Brat Jan Opublikowano 24 Grudnia 2023 Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2023 22 godziny temu, Bonzo napisał(a): To jest temat, który facet powinien ogarniać sobie możliwie najprostszym, najtańszym i najmniej dolegliwym sposobem. A w każdym razie - zawsze rozważać czy uganianie się miesiąc za wolną damą 10/10, inwestowanie w to czasu, pieniędzy, energii - warte jest tak naprawdę jednego wytrysku (czy nawet kilku) ? No to "berliński naukowiec" znalazł jeszcze prostszy sposób 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tornado Opublikowano 24 Grudnia 2023 Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2023 W dniu 19.12.2023 o 01:41, Bonzo napisał(a): 30-tki. Po to by mniej operowali pośród 40-tek i 50-tek - czytaj - by nie robili mi konkurencji. Ach ta uczciwa rywalizacja. Czyli bierta fury z tektury....po 2000 roku wykreślone. Szmery i bajery NAM zostawcie youngtaimery. .....się z choinki urwał. I cały misterny plan też w pi()du. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Optimus Prime Opublikowano 25 Grudnia 2023 Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2023 W dniu 23.12.2023 o 16:57, Bonzo napisał(a): Akurat być wybzykanym przez mężatkę to znacznie lepsza opcja niż zostać wybzykanym przez kobietę ze stałego związku z wybzykiwanym. Zwłaszcza przez żonę. Tu w grę bowiem wchodzą spore straty finansowe, masa nerwów i bardzo często też wszelkie problemy wynikające z istnienia dzieci powstałych wskutek wybzykiwania. A dzieci to skutki odczuwalne do śmierci a nawet i po niej. W wypadku bycia wybzykanym przez mężatkę - te wszystkie problemy nie istnieją. Bo jesli nawet z wybzykiwania powstanie dziecko - to skutki tego poniesie ślubny tej mężatki. Podstawa prawna - Art. 62 § 1 Ustawy z 25 lutego 1964 roku "Kodeks Rodzinny i Opiekuńczy", Dz. U. 2020 poz. 1359. A i nie do przecenienia jest to, że mężatka nigdy nie zaśpiewa słynnej piosenki z "Misia" Barei, nawet gdyby jej oblubieniec pozamałżeński chciał czmychnąć za granicę. Czyli: "W swego serca zatrzymam cię porcie Porcie pełnym czułości i wzruszeń Żadnych kartek ja w twoim paszporcie Byś był ze mną wyrywać nie muszę" Krótko mówiąc - podstawowe przesłanie tego forum - "ruchać, jebać, nic się nie bać" O widzisz. Tu podniosłeś ciekawe zagadnienie. Brać byle co. Jak rozumiem - branie byle czego to pójście po najmniejszej linii oporu. Pojawia się ciekawe pytanie - czy ruchanie warte jest pójścia drogą krętą, wyboistą - czyli wymagającą wysiłku ? Moim zdaniem - absolutnie nie. To jest temat, który facet powinien ogarniać sobie możliwie najprostszym, najtańszym i najmniej dolegliwym sposobem. A w każdym razie - zawsze rozważać czy uganianie się miesiąc za wolną damą 10/10, inwestowanie w to czasu, pieniędzy, energii - warte jest tak naprawdę jednego wytrysku (czy nawet kilku) ? Moim zdaniem - absolutnie nie. Damę zajętą 10/10 (np mężatkę) można mieć znacznie szybciej, damę zajętą 5/10 - praktycznie od ręki. A w pewnej reklamie było kiedyś - "skoro nie widać różnicy to po co przepłacać ?" Pisałem analogię o psach, wilkach i lwach. Więc tylko dopisze że ja wolę brać to co sobie wymarzę aniżeli to co dają bo się akurat trafiło.... w dodatku wątpliwej jakości. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi