Skocz do zawartości

Aplikacje randkowe na seks


Rekomendowane odpowiedzi

Chciałbym zasięgnąć od Was informacji nt. takich stron jak flirt.com, erodate.com itp., itd., et cetera. Z reguły żeby w ogóle wysłać wiadomość trzeba wykupić jakieś pakiety.Czy ktoś mógłby tu przybliżyć kwestię finansową jeśli chodzi o działanie(czy to nie ściema i pobierają z kart)? Czy te portale są wiarygodne? Czy Panie ogłaszające się tam są realne?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej wiarygodne moim zdaniem: datezone. Nie widziałem żadnych nachalnych opłat, a większość kont raczej autentyczne. Jednakże nie napalaj się, na takich portalach zobaczysz prawdziwą wykurwioną naturę kobiet. Same pruderyjne wariatki albo wybredne, grymaśne hipergamicznie rozbuchane "kurewny", no i jakieś prostytutki zawsze tam się znajdą. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie marnuj czasu na takie portale. Ja od pól roku jestem po rozstaniu i dawno nie bylo mi tak dobrze. Co drugi tydzień w piątki chodzę na seks do prostytutki, samo 'namierzanie' potencjalnej 'ofiary' jest fascynujące - analizuję wagę, wzrost, opinie szwagrów na garsonierze, kształty Pani. A potem daję ze 150 zł i mam ją na godzinę seksu. Z reguły jeśli dobrze wybierasz, to trafiasz na Panie które całkiem to lubią a i nie brakuje div które są całkiem ciasne, dopiero zaczynające 'karierę'. 

Seks jest bardzo łatwy i bardzo tani i dla mnie nie ma nic lepszego niż divy - mam nadzieję, że nigdy niczego złego nie złapię (zawsze jest zabezpieczenie gumą), bo szczerze mówiąc dawno mnie nie bawiło życie jak odkąd zacząłem coś takiego.

Zobacz jakie to groszowe sprawy - dwie wizyty w miesiącu to raptem 300 zł! Trzy wizyty to tylko 450 zł!

To żona kosztuje Cię miesięcznie nawet 1500 zł - a to dzieci, a to jej wymysły, a to jej macierzyński na którym nie pracuje. A do tego uchyla Ci z łaską szpary i otwiera gębę w TWOIM mieszkaniu (czego ja nie jestem w stanie zdzierżyć, raz mieszkałem z kobietą i jak kobieta zaczyna tylko teściki albo pyskowanie to szybko się relacja kończyła i dzięki Bogu, bo nie ręczę za siebie jak baba mi w MOIM MIESZKANIU próbuje cokolwiek odpierdalać).

 

Dziś miałem jedynie pechowy dzień - umówiłem się z prawdziwym SKARBEM jeśli chodzi o brzmienie głosu i ogłoszenie na odlotach - co za głosik, ło masakra Pany, wszystko wyglądało spójnie, opinii na garsonierze nie miała co oznacza, że być może trafiłem na jakąś początkującą perełkę. Niestety, przybyłem pół godziny za późno i miała już wyłączony telefon, pewnie już miała innego klienta. Wkurwiłem się dziś mocno i sfrustrowałem ale na jutro zaplanowałem sobie mój WIELKI DZIEŃ, WIELKIE POLOWANIE hehe.

 

Panowie, nawet nie pierdolcie się z takimi bzdurami jak erodate i inne głupoty, zamiast ruchać stawiacie siebie w sytuacji piesków którzy miesiącami modlą się i urabiają jakąś Panią, żeby ją ruchnąć. W ten sposób sami siebie stawiacie w pozycji białorycerza dla którego seks jest czymś wielkim.

 

Seks to taniocha - jeden telefon 150 zł i zapinam którą chcę.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arch, ktoś kiedyś pisał, że guru pua też chodzili na profesjonalistki. Tak to działa. Jeśli idzie ci tylko o seks, to taniej i bezpieczniej (jeśli chodzi o wpadki i jakieś ewentualne szantaże, emocjonalne jazdy etc) nie dostaniesz. Polskie samice stają się paradoksalnie bardziej "związkowe", chcą wciągnąć samca na plantacje długiego związku, małżeństwa i ich chorych wyobrażeń, które kończą się frustracją po spadku naćpania hormonalnego. Spotkałem już w pracy pewną kobietę, która straciła haj małżeński i co? Sama teraz odradza małżeństwa :) Wyjątkowo szczera Pani. Szkoda że mężatka ...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, AdamPogadam napisał:

Spotkałem już w pracy pewną kobietę, która straciła haj małżeński i co? Sama teraz odradza małżeństwa :) Wyjątkowo szczera Pani. Szkoda że mężatka ...

A czego byś się po kobietce spodziewał - kolejna 'pokrzywdzona'. Zgaduję, że intercyzy nie ma, kasę od męża ciągnie, takimi gadkami może już przygotowuje się do rozwodu i grabieży pieniędzy mężczyzny. Do tego dusi się w małżeństwie jak wiele kobiet. Czemu się dusi? Bo dusi swoją kurewską hipergamiczną naturę która do niej krzyczy: SZUKAJ NOWYCH BOLCÓW! Skakaj na innych, sprawdzaj, testuj. 

Takie są kobiety ale mi to nie przeszkadza, mi przeszkadza jedynie, że taka 'zmienna' Pani nie ma intercyzy.

Ja zawsze twierdzę, że doskonale znam 'zmienną naturę' kobiet, ja wiem, że kobieta zmienną jest i ja zawsze tylko głośno powtarzam: niech kobieta będzie zmienną za SWOJE PIENIĄDZE. Niech płaci zarobionymi przez siebie pieniędzmi za tę zmienność.

U mnie zawsze ta zasada działała - każda z którą byłem płaciła za siebie. Chcesz być zmienna? Nie ma sprawy - płać swoje pieniądze za tę zmienność i możemy się bawić w Twoją zmienność :)

Ale już do tego Panie takie skore nie są.

  • Like 3
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magician, ja tam już nie buszuję, bo to strata czasu, energii i nerwów. Księżniczkowatość obecnych tam "pizdencji" (wiadomo, nie ma atencji bez pokazania pizdencji) wrzuciła mnie na nowy poziom red pill'a. One są tam zawalane wiadomościami od różnych piesków i seksualnych rycerzyków w takim stopniu, że twoich nie maja czasu czytać. Dostają wrażenia, że wszyscy mężczyźni to psy na uwięzi cipki do bezwzględnej selekcji, faceci to świnie, więc mogą wciąż zwiększać wymagania i manipulować (taka ich wersja sprawiedliwości inaczej).

Te porządne Panie wkoło nienawidzą mężczyzn znających prawdziwą wartość kopulacji. Na przykład taki przykład - złapał mnie ostatnio jakiś głupi haj na znajomą z otoczenia (po prostu ona była w zasięgu codziennym), poszedłem do divy, i co? Haj minął... :)  Plus gdy ta znajoma dowiedziała się, że nie lubię małżeństw jako takich, to patrzy na mnie z jakąś wrogością :)  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aplikacje randkowe, portale randkowe, platformy randkowe  ... Nasze życie zaczyna być redukowane do portali i aplikacji ... czy to normalne? - czy to tylko znak naszych czasów i kierunek jaki ludzkości obiera ?

A co będzie jak kiedyś wszystko to pierdolnie - blackout ? - to bez prądu i neta palcem do dupy nie trafimy.

Po za tym ludzie mają mylne pojęcie o absolutnej anonimowości w necie i często kłamią na swój temat i kreuje siebie i swoje życie w samych superlatywach.

Edytowane przez wojkr
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, wojkr napisał:

Nasze życie zaczyna być redukowane do portali i aplikacji ... czy to normalne? - czy to tylko znak naszych czasów i kierunek jaki ludzkości obiera ?

A co będzie jak kiedyś wszystko to pierdolnie - blackout ?

Kiedyś było zredukowane do jednej jaskini, jednej rzeki, jednego miasta itd, zawsze coś mogło pierdolnąć albo ktoś robił wjazd i wyżynał wszystkich, takie już jest życie, że kręci się wokół czegoś. A dzisiaj jest tyle możliwości, że o ja pierdolę, chociażby apka C:GEO :] 

 

Zawsze też było tak, że większość w razie problemów była w dupie, bo tylko niewielka grupa ludzi ogarnia różne tematy i jak nie pokierują tymi drugimi to zdechną ;) Ja tam na apokalipsę trochę już przygotowany jestem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Próbowałem wielu takich portali, nie wiem z jakiego jesteś miasta, jak z dużego to masz większy wybór. Ja w małym miałem raczej skromy wybór większość to po prostu prostytutki i nieaktywne profile. Te portale to po prostu maszynki do robienia pieniędzy dla ich właścicieli. Najlepszy i w dodatku nie trzeba zakładać konta to roksa.pl. Zazdroszczę braciom z dużych miast co do wyboru div :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Portale randkowe - wynalazek , dzięki któremu każde brzydkie kaczątko dostaje dawkę atencji i pochlebstw niczym księżniczka od napalonych uzytkowników. Oczywiście real to weryfikuje potem w większości przypadków. Portale randkowe to taka światynia, gdzie kobiety ustawione na piedestale z zasłonietymi licami, czczone są przez swoich poddanych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tinder, Badoo, Plenty of Fish wszystko za darmo za nic nie płace.

W niedziele po południu wysyłasz blitz walisz identyczne wiadomości (kopiuj wklej tylko imiona zmieniasz) i czekasz na odzew.

W moim przypadku (a nie jestem jakimś nie wiadomo kim) zawsze jest jakiś odzew i później piszesz i jak najszybciej umawiasz się na kawe/drinka i zaczyna się prawdziwa rozgrywka aby zaliczyć bazę.

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minutes ago, Pytonga said:

umawiasz się na kawe/drinka i zaczyna się prawdziwa rozgrywka aby zaliczyć bazę.

Kiepsko, biorąc pod uwagę że odezwą sie po prostu mało urodziwe panny, którymi w realu dany facet sie nie zainteresuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bracie nie wysyłasz wiadomości do brzydul to marnowanie cennych zasobów.

 

Najpierw lubisz jak leci nastęnie czekasz na odzew i dokonujesz selekcji (na Badoo oraz Tinderze) i dopiero wysyłasz wiadomości.

 

Zupełnie inaczej na Plenty of Fish - tutaj dokonujesz elekcji i wysyłasz wiadomości do tych które Ci odpowiadają.

 

Oczywiście trzeba pamiętać, nie ma sensu wysyłać wiadomości do mega pięknych atencjuszek (chociaż czasami warto spróbować najwyżej zignorują cię)

 

Nie umawiamy się z paniami, które nam nie odpowiadają i których i tak nigdy byśmy nie szturchnęli - szanujemy swój czas i zasoby.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze nie polecam typowych sex portali. Poziom spierdolenia totalnie nie adekwatny do urody większości pań które tam są. Największym szokiem było dla mnie ujrzenie kilkuset like-ów i komentarzy od napalonych samców pod zdjęciami fałd brzusznych, obrzydliwych starych picz i obwisłych cycków. Żeby któraś chciała się z Tobą umówić na darmowy seks musisz wyglądać jak adonis i oczywiście posiadać jakiś status bo kobiecie NIGDY nie chodzi tylko o seks. Reszta to panie mocno przeciętne z cennikiem młodej divy.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
W dniu 25.05.2018 o 18:53, T_Shelby napisał:

Chciałbym zasięgnąć od Was informacji nt. takich stron jak flirt.com, erodate.com itp., itd., et cetera. Z reguły żeby w ogóle wysłać wiadomość trzeba wykupić jakieś pakiety.Czy ktoś mógłby tu przybliżyć kwestię finansową jeśli chodzi o działanie(czy to nie ściema i pobierają z kart)? Czy te portale są wiarygodne? Czy Panie ogłaszające się tam są realne?

 

W dniu 25.05.2018 o 19:18, AdamPogadam napisał:

Najbardziej wiarygodne moim zdaniem: datezone. Nie widziałem żadnych nachalnych opłat, a większość kont raczej autentyczne. Jednakże nie napalaj się, na takich portalach zobaczysz prawdziwą wykurwioną naturę kobiet. Same pruderyjne wariatki albo wybredne, grymaśne hipergamicznie rozbuchane "kurewny", no i jakieś prostytutki zawsze tam się znajdą. 

 

 

Za czasów studiów siedziałem na tego typu portalach, powiem krótko - na 1 kobietę przypada kilkudziesięciu napaleńców.

Jeżeli masz 187 wzrostu, 95kg czystych mięśni, klatę jak z okładki, brzuch młodego Boga i do tego penisa minimum 21 cm to jest szansa, że jakaś kobieta zauważy Ciebie spośród 700 wiadomości na jej skrzynce.

Oczywiście spotykanie się z dziewczynami jest możliwe za pomocą takich stronek. Sporo lasek wrzuca nawet zdjęcia ze spotkań na swoje profile ale mówię musisz wyglądać jak Kulturysta.

Ja miałem o tyle problem, że jak już jakaś dziewczyna (raz na ruski rok) się mną zainteresowała to się okazywało, że jest z drugiego końca Polski..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.