Cię bawić, bo to oznaka zazdrości. A koleżanka, cóż każdy będzie wiedział, to hieny weselne zrobią sobie z Ciebie ucztę. Ja gdybym musiał iść to albo z porządna diva. Albo wcale. Nie dam im tej satysfakcji.

  • Like 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Unhomme napisał:

@Mirage A jak diva pojdzie z kilkoma goscmi weselnymi gdzies do pokoju na gangbang ?

 

To w koncu diva.

Dlatego trzeba wziaść porządna divę a nie najtańsza. Chcesz zaoszczędzić to zapłacisz wstydem.

 

3 godziny temu, Gr4nt napisał:

Czyli jednak kobieta jest wartością najwyższą.

Ja tak nie uważam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.06.2018 o 00:12, PewnySiebie napisał:

Kolega z boiska w kwietniu ma wesele i kosztuje one w sumie 38 tysięcy złotych.

Najlepsze że wynajmuje mieszkanie, jak się pytałem czy ma tyle kasy na wesele, to powiedział, że trochę kredytu na wesele musi wziąć.

 

Żeby się zwróciły koszta, trzeba dać jako gość 300 zł za osobę.

Wy ile dajecie do koperty?

 

 

To zależy jakim jest się gościem, w jakim mieście itp.

 

Wygląda to mniej więcej tak:

1. Zwykły gość daje z reguły z przedziału 200-500 zł

2. Chrzestny z przedziału 2000-3000 zł

3. Dziadkowie z dobrą sytuacją finansową 1000-2000 zł

 

Są i też tacy, którzy należą do pierwszej grupy i mogliby dać kwotę z podanego przedziału ale dadzą więcej żeby się pokazać.

 

Jak się ogarnie dużo gości i dzianych to wesele się zwróci i jest szansa jakiegoś tam zysku. Jak goście nie dopiszą i/lub dadzą za mało to wesele jest na minus.

Impreza trochę jak u bukmachera z typowaniem po niskim kursie albo wtopisz albo będziesz na równo lub z minimalnym zyskiem

 

U mnie niestety też niedługo się szykuje wizyta na weselu na które nie chce mi się iść, ale muszę. Na razie plan jest taki żeby zjeść co się da i wyjść wcześniej.

 

Edytowane przez KhaosKnight
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wynajmowanie kobiety na wesele jest w mojej ocenie aktem desperacji - nie polecam.

Jak nie masz z kim iść (koleżanka, partnerka) idź sam, kilka razy poszedłem sam nie żałuję.

Z zasady mam w dupie opinię innych na mój temat, moje życie zawodowe, czy osobiste.

Atakowanie kogoś, bo przyszedł na wesele sam, jest tak żałosne, że nawet szkoda poświęcać takim gburom czas.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka razy byłem z osobą towrzyszącą. Klika razy mnie zapraszano. Doświadczenia mam różne, doznania mieszane. Jeśli masz komuś płacić żeby z Tobą poszedł to po prostu tego nie rób(przynajmniej w mojej opinii). Dlaczego? Ponieważ, nie znasz tej osoby, nie wiesz jak się zachowa, możesz mieć więcej wstydu niż pożytku. Zapytaj koleżankę lub znajomą jeśli chcesz koniecznie już z kimś iść. Pamiętaj jedno, że kobiety więcej czasu poświęcają na p rzygotowania, Panna którą zaprosisz może marudzić (a na pewno będzie). 

 

Idąc samemu można się też dobrze bawić. Po północy niektóre Panie zostają już same na placu bez swoich parnerów często, więc potańczyć zawsze możesz. Jeśli nie lubisz tańczyć, to może warto sobie odpóścić wesele. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

8 godzin temu, Mirage napisał:

Dlatego trzeba wziaść porządna divę a nie najtańsza. Chcesz zaoszczędzić to zapłacisz wstydem.

Niektóre znane osoby też tak myślały i potem ich szantażowano pomimo zapłacenia wysokiej ceny za usługę.

A na weselu łatwo o szantaż zabierając diwę. Głupi pomysł.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Gr4nt napisał:

Czyli jednak kobieta jest wartością najwyższą.

Jedną z wyższych Niestety. Obserwuję społeczeństwo i otoczenie dookoła siebie. Z przykrością to stwierdzając. 

 

Co do divy to nie miałbym tak dużego zaufania do obcej osoby. W sumie nikogo nie darze 100 procentowym zaufaniem. 

 

Fajną opcją jest zawsze koleżanka.. a najlepiej jeszcze taka do pomiziania. Jest fajny układ. Ona idzie na imprezę spędzić w miarę ciekawie czas. W zamian powinna się ładnie odstawić i dobrze wyglądać. Ja w zeszłym roku na taki układ poszedłem i było całkiem przyjemnie. Plus, że najbliższą rodzina umknęła buzię na jakiś czas i już nie truli dupy czemu nie mam partnerki blabla. Jeśli kolega natomiast nie ma takiej możliwości to poszedłbym sam lub wgl zachorował i odmówił 

Edytowane przez Maxxx
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.