Skocz do zawartości

Ślub na szybko, interwencja tygrysa?


Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, gnukij1 napisał:

To juz koniec historii na temat interwencji tygrysa, z happy endem, nie koniecznie dla obiektu tematu.

Kolega po wprowadzeniu sie do myszki, do domu teściów, po około 3 tygodniach wymiekl, zareczyny zerwane, bez ślubu. 

Nie nie,to nie koniec

Czekamy na relację.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Les wiadomo, niby darmowe mieszkanie oraz obiadki, nie były tak zupełnie za darmo. W zamian musiał być posłuszny jak pies, a jak się okazało, kajdany i kaganiec zostały w pewnym momencie zerwane. ;d

Nie zdołał kolega zapłacić ceny za tą zależność. 

 

W sumie trochę żałuje, ze powiedziałem jemu w trakcie naszej ostatniej rozmowy, ze wiedziałem ze to sie tak skończy. Mogłem udać mega zaskoczenie, ale slowo sie rzekło;p

 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, krzy_siek napisał:

Ja w trakcie rozmowy kończącej związek parodię poprosiłbym o zwrot pierścionka - czy kolega to zrobił?

Jakkolwiek białorycersko to nie zabrzmi -> ebemeto ?
Niech się oddala, byle prędziutko.

(Ja na błyskotki - nawet za baaardzo białorycerskich czasów - wydawałem BARDZO rozsądne pieniądze. Z założeniem spisania tej kwoty na straty. Jam nie kobieta, od zawsze wiedziałem, że biżut to zbytek, a nie inwestycja)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na forum było wiele razy mówione by nie wprowadzać się do kobiety, a tym bardziej do teściów. Pewnie zrobili mu takie jazdy, a narzeczona też pokazała swoją prawdziwą twarz na szczęście przed ślubem i chłop zrozumiał w co się pakuje :)

Swoją drogą też jestem ciekaw co się dokładnie wydarzyło. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

@kryss Jednak miałeś rację, to nie koniec tej historii o rycerzach okrągłego stołu ;3 

 

Czas na kontynuację tej nieszczęsnej sagi.  Kolega po rozstaniu, na tamten moment jak myślałem, długo nie mógł wytrzymać bez cipki. To rozstanie miało charakter, krótkotrwały.

Do namowy na powrót na te bagniste tereny, zachęcili "teściowie" znajomego obiadkami. WTF?! odrazu zapala się czerwona lampka. No i oczywiście w krótkim czasie się udało.

Jak sie okazało, w tym okresie, kiedy znajomy powrócił do panny, momentalnie odciął się od kontaktów ze mną. Aktualnie minął niecały miesiąc od tego wydarzenia, i kolega nagła wiadomością, prosił mnie o spotkanie.

No cóż przeczuwałem co się święci. Z mniej istotnych rzeczy wydał na "szalony, spontaniczny wyjazd w góry" lekką reką 4 Koła, na co pracował 2 miechy. Po czym dowiedział się z wiadomości od przyjaciółki swojej lubej po sprawdzeniu jej wiadomości w telefonie po cichu, iż zdradziła go Pani, z najlepszym przyjacielem, świeżo po rozstaniu, dzień po.  Tamten najlepszy przyjaciel, obiecał że z nią porozmawia, no i to zrobił XD. Historia sięga dna i 2 metry mułu. 

 

Pani mojego kumpla, w zamian za to, iż potwierdziła jej koleżanka tą wersje zdarzeń, postanowiła nie pozwolić jej na szczęscie, i przelizała się z chłopakiem jej przyjaciółki.... Trudne sprawy ja pierdo*e.

 

NO cóż, brak słow... jakby kogoś to nadal interesowało ;X

  • Like 1
  • Smutny 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.