Skocz do zawartości

Co kobiety dały światu ?


Bonzo

Rekomendowane odpowiedzi

2 minutes ago, self-aware said:

Trzeba tak jak wspomniałem mieć na uwadze, że tutaj wchodzą głównie mężczyźni skrzywdzeni.

No wlasnie, wiedza jaka plynie z historii Braci jest bardzo cenna. Ich doswiadczenia powinny nas mlodszych uczyc unikac szeregu bledow przy doborze partnerki. Swiadomie wybierajac, majac poziom, mozna sobie wybrac kogos na poziomie z kim sie latwiej dogadamy.

 

Co do tego tematu, uwazam ze jest on po prostu zalosny. Przeciez wiadomo nie od dzis ze mezczyzni sie znacznie roznia od kobiet. Zarowno mezczyzni jak i kobiety sa wartosciowi i to ze mezczyzni maja na swoim koncie wiecej odkryc w dziedzinach technicznych nie jest niczym dziwnym (w koncu mamy nature odkrywcow, zdobywamy, podbijamy). Ale zeby zaraz znizyc kobiety do poziomu gowna bo nie wynalazly tego co wynalezli faceci to jest po prostu kurwa smiech na sali ?, przeciez one maja inna nature i jestem pewny ze ich dorobek naukowy nie konczy sie tylko na tych kilku wymienionych na ktorejs stronie pozycjach. Nie chce mi sie sprawdzac (moze sie myle), ale jednak wydaje mi sie, ze w takich domenach jak naprzyklad biologia panie maja swoj duzy udzial.

 

Podsumowujac, obie plcie sa wartosciowe. Zarowno jedna jak i druga plec ma duzy wklad w rozwoj tego swiata i powinnismy sie wzajemnie szanowac.

  • Like 3
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Mrowka napisał:

E) Ok, ja to rozumiem, ale całe to forum to jeden wielki pocisk i próba wywarcia na kobietach presji, że powinny dościgać w każdej dziedzinie mężczyzn a dodatkowo zajmować się dzieckiem i rodziną. Cały ten wątek ostał utworzony jedynie po to, żeby pokazać jakie kobiety są bezużyteczne, bo nie wynalazły nic ważnego i powinny się kłaniać wielkim Panom i Władcom i "nie podskakiwać". No tak się nie da. Skoro kobiety są stworzone do rodzenia dzieci (z czym też bym dyskutowała, ale założmy że tak jest) to faceci są stworzeni do przynoszenia tego mamuta, czyli pracy. A większośc facetów na forum wydaje się być zaskoczona faktem, że na dziecko i wychowującą to dziecko kobietę trzeba łożyć kasę i CO NAJDZIWNIEJSZE uczestniczyć w życiu dziecka. 

1.Uważam, że nie zrozumiałaś co autor miał na myśli.

2.Ja z chęcią bym płacił na zaznaczam MOJE DZIECKO a nie jakiegoś fagasa, więc test to po pierwsze.

3.Przecież kochający facet rozumie, że będziesz dochodzić do siebie po ciąży i nikt nie wymaga byś wyglądała na modelkę, przynajmniej ja bym nie wymagał.

4.Facetowi się odwidzi jak baba zacznie mendzenie i darcie paszczy. Nie wiem jak ludzie wytrzymują w takich związkach.

5.Tu w ogóle nie chodzi o pokazanie jakie kobiety są bezużyteczne tylko o wynalazkach bo na tym się to wszystko skupiło, jesteśmy inni. Jesteście również tak samo wspaniałe jak my, chociaż faceci raczej się za wspaniałych nie uważają, co innego panie.

6. Kobiety w dzisiejszych czasach są wyrwane z korzeni, nie rozumieją swojej boskiej roli w tym procesie, nie potrafią nawet znaleść odpowiedniego partnera, znajdują siłę tam gdzie jej nie ma( bad boye)

7.Dla każdego normalnego faceta uczestniczenie w życiu dziecka to dar, nawet jak jest ciężko, ale nie wymagaj od faceta nie możliwe, opiekiwanie się dzieckiem po pracy non stop, super seks, mega zarobki, i spanie po 2 godziny.

 

Pozdrawiam.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są kobiety, które dużo osiągnęły, ale to bardzo rzadki wyjątek. To tak jak ze średnią długością życia, która wynosi obecnie 78 lat i możemy powiedzieć, że większość osób umrze około tego wieku. Oczywiście są osoby żyjące 105 lat, a także umierające w młodym wieku, ale takie wyjątki nie podważają ogólnej tendencji. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mrowka - Ja rozumiem, że sytuacja kobiety jest wtedy przejebana :) Chodzi o to, że wtedy prawo jest po to aby takiego faceta trochę dopierdolić i nakazać mu płacić pieniądze itd. Osobną kwestią jest ilość alimentów a te są z dupy, czasem 500zł czasem 2000zł i koleś śpi pod mostem jak to jego np. 70% pensji. Kolejna kwestia jest taka, że wyobraź sobie faceta, który wziął sobie mieszkanie na taki kredyt. Wiesz co się stanie? To jego wyrzucą a kobieta z dzieckiem tam zostanie. Ja zmierzam do tego, że jeśli kobieta leci w kulki to my nie możemy zrobić NIC. Jeśli te udogodnienia o których mówiłaś mają dawać kobietom prawo kłamać w sądach itd. to ja dziękuję za taką pomoc dla Was. Prawo jest stworzone pod kobiety a nas ma w dupie i to się nie zmieni.

 

Gdybym mógł bez problemu wynegocjować w sądzie np 7-8 wizyt miesięcznie z dzieckiem to super, a tak to może dostanę 2 i to jeszcze po godzince. Mam paru kumpli co walczą w sądach o swoje dzieci i wiem niestety jak to wygląda, jesteśmy tam traktowani jak gówno. 

 

W obecnej chwili nie ma złotego rozwiązania. Albo ryzykuje kobieta albo facet. Na Wasze szczęście takich jak my jest garstka i będzie tak jak Wy chcecie, więc głowa do góry ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mrowka napisał:

Nie napisałam "nie obchodzi mnie to" w odniesieniu do tego czy to co zaobserwowałam u siebie to dysonans poznawczy czy cos innego.

VS

 

1 godzinę temu, Mrowka napisał:

Dysonans poznawczy czy nie. Mało mnie to obchodzi. 

Zostawiam bez komentarza, niech każdy sobie sam wyrobi zdanie. Podpowiedź - reszta ma mniej więcej tyle samo sensu. 

I jeszcze jedna - "Kłaniam" oznaczało zakończenie dyskusji. Jeszcze prościej ujmując - nie musisz odpisywać. Kręcisz i pogrążasz się tylko w feministycznym steku bzdur, któremu dałaś bezgranicznie wiarę. 

 

Kłaniam! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, SzatanKrieger napisał:

1.Uważam, że nie zrozumiałaś co autor miał na myśli.

2.Ja z chęcią bym płacił na zaznaczam MOJE DZIECKO a nie jakiegoś fagasa, więc test to po pierwsze.

3.Przecież kochający facet rozumie, że będziesz dochodzić do siebie po ciąży i nikt nie wymaga byś wyglądała na modelkę, przynajmniej ja bym nie wymagał.

4.Facetowi się odwidzi jak baba zacznie mendzenie i darcie paszczy. Nie wiem jak ludzie wytrzymują w takich związkach.

5.Tu w ogóle nie chodzi o pokazanie jakie kobiety są bezużyteczne tylko o wynalazkach bo na tym się to wszystko skupiło, jesteśmy inni. Jesteście również tak samo wspaniałe jak my, chociaż faceci raczej się za wspaniałych nie uważają, co innego panie.

6. Kobiety w dzisiejszych czasach są wyrwane z korzeni, nie rozumieją swojej boskiej roli w tym procesie, nie potrafią nawet znaleść odpowiedniego partnera, znajdują siłę tam gdzie jej nie ma( bad boye)

7.Dla każdego normalnego faceta uczestniczenie w życiu dziecka to dar, nawet jak jest ciężko, ale nie wymagaj od faceta nie możliwe, opiekiwanie się dzieckiem po pracy non stop, super seks, mega zarobki, i spanie po 2 godziny.

 

Pozdrawiam.

 

2. Ok, ale widzisz znowu zakładasz, że kobieta - z racji tego, ze ma cipkę - zdradzi Cię i zajdzie w ciążę z kimś innym a Ty będziesz łożyć na nieswoje. I takie uogólnianie jakie jest notoryczne na tym forum - chociażby w tym wątku jest krzywdzące dla kobiet, bo zakłada że każda zrobi 100% dokładnie tak samo - czyli zdradzi, znajdzie inną gałaź, puści z walizkami itd. 

3. Miło to słyszeć, jednak nie wiem czy siedząc 24h/7 chciałoby mi się w ogóle po ciąży dochodzić do siebie, jeść fit sałateczki i biegać z dzieckiem w chuscie. I co w tym wypadku? Wtedy już facet może sobie iść na divę, znleźć młodziutką kochankę z nierozepchaną waginą. 

4. Ok, tu rozumiem i się zgadzam. 

5. Może dlatego, że panie jako że przez wiele lat siedziały cicho w końcu mają jakieś pole do ekspresji, chcą pokazać że w końcu są wartościowe? Daj się nacieszyć ;) 

6. Może dlatego, że kiedyś siedziały w domu z dziećmi - i uwaga! nie zawsze czuły się niezwykle szczęśliwe z tego faktu, tylko zbytnio nie miały wyboru, a teraz poza siedzeniem z dziećmi jeszcze muszą biegać do pracy i na fitnessy? Swoją drogą, jak pokazuje forum - faceci też nie potrafią znaleźc odpowiedniej partnerki.

7. Gdyby kiedyś mi odbiło i miałabym mieć dziecko, to nie nie wymagałabym ciągłego zajmowania się dzieckiem po pracy przez ojca, ale wyobraź sobie że jak tata nie weźmie na chwilę dziecka, to ono cały czas wisi na mamie ;) Chyba, że kogoś stać na nianię. A tutaj na forum często są wielkie petensje o to, że kobieta siedzi w domu, a dom nieogarnięty i obiad nie zrobiony a ona śmie jeszcze narzekać i zrzędzić. E... Jest zmęczona, więc zrzędzi? Ja się wcale nie dziwię. 

 

Pozdrawiam.

 

Cytat

 

- Ja rozumiem, że sytuacja kobiety jest wtedy przejebana :) Chodzi o to, że wtedy prawo jest po to aby takiego faceta trochę dopierdolić i nakazać mu płacić pieniądze itd. Osobną kwestią jest ilość alimentów a te są z dupy, czasem 500zł czasem 2000zł i koleś śpi pod mostem jak to jego np. 70% pensji. Kolejna kwestia jest taka, że wyobraź sobie faceta, który wziął sobie mieszkanie na taki kredyt. Wiesz co się stanie? To jego wyrzucą a kobieta z dzieckiem tam zostanie. Ja zmierzam do tego, że jeśli kobieta leci w kulki to my nie możemy zrobić NIC. Jeśli te udogodnienia o których mówiłaś mają dawać kobietom prawo kłamać w sądach itd. to ja dziękuję za taką pomoc dla Was. Prawo jest stworzone pod kobiety a nas ma w dupie i to się nie zmieni.

 

Gdybym mógł bez problemu wynegocjować w sądzie np 7-8 wizyt miesięcznie z dzieckiem to super, a tak to może dostanę 2 i to jeszcze po godzince. Mam paru kumpli co walczą w sądach o swoje dzieci i wiem niestety jak to wygląda, jesteśmy tam traktowani jak gówno. 

 

W obecnej chwili nie ma złotego rozwiązania. Albo ryzykuje kobieta albo facet. Na Wasze szczęście takich jak my jest garstka i będzie tak jak Wy chcecie, więc głowa do góry ;) 

 

@self-aware ja nie zakładam opcji, że to ja porzucę faceta dla jakiegoś gacha, tylko on porzuci mnie bo mu się odwidzi. Gdyby tak było - owszem bardzo bym się starała o to, żeby miał jak najtrudniejsze życie po takiej akcji :) Inaczej wygląda sytuacja kiedy to kobieta porzuca faceta dla jakiegoś innego, ale to nie znaczy że każda - z racji posiadania cipki - tak zrobi. I to próbuję przekazać. Wy tutaj myślicie, że kobiety to jeden wielki monolit, maja jeden mózg i wszystkie postępuję w taki sam sposób. Rzeczywiście w jakiś tam sposób myslimy tak samo, jesteśmy w pewnych kwestiach "schematyczne" i "emocjonalne" i właściwie to forum trochę mi uzmysłowiło, że w wielu kwestiach myślę tak jak wiele bohaterek tutaj. A ja po prostu próbuję przekazać, że takie zakładanie z góry, że kobieta z racji posiadania cipki tylko maluje paznokcie, szuka dawcy spermy i bankomatu, nie interesuje się niczym poza tym jak uwieść i potem zrujnowac faceta, wydaje pieniądze misia a sama nie zarabia jest po prostu fałszywe i krzywdzące.

Oczywiście - czujnym trzeba być. Kobiety również powinny, ale to nie oznacza popadania w paranoje, co łatwo mozna był zaobserwować, jak próbowano mi w mówić, że z racji posiadania cipki zachowuję się w określony sposób. To już była paranoja :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mrowka - Ale ja nigdzie nic tutaj nie pisałem o Waszych zachowaniach, mówię tylko jak wygląda sytuacja prawna związana z dzieckiem. Facet nie ma żadnych praw poza prawem do płacenia. Już o placeniu na cudze nie wspomnę bo to najczystsze skurwysynstwo.

 

Co do zrobienia komuś zycia jak najtrudniejszego po rozstaniu. Coz.. Każda relacja może się nie udać i czasem trzeba się po prostu rozstać. Zakladasz jednak od razu, że w takiej sytuacji zrobisz mu piekło z życia. W sumie nie wiem co Ci na to odpisać... Trochę standard. I niech zgadne, w tym piekle kontakty z dzieckiem bylyby zerowe? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@self-aware Ty nie, ale reszta tak :) 

Facet ma jeszcze prawo do niespłodzenia potomka jak tak bardzo nie chce płacić. No i jakie Wy jeszcze prawa chcecie, skoro to kobieta jest od dzieci?

Takie prawo przynajmniej skłania Was do refleksji (kiedy macie już dziecko), czy warto iść do młodszej kochanki, czy warto odejść od żony skoro takie są konsekwencje. Oczywiście, że tak jak na forum jest opisywane - czasem kobiety niszczą związek (zdaje się, że 70% pozwów rozwodowych jest składanych przez kobiety co jest pocieszeniem), ale dzięki takiemu prawu kobieta ma przynajmniej jakiś komfort zakładania rodziny. Osobiście gdybym miała poświęcać całe swoje ciało i energię na wychowanie i urodzenie dziecka, z wizją że gdy facet mnie zostawi to ja zostanę z niczym poza ryczącym dzieckiem, albo na takim samym poziomie jak on czyli np. opieka naprzemienna to najpewniej w ogóle bym opcji rodzenia dzieci pod uwagę nie brała. Pewnie większość kobiet również. Chyba, ze wierzą w to że jak ślub to do końca życia. 

 

Jeżeli facet zostawia mnie z piekłem w życiu - czyli jako samotną matkę, to nie widzę przeciwwskazań. Nazywaj to jak chcesz, ale nawet jeżeli byłabym z nim w 100% dogadana, to dlaczego ja mam być w poszkodowanej pozycji - z dzieciakiem, bez żadnej pomocy i z marnymi alimentami 500 zł podczas gdy on żyje sobie na spokojnie? 

Teraz jak sobie o tym myślę, to sama wcisnęłabym mu dzieciaka i to 500 zł, ale ja nie mam dziecka i nie wiem co taka kobieta czuje i prawdopodobnie w takiej sytuacji nie byłabym do czegoś takiego zdolna. 

  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, self-aware said:

@Adams - To akurat jest kwestia czytania forum na pewno (w jakimś stopniu).

No nieeee....tak nie możesz mówić. Tzn możesz, policja Cię za to nie aresztuje, ale z punktu widzenia poszukiwania prawdy metodami naukowymi popełniasz błąd. Żeby zbadać wpływ jednego czynnika na drugi, trzeba zbadać takich, którzy na czynnik byli wystawieni i takich, którzy nie byli. Następnie obliczyć ile jest takich, którzy:

- byli wystawieni na czynnik i się im poprawiło

- byli wystawieni na czynnik i się im pogorszyło

- nie byli wystawieni na czynnik i się im poprawiło

- nie byli wystawieni na czynnik i się im pogorszyło

Dodatkowo należy wziąć pod uwagę czynniki poboczne, które mogą mieć wpływ na wynik badania (zmienne dodatkowe). To może być płeć, wiek, status matrymonialny, reaktywność emocjonalna, perseweratywność, poziom empatii i fchuj innych. Jak sobie z tym radzą badacze to osobna kwestia, chcesz się dowiedzieć to daj znaka, podeślę Ci dobre materiały. 

Twoje doświadczenie osobiste jest jakie jest, jednak moje jest zupełnie inne, więc Twoja teza raz się sprawdza, a raz nie. Ciebie czytanie forum przygnębia, inni mają z tego bekę (i dają temu upust na innych forach). Żeby ustalić prawdę, należy zrobić badanie zapewniając tzw. kanon jedynej różnicy, co pozwoli jasno stwierdzić, że to właśnie czytanie forum jest czynnikiem powodującym zmianę nastroju.

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Tomko napisał:

Ja nie chodzę jakoś po ulicach z listą wynalazków, które wymyślili mężczyźni i nie chwalę się tym na lewo i prawo

 

Ja również nie, nie obchodzi mnie to, nie jestem feministką, która wyuczyła sie zasług kobiet dla świata. Naprawdę mam to gdzieś  i nie rozumiem po co Bonzo nakręcił jakąś chorą dyskusje,

która tylko napuszcza jednych użytkowników na drugich. Nie czuje żadnej potrzeby udowadniania czegokolwiek. 

Zresztą fakty są faktami dokładnie tak jak napisał @Quo Vadis? "Noblistek było kilka, zatem takich przełomowych wynalazków ze strony pań również nie za wiele powstało. To są fakty, czy się to komuś podoba czy nie."

Zeby było jasne to Bonzo wyskoczył pierwszy z wynalazkami inaczej w ogóle ten temat nie przyszedłby mi do głowy.

Podchwyciłam to pół-żartem w trakcie dyskusji jak to kobiet nadają się tylko do rodzenia, a według jeszcze innego użytkownika nawet do tego sie nie nadają.

Myślałam, że sama z ciekawości sprawdzę jakie to wynalazki i normalnie odpisze, a skończyło sie jakąś gównoburzą na 6 stron- masakra.

 Niektóre komentarze naprawdę powodują zażenowanie i nie wiem czym sie tu tak nakręcać - widze, że co poniektórzy tylko czekają na okazje żeby obrażać kobiety.

Miałam już nawet nie brać w tym udziału i olać, ale skoro obiecałam i niektórzy tak bardzo chcą to napisze, co znalazlam na szybko w necie. Kpiny za 3,2,1... :)

Zmywarka - J. Cochrane, piła tarczowa -T. Babbitt (wcześniej do cięcia drewna piłą, potrzebnych było dwóch mężczyzn), kevlar (stosowany m.in w kamizelkach kuloodpornych)- S. Kwolek,

FHSS, patent dotyczący systemu komunikacji szerokopasmowej (technologia komunikacji bezprzewodowej)- stanowi to podstawę wielu technologii np wi-fi - H. Lamarr,

sprzęt do operacja zaćmy, który wykorzystuje (pewien) laser medyczny - P. Bath,

M. Skłodowska- Curie- odkrycie dwóch pierwiastków + kilka innych noblistek (bodajże 15? - nie licząc nagród z literatury i pokojowej nagrody noble) z dziedzin takich jak fizyka, chemia, medycyna 

np Barbara McClintock - odkrycie transpozonów (ruchomych elementów genetycznych).

Z góry uprzedzam, że po spełnieniu obietnicy o napisaniu, nie mam zamiaru brać udziału w tej dyskusji.:)

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Florence

 

Hehe czyżby by Pani użyła jakże wspaniałej strony...

http://codziennikfeministyczny.pl/24-wynalazki-kobiet/

 

1.Ehh, z tego co słyszałem to facet chyba nawet polak wymyślił kamizelki kuloodporne,

2.Te wycieraczki też mi są podejrzane no ale dobra, kit iż facet wymyślił 99% reszty samochodu no ale ok uznajmy to.

3. Tabitha Babbitt, członkini grupy religijnej szejkersów z Massachusetts, pomogła w udoskonaleniu narzędzi do konstrukcji mebli."  Czyli tak z tą piłą może być różnie, zresztą jak mniemam opłacało się nawet przekazać ten patent kobiecie, ponieważ jest to coś nie codziennego i prawdopodobnie wynikła z tego niezła sprzedaż, ale uznaję - Piła tarczowa.

4.P. Bath,M. Skłodowska- Curie dwa pierwiastki. Istnieje wiele podejrzeń, że bazowała na pracach swoje męża czy je skopiowała, w każdym bądź razie nie było to jej w 100% osiągniecie przynajmniej tak słyszałem.

5.Bette Nesmith Graham: Korektor . Hehe podejrzewam, że biała farba do pazurów się wylała na papier, i tak wpadła na swój genialny wynalazek zmieniający życie ludzi :D 

6. Sarah E. Goode: Składane łóżko - No fajnie no ale proszę Cię kto wymyslił łóżko ?

 

Te niektóre przykłady to są trochę na zasadzie ( wymyślił ktoś bombę atmówke ) natomiast kobieta napisała kredą napis na bombie "atomówka" i to jest ten wielki wynalazek.

 

No naprawdę nie oszukujmy się ludzie, ja wiem iż kochacie naginać rzeczywistość.

Moje wytypowanie nie ma na celu wasz ośmieszyć, natomiast nie szukajcie swoich wielkich osiągnięć tam gdzie ich nie ma bo to po prostu jest śmieszne i żałosne. Tak samo jak biali upodabniający się do murzynów czy jak czarni, którzy płaczą w Ameryce non stop o wszystko.

 

Wy nie pojmujecie jednej podstawowej rzeczy - gdyby było na odwrót, że tylko kobiety by wymyślały wynalazki to każdy facet miałby to gdzieś ale wy musicie na siłę szukać swej zajebistości tam gdzie jej nie ma.

Czy jeśli ja pomaluje sobie usta na nie wiem jakiś "seksowny kolor", to będę wyglądał ponętnie dla was ? Nie sądzę ! A wiec tokiem rozumowania pań powinnienem krzyczeć i tupać, że gówno się znają i wiedzą i ,że to ja mam rację. 

 

Doszedłem do wniosku dzięki wam kochane kobiety, że już nigdy nie będę niczego wyjaśniał feministką i innym kobietom o tych poglądach bo to po prostu nie ma sensu, wy macie jakaś inną nie odgadnioną logikę, no ale za to was kochamy.

 

Pozdrawiam serdecznie i proszę się nie denerwować drogie Panie, my jesteśmy w jednym lepsi a wy w drugim tyle aż tyle, natomiast nie które Panie chcą pokazać jakie to są ważne( w sensie nadmuchania swojego ego)... STRASZNE !

Zlitujcie się nad nami.

 

EDIT: O miałem rację! Wynalazcami kamizelki kuloodpornej byli dwaj Polacy: Jan Szczepanik[1] oraz Kazimierz Żegleń[2][3][4].

Ahh te dziennikiczki feministyczki 100% prawdy ! :D ?

 

 

 

 

Edytowane przez SzatanKrieger
  • Like 1
  • Haha 2
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SzatanKrieger O czym ty piszesz??? Bo odnosisz sie do tego czego nie napisałam. :huh: Nie pisałam ani o żadnych korektorze ani o łóżku ani o wycieraczkach - wrzucasz jakąś stronę

 i komentujesz jakbym to ja o tym wspominała-absurd.

Co do kamizelek to wiem, że Polacy je wynaleźli i o nich również nie pisałam. 


 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Florence napisał:

i nie rozumiem po co Bonzo nakręcił jakąś chorą dyskusje,

Niezupełnie nakręciłem.

 

Wczoraj niejaka Królowa Śniegu vel Sara vel nie wiem jesze jakie multikonta ona miała - zaczeła jak zwykle swoją śpiewkę o tym, że kobiety mogą tyle samo co faceci a nawet wiecej.

Czyli - jak gospodarka ZSRR - dogoniła zachód a gdzieniegdzie nawet go prześcignęła.

 

Jako człowiek dociekliwy, uwielbiający rozmowy zwłaszcza z kobietami - postanowiłem zabrać głos w dyskusji.

Okazało się to możliwe.

Zadałem przeto ciekawe pytanie o kobiece wynalazki - epokowe, ktore radykalnie przyczyniły się do zbudowania cywilizacji, w ktorej "kobiety w dzisiejszych czasach to i tamto"

 

Jako druga na liście zagroziłaś, że takie zestawienie epokowych wynalazków zrobisz.

 

Wtedy przyszedł Brat @Rnext i zamknął tamten wątek.

 

Poczułem niedosyt. I dlatego założyłem ten wątek.

Ot i wszystko :)

 

A wracając do Twojego wczorajszego oburzenia wskutek powzięcia informacji iż uważam, że kobieta to tylko cipka i wytwornica dzieci.

Tak. Dokładnie tak uważam. Ale nie jest to moje zdanie - bo nie ja jestem Stwórcą. Stwórca prawdziwy (Bóg czy natura) - dokładnie tak myślał tworząc kobietę.

Inaczej by jej nie stworzył. Bóg nie robił niczego ponad to co niezbędnie konieczne. Nawet człowiekowi to powiedział - "nie będziesz się mozolił na próżno"

 

Bo widzisz - jesli chcesz poznać jakiś problem, często nawet niby oczywisty - warto jest odrzucić całe romantyczne pierdolimento i zadać sobie pytanie, ktore jest pytaniem kluczowym i fundamentalnym.

Mianowicie - po co kobieta ?

 

I analizując rolę kobiety w świecie na podstawie prostej logiki dojdziemy do przekonania, że istota ta robi dokładnie to samo co facet, bardzo podobnie jest skonstruowana (ma dwie ręce, dwie nogi, głowę, nos, oczy, uszy i tak dalej.

Z tym, że posiada jedną unikalną umiejętnosć, ktorej nie ma facet - może urodzić dziecko.

Oczywiście sama się nie zapłodni, niemniej jednak - proces wytwarzania dziecka odbywa się w kobiecie. Męzczyzna jedynie ten proces inicjuje - jako jedyny uprawniony do naciśnięcia klawisza z napisem "execute" czy też "run" jak tam wolisz :):):)

 

A cała romantyczna nadbudowa w rodzaju miłości, czułości, ciepła, motylków w brzuszku - to tylko swoisty dopalacz by nakłonić faceta i kobietę do tego - by poczynili kroki celem spłodzenia nowego życia.

No i też element konieczny dla zagmatwania rzeczywistości.

Po to by człowiekowi wydawało się jaki on słaby, marny, głupi i nieogarniający.

Gdyż starsi i mądrzejsi zawsze mogą mu powiedzieć - "to wszystko nie jest takie proste"

 

Podczas gdy własnie jest.

Edytowane przez Bonzo
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Florence

 

Faktycznie wspomniałaś o tej kamizelce i mi tak utkwiło w pamięci mój błąd no ale to jest tam pikuś

Miałaś epokowe odkrycia dać :P 

 

Dodam jeszcze ciekawostkę :

 

"Korwin: Kobiety na ogół nie mają zdolności do myślenia abstrakcyjnego ale w sprawach praktycznych są mądrzejsze od mężczyzn "

I jeszcze:

 

W USA drużyna chłopców do 15 lat z Dallas wygrała w nogę 5:2 ze złotymi mistrzyniami olimpijskimi. Tu nie chodzi o żadne kompleksy! Chodzi o to, by nie wykorzystywać kobiet tam, gdzie się nie nadają. 

 

I moje pytanie do pań brzmi. Co jest ważniejsze myślenie o głupotach czy wasza kobieca praktyczność ? Samiec, silny, majętny, z wysokim statusem.

Co jest kur** ważniejsze ja się pytam ?

 

Bez tej odpowiedzi ze strony kobiet, dalej nie odpisuję. 

Pozdrawiam.

 

 

Edytowane przez SzatanKrieger
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tia...Jak zawsze moja wina:D Również nie zapoczątkowałam przepychanki o wynalazkach. A jedynie zaoponowałam, gdy kolega @Bonzo stwierdził, że mężczyźni bez kobiet bez problemu przeżyją, ale kobiety bez mężczyzn w żadnym wypadki i, że cipka jest jedyną wartością kobiety, przy czym cały czas się upiera. I nie widzi w tym żadnego problemu. Ba, nawet jest przekonany, że szanuje kobiety:lol: Otóż ewolucyjnie kobiety owszem mogą rodzić co nie umniejsza ich wartości jako ludziom i podmiotom. To,że mamy dodatkową "funkcję" nie oznacza, że nasze jestestwo się musi do niej sprowadzać. Jeśli mężczyzna nie widzi w kobiecie innej wartości niż ta, że może w niej zostawić swój materiał gentetyczny to mu serdecznie współczuję. 

 

Wynalazków i odkryć stworzonych przez kobiety nie jest wiele, ale są i jest ich więcej niż 5. A jest to spowodowane wieloma czynnikami. O których byla wcześniej mowa i bynajmniej nie jest to, to że jesteśmy żywymi inkubatorami. 

 

@SzatanKrieger Samiec napewno dla większości kobiet jest istotny. Ale nie tylko to określa naszą wartość i odmawianie nam podmiotowośći, inteliegncji, bycia czymś więcej niż cipką zdecydowanie nie jest "głupotą"

Bo muszę Was olśnić. Kobiety są zdolne do posiadania pasji, logicznego myślenia, samorefleksji, skupienia się w życiu na czymś więcej niż role biologiczne.

 

A Wy róbcie tak dalej to kobiety w ogóle przestaną chcieć być "kobiece" rodzić dzieci, wykonywać kobiece obowiązki, bo wszyscy traktują to jako coś gorszego od obowiązków męskich. Jak twierdził @tytuschrypus on potrafi zrobić wszystko co kobieta, a kobieta nic co on. Gratuluję podejścia. 

Edytowane przez Fleur
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I w ogóle jak trzeba być sfrustrowanym czlowiekiem...Który normalny mężczyza próbuje za wszelką cenę udowodnić kobiecie, że jest gowno warta, a pełną wersją człowieka jest mężczyzna? Może dlatego ja tu tak ciągle wracam, bo to jest ewenement. Normalny mężczyzna wie jak wiele warte są kobiety, jak wiele wnoszą do jego życia i jak świat byłby podłym miejscem bez kobiet. 

Ale dla tutejszych panów baba to ma być wdzięczna swojemu panu, że w ogóle ją chce, oddawać mu się na pstryknięcie palcami, rodzić dzieci i broń boże nie wymagać by pomógł jej przy dzieciach czy w domu I świetna wymówka - bo wtedy nie będzie go szanować. Nie będzie szanować, bo zajmujesz się WŁASNYM dzieckiem i pomagasz we WŁASNYM domu?! Weźcie się klupnijcie w łeb.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, SzatanKrieger napisał:

@Florence

 

Faktycznie wspomniałaś o tej kamizelce i mi tak utkwiło w pamięci mój błąd no ale to jest tam pikuś

 

Kevlar został wynaleziony w laboratoriach DuPont w 1965 roku przez zespół badaczy pod kierunkiem Stephanie Kwolek

 

Cytując z wikipedii - sama pani Kwolek tego nie zrobiła.

 

Co do piły - nie tyle wynalezienie co "upgrade" wersji Beta :) I bez tego nadal by cięto sobie drewno

 

Curie - odkryła Polon i Rad, nie wynalazła, osiągnięcie nie małe - fakt, jednak te pierwiastki istniały sobie bez względu na to kto by na nie trafił.

 

Hedy Lamarr - Gdy we wrześniu 1940 roku niemiecki okręt podwodny storpedował brytyjski statek wiozący dzieci, Lamarr i jej przyjaciel kompozytor George Antheil postanowili opracować system sterowania torpedą za pomocą fal radiowych. Lamarr (jako Hedy Kiesler Markey, jej zamężne nazwisko w tym czasie) i Antheil zarejestrowali w urzędzie patentowym odmianę systemu, który określamy dziś jako FHSS (ang. frequency-hopping spread spectrum)[1] pod numerem 2292387[4].

 

Patricia Bath - she conceived the Laserphaco Probe, a medical device that improves on the use of lasers to remove cataracts - czyli znowu, nie wynalazła a POPRAWIŁA/ULEPSZYŁA już wcześniej wynalezioną technikę.

 

To te istotniejsze rzeczy. Ja rozumiem panie, każdy wynalazek czy jego ulepszenie były i są istotne - niezależnie od zastosowania. Wiele kobiet przyczyniło się wielu odkryć i wynalazków, faktem jest jednak że odkrycie nie ważne jak nie byłoby wielkie, jest odkryciem czegoś co już jest. Z kolei zastosowanie czy wykorzystanie tych odkryć, to już coś całkowicie  innego i o wiele ważniejszego. Faktem jest też to że jeśli chodzi te najważniejsze, tzw. "milowe" wynalazki, osiągnięcia naukowe.. kobiety żadnej się tu po prostu nie znajdzie - ze względów na to jaką rolę pełniły głównie w społeczeństwie i tego że same miały na to wyjebane i nie bardzo interesowały się tą tematyką w takim stopniu jak płeć brzydka. Chyba że któraś z Pań da mi takie twarde dowody że samica wymyśliła koło - wtedy to posypię głowę popiołem i pokłonię się w pas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Bonzo napisał:

Niezupełnie nakręciłem.

Ależ drogi Bonzo. 

 

Upraszczając, dyskusja jest według @Florence"chora", bo po pierwsze:

 

-nie ma racji

-palnęła coś, a Ty bezczelnie acz konsekwentnie dociekałeś odpowiedzi

-wszyscy doskonale wiedzą, że nie ma racji

 

Większość kobiet nie lubi dyskutować merytorycznie i jest to doskonały przykład reakcji, wręcz podręcznikowy - gdyby przyznawać nagrody im. Typowej Kobiety to w moich oczach byłaby Florence laureatką już kilka razy, a krótko tu jestem:) 

 

Ręka w górę, kto choć raz nie usłyszał czegoś podobnego próbując dyskutować z kobietą.

 

Florence więc wielkodusznie spełniła to, co pewną presją na niej wymogłeś, ale mimo że to Ty miałeś rację, to "wywołałeś gównoburzę", "nie wiem o co Ci chodzi", "napuszczasz jedynych użytkowników na drugich"... To jest tak schematyczne i przewidywalne że aż zabawne:) 

 

EDIT: aż sobie wróciłem do tamtego wątku. Florence poparła tam zdaje się pogląd o tym, że kobiety w dzisiejszych czasach (które Ty jak twierdziłeś zbudowali mężczyźni) świetnie by sobie poradzimy i od 00 lat też je budują. 

 

Co jeszcze ciekawsze i pouczające - nie wywołałeś jej wtedy do tablicy. Sama zadeklarowała w odpowiedzi na Twoją wypowiedź, że wpisze wychodząc przed szereg:D podobnie jak ta Królowa:D 

 

Czyli najpierw sama chciała, a teraz "nakręcasz chorą dyskusję". T byłoby w sumie śmieszne, gdyby nie było prawdziwe i straszne. 

2 godziny temu, Fleur napisał:

I w ogóle jak trzeba być sfrustrowanym czlowiekiem.

Też się zastanawiam, jak można co noc zakładać kolejne konto i wypisywać feministyczne banialuki, będące świadectwem wyprania mózgu i nie broniące się w żaden logiczny sposób:D

Edytowane przez tytuschrypus
  • Like 3
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@self-aware Jaki mam mieć problem, skoro działa na moją korzyść, a ja ponoszę większe ryzyko rodząc i wychowując dziecko niż samiec? (Gdyby forumowicze nie wiedzieli - to kobieta po porodzie bezpowrotnie traci figurę i jędrny brzuch, to kobietę może porozrywać tak, że do końca życia będzie miała problem z nietrzymaniem moczu, to kobieta będzie miała bliznę od cesarskiego cięcia, to kobieta wypada z na jakiś czas z rynku pracy, a potem powrotu może nie być, to kobieta będzie miała obwisłe cycki, to kobieta będzie wiecznie się zamartwiać czy z jej dzieckiem wszystko jest w porządku, to kobieta może  wpaść w depresję poporodową) To jest Wasz problem, i spoko - walczcie sobie o równouprawnienie, ale nie wylewajcie przy tym wiadra pomyj na kobiety i nie próbujcie na każdym kroku udowadniać jakie to jesteśmy beznadziejne bo nadajemy się tylko do rodzenia dzieci. Dla Waszej informacji - są kobiety, które nie nadają się do rodzenia dzieci, instynktu nie mają nawet po 40. Część kobiet po porodzie wcale nie kocha swoich dzieci więc przeżywają wewnętrzny dramat. Bo przecież to jest taki dar i niemal wstąpienie Ducha Świętego, a ona nic nie czuje. 

I dla Waszej informacji - kobiety opisywane tutaj jako bohaterki historii wcale feministakmi nie są. Feministka nie będzie żerować na facecie, żeby wydobyć z niego kasę tylko sama będzie starała się sobie wypracować nawet kosztem późniejszego macierzyństwa. Wiele feministek dostrzega to co dzieje się w polskich sądach i jest za tym, żeby polepszyć sytuację mężczyzn w kwestii opieki nad dzieckiem, np. ustalając opiekę naprzemienną lub rozwarzając też możliwość, że dziecko będzie mieszkać z tatą a nie z automatu z mamą. 

Zdradzę wam sekret. Kobiety przytaczane w wątkach, niszczące mężczyzn i wiecznie nieszczęśliwe, gdyby urodziły się 100 lat temu to byłyby również nieszczęśliwe. Skoro jakaś kobieta nie potrafi być szczęśliwa sama ze sobą to żaden samiec - czy to taki który będzie "trzymał ją krótko" i traktował jak gówno, czy XXI-wieczny pantoflarz. Różnica jest taka, że te 100 lat temu kobiety nie miały takich możliwości, dlatego siedziały cicho, ale bądź co bądź taka kobieta nadal była nieszczęśliwa. Najważniejsze jednak, że samcze ego było połechatane, bo w domu miał posłuszną niewolnicę. Na szczęście te czasy bezpowrotnie przeminęły i teraz mamy coś do gadania ;) A to, że wynajdujecie sobie takie a nie inne partnerki, to tylko i wyłącznie wasza wina :) Fakt, że jest mniej porządnych informacji dla mężczyzn które pokazują jak wystrzec się partnerki opisywanej na forum. W przypadku kobiet sprawa wygląda inaczej, bo jest pełno materiałów odnośnie samców przemocowców, kłamców, zdradzających itd., które nie zakładają, że każdy samiec zdradzi i pobije, a jedynie informują jak takiego pana szybko "zdiagnozować". Dla mężczyzn takich informacji jest mniej i uważam, że fajnie byłoby poprowadzić jakąś kampanię uświadamiającą ich, ale nie poprzez wrzucanie wszystkich kobiet do jednego wora z naklejką "najgorsze zło, które Cię zdradzi i puści z torbami".

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oprócz tego kobiety dały światu tych właśnie odkrywców, wynalazców, naukowców w których widocznie w trakcie wychowania (a kobiety powołane są głównie do odchowania potomstwa) zasiały chęć do rozwijania talentu, ukształtowały tych ludzi na mentalność zdobywców. A później musieli być samotni, albo trafili na kobiety, które im dopingowały i powodowały, że im się chciało. (ew. że mieli ich dosyć, trzaskali drzwiami i szli coś wynajdywać ^^), być może niektóre wynalazki powstały ze znanego wszystkim narzekania bab (kochanie, bo o 18 robi się ciemno , a przy świeczce nie mogę sobie paznokci wypiłować :D). 

Jesteśmy po prostu różni jako płcie. Kobiety nie są tak zdeterminowane, ciężko współpracuje im się w grupie (zgodnie, co już było poruszane w jakimś temacie) i jeszcze parę czynników by się znalazło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Mrowka napisał:

To jest Wasz problem, i spoko - walczcie sobie o równouprawnienie, ale nie wylewajcie przy tym wiadra pomyj na kobiety i nie próbujcie na każdym kroku udowadniać jakie to jesteśmy beznadziejne bo nadajemy się tylko do rodzenia dzieci.

Dobra. Dla podsumowania będzie "no more Mr Nice Guy" z mej strony.

 

Kurwa - jak to powtarza ojciec mojego wspólasa - "to jest rozmowa chuja z butem"

Uprasza się moderację o przymknięcie oka na nacechowane tanią erotyką kolokwializmy, ktore własnie zaczęły lecieć w tym wpisie.

 

Wy kobiety, jak wspomniałem - macie jedną unikalną umiejętność - rodzicie dzieci.

I dlatego do rodzenia dzieci się nadajecie - co nie wymaga dalszego uzasadniania (facet przecież nie urodzi)

 

Więc wbijcie sobie do głowy jedno - skoro posiadacie aż tak zajebistą umiejętnośc (mówię to bez cienia sarkazmu), nieosiągalną dla facetów - to MUSICIE, ale to po prostu MUSICIE ją posiadać KOSZTEM czegoś !

Bo zawsze jest coś za coś !

 

I posiadacie ją kosztem inteligencji, analitycznego umysłu, kosztem siły fizycznej.

 

Dlatego też:

1. Nie pierdolcie, że sobie tak samo jak faceci poradzicie w życiu - bo sobie nie poradzicie

2. Nie pierdolcie, że jesteście w stanie tak samo jak faceci - wykonywać typowe męskie zadania.

 

Bo my, faceci nie podnosimy lamentu, że żaden z nas nie potrafi urodzić dziecka, żaden z nas nie pracuje jako opiekun w żłobku, czy żaden z nas nie nakarmił niemowlęcia piersią.

 

I to nie jest żadne wylewanie pomyj na kobiety, żadne traktowanie ich jak obywatelek gorszego sortu - jest to tylko stwierdzenie, że jesteście inne. Bo musicie być inne - skoro to Wy a nie my potraficie rodzić dzieci.

 

To Wy same się doprowadziłyście do obecnego, chorego stanu w społeczeństwie, gdyż ktoś Was kiedyś potraktował jako proletariat zastępczy, nawbijał Wam do głów, że dorównujecie facetom w ich zakresie a nawet niekiedy ich przewyższacie. Wy łyknęłyście ten bullshit jak młody pelikan żabę - skutkiem czego macie to co macie. Dzieci dalej rodzicie ze wszelkimi tego konsekwencjami (obciążenie, wychowywanie, wyłaczenie z pracy zawodowej, skutki zdrowotne) a w dodatku, z własnej przecież inicjatywy - macie na głowie męskie obowiązki, do ktorych się nie nadajecie (i dlatego ciężko Wam - za co winicie mężczyzn).

 

Bo dałyście wiarę, że "też macie prawa" - czym zrezygnowałyście z przywilejów, należnych Wam jak psu micha - od zarania świata.

 

Platon powiedział kiedyś:

"Nieszczęsny ! Bedziesz miał to czegoś chciał !"

 

No i macie :):):)

  • Like 6
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Rnext zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.