Czuję się jak śmieć...

[deleteduser45]

@o[-_-]o Dzięki za wpis.

[cojarobie]

Porada ode mnie. Zaopatrz się w viagrę. I  idź na te  dziwki w końcu. Nawet jak Ci nie ustanie, to przecież ona będzie Ci loda robić, całować po kutasie, a to bardzo przyjemne jest.

 

Z roksy to była laska?

[deleteduser45]

@cojarobie Nie, z ogłoszeń trójmiasto.

[Bonzo]

W dniu 22.05.2018 o 19:45, Niepowtarzalny napisał:

Nawet mi przy niej nie stanął. Mam jakąś blokadę do teraz i jestem zły za tą sytuację, mówiłem koledze dlaczego przy mnie zaczął się z nią macać a on mówił : Stary, ona była taka zajebista, że już nie mogłem...

Yyyyy, wyjaśnij mi. Czy dobrze zrozumiałem - poszedłeś po raz pierwszy na dziwki z kumplem i to w dodatku do tej samej ?

No wolne żarty.

 

Na divy chodzi się:

a. samemu (najlepiej)

b. można z kumplem, bardzo zaufanym ale pod warunkiem, że ZANIM pójdziecie - Ty sobie upatrujesz Jolkę a on Gośkę. I tego się trzymacie.

 

Co prawda ja się nigdy o żadne kobiety z innymi facetami nie wykłócałem - ale jest rzeczą znaną, że w facecie (zwłaszcza skażonym matrixem) siedzi podświadoma zazdrość nawet o damę, z którą nie jest się w jakiejkolwiek relacji

 

Jesli nie miałeś do czynienia z divami do tej pory - to najlepszym rozwiazaniem jest wybrać sobie kobietę nieco starszą, mniej obleganą. I najnormalniej jej powiedzieć prawdę (ze jesteś świeżak w te klocki)

Jesli dama jest kumata (a doświadczona diva jest) - zrozumie w mig i będziesz przeszczęśliwy

 

Cholera. Gdyby moja przyjaciółka nie wyszła za mąż za klienta w zeszłym roku - dostałbys na nią namiar a ja w ramach braterskiej pomocy zaanonsowałbym Cię u niej odpowiednio.

[deleteduser45]

@Bonzo  

[Dragon123]

myślę, że pierwszy raz udany czy nie lepiej przeżyć z normalną panną a nie za kasę 

[Brat Jan]

@Dragon123

W przypadku nie udanego sexu "zwykła panna" wyśmieje i wypapla na całe osiedle, diva postara się postawić do pionu.

[Dragon123]

jeśli panna też bedzie niedoświadczona to nie będzie nic paplać, ja tam nie czuje klimatu pierwszego razu z divą ale kto co lubi oczywiście