Skocz do zawartości

Wygląd faceta a szanse u was.


Rekomendowane odpowiedzi

6 godzin temu, self-aware napisał:

Autorze, generalnie to idź sobie na dyskotekę, zobaczysz jacy mężczyźni mają szansę w praktyce :)

To jest żaden argument moim zdaniem. A co niby innego ma być potrzebne na dyskotece jak nie wygląd, umiejętność tańczenia ew.? Przecież to miejsce jest po to stworzone. Żeby zabrylować wyglądem, ciuchem. 

 

Dlatego jak ktoś idzie szukać partnerki do poważnego związku albo na podstawie tego miejsca oceniać, co jest dla kobiet ważne, to gratulacje. To tak jakby iść do klubu ze striptizem i powiedzieć, że kolesi w kobietach interesują tylko cycki i to jak tańczą na rurze. 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, self-aware napisał:

Może i masz rację, a zatem niech będzie że to co napisałem tyczy się dyskotek. Podciągam pod to również portale randkowe

Z tym, że na portalach muszę uderzyć się w pierś i powiedzieć, że nie raz lajkowała mnie czy zagadywała jakaś wybitnie nieatrakcyjna kobieta i też miało to dla mnie znaczenie. Biologia, ciężko przed nią uciec. 

 

Zgadzam się natomiast, że Panie na wygląd zwracają większą uwagę niż faceci (pewnie ci ostatni z konieczności), a na pewno dużo większą, niż deklarują. 

 

A dyskoteki mi ogólnie kojarzą się ze strasznymi szlaufami;) kompletnie mnie do takich panien nie ciągnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tytuschrypus - Nie no, oczywiście, że my też chcemy atrakcyjne Panie :) Ja ich absolutnie nie winię, że się im nie podobam. Nie mogę też nic poradzić na to, że panny mniej atrakcyjne ode mnie kompletnie nie są w stanie swoim wyglądem postawić mojego kutasa, a zatem rodzi się pewna chujnia, gdzie facet o niewysokim SMV pragnie kobiet o wyższym bo te o niższym go nie podniecają. (facet może zmniejszyć wymagania jak to na forum zostalo nie raz mówione, ale to dotyczy trochę lepszych gości typu 7+, wtedy bierzesz szóstkę i też jest ok)

 

Byłbym zatem hipokrytą gdybym mówił, że te ładne 6+ powinny się mną interesować skoro ja sam nie interesuję się kobietami o niższym SMV niż moje :) 

 

Szlaufy może tak, może nie. Sporo jest seksownych.

Edytowane przez self-aware
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.05.2018 o 12:45, Mrowka napisał:

Nie zmienia to faktu, że nadal traktujecie kobiety jako obiekty głównie seksualne i oburzacie się na to ze z smv 6 ma jakiekolwiek wymagania. 

Proponuje zamiast wrzucać nas do jednego worka umieścić tam słomę ze swoich butów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, self-aware napisał:

Szlaufy może tak, może nie. Sporo jest seksownych.

Ja jestem konserwatystą chyba:) dla mnie Pani, która żeby podbić sobie poczucie wartości musi się skąpo odziać i poocierać o innych jest szlaufem mentalnie:p 

 

Podobnie jak z Panią, która wrzuca na instagrama swoje półnagie zdjęcia albo jak wypina tyłek by zebrać lajki ma coś nie tak z głową i samooceną, a to przecież też powszechne. 

 

Dyskotekę traktuje jako taki realny odpowiednik instagrama:) 

 

Co do reszty posta zgadzam się, bardzo słuszne spostrzeżenia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Bonzo Mieszkamy po sąsiedzku i z twojej historii słyszałem podobną wersję aczkolwiek różnią się. Pan M. spacerował po hali gdy jeden z pracowników do niego zgaś fajkę bo M. przyjdzie i Cię zajebie. Mniej więcej początek ok. Lecz wiesz może nie ten jegomość jest strasznym cholerykiem takim do kwadratu.Podobno Pan M. od razu do niego powiedział "Tak? Wypierdalaj do kadr już tu nie pracujesz". Ciut się różnią nie wiem, która bliższa prawdy. :) Nie nie pracuje tam. :)

Edytowane przez CzarnyR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mężczyzna po prostu powinien wyglądać schludnie. Też nie umiem ocenić czy koszula była za 100zl, czy za 1200zl...dorabiając sobie na studiach w odzieżówce nauczyłam się skutecznie, że wygląd w ogóle nie jest odzwierciedleniem zasobności portfela ;) Po prostu przy zwyczajnie ubranym facecie czułabym się bardziej sobą. Przy takim przesadnie eleganckim to trochę nieswojo. Sama nie ubieram się w drogich sklepach, nie wymagam tego od innych.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, CzarnyR napisał:

@Bonzo słyszałem podobną wersję...

Co do powyższego, może nie na temat ale mi się od jakiegoś czasu wydaje, że niektórzy czasem tu ładne bajki piszą i historie z "interneta" elegancko ubrane w słowa.

Edytowane przez Maarcin_05
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jak dla mnie facet ma po prostu wyglądać schludnie. Dla mnie nie liczy się to ile wydał na ubranie bo można nawet fajne ciuchy dobrać sobie w ciucholandzie. Ważne żeby był czysty i jakoś się reprezentował, umiał dopasować ciuchy do sposobu bycia i też ważne  by czuł się  w nich dobrze. ;) Napewno nie spojrzę na faceta jak będzie chodził jak jakiś menel, czyli wydzielał subtelne zapachy, miał upaskudzona, przydużą koszulkę, podarte spodnie etc. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Hippie napisał:

Jak dla mnie facet ma po prostu wyglądać schludnie. Dla mnie nie liczy się to ile wydał na ubranie bo można nawet fajne ciuchy dobrać sobie w ciucholandzie. Ważne żeby był czysty i jakoś się reprezentował, umiał dopasować ciuchy do sposobu bycia i też ważne  by czuł się  w nich dobrze.

To jest akurat pogląd, z którym najczęściej się u kobiet spotykam i uważam za bardzo rozsądny. Zresztą jak tak pomyślę, to w drugą stronę też mam jakieś preferowane stylówki u kobiet, ale ma to drugorzędne znaczenie, wystarczy czystość, schludność i w miarę dopasowanie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tytuschrypus przecież to jakieś pustosłowie, można tam wszystko pod to podciągnąć;) dlatego najczęściej się z nim spotykasz. 

 

Ja tam uważam, że wszystko opiera się o to, na ile "kasy" wyglądasz ;) szczególnie słówko "jakoś się prezentował". Coś czuję, że jak wyskoczę w swoich leśnych ciuszkach, to raczej laski będą miały wyjebane na mnie, mimo, że będę miał na sobie 1k zł...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, radeq napisał:

przecież to jakieś pustosłowie, można tam wszystko pod to podciągnąć;)

No bo to jest na pewno truizm więc w pewnym sensie się z Tobą zgadzam (tak ja go traktuję), ale wydaje mi się że dla każdej ogarniętej kobiety to jest tzw. rozsądne minimum. Zresztą, temat ma stron 3 i żadna inna Pani takiego chyba nie podała.

 

A że kobiety nie znają się często wbrew stereotypom ani na modzie, ani na markach, ani tym bardziej na odzieży technicznej to oczywiście pełna zgoda:) To jest w ogóle zabawne, że jest kilka dziedzin stereotypowo "kobiecych" ale być może przez wzgląd na dzisiejsze czasy jakby się temu dokładnie przyjrzeć, to mężczyźni są w nich lepiej obeznani od kobiet - na przykład gotowanie i niezliczeni męscy szefowie kuchni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.05.2018 o 16:32, blck.shp napisał:

To teraz powiedz mi, jaki jest sens w nastawianiu się pozytywnie na jakąś kobietę, skoro i tak się jej znudzimy, albo znajdzie lepszą gałąź lub zacznie nas zdradzać za plecami? Bo dokładnie to zarzucałaś facetom w wątku o wynalazkach, że każdą kobietę z góry traktują jak dziwkę. A w tym wątku sama z góry traktujesz facetów jak świnie, które Cię wyrzucą na śmietnik, kiedy im się znudzisz. To co, Ty masz prawo być do nas uprzedzona, a my do kobiet nie? My jak traktujemy was z góry to jesteśmy mizoginami, ale jak wy nas tak traktujecie to już spoko? Co to za hipokryzja dziewczyno? Śmiać mi się chce czytając te Twoje wywody. :D

Przed swoim wylądowaniem na forum stawiałem panie na piedestale i nawet teraz rzadko bo rzadko potrafi się to zdarzyć, a to słynne traktowanie kobiet jak dziwkę jest spowodowane przez  kobiety bo każda akcja budzi reakcję i jeśli wy zachowujecie się tak by sprowokować nas do takiego traktowania w waszą stronę to przecież nie nasza wina. 

 

Trzeba coś sobą reprezentować by zasłużyć na traktowanie jak kobietę.

 

Pan Marek w audycjach mówił jak był dobry i uczynny dla pań traktował je jak ,,kobiety'' a one w zamian co? Jebały w rogi i bezlitośnie wykorzystywały. 

 

Sam to widzę po sobie byłem miły, uczynny, traktowałem jak księżniczki i co mi z tego przyszło kilka bolesnych doświadczeń i upokorzeń. 

Traktujesz jak kobietę zachowuje się jak dziwka, traktujesz jak dziwkę zachowuje się jak kobieta. -_-

Edytowane przez Maszracius_Iustus
literówka
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@radeq @tytuschrypus Rozwinę więc "jakoś się prezentował"  jeśli macie z tym problem ;) :

Tak jak wspomniałam cena ubrań dla mnie w ogóle nie ma znaczenia. Sama ubieram się w ciuchlandach i wybieram ciuchy, które wyglądają na nie znoszone, zmechacone, podziurawione czy poplamione. Mają dobrze leżeć na ciele i mają w jakimś stopniu podkreślać charakter ale i też ma mi być wygodnie i czuć, że to ciuch dla mnie . To jest też mile widziane przeze mnie u mężczyzn.

 

Nie doszukiwałabym się w moich zdaniach ukrytych sensów - ja żem prosta dziołcha. Przynajmniej w tej kwestii  - w innych ciężko mi stwierdzić samej ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Hippie napisał:

Nie doszukiwałabym się w moich zdaniach ukrytych sensów - ja żem prosta dziołcha. Przynajmniej w tej kwestii  - w innych ciężko mi stwierdzić samej ;) 

Ale nikt tego nie robił. To znaczy, piszę za siebie. Wydawało mi się, że o tym poglądzie wyraziłem się raczej pozytywnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@radeq Autor tego posta nie prosił o podanie konkretnych strojów co nam się podoba a co nie tylko co sądzimy o mężczyznie który ubiera się w drogie ciuchy a który w zwykle tanie - to też w tym kontekscie odpowiedziałam. Stylizacji jest miliony i co z tego będzie jak napiszę konkretną jak inna też jest np ok? A jak juz jesteśmy przy tym temacie to  jeśli chodzi o konkretny styl jaki preferuję u facetów np prosty czarny t-shirt, skórzana kurtka (ramoneska), jeansy (akysz z rurkami!) buty jakieś w stylu glanów albo cośa'la wojskowych. Ale to też nie reguła, bo może mi się też spodobać facet, który po prostu ubiera się w koszulę, t-shirta jeansy albo nawet spodenki w palmy. Każda kobieta będzie preferowała inny styl u facetów.

Ważne, żeby to po prostu pasowało do jego osoby i umiał dobrać stosowny strój do sytuacji. Wiadomo, że nie powinno się ubierać na jakiś egzamin czy rozmowę klasyfikacyjną dres i koszulkę z napisem JP :P 

 

 Każdy człowiek jest i inny i ma inne atuty, ma inną osobowość. Ubiór w dużym stopniu odzwierciedla twoje cechy i to jaki m/w jesteś i to jest część twojej wizytówki.  Ubierasz się przede wszystkim dla siebie i w to co się tobie podoba a nie w czym inni Cię widzą...  ale trzeba wziąc pod uwagę, że to jak się nosisz wpływa na opinię innych o Tobie. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Hippie napisał:

Stylizacji jest miliony i co z tego będzie jak napiszę konkretną jak inna też jest np ok?

Pozwolę sobie zaakcentować te słowa tymi dwoma filmikami.

 

Potwierdzam i nie zaprzeczam.

 

BTW. w ogóle niezły kanał

 

https://www.youtube.com/watch?v=sBIyYxk2DHk

 

https://www.youtube.com/watch?v=DBbNcwHeIm0

Edytowane przez Johnsons
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Mi się podoba jak się mój były szef ubiera.  

Nosi piękne, męskie sztyblety. Węższe spodnie, ale bez przesady. 

Nosi piękne marynarki w ciemnych odcieniach i obecnie golfiki pod spodem. 

Ma dłuższe włosy, które sobie przeczesuje palcami.  

Kocham na niego patrzeć, kiedy stoi oparty o ścianę z założonymi rękami. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.05.2018 o 11:15, loh-pan napisał:

Pytanie kobiet o tego typu rzeczy nie ma sensu. Przecież nie dowiesz się prawdy, ich prawdy. :D

Dobra znajdzie się gośc z wyglądem, albo bez wyglądu a z kasa i  statusem społecznym, Jak kobieta nie będzie wiedziała o tym, ze brzydki koleś ma status, może go traktować jak każdego, który do niego podejdzie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.05.2018 o 19:02, deleteduser45 napisał:

Chodzi mi o to, że podbija do Was facet z super zegarkiem, sygnetem (np. Braci Samców :D), w ciuchach za kilka tys. a np. jak podbija np. w ciuchach tańszych, które na co dzień każdy może sobie kupić, bez zegarka, sygnetu.

Zabawię się w wykopki a co mi tam. 

 

Jak się pannie podobasz wizualnie to możesz mieć na sobie dresy i koszulkę na ramiączka (wyeksponuje mięśnie ramion?). 

Jak jesteś dla Pani nieatrakcyjny to drogi zegarek czy ciuch może coś tam dodać u niektórych kobiet do atrakcyjności.

No i dobry bajer (nie mylić z kłamstwem z niedawno wałkowanego tematu) to się przydaje.  

 

A i jeszcze co do drogich ciuchów to te wszystkie Hugo Bossy, Armani czy CK. Na całą klatę wygląda dla mnie tandetnie(pomijając, że 3/4 to podjeby). Wolę t-shirt bez napisu albo z grafiķą, która mk się  podoba.

 

Oczywiście lubię czasem założyć garniak i koszulę warte razem kilka tysięcy. No ale na na nich nie ma na nich wyeksponowanych znaczków. ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.