Skocz do zawartości

Demoniczna bajka. Kult Techno. Katolik na kwasie. :]


Critical Thinker

Rekomendowane odpowiedzi

Załóżmy, że ten pan przekonywałby mnie do swojej racji, że tak było itd. Jak na coś takiego odpowiedzieć - po prostu nie ma dowodów i uciąć rozmowę? W takim razie każda rozmowa na temat czegoś potencjalnie zmyślonego, lub na temat tekstów objawionych nie miałaby sensu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten Pan nie chce nas przekonać. On chce byśmy mu uwierzyli - "na słowo". W sprawie tak ważkiej jak życie wieczne to trochę lekceważące zachowanie. Już to budzi wątpliwość.

 

Przede wszystkim są pewne reguły logiki i racjonalności w każdym przypadku, nie tylko takim.

- Ciężar dowodu spoczywa na tym, kto wychodzi ze swoim twierdzeniem.

- Niezwykłe twierdzenia wymagają niezwykłych dowodów.

 

Czy rozmowa ma sens? To zależy w jakim kierunku by się toczyła, na pewno osoba uwiedziona oratorstwem i retoryką tego pana, nie ma w ręku nic na poparcie swojego przekonania. Ja też nie chciałbym wchodzić w przepychanki. W kwestii wiary i indoktrynacji, temat nie do wszystkich dotrze, ale dla niektórych może być dobrym przykładem jak ta instytucja - kościół - próbuje werbować nowych wyznawców, na historiach bez żadnego podparcia, za to przy pomocy ludzi, którzy na pewno mają zdolność mówienia i zjednywania sobie ludzi. 

 

Mi też z resztą nie zależy, by każdego przekonać. Wiem jak ten świat działa - ludzka naiwność i łatwowierność jest w pewnym sensie elementem całej tej machiny społecznej. Bycie antyteistą ma w większości przypadków sens jak ma się z tego profity. W większości przypadków bardziej przydaje się poprawność polityczna. Bo tak przy okazji powiem, religia i polityka to można powiedzieć jedno i to samo, tylko przejawiające się w trochę innych wymiarach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby bliżej przybliżyć państwu temat muzyki techno, pozwoliłem sobie skomponować demówkę. 

 

Ps: @Pikaczu będziesz moim frontmanem na występach jak by nas żydy wzięły do siebie? :D Ja nie mogę odpierdalać show i operować maszynkami na raz. Kasą dzielimy się po połowie.

https://www.youtube.com/watch?v=ZRACXOr92gA&feature=youtu.be

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jebnij cos w stylu bazuki






i sie pisze na to albo grube acid tehno%-)

Dzisiaj wale na bramke kasowac i selekcjonowac ludzi.wszystkie swinie moje%-)

znowu usłysze standardowe hasła"my sie chyba znamy" . "gdzies cie juz widziałam" . "stałes na bramce tu i tam?" . "jestes podobny do tego i tego"


lale nie sa orginalne :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dosłownie było tak:

https://www.youtube.com/watch?v=culYSAhW-i8

inaczej opisać tego sie nieda :D szczególnie wzmianka o łosiach i spokoju B)

hooy nie impreza baby miały wlot za darmo i udało mi sie tylko dwa kutasy narysować

spostrzeżenia ogólne co do kobiet:

Kobiety maja niezwykłą zdolność adaptacji środowiska do swoich potrzeb
Gdy kobieta nie widzi w tobie "dupowłaza" oraz gdy uwaza ciebie za "byt wyższy" to jest usłużna (drina zawsze miałem pod reką i z petem zawsze przychodziła.chciała być potrzebna)
Kobiety o zbyt wysokim mniemaniu o sobie są olewcze
Kobiety uwielbiają rozmawiać o sobie(tak sie buduje więzi z kobietami)

Przykład:

Bar juz pusty, gadam sobie z (kategoria ładna ale nie moje gusta.podkategoria z byt dużo podobieństw wygladu do kobiet w mojej rodzinie)rozmowa trwała z pare min a opowiedziała mi o sobie dosyc dużo.pojawił sie kumpel strzelił do niej świr paletke ale nie udolną.potem okazywała mi znaki zainteresowania(ale mój stan był taki ze byłem nie dopity po za tym nie było okazji zeby dalej kontynuować)

Spostrzeżenia ogólne :

Ludzie to bydło a bydło potrzebuje bata nad sobą i jest spokój,Nawet z ostro najebanym potrafie sie dogadać "e misiu nie przytulaj sie domnie idż sobie pierdolnij na fikoł i cie nie widze"

No wiecie do prostych ludzi trzeba prostego języka :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dosłownie było tak:

https://www.youtube.com/watch?v=culYSAhW-i8

inaczej opisać tego sie nieda :D szczególnie wzmianka o łosiach i spokoju B)

hooy nie impreza baby miały wlot za darmo i udało mi sie tylko dwa kutasy narysować

spostrzeżenia ogólne co do kobiet:

Kobiety maja niezwykłą zdolność adaptacji środowiska do swoich potrzeb

Gdy kobieta nie widzi w tobie "dupowłaza" oraz gdy uwaza ciebie za "byt wyższy" to jest usłużna (drina zawsze miałem pod reką i z petem zawsze przychodziła.chciała być potrzebna)

Kobiety o zbyt wysokim mniemaniu o sobie są olewcze

Kobiety uwielbiają rozmawiać o sobie(tak sie buduje więzi z kobietami)

Przykład:

Bar juz pusty, gadam sobie z (kategoria ładna ale nie moje gusta.podkategoria z byt dużo podobieństw wygladu do kobiet w mojej rodzinie)rozmowa trwała z pare min a opowiedziała mi o sobie dosyc dużo.pojawił sie kumpel strzelił do niej świr paletke ale nie udolną.potem okazywała mi znaki zainteresowania(ale mój stan był taki ze byłem nie dopity po za tym nie było okazji zeby dalej kontynuować)

Spostrzeżenia ogólne :

Ludzie to bydło a bydło potrzebuje bata nad sobą i jest spokój,Nawet z ostro najebanym potrafie sie dogadać "e misiu nie przytulaj sie domnie idż sobie pierdolnij na fikoł i cie nie widze"

No wiecie do prostych ludzi trzeba prostego języka :D

 

Ta cecha kobiet to spuścizna wielu setek tysięcy lat, kiedy to tylko poprzez tą umiejętność dostosowania się mogły przetrwać w różnych środowiskach.

 

Na swój sposób ludzie to bydło. Choć preferuje bardziej określenie - ciemna masa.

 

Do każdego trafia innego rodzaju język - trzeba w życiu wykazywać się często nie lada dyplomacją i umiejętnie dobierać słowa, często też stwarzać złudne wrażenie, że "jesteś jednym z nich". Kiedyś tego nie potrafiłem. Tyle razy jednak dostałem po dupie, że doszedłem do poziomu - master. Przydatne szczególnie u mnie w robocie w stoczni, żeby w ogóle przetrwać wśród prostych, nieskomplikowanych ludzi.

 

Jeśli chcesz pozyskać czyjeś względy i sympatię - nigdy nie daj mu odczuć, że jesteś od niego mądrzejszy. Jedna z zasad KGB.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłbym ostrożny w określaniu ludzi jako bydła, czy ciemnej masy. Po co wzbudzać w sobie negatywne emocje? Czemu to służy? Tylko nie piszcie mi proszę, że to sposób na przetrwanie, czy prawo dżungli.

Prawo dżungli jest takie, że głodny wilk zżera owcę, nie przywiązując się do niej emocjonalnie. Dlatego właśnie myślenie o ludziach jak o śmieciach działa na waszą i nasza niekorzyść bo robi burdel w podświadomości. A podświadomość WIE, że sami w jakiś aspektach jesteście częścią tego stada, nawet jeżeli jest to tylko uczestnictwo genetyczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z jednej strony tak z drugiej nie.Stałem na bramce cisza spokój, jedyne słowa jakie wypowiadałem to "dycha wlot.kobiety za darmo.daj łape po pieczatke"

Poszedłem sobie na przerwe.kumpel stał.zaczynały sie nie potrzebne gadki, jakieś spiecia itd. Wniosek. ludzie nie czuli do niego respektu= nie czuli władzy nad sobą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Załóżmy, że ten pan przekonywałby mnie do swojej racji, że tak było itd. Jak na coś takiego odpowiedzieć - po prostu nie ma dowodów i uciąć rozmowę? W takim razie każda rozmowa na temat czegoś potencjalnie zmyślonego, lub na temat tekstów objawionych nie miałaby sensu. 

 

Powiedz temu panu co następuje:

 

Poleganie na mitach, obrazach i słowach jest impresją. Długotrwała impresja to wyrzeczenie się swojego umysłu krytycznego. Sprawa istnienia Boga a tym samym szatana jest nierozstrzygalna dla ludzkiego umysłu, bo nie ma żadnych dowodów na istnienie takich bytów. I nie zmieni tego zmieniony tembr głosu nawiedzonego kapłana opowiadającego o objawieniach, czy nawet zakład Paskala.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.