Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

@Ciekawy123 - Z tego co piszesz to jesteś wysokim przystojnym gościem, a zatem tylko zacząć działać i wszystko będzie dobrze. Na dyskotekach obserwuję to od kilku miesięcy i jest to w Twojej sytuacji tylko kwestia podbicia pewności siebie. Podchodzi brzydal - dostaje kosza. Podchodzi przystojniak - nie dostaje :) W ich podejściu różnicy nie ma, z reguły obydwaj łamagi w tańcu i widocznie podchlani, jak większość mężczyzn na dysce. Różnica jest może taka, że przystojniak otrzymuje uśmiech i wtedy już atakuje wyraźnie, ten brzydki otrzymuje zobojętnienie albo "krzywą minę" lub zostaje odepchnięty i się wycofuje, chyba, że nachlany jest mocno to atakuje dalej, ale wiadomo jak to się kończy.

 

Zatem, do dzieła :) 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przystojnym to zależy dla kogo, no ale wzrost spory :)

 

Dokładnie tak - pewność siebie. Sam chyba jej nie podniosę... eh już nie narzekam. Co ma być, to będzie!

 

Taa odczytanie sygnałów na seks to wcale nie takie proste, bo zaraz będzie, że "nie jestem taka latwa, spadaj koleś".

Edytowane przez Ciekawy123
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, Ciekawy123 napisał:

Taa odczytanie sygnałów na seks to wcale nie takie proste, bo zaraz będzie, że "nie jestem taka latwa, spadaj koleś".

Chłopie, wybacz za słowa ale ogarnij najpierw temat zagadania do panny a potem będziemy radzić jak ja sprowadzić na złą drogę w kierunku twojego łóżka. 

A tak na marginesie z jakiego miasta jesteś? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, Still napisał:

Chłopie, wybacz za słowa ale ogarnij najpierw temat zagadania do panny a potem będziemy radzić jak ja sprowadzić na złą drogę w kierunku twojego łóżka. 

A tak na marginesie z jakiego miasta jesteś? 

Mieszkam w dziurze o nazwie Słupsk. Jasne, jakoś ogarnę to, chociaż sam już nie wiem czego chcę. Na pewno nie związku, ot luźnej relacji, seksu i tyle. Tylko jak to kobietom wytłumaczyć. Dziś w ogóle masakryczny dzień. Czytam forum i przez to wrociły wspomnienia z ex, a ona ma mnie głeboko w d... :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Głodny Prawdy napisał:

Kurde nawet blisko mnie.

I mnie hahahaha :)

 

32 minuty temu, Ciekawy123 napisał:

Mieszkam w dziurze o nazwie Słupsk. Jasne, jakoś ogarnę to, chociaż sam już nie wiem czego chcę. Na pewno nie związku, ot luźnej relacji, seksu i tyle.

Słupsk ? Całkiem podrywcze miasto.

Trochę dam z GS się przewinęło w moim życiu, bo blisko, a zarazem nie taka dziura bo 100 tysiecy mieszkańców jakby nie brać - jest.

A w sezonie w pobliskiej Ustce bywa drugie tyle :)

 

PS.

U tej divy w Słupsku byłeś ? Nie jestem "lokalnie" na bieżąco od dosć dawna w tych zagadnieniach, ale szwagry na garso się swego czasu skarżyli, że w Słupsku pod względem divowym to chujowina jest.

 

Natomiast standarowym miejscem na ruchalne spotkanka dla slupszczan (i słupszczanek) jest słynny zajazd "Scarlett" w Sycewicach, jadąc w kierunku Sławna, zaraz za zakrętem po lewej, jak masz ten osławiony fotoradar.

Edytowane przez Bonzo
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Ciekawy123 napisał:

No własnie na divę jechalem aź do gdyni.

Jak widzę niewiele się zmieniło.

Teraz nie mam świeżych informacji jak już wspominałem. Ale kiedyś, w dawniejszych czasach w Słupsku ogarniałem ruchanie w kilku miejscach.

Była taka jedna fajna cichodajka (nigdzie się nie ogłaszała oficjalnie, wyrwana na czacie.wp.pl) na Banacha, inna znów całkiem fajna była w okolicy - w Strzelinie.

 

W Ustce jedna kiedyś działała dosć aktywnie w okolicy Dąbrowszczaków, wyrwana o ile pamiętam albo na erodate albo również na czacie, ale raczej czat bo to tak dawno było, że chyba ero wtedy jeszcze nie istniało.

A i gdybym grzebnął lepiej w pamięci to pewnie ze dwie jeszcze dopisałbym do listy. Stare, przeszłe dzieje.

 

Nieodmiennie oczywiście wspominam z przyjemnością :):):)

 

A i kiedys dawno temu poznałem jedną na takim wynalazku jak zbiornik.com. Laska spoko, miejsce poznania gorsze, bo co jak co ale na zbiorniku to już lekka chamówa jest :):):)

A może była, bo dawno tam nie wchodziłem :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ciekawy123 - Zazdrość nie jest zbyt dobrą emocją, chuja daje i ewentualnie psuje humor ;) Radzę nad tym popracować. Zresztą już Ci pisałem, że należy się cieszyć, że w ogóle jest taka opcja jak seks za kasę, dzięki temu każdy może mieć kobietę za relatywnie małe pieniądze. Raz na miecha to każdy 2 stówy znajdzie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Ciekawy123 napisał:

Kasa na wyjazd + diva, czyli jakieś 3oo 

Łoooo panie 300 zł? Za tyle, to ja miałem zwykła panią, która miała figurke jak marzenie, z przebiegiem o niebo mniejszym jak Diva, plus, pokój w hotelu na dobę, dobrą kolacje, która zresztą dama postawiła i parę drinków na mieście. O sexie nie wspomnę, dawałem ostre 3 godziny w nocy. Rano poprawka. Lodzik w cenie. W sumie do przodu jakiej 600,700 zł ??

Edytowane przez Still
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, self-aware napisał:

@Ciekawy123 - Zazdrość nie jest zbyt dobrą emocją, chuja daje i ewentualnie psuje humor ;) Radzę nad tym popracować. Zresztą już Ci pisałem, że należy się cieszyć, że w ogóle jest taka opcja jak seks za kasę, dzięki temu każdy może mieć kobietę za relatywnie małe pieniądze. Raz na miecha to każdy 2 stówy znajdzie.

Jasne, źe tak. Dla mnie 200 to jak pikuś (nie chwaląc się). ? no ale mimo wszystko tu jest jednak ograniczenie czasowe i ciężko nie wiedząc która godz coś jeszcze zaproponować pannie :P

 

ojj do popracowania to ja mam meeega dużo i nie wiem czy to udźwignę/zdąże :D chciałbym do 30 stki mieć pare bliższych relacji, żeby trochę potestować, jednak to scenariusz mało realny :(

 

placiłem 2oo zl, ale panna milf ciało jak 20-stka! No ale koszty dojazdu itp też wliczyłem

Edytowane przez Ciekawy123
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U divy nigdy nie byłem, zawsze uważałem jak to mówił klasyk, jestem zbyt piękny i młody aby za to płacić. Aczkolwiek czasy się zmieniają i wszystkiego trzeba w życiu spróbować. Co raz częściej myślę, aby zawitać do jakiejś pięknej nieznajomej Divy? A nóż widelec mi się spodoba ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Still napisał:

U divy nigdy nie byłem, zawsze uważałem jak to mówił klasyk, jestem zbyt piękny i młody aby za to płacić. Aczkolwiek czasy się zmieniają i wszystkiego trzeba w życiu spróbować. Co raz częściej myślę, aby zawitać do jakiejś pięknej nieznajomej Divy? A nóż widelec mi się spodoba ?

Dlatego sprobowałem i nie żałuję choć spodziewałem się czegoś lepszego (doznań). Może za jakiś czas będzie lepiej. Teraz wybieram się jednak na masaż ero :D

 

pozdro bracia :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
W dniu 19.05.2018 o 18:13, Ciekawy123 napisał:

Z kasą nie ma problemu, ale jest problem z tym, że ja nic nie czuję... dlatego może bracia się wypowiecie? :)

 

no i jeszcze jedno mnie nurtuje. Czy skoro płacę, to mogę jej zasugerować,żeby mi polizała jaja? Dziś jakoś się bałem, a nie zrobiła tego, choć była bardzo otwarta na propozycje :)

 

Generalnie spoko, było fajnie. Na początek całowanko, a potem FBG. :)

ja bym divy nie pocałował...seks w gumie a przez ślinę też przenosi się nie mało paskudztw...no ale kto co lubi 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.