Głodny Prawdy Opublikowano 28 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2018 Witajcie Bracia Reakcja stresowa - tak nazywam to uczucie w sercu które zapewne dobrze znacie kiedy nagle zlewa was stres, Dla mnie bardzo nie przyjemne i nie lubie jej. Taki stres zalewał mnie już setki i tysiące razy szczególnie nasilony u osoby nieśmiałej takiej jak ja. Pojawiał się w wielu sytuacjach i pojawia się nadal lecz czasami maleje nie jest już taki jak kiedyś. Kiedy nawet pytasz się dziewczyny która godzina, kiedy jesteś w gronie osób ci obcych i musisz z nimi gadać lub siedzieć, kiedy zbliża się grupka dresów na ulicy a ty w sumie jesteś bezbronny... Od teraz zaczynam obserwować to uczucie kiedy idę po ulicy i mijam grupkę dresów czy innych narkomanów w myślach się uspokajam i mówię sobie że jestem twardy patrząc w dal przed siebie i idąc pewnie w przód. Wy też pewnie za tym nie przepadacie i z tym walczycie, Jakie macie na to sposoby? Myślę że jestem na dobrej drodzę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Magician Opublikowano 28 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2018 Godzinę temu, Głodny Prawdy napisał: a ty w sumie jesteś bezbronny Jeśli masz sprawne 2 ręce i 2 nogi to nigdy nie jesteś bezbronny. Masz skuteczne środki do obrony. Kopniesz go z całej siły nogą w nerkę, nie musisz mieć glanów, bardzo bolesne uderzenie (o ile nie jest spasiony na sterydach). Jak dobrze przymierzysz i uderzysz w splot słoneczny, to przeciwnik może zejść z tego świata. Zabraknie mu powietrza. I zawsze skuteczne jest walenie po jajach, extremalnie bolesne. Godzinę temu, Głodny Prawdy napisał: uczucie w sercu które zapewne dobrze znacie kiedy nagle zlewa was stres To mieszanka kortyzolu i adrenaliny. Wiem, że opanowanie tego jest trudne, ale kiedy pokażesz że się boisz to przeciwnik to wyczuje i będzie mocniej atakował. Atawizm. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pytonga Opublikowano 29 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2018 11 hours ago, Głodny Prawdy said: Od teraz zaczynam obserwować to uczucie kiedy idę po ulicy Dokładnie bycie obserwatorem własnego zachowania oraz reakcji. Uczenie sie swojego ciala odruchów, reakcji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
loh-pan Opublikowano 29 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2018 Kilkanaście lat temu to nawet przechodziłem na drugą stronę ulicy, często łaziłem po nocach. Teraz, jak czuję zagrożenie to wychodzę mu naprzeciw. Idzie grupka dresów to odzywam się pierwszy i pytam o godzinę. Dzięki temu przejmuję inicjatywę a oni w zależności od nastawienia - uj ci do tego lub grzecznie podają. W obu przypadkach nie mam żadnych kłopotów. Zauważyłem, że gorsze są gówniary/blachary, płeć żeńska. Głupie zaczepki i na koniec wyzwiska, zazwyczaj narypane to i naćpane. Nie potrafię z takimi rozmawiać. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi