Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

3 hours ago, Ciekawy123 said:

Nic się nie znajdzie, powtórzę to!!! Jak ktos ma pecha, to dożywotnio będzie sam jak palec.

 

Baaardzo chciałbym poderwać jakąś, ale:

1) boje się zlewki

2) nie umiem tego pociągnąć dalej.

Z tym podejsciem?

Masz zagwarantowane ze nic sie nie znajdzie.

 

1. Bo co? Charakter ci sie złamie? Staniesz sie inwalidą?

Kobiety wybieraja wlasnie takich co sie NIE boją wiec owszem, z tym podejsciem masz zagwarantowany celibat do konca zycia. Sam sobie to robisz.

Zlewanie to dowod ze baba jest zainteresowana, chce sprawdzic czy masz jaja, czy wytrzymasz jej ataki.

Jesli nie jest zainteresowana - nawet cie nie zauwazy, bedziesz przezroczysty.

2. Nie martw sie, ona pociagnie dalej.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jest problem bo ja osobiście jak baba mówi NIE to rezygnuje. Kontynuowanie to dla mnie płaszczenie się. Nie wyobrażam sobie np. na dyskotece usłyszeć odmowy i próbować dalej do tej samej. To jest jak błaganie o atencję. Zresztą jakoś nie wydaje mi się, żeby mówiąc mi NIE okazała mi, że jest zainteresowana.

 

No ale może dlatego właśnie nic nie rucham.

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, JoeBlue napisał:

Z tym podejsciem?

Masz zagwarantowane ze nic sie nie znajdzie.

 

1. Bo co? Charakter ci sie złamie? Staniesz sie inwalidą?

Kobiety wybieraja wlasnie takich co sie NIE boją wiec owszem, z tym podejsciem masz zagwarantowany celibat do konca zycia. Sam sobie to robisz.

Zlewanie to dowod ze baba jest zainteresowana, chce sprawdzic czy masz jaja, czy wytrzymasz jej ataki.

Jesli nie jest zainteresowana - nawet cie nie zauwazy, bedziesz przezroczysty.

2. Nie martw sie, ona pociagnie dalej.

 

1. Nie stanę się inwalidą. Po prostu jak zagadam, a powie mi, że mam chłopaka (tu odpowiem, to fajnie, ja też :D), to już moja samoocena spadnie. Poza tym kto wie czy zaraz na fb nie będzie haseł uwaga na podrywacza, który grasuje w centrum. 

zlewanie to dowod? Jak powie, że nie, sorry i sobie pójdzie, to jest oznaka zainteresowania? Fajnie wiedzieć :D

2. Haha jasne. Sama mi wpisze kontakt do siebie i umowi sie jutro na kawę. :D

Edytowane przez Ciekawy123
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Ciekawy123 napisał:

1. Nie stanę się inwalidą. Po prostu jak zagadam, a powie mi, że mam chłopaka (tu odpowiem, to fajnie, ja też :D), to już moja samoocena spadnie. Poza tym kto wie czy zaraz na fb nie będzie haseł uwaga na podrywacza, który grasuje w centrum. 

2. Haha jasne. Sama mi wpisze kontakt do siebie i umowi sie jutro na kawę. :D

Albo ja debil albo całkowicie ciebie nie rozumiem. Umiesz podejść do kobiety i wprost powiedzieć, że wydaje się interesująca osoba i chcesz ja poznać bliżej , zapraszając na kawę? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Mam chlopaka" to klasyczny test a ty go oblewasz.

Odpowiedź "ja tez mam chlopaka" jest calkiem niezla, owszem.

Jesli twoja samoocena spada z tego powodu ze dupa cie olała to raczej popracuj nad swoją samooceną a nie nad babami.

Dziewczyna ma 100 atakow samcow dziennie.

MUSI olewac 99 z nich.

Rzecz w tym zeby nie olewala ciebie a tak bedzie gdy OLEJESZ jej OLANIE.

 

Byl jakis film, wprawdzie filmy to nie najlepsze zrodlo, ale tekst jaki lala powiedziala byl dosc znamienny:

"Nie byles zbyt natarczywy. Szkoda".

Poki co w Polsce jeszcze nie wsadzaja do pierdla za natarczywosc choc trzeba wiedziec kiedy przestac.

Edytowane przez JoeBlue
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Ciekawy123 napisał:

Po prostu jak zagadam, a powie mi, że mam chłopaka (tu odpowiem, to fajnie, ja też :D),

Zawsze możesz nawiązać do harcerskiego zjawiska zdrady biwakowej.

 

Otóz - jest sobie harcerski obóz. Rozbity na leśnej polanie. Noc, namioty oświetlone słabą poświata księżyca. Cisza.

Z jednego, położonego na uboczu namiotu dochodzi dialog prowadzony szeptem:

- pięknie pachniesz

- ty też

- masz miękką skórę

- ty też

- masz namiętne usta

- ty też

- jak masz na imię ?

- Marcin

- ja też.

 

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Ciekawy123 napisał:

W kobiecie nigdy nie skonczyłem. Zawsze ją bolało i musiała konczyć mi na ręcznym

Dlaczego był ból?

3 godziny temu, self-aware napisał:

Obserwuję sobie w głowie z punktu widzenia 3 osoby mężczyznę, który dochodzi w plastikowej zabawce... I jest mi jakoś smutno, przykro. Ja osobiście wolałbym już chyba całe życie w celibacie. Wyjątkiem byłoby spróbowanie takiego wibratora, raz dla frajdy i z ciekawości czemu nie, ale regularnie - lipa Panie.

Skąd masz takie przekonania, że tego typu masturbacja jest gorsza niż np ręczna?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Brat Jan - Nie wiem skąd. Po prostu wydaje mi się to dziwne. Równie dobrze mógłbym np. bzykać rurę wydechową samochodu. Odnośnie masturbacji ręką to tak jakby robimy sobie dobrze swoją własną dłonią bez użycia innych przedmiotów.

 

Oczywiście to wszystko i tak bez znaczenia :) Wibrator czy walenie konia to tak czy tak jeden pies bo autor chciałby kobietę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Still napisał:

zawsze w łóżku, było to coś co mnie zaspokajało fizycznie i psychicznie. Była potrafiła robić laskę 5 minut i był finał.

Serio czułeś zaspokojenie po 5min?

Ja zawsze mam niedosyt, frustrację gdy za szybko skończę.

Bardziej lubię utrzymywać długo podniecenie na "chwilę przed" niż sam spust.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Still napisał:

Albo ja debil albo całkowicie ciebie nie rozumiem. Umiesz podejść do kobiety i wprost powiedzieć, że wydaje się interesująca osoba i chcesz ja poznać bliżej , zapraszając na kawę? 

Tego nie umiem. Musiałbym być chyba naćpany, żeby sie odważyć tak powiedzieć do laski. Czemu? Bo w glowie:

-odrzuci mnie od razu, powie nie. Tu już będę sparzony na maksa, puszczę buraka, bo wyjdę na debila, a ona paniusia sobie poszła

-będę się jakał (czasem mam z tym problem).

 

Zagadałeś tak kiedyś do jakiejś? Ja jestem zbyt nieśmiały, cóż 

 

 

Ból był z tego powodu, że jestem zbyt duży i ją to podrażniało. Diva też to przyznała wczoraj, ale diva to diva :D

Edytowane przez Ciekawy123
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Brat Jan napisał:

Serio czułeś zaspokojenie po 5min?

Ja zawsze mam niedosyt, frustrację gdy za szybko skończę.

Bardziej lubię utrzymywać długo podniecenie na "chwilę przed" niż sam spust.

Do mnie niektóre miały pretensje że wyciągając kutasa na chwilę a potem wsadzając zapowietrzam im cipki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, IgorWilk napisał:

Dogadaj się z divami. 

Niech na początku obrabiają Cię ręcznie.

Następnie przeskocz na usta.

Kiedy odzwyczaisz się od własnej ręki to bzykaj divy w dziurki. 

Wszystko wróci do normy.

Potem już uderzaj w świat i bzykaj te "normalne", bezinteresowne.

W sensie na następnym spotkaniu I finał ręką, a drugi już w niej, bo nie rozumiem? :P

 

Taaaa. Żeby to było takie proste jak budowa cepa.

-nie mam lokum

-nie powiem lasce na ulicy chodź się kochać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Ciekawy123 napisał:

zagadałeś tak kiedyś do jakiejś? Ja jestem zbyt nieśmiały, cóż 

Też byłem nieśmiały, lecz akurat potrafiłem to w przezwyciężyć w prosty sposób. Chyba żaden facet nie lubi jak go się oszukuje ??? W duchu głośno krzyczałem do siebie - Masz jaja? To zagadaj ! Jak bym tego nie zrobił, oszukiwałbym sam siebie, że jestem pipką. I jakoś poszło. Nie raz miałem kosza ale nie zrażało mnie to. Porażki uczą pokory oraz dają do myślenia co zrobiłem nie tak. Moja rada dla Ciebie ? Zaczynaj zaczepiać laski z niskim SMV od Ciebie. Będziesz miał tą przewagę, że jesteś bardziej atrakcyjny od nich. Z czasem przezwyciężysz nieśmiałość, nauczysz się gadki i zaczniesz podbijać do lasek co raz ładniejszych. Możemy tu gadać, dawać rady w nieskończoność, ale co z tego ? Ruch po twojej stronie ! Jaja do góry i zacznij podryw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakieś teksty na podbicie, rozpoczęcie rozmowy? ? mam parę, ale sa nie wiem czy dobre. W głowie mam teraz różne myśli-raz chcę kogos poznać, spotkać się, raz nie i sam już nie wiem. Przez to wszystko dziś zacząlem myśleć o ex.

 

ehh. Prawda jest taka, że jak nie spróbuję, to się nie dowiem. Wiem. Ale mimo wszystko chyba się nie odważę. Bo ok, zagadam, może się umówię, ale co dalej?

 

w czwartek umówiłem się do divy. Powiedziałem sobie, że jak to zrobię,  to będę kozak. Zrobilem i jakoś się super nie czuję :D

Edytowane przez Ciekawy123
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Ciekawy123 napisał:

Ale mimo wszystko chyba się nie odważę. Bo ok, zagadam, może się umówię, ale co dalej?

 

w czwartek umówiłem się do divy. Powiedziałem sobie, że jak to zrobię,  to będę kozak. Zrobilem i jakoś się super nie czuję :D 

 

Bo mnie chuj strzeli i krew nagła zaleje. To nie boisz się iść do divy, ale zagadanie do obcej kobiety to już problem? Na mój chłopski rozum nie boisz się ryzyka związanego ze złapaniem trypla, hiv, jakiejś opryszczki, wyśmiana z powodu braku wzwodu, szybkiego wystrzału, ale boisz się tego, że jakaś nieznajoma powie Ci, że nie ma ochoty wypić z Tobą herbaty i zjeść ciastka? Ta nieznajoma gwiazda to jakaś ważna osobistość mająca wpływ na Twoje życie? To divy powinieneś się bardziej bać niż blondyny, która może się bardziej jąkać od Ciebie i z którą TY ZAKOŃCZYSZ ROZMOWĘ po 5 minutach znajomości, ponieważ nie będzie TOBIE odpowiadał jej sposób zachowania.

 

Głowa do góry Samcu!

 

:)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Ciekawy123 napisał:

Powiedziałem sobie, że jak to zrobię,  to będę kozak

Wiesz co ?

Weź napisz na forum, że wczoraj powiedziałeś sobie, że jak pójdziesz do miesnego po podwawelską i wrócisz z nią do domu - to będziesz kozak :)

 

Ludzie. Ogarnijcie się.

Tego typu wpisy nie są godne tego forum !

Co Wy z seksu jakieś megatrofeum robicie ? Jakieś osiągnięcie na miarę wiktorii wiedeńskiej czy innej bitwy pod Grunwaldem ?

 

Toz to taka sama czynnośc jak jedzenie (na przykład podwalelskiej), tankowanie benzyny do samochodu, czy sikanie.

Wszystko kosztuje, seks też. A i odlać się za darmo nie bardzo jest tak - bo za kibel najczesciej płacisz, szczysz w krzakach to mandat możesz dostać, a jak się odlejesz do własnego kibla w domu - też płacisz wraz z rachunkiem za wodę.

 

Dobra. Pomentorzyłem sobie.

 

Teraz do rzeczy. Korzystanie z usług divy to taka sama czynność jak wizyta u fryzjera, lekarza czy mechanika samochodowego.

Płacisz i masz usługę.

Jako jeden z wielu.

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Mapogo napisał:

 

Bo mnie chuj strzeli i krew nagła zaleje. To nie boisz się iść do divy, ale zagadanie do obcej kobiety to już problem? Na mój chłopski rozum nie boisz się ryzyka związanego ze złapaniem trypla, hiv, jakiejś opryszczki, wyśmiana z powodu braku wzwodu, szybkiego wystrzału, ale boisz się tego, że jakaś nieznajoma powie Ci, że nie ma ochoty wypić z Tobą herbaty i zjeść ciastka? Ta nieznajoma gwiazda to jakaś ważna osobistość mająca wpływ na Twoje życie? To divy powinieneś się bardziej bać niż blondyny, która może się bardziej jąkać od Ciebie i z którą TY ZAKOŃCZYSZ ROZMOWĘ po 5 minutach znajomości, ponieważ nie będzie TOBIE odpowiadał jej sposób zachowania.

 

Głowa do góry Samcu!

 

:)

Mnie też już chu... strzela? Nie balem się divy, bo nie byłem w swoim mieście, poza tym FBG bez gumy chyba zarazić się specjalnie nie można. Zobaczymy za 3 msc :) kolejna sprawa. Umówiłem się przez smsy, bałem się dzwonić, że z siebie tego nie wyduszę. 

 

Tak. Tego się boję. Bo uwierz - nie jestem brzydki. Jestem wysoki (188 cm), dobrze się ubieram, ale brak mi pewności siebie i jak to dalej ciągnąć i co mówić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, Ciekawy123 napisał:

Jakieś teksty na podbicie, rozpoczęcie rozmowy?

O litości! Chłopie dobrego dymania też Cie mamy uczyć? 

Aktualnie przebywam teraz na plaży miejskiej aby zebrać myśli i odpocząć. O czym gadać? Mam nałóg, papieroski. Pech chciał, że zapomniałem zapalniczki. Obok siedziały dwie dziewczyny które paliły. Grzecznie poprosiłem o ogień, przedstawiłem się, zapytałem jak mija dzień i dalej poszło. Ot i cała sztuka. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Still napisał:

O litości! Chłopie dobrego dymania też Cie mamy uczyć? 

Aktualnie przebywam teraz na plaży miejskiej aby zebrać myśli i odpocząć. O czym gadać? Mam nałóg, papieroski. Pech chciał, że zapomniałem zapalniczki. Obok siedziały dwie dziewczyny które paliły. Grzecznie poprosiłem o ogień, przedstawiłem się, zapytałem jak mija dzień i dalej poszło. Ot i cała sztuka. 

Dobrego dymania nie trzeba :) nie narzekam na to :) ale na poderwanie już tak. No cóż, o nic już nie pytam, bo widzę, że robi się najazd na mnie. Nie palę papierosów, fu. 

 

i jak to dalej poszło? Umówiłeś się na kawę, wziąłeś kontakt? 

Edytowane przez Ciekawy123
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, Ciekawy123 napisał:

 

i jak to dalej poszło? Umówiłeś się na kawę, wziąłeś kontakt

Nie, nie brałem nr tel. Nie odczuwalem takiej potrzeby. Poza tym nie mój typ urody ? Zwyczajnie pogadaliśmy . Lubie tak czasami zagaic rozmowę, aby nie wypaść z wprawy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Still napisał:

Nie, nie brałem nr tel. Nie odczuwalem takiej potrzeby. Poza tym nie mój typ urody ? Zwyczajnie pogadaliśmy . Lubie tak czasami zagaic rozmowę, aby nie wypaść z wprawy. 

Ehh a ja się zawsze nastawiam na efekt. Chyba trzeba mieć to w dupie i tak po prostu zagadać... no nic, wieeeeele przede mną. Pozdro :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Ciekawy123 napisał:

Ehh a ja się zawsze nastawiam na efekt. Chyba trzeba mieć to w dupie i tak po prostu zagadać.

Dobrze myślisz, jesteś na właściwym torze... Jeden z braci na forum radził aby na każdą randkę, iść z nastawieniem, że sex z ową kobieta już był ! Koniec i kropka. W ten sposób nastawiamy się, na miłą rozmowę oraz dobrze spędzony czas. A sex może być puentą dobrego spotkania. Ale tu już trzeba obserwować kobietę i jej zachowanie na spotkaniu i odczytać sygnały, że ma na to ochotę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.