Skocz do zawartości

Pomoc! Żołnierz nie staje!


Ragnar1777

Rekomendowane odpowiedzi

Witam braci bardzo serdecznie tego pięknego ranka.
Otóż jeszcze niedawno dzieliłem łóżko z piękną niewiastą 8/10 ciało cud miód malinka takie jak lubię.
Z charakteru ku mojemu zaskoczeniu się bardzo dobrze dogadaliśmy.
Czułem nawet, że mogę się pani trochę wygadać(ze złotym czerwonopigułkowym rozsądkiem)

Historia:
Znam panienkę z wesela, kiedyś w postach wspominałem o tej pani.
Wymieniliśmy się kontaktami i pani po 4 dniach się sama do mnie odezwała(notabene wczoraj mi to ze smutkiem wypomniała, ze ja bym się nie odezwał gdyby nie ona - styki przegrzane)
Pisaliśmy z dwa tygodnie jakoś. Poćwiczyłem mój text game, który również ku mojemu zaskoczeniu nie wypadał źle. Były drobne błędy, ale szybko je zbywałem czymś pozytywnym i celnym w 10.
Pani się mnie pytała wielce zaciekawione co robię w juwe, no na początku się nie zgadaliśmy tyle tylko, że ja zapewne idę i ona zapewne idzie.
Potem mnie jaśnie oświeciło, że ona mnie tak wypytywała bo zapewne liczyła, że ją zaproszę, a ja jej zbiłem. Co prawda wcześniej już miałem takie myśli, tyle tylko, że byłem pewien, że ona ekipą przyjeżdża.
To by wyjaśniało te dwie kropki po pożegnaniu się.
Odezwałem się w czwartek rano najpierw życzę miłego dnia, a następnie napisałem po męsku z jajem. W sobotę będę szalał, zabieram pańcią aby dołączyła do zabawy, propozycja nie do odrzucenia.
Pańcia uradowana podkreśliła, że lubi stanowczość i że da mi znać. W piąteczek gdy byłem na siłce(w końcu!) napisała smsa, że przyjedzie. 
Spytałem się dla pewności czy jedzie sama - nie odpowiedziała bezpośrednio, ale podkreśliła, że będzie wolna przed 20, czyli rozumiem, że będzie sama.
Ja wgl całą sobotę zestresowany przed spotkaniem, więc wyszedłem z kolegami sobie na dwór. Szczerze jakoś tak mocny ten stres nie był.
Jednakże orałem się, czy będzie nam się dobrze rozmawiało, czy nie będzie mnie chamsko testować na juwe, odpierdalać, wzbudzać zazdrość etc.
Do tego nie wiedziałem czy z pańcią będę szedł coś zjeść na mieście i czy ja będę robił za sponsora czy każdy płaci za siebie.
Spieszyłem się też kupić gumki, piwa kurwa tak się złożyło, że wszystko na ostatnią chwilę(miałem też inne rzeczy do zrobienia w domu i poza domem) - to mnie najbardziej zestresowało, naprawdę jak człowiek szybko chodzi spiesząc się to odczuwa strasznie nieprzyjemne uczucie w całym ciele.

Zasadniczo ugadałem się wcześniej z ziomkiem, że jadę po pańcię i za jakiś czas pójdziemy na juwe i dołączymy do ekipy.
Sytuacja jednak tak się potoczyła, że piwa wcześniej kupione miałem w domu, więc musieliśmy pójść do mnie(wolna chata ^^)
Piliśmy, śmialiśmy się i naprawdę podjebalem lasce jeszcze mocniej niż na weselu.
Ja pańcię objąłem i przeprowadziłem do przedpokoju, a następnie lekko pchnąłem na łóżko w sypialni rodziców.
To był męski odruch, ja nie planowałem tego cały dzień. Pańcia wzięła pod uwagę, że pewnie to był mój plan, ale postawiłem na szczerość, empatię i pojęła prawdę.

DO SEDNA!!!:
Jak byliśmy w ubraniach to czułem podniecenie, kutas mokry, już w miarę twardy.
Ja tu pańcię operuję w łóżku, pańcia zadowolona, zdominowana.
Rozgrzewałem jej i tak już gorącą i mokrą cipkę, aż ona w pewnym momencie łapie mnie za rękę i chce abym wyciągnął palce.
No to wyciągam z grotki rozkoszy, a następnie pańcia przechodzi na górną pozycję. Chciała chyba już wkładać w cipkę mojego freda, ale halo coś nie tak.
ŻOŁNIERZ NIE STOI SZTYWNO JAK POWINIEN!!!
WHAT THE KURWA FUCK?!

Już wcześniej jak pańcia była w samych majtach, ja już na golasa i macała mnie tam to coś nie chciał działać, ale uznałem, że gdy się położę to będzie git.
No dobrze w takim razie przeszliśmy do pieszczotek.
Z moich obserwacji wynika gdy pańcia na mnie leżała i nogami przygniatała żołnierza to tam coś ruszyło albo gdy ogólnie ciałem ocierała.
Jednakże na dłuższą metę... porażka.
Generalnie zauważyłem, że moje mięśnie nie były do końca wyluzowane. Oraz gdy robiłem jej palcówe to odniosłem wrażenie, że skupiam moją uwagę tylko na tej czynności i przez to żołnierz opada.
Kolejną rzeczą jaką zauważyłem - każdy ruch wymagający spięcia mięśni(np. zdjęcie spodni, koszulki) automatycznie pozbawiał mnie erekcji, która no już małymi kroczkami do finalnego stadium.
W końcu pani zainicjowała abyśmy poszli na juwe. Mnie w międzyczasie rozbolał brzuch?(możliwe, że nadwerężyłem mięsień po siłowni albo po prostu odezwał się burger którego jadłem w pośpiechu przed wyjściem + piwo do tego)
Dobra wyszliśmy na dwór(akurat było prawie po juwe hehe, więc poszliśmy coś zjeść z moim ziomkiem - znaczy się oni jedli, ja nie)

Próba druga:
Pańcia u mnie nocuje.
Wracamy na chatę.
Początkowo leżymy, ale pańcia nagrzana zaczyna grę wstępną.
Powiem wam, że byłem zluzowany i coś się działo gdy mnie tam miziała po szyi, ustach etc.
Jednak tak... najpierw spodnie zdjąłem - proces odnowa trzeba powtarzać..
Potem pańcia chciałą\a mi zdjąć koszulkę(musiałem jej w tym pomóc) - znowu proces erekcji się zrestartował...
Mizanie, mizanie, "przygniatanie ciałem", "splątania ciałem" no raz powstaje powoli, a po chwili opada..
Jebłem jej porządną palcówę, aż się wijała(dojść nie doszła, po prostu nakręciła się i chciała naskoczyć na bolca)
I się mnie pyta jak tam.
Ech...

Próba trzecia:
Właściwie można chyba doliczyć do próby drugiej, ale jednak były jakieś krótsze przerwy i samo przytulanie.
Wiadomo znowu mizianko tu i tam.
Pańcia zaczyna mi tam łapać, jeździć, jakieś różne tricki robić - nic.
A widziałem, że się bardzo stara i ma ochotę wślizgnąć się na bolca.
Ja mentalnie też chciałem tą jej słodką pupcie zerżnąć jak dzik. 
No ale ech...
Złapałem pańcię za rączkę i odprowadziłem od żołnierza.
Następnie tylko leżeliśmy, pańcia chwilę spała wtulona we mnie.
Ja tam korzystałem i macałem. W sumie gdy była dupą w moją stronę to tam jak się zbliżyłem to powstawał, ale na krótko.

Ja oczywiście nie przejąłem się tym tak aż mocno. Może na początku, ale nie chciałem przy niej okazać słabości.
Owszem, trochę ciężki okres filozoficzno-egzystencjalny nadszedł w moim życiu i pańcia wyczuła, że coś mnie trapi.
Jednak na moje nie powinno mieć to wpływu na erekcję.
Pańcia okazała się być bardzo ludzka jak na kobietę.
Nie śmiała się ani nic, to nawet ja się śmiałem sam z siebie.
Generalnie była cały czas zainteresowana i zaczęliśmy budować więź na wczorajszo-dzisiejszym spotkaniu.
Widać zaangażowanie i niewykluczone, że załatwiłem sobie relację friends with benefits(w końcu po tylu latach!), ale co to za benefits jak ŻOŁNIERZ NIE STAJE
Z pańcią pojechałem jak alfa. Chłodny, zdystansowany, zero desperacji, pozwalam jej nawet tęsknić za mną i nakręcona jest na mnie na maksa.
Owszem były poważne, nieco mniej radosne gadki, ale to stanowiło może 10% interakcji.

ODEZWA DO BRACI:

Chłopy żeby było zabawnie - JAJA MI SPUCHŁY! 
I CO TERAZ?
LASKI KUTAS NIE CHCIAŁ RŻNĄĆ
I MAM WCIĄŻ JAK PRZEGRYW WALIĆ TYLKO KONIA?

CHŁOPY JA MAM NIECAŁE 20 LAT, POWINIEN ZDROWY BYĆ I RUCHAĆ WSZYSTKO CO SIĘ RUSZA!!
WIEJE TERAZ DESPERACJĄ, ALE PAŃCIA JUŻ DAWNO POJECHAŁA DO SIEBIE, A JA ZACZYNAM SIĘ ZASTANAWIAĆ CZY W KOŃCU STRACĘ PRAWICTWO!!!
Żeby nie było, że stawiam pańcię na piedestale - o nie. Jednakże strefa seksualna to bardzo delikatna strefa.


Ech... w związku z tym, że jest to anonimowe w pełni forum dodam od siebie, że:
Oglądałem różne fetysze w pornolach. 
Od normalnych po lesbijskie, shemale.
No nie ukrywajmy zdarzyły się nawet gejowskie - nie jestem gejem, nawet 0,001% nie ma we mnie pedała. 
Kiedyś wyczytałem, że nawet hetero oglądali czasem pedaliznę bo coś związane tam jest z konkurencją.
Podobnie jak pedały oglądają normalny sex.
Jednakże nie była to znaczna ilość, żadne z tych fetyszy(oczywiście prócz lesbijskich - tutaj było tego sporo ;)).
 

Możliwe, że to + stres + przemęczenie doprowadziły do chwilowego wypalenia?

Ograniczyć pornole wszelkiej maści, nie walić konia z tydzień?
Serio już lepiej jakbym wcześniej doszedł, ale palcami bym ją posmyrał i ewentualnie na drugą rundę po jakiejś 1/2h- 1h ponownie rżnął.


Starsi bracia w wierze wierzę, że dadzą cenne wskazówki, rady w tej kwestii.
Jednakże oczywiście przyjmę rady nawet i od młodszego brata...

Aha no i co ja mam zrobić teraz? Jaja mi puchną.. k*rwa a jak miał ruchać to nic.
W sumie teraz jak wstałem z kompa to przestało boleć uff...


Prosiłbym o pomoc :( 
oraz oczywiście o dyskrecję i nie naśmiewanie się..















 

Edytowane przez Ragnar1777
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ragnar1777, jeśli pozwolisz dołączę się do pytania skierowanego do Braci. Ostatnio miałem podobną akcję. 

 

 Jestem niemal w 100% pewien, że chodziło o to, że czułeś na sobie presję, że musisz ją zadowolić, bo jak nie, to wyjdziesz na miękką faje. Wiesz, co mam na myśli?

 

 No i trzepanie kapucyna też ma tu duże znaczenie, nie ma co ukrywać.

 

 Także trzeba trochę zluzować i zostawić ptaka w spokoju... A, no i wiadomo - siłka wskazana :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Ragnar1777 said:

Z charakteru ku mojemu zaskoczeniu się bardzo dobrze dogadaliśmy.

Dzizas. 

 

 

Obstawiam, stres + to ze wszytko trochę za szybo - czasem tez ma to wpływ.  

 

 

Jest takie coś do jedzenia, że zawsze stanie:

mineta. 

Edytowane przez zuckerfrei
  • Like 1
  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, zuckerfrei napisał:

to ze wszytko trochę za szybo

Dokładnie też tak odczułem w zasadzie.
Gdy byłem w ciuchach to bardziej się podniecałem.
Nie wiem od czego to zależy.

Stres nie był jeśli chodzi o sam stosunek.
Wręcz przeciwnie ja chciałem ją rżnąć od tyłu już tu i teraz.
Stres był dopiero gdy nie chciał mi stanąć.
Stres zamienił się w presję na to aby w końcu powstał.
No, ale koniec końców pogodziłem się z tym, że dzisiaj lipa z tego.
Nie orałem się jakoś mocno. Na początku owszem trochę humor spadł.
Jednak próbowałem utrzymywać dobrą atmosferę, ona zresztą też.
Później już było tyle czułości, że wyjebane. Chociaż ona jeszcze liczyła, że się koniecznie nadziać na mojego bolca.
Z chęcią malutka, no ale niestety nie dziś.
Bardziej właśnie odczuwałem chęć jakiegoś przytulenia się niż sexu.
A to bardzo źle.

 

 

19 minut temu, Lethys napisał:

estem niemal w 100% pewien, że chodziło o to, że czułeś na sobie presję, że musisz ją zadowolić, bo jak nie, to wyjdziesz na miękką faje. Wiesz, co mam na myśli?

Wiesz co, akurat nie. Ona stworzyła taką fajną atmosferę, że nie było tej presji.
Fakt jak jej robiłem palcówki to tak, starałem się, aby było jej dobrze.
No i było :D 
Natomiast co do samego stosunku chciałem aby mi się nadziała i skakała po żołnierzu.
Chciałem też ładnie ją od tylca wziąć, a tu ni ch*ja...

NoFap challenge muszę rozpocząć...




 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sexualny post :) Zero masturbation, jeśli palisz szlugi to ograniczyć je do minimum (nie wiem czemu ale ja zawsze jak się w pracy zjarałem szlugami to sprawność sprzętu określił bym na 70%). Ćwiczenia areobowe typu jogging lub rower nie działały na mnie nigdy dobrze, za to przysiady ze sztangą, martwy ciąg i dynamit w gaciach. Jestem przeciwnikiem viagry, penigry i innych cudów. Raz tylko spróbowałem małą dawkę z ciekawości i myślałem, że mi twarz się zapali a serducho wyskoczy. Polecam za to yohimbine w małych dawkach do stałej suplementacji. Nie dość, że sylwetka zmieni się na plus to jeszcze robota będzie robiona jak należy. 

 

Głowa do góry. :D Będzie dobrze... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim dieta:

 

KLIKNIJ MNIE #1

 

KLIKNIJ MNIE #2

 

KLIKNIJ MNIE #3

 

Następnie trening siłowy.

 

Skup się na wolnych ciężarach i na ćwiczeniach złożonych: martwy ciąg, wiosłowanie sztangą, przysiady ze sztangą, wyciskanie na płaskiej, wyciskanie żołnierskie, podciąganie na drążku. Jeśli nie masz dobrej techniki, to zapłać jakiemuś ogarniętemu trenerowi za parę sesji, żeby Ci pokazał, co i jak, i żebyś sobie krzywdy nie wyrządził. Im większa grupa mięśniowa, tym większy będzie wyrzut hormonalny do organizmu, dlatego warto ćwiczyć nogi, które są największą partią mięśniową (a dokładniej mięsień pośladkowy - dobre będą tu hip-thrusty), i nie tylko po to, żeby nie być bocianem.

 

Ważne jest też to, jaki masz body fat. Otyłość brzuszna może przyczyniać się do problemów z erekcją, dlatego jeśli ją masz, to musisz zejść z poziomem swojego tłuszczu w ciele do około 12% - od razu zwiększy się Twoja overall attractiveness, wzrośnie pewność siebie, poprawi się nastrój, więc warto pozbyć się zalegających wałków tłuszczu na brzuchu. Ale musisz być cierpliwy, bo to będzie ostatnie miejsce, z którego będzie znikał tłuszcz. 

 

Niska samoocena, depresja, długotrwale obniżony nastrój, problemy w pracy/szkole itp. to również przyczyny nie stawania na wysokości zadania.

 

Odstawienie pornoli i masturbacji to chyba już oczywista oczywistość. 

 

Zbadaj sobie również poziom testosteronu, poczytaj o suplementacji w przypadku ED, spędzaj więcej czasu na słońcu, śpij minimum 8 godzin dziennie, jeśli umiesz biegać, to raz w tygodniu udaj się na bieżnię i zrób interwały: 15 sekund sprintu i 5 minut marszu, zainteresuj się również intermittent fastingiem, choć jeśli nie masz obycia z różnymi sposobami żywienia, to nie rzucaj się na głęboką wodę, jaką jest okresowy post.

 

Jak nic nie pomoże, to seksuolog i chemia.

 

To wszystko, co możesz zrobić.

 

Na moje oko problem leży w psychice.

 

Skoro partnerka jest wyrozumiała, to szanuj ją i próbujcie do skutku, a w końcu będziecie się pierdolić jak jebane króliki.  

 

Z wyrazami szacunku,

Ważniak

  • Like 4
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Ragnar1777 napisał:

NoFap challenge muszę rozpocząć...

Nie inaczej :)

 

Żołnierz musi się odzwyczaić od rączki. I dopóki się tak nie stanie to nawet nie dawaj jej do buzi. Z tego co piszesz to bardzo wyrozumiała w te klocki była ale jakby jeszcze nie udało się jej postawić go na baczność poprzez twarzo-czaszkę to już limit cierpliwości zostałby wyczerpany i będzie po znajomości i po benefitach.

 

Chyba każdemu zdarzyła się podobna sytuacja więc nie ma się co zbytnio przejmować. Pierwsze koty za płoty i do roboty. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za bardzo Ci zależało znaczy stres, plus alko plus Renata rączkowska i oglądanie pornosów. 

 

Wyluzuj oraz ogarnij poradnik na forum mineta. Zapewne jak byś doprowadził panią do orgazmu ciśnienie by z ciebie zeszło i byś pojechał ją ostro.

 

Nie zażywasz jakiś leków? Coś co mogło mieć wpływ.

 

Jeżeli nie to jak wyżej bracia napisali - masturbacja oraz porno plus stres i kaputt.

 

Następnym razem jak się problem z pancią powtórzy daj namiary na forum do pani zapewne któryś z braci poświeci się i dojedzie pancie :) hehe

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ragnar1777

Obstawiam, że to wina alko. U mnie też dziwne rzeczy się dzieją z organizmem nawet po jednym piwie. Tak swoją drogą nie pije od jakiegoś czasu z tego pwoodu.

 

Myślę, że przeceniacie wpływ trzepania na niesprawność małego. Po prostu krew nie dociera na miejsce jak trzeba (coś zakłuca przepływ).

 

A tak z ciekawości ile laska ma lat?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ragnar1777zdecydowanie to presja. Oczywiście wskazówki @Ważniaka też są ważne, ale myślę że to głownie stres i presja, jaką sam nakładasz na siebie. Nawet po sposobie, w jaki opisujesz te wydarzenia można poznać, że to co i jak robisz i czy dobrze jest dla Ciebie istotne.

 

Nie da się też ukryć (tzn. nie uważam żebyś chciał ale też widać), że w jakiś sposób Ci na niej zależy. To spowodowało pierwsze fiasko, a potem każde kolejne nakręca problemy. 

 

Wiele zależy od cierpliwości, intymności i poczucia bezpieczeństwa. Jeśli kobieta nie wywiera presji to bardzo dobrze dla Ciebie, a i o niej dobrze świadczy. Cierpliwości. Nic nie musisz,pamietaj. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uwazam, ze w tak mlodym wieku zadne no fapy nie maja sensu. 

 

Ja w wieku 19 lat to mialem takie cisnienie, ze potrafilem walic kilka razy dziennie i w niczym to nie przeszkadzalo zeby mi stawal na zawolanie. Moze tez dlatego tak bylo, ze ja walilem nie do pornoli, tylko do obrazow jakie pojawialy sie w mojej wyobrazni, to bylo tak jak bym naprawde to robil.

 

Edytowane przez Unhomme
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Unhomme napisał:

a uwazam, ze w tak mlodym wieku zadne no fapy nie maja sensu. 

Powiem Ci, że też się zastanawiam czy robienie sobie maratonów no fap w takim wieku jest konieczne. Myślę, że spuszczenie sobie z krzyża 2 razy w tygodniu nie jest niczym złym. @Ragnar1777 Kilku moich kumpli, którzy są w Twoim wieku też miało taki problem, co okazało się być sprawką alkoholu. Moja ex też raz przez alko miała problemy z dojściem. 

Edytowane przez Amnesia Haze
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładna dupa, chciałeś się wykazać i zeżarła cię presja. Następnym razem godzinę przed stosunkiem łyknij xanax 0,25-0,5 mg (na receptę) i do roboty. No i przestań kręcić śmigłem. Skoro masz możliwość to wskakuj na babę. 

Edytowane przez Clarence Boddicker
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Clarence Boddicker napisał:

astępnym razem godzinę przed stosunkiem łyknij xanax 0,25-0,5 mg (na receptę) i do roboty.

Ta, może niech viagre jeszcze sobie zarzuci? Chłopak jest młody, poradzi sobie z problemem bez chemii. 

Edytowane przez Amnesia Haze
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie napiszę nic nowego , ale powiem tak, jestem grubo po 40 stce. Nowa partnerka nie tak dużo młodsza ode mnie ale, nigdy nie miałem takiej erekcji i ochoty na seks jak ostatnio. Podstawa jak tu napisano wcześniej ale nigdy dość przypominać o tym - to  odpowiednia dieta, dużo ćwiczeń fizycznych z akcentem na  interwały i ćwiczeń na nogi. Delikatna suplementacja ale tylko ziołowa. Wydaje mi się, że dyscyplina i branie sobie dobrych rad stąd to bardzo ważne w odzyskaniu spokoju i poprawieniu sprawności. Powodzenia !

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z moich obserwacji wynika, że najważniejsze jest zaangażowanie partnerki, szczególnie dobrze operowanie cipką, co by ciasna była. Ostatnio 3x (wieczór + rano) bzyknąłem pannę 5, a przy 7-8 miałem ochotę wyjść i pierdoli to wszystko. Odrobina ciaśności, zaangażowania i jęczenia mogą zdziałać cuda z kutasem. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Personal Best napisał:

odstawa jak tu napisano wcześniej ale nigdy dość przypominać o tym - to  odpowiednia dieta, dużo ćwiczeń fizycznych z akcentem na  interwały i ćwiczeń na nogi. Delikatna suplementacja ale tylko ziołowa.

A moim zdaniem widać wyraźnie, że tu problem jest w głowie, a nie w nogach i dietach. Tak jak napisał krótko @Clarence Boddicker - panna się spodobała, @Ragnar1777potraktował to ambicjonalnie no i nie pykło - to naprawdę się zdarza. Dlatego też uważam, że wystarczy jeden udany stosunek, choćby wywołany farmakologią i potem będzie ją bzykał bez żadnego problemu. Blokada jest w psychice teraz.

 

Ja się odżywiałem chujowo, nie ćwiczyłem, żadnych sumplementów (oczywiście wiem, że to było chujowe ale to nie o tym temat) i stał mi tak że wiadra mogłem nosić, a wymiękł w podobny sposób tylko jak u Autora bo chciałem się wykazać i czułem presję - w innych wypadkach łomotałem konkretnie. Tu jestem pewien, że jest tak samo.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie oglądanie schemale i gejowskich pornoli przez osobę w 100% hetero jest co namniej dziwne. Po co oglądałeś gejowskie pornuchy? Masturbowałeś się do nich? 

Może to ze mną jest coś nie tak, ale wg. mnie to jest obrzydliwe. Włączyłem gejowskiego pornosa raz z ciekawości bo nie mogłem uwierzyć, że facet może ruchać drugiego faceta w dupsko. Zobaczyłem, uwierzyłem, wyłączyłem i więcej już do takich filmów nigdy nawet nie miałem przebłysku myśli, zeby wrócić. To samo schemale, czy widok kobiety z kutasem podnieca 100% hetero samca? 

 

Po Twoim opisie jednak obstawiam, że za bardzo skupiałeś uwagę na tym, aby kutas stanął, i tak już jest, że jak się za bardzo chce to nic z tego. Niestety to jest takie błędne koło, myślisz, że masz problem, chcesz go rozwiązać i przez usilne starania, jeszcze bardziej problem się pogłębia. 

 

Moim zdaniem nie musisz odstawiać fapania tylko porno, bo to porno jest strasznym złem które ryje banie. Ogranicz fapanie do 2 razy w tyg, ale tylko do obrazów w Twojej głowie, najlepiej takich związanych z tym jak byś chciał wyruchać ową dziewczynę. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.