Skocz do zawartości

Pozew rozwodowy, zabezpieczenie alimentów


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie bracia. Wychodzę z matrixa już, jedna nogą ?Dziś dostałem, oficjalnie pozew rozowodowy wraz z wnioskiem o zabezpieczenie alimentów na czas postępowania. Dama wnioskuję o 150 zł więcej, niż się umawialiśmy. Myślałem nad tym, aby iść do adwokatki i z jej pomocą powalczyć o mniejsze zabezpieczenie. Teraz pytanie do was. Czy warto z jej pomocy i doświadczenia skorzystać czy samemu powalczyć o mniejsze zabezpieczenie. Dodatkowo w pozwie, jest niby po mojej myśli, bo bez ograniczeń co do spotkań  małym, pełne prawa rodzicielskie i bez orzekania o winie. Chaczyk jest taki, że osmarowala mnie w w piśmie tak, że to moja wina. Czyli zdyskredytowac mnie w oczach sądu. 

Edytowane przez Still
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Marek Kotoński zmienił(a) tytuł na Pozew rozwodowy, zabezpieczenie alimentów
  • 2 tygodnie później...

Cóż, podobnych opisywanych historii mieliśmy tutaj na forum b. dużo. W zasadzie wyjścia są dwa, dążyć do ugody i poubownego załatwienia sprawy. Te wszystkie pomyje z wniosku rozwodowego mają służyć temu, aby skłonić Cię do negocjacji, bo udowodnienie winy będzie trudne.

Druga opcja to walka i o swoje dobre imię, ale wtedy może być dosyć nieprzyjemnie. Ba! Na pewno będzie nieprzyjemnie.

Przydałaby się dokładna analiza. Może zgłoś się tutaj: http://www.adwokatniedzialek.pl/porady-prawne

Bez dobrego papugi może być trudno osiągnąć swoje cele.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słyszałem od adwokata przy okazji sprawy znajomego, że praktycznie jeśli jedna strona chce orzeczenia rozwodu z winy małżonka, to sama nie może mieć żadnej winy. Pisać to sobie można w pozwie różne rzeczy, ale to w sumie tylko może stanowić o przyjętej strategii jej i pełnomocnika. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie da się zmniejszyć zabezpieczenia alimentów. Te właściwe rozstrzygnie sąd później na rozprawie.

W dniu 25.05.2018 o 17:10, Still napisał:

bez ograniczeń co do spotkań  małym, pełne prawa rodzicielskie i bez orzekania o winie.

I  gitara. Tego się trzymaj. Aczkolwiek możesz 5 min przed rozprawą dostać od jej prawnika inne propozycje - trzeba być na to przygotowanym. Tak było u mnie bo ex nie wytrzymała przed rozwodowego napięcia. Byłem na rozprawie sam i myślę, że to mi pomogło na zasadzie biednego żuczka co baby chcą rozjechać. Sąd stopował zapędy ex trochę w trakcie rozprawy.

 

W odpowiedzi na pozew napisz swoją wersję - delikatnie obsmaruj żonę. Delikatniutko, żeby nie wyjść na pieniacza - sąd i tak to tylko przejrzy na szybko bez wnikania. A na końcu napisz, że dla dobra dziecka dla którego rozwód jest wielką tragedią wyrażasz zgodę na orzekanie bez winy aby nie pogłębiać konfliktu i nie szkodzić jemu.

Sędzinie też będzie zależało na nie orzekaniu winy. Pół godziny, wyda wyrok i jest wolna. Wasze małżeństwo ma gdzieś.

Edytowane przez Normalny
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 5/25/2018 at 5:10 PM, Still said:

bez orzekania o winie

Sąd z automatu orzeka o winie. Żeby wyłączyć ten automat potrzebny jest wniosek o odstąpienie od orzekania o winie podpisany przez obydwie strony. Z takiego wniosku każda ze stron może się wycofać na rozprawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Normalny Jak ja się rozwodziłem to tak to właśnie wyglądało.

 

Podstawa prawna w KRiO:

Art. 57. § 1. Orzekając rozwód sąd orzeka także, czy i który z małżonków ponosi winę rozkładu pożycia.

 

§ 2. Jednakże na zgodne żądanie małżonków sąd zaniecha orzekania o winie. W tym wypadku następują skutki takie, jak gdyby żaden z małżonków nie ponosił winy.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Adams napisał:

§ 2. Jednakże na zgodne żądanie małżonków sąd zaniecha orzekania o winie. W tym wypadku następują skutki takie, jak gdyby żaden z małżonków nie ponosił winy.

O i z tego trzeba korzystać. Jeden pisze bez winy, drugi też i wszystko gra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak odpisałem przy pomocy adwokata. Zgadzam się na rozwód, bez orzekania o winie. Tylko dałem kontra argumenty, że płacę alimenty na małego dobrowolnie, podobnie z przedszkolem, plus to, że maly u mnie też spędza czas i też pieniążki wydaje na niego. Poza tym w pracy mam różnorakie benefity dla dzieci. Kolonie, paczki, wyjścia do kina, wyjścia na dzień dziecka etc etc. 

Co do zabezpieczenia alimentów, adwokatka mówiła, że sady odrzucają zabezpieczenie. Nie zawsze, ale bywa, że tak. 

Edytowane przez Still
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok widzę, że podjąłeś decyzję i korzystasz z adwokata. Dobra decyzja, ale pamiętaj sam także czytaj i szykuj się - może poradnik @Mosze Red o rozwodzie. Jak widzisz samiczka już na wstępie zaczęła zmieniać wersje i atakować - nie wiesz co będzie dalej - jej wyobraźnia działa i napędza się tak więc opowieści o tym co zrobiłeś i jaki nie byłeś będą coraz pikantniejsze.

Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Zostałeś zobowiązany przez Sąd przy doręczeniu do złożenia odpowiedzi na pozew ? Czy przysługuje Ci jeszcze terminie do złożenia odpowiedzi ? W odpowiedzi na pozew możesz się wypowiedzieć co do żądań Twojej żony, jeśli przystaniesz na orzekanie bez winy stron i na pozostałe żądania to sprawa odbędzie się jeden termin + potrzebny świadek, którego zeznania mają wykazać, że orzeczenie Sądu nie będzie miało negatywnego wpływu na dobro małoletnich dzieci. Jeśli chcesz to skończyć szybko i sprawnie możesz przyłączyć się do żądań małżonki, ewentualnie negocjować alimenty, kontakty - możesz się umówić na poradę prawną, adwokat/radca prawny wytłumaczy Ci jak to wygląda, powie Ci co mówić jeśli chcesz to skończyć na jednym terminie.

 

W przypadku odmiennych żądań i braku porozumienia na sali idziesz na batalię, nie wiem, co ona zarzuca Tobie, a tym bardziej co  Ty zarzucasz jej. Wtedy moim skromnym zdaniem warto korzystać z pomocy fachowców. Przerobiłem naście rozwodów i mogę powiedzieć, że brak adwokata utrudnia komunikację z Sądem, możesz wkurwić sędziego lub ławników - a to jest gwóźdź do trumny. Ponadto pomoc jest istotna w razie walki o udowodnienie winie żonie, zakres kontaktów, czy wysokość alimentów.

 

Z poważaniem

Adwokat Diabla, życzę powodzenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy od poziomu świadomości faceta.

Ja byłem sam. Ale czytałem internet, poradniki, sam układałem sobie scenariusz w głowie itp.

Nie jestem w życiu ani na rozprawie nie byłem awanturnikiem - po pierwsze troska o dziecko.

Adwokata nie miałem a sąd w pewnym momencie się wkurzył na ataki wobec mnie adwokatki ex - kazał jej siadać i ustalił - macie państwo się dogadywać w troskę o wasze dziecko.

 

Natomiast jeśli ktoś nie czuje się pewnie, nie zna się - wiadomo lepiej mieć prawnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Odświeżenie tematu panowie. Małżonka złożyła zażalenie na decyzję sądu który na posiedzeniu nie jawnym rozpatrywal zabezpieczenie alimentów . Jej żądania 600 zł  zostały odrzucone i przystał na moje 400 zł. 

Adwokata mam w pojutrze i będzie odpowiedź z mojej strony na zażalenie ex. 

Pytanie do braci obytych. Czy często się zdarza, że sąd Apelacyjny I Instancji zmienia pierwszy wyrok sądu okręgowego? 

Edytowane przez Still
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postanowienie Sądu w przedmiocie zabezpieczenia alimentów, co do zasady wszystko zależy od argumentacji piszącego zażalenie i  składu sędziowskiego.

Jej żądania 600,00 zł a Twoje 400 zł, a ile małoletnie dziecko ma lat ? Jakie macie zarobki (Ty i ewentualnie ona)?  A ile chce alimentów po rozwodzie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

A co z tymi alimentami? Płacisz 400 tak? Moja małżonka w pozwie chce 1000zł choć to jakieś urojenia bo zarabia grosze i 900 płaci na mieszkanie więc nie ma opcji żeby wydawała 2000zł na dziecko. I jeszcze jedno jak napisałeś ten wniosek o zmianę wysokości alimentów? Podawałeś jakieś rozliczenia?

Edytowane przez Wojtek Sikorski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.