Skocz do zawartości

10 lat i koniec


Rekomendowane odpowiedzi

13 godzin temu, MMorda napisał:

 następnego dnia pojechałem do niej do pracy, widziałem ten szok u niej jak mnie zobaczyła jakby przestraszona, zaproponowałem wyjscie na mecz żużlowy co akurat lubiliśmy chciałem tez tam troche porozmawiać, nie chciała juz sie przytulać unikała tego czułem że jest coś na rzeczy niby ok ale nie jest wcale czułem że odchodzi odemnie juz na 100%

Błąd bracie duży błąd. Ona Cię miała gdzieś a Ty latales za nią dalej z jęzorem na wierzchu. Sporo pracy przed Tobą jeszcze. 

 

Ogólnie sytuacja smutna nie zazdroszczę, ale musisz przez to przejść. Z jej strony coś się ewidentnie wypaliło. 

 

Marek kiedyś nagrał audycje ,, z mężem migrena z kochankiem ruja" to jest pierwszy sygnał ostrzegawczy. 

 

Jak kobieta unika kontaktu fizycznego, tłumaczy się zmęczeniem bólem głowy to już lampka czerwona powinna się zapalić. A z kochankiem pewnie szarpanie za włosy, bicie po twarzy standard. Z Twojego opisu bracie na samca alfa mi nie wyglądasz. Poświęciłeś siebie dla kobiety, swoich znajomych, pasję. Teraz zostałeś z niczym a ona się dobrze bawi w ramionach innego. 

 

To jest rak naszych czasów widzę to po swoich kumplach. Poznają laskę gości nie ma znikają tylko ona i ona nic innego się nie liczy. 

 

 

Masz nauczkę, aby nie poświęcać się kobiecie w 100%. Traktować je jako miły dodatek do życia nic więcej. I dużo wiedzy lektur przed Tobą jak działa umysł kobiety. Nie opisałeś tu jak wyglądal wasz związek, ale obstawiam w ciemno, że byłeś białym rycerzem. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Mr. X napisał:

A ustawianie jej jako wroga mija się z celem. Czyż nie jest to nakręcanie spirali nienawiści, którą sam Wódz w jednej ze swoich książek zawarł jako coś co za szkodzi tylko i wyłącznie nam samym?

Ale przecież @Pytonganapisał wyraźnie, że to ONA ma go teraz za wroga. Chodzi o to, by mieć tego świadomość, a nie rycersko wychodzić z sercem na dłoni, ponieważ ona się na to serce najwyżej odleje - a może być, że i wysra. 

 

To bardzo słuszna przestroga ze strony doświadczonego Brata. On (autor wątku) jest dla niej obcym człowiekiem już i trzeba o tym pamiętać. Sentymenty, uczucia wyższe - jak Pani ma nową gałąź wszystko to znika. Trzeba mieć tego świadomość. A facet świeżo wyjęty z matrixa jej nie ma i takiego ataku może się nie spodziewać.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, tytuschrypus napisał:

Ale przecież @Pytonganapisał wyraźnie, że to ONA ma go teraz za wroga. Chodzi o to, by mieć tego świadomość, a nie rycersko wychodzić z sercem na dłoni, ponieważ ona się na to serce najwyżej odleje - a może być, że i wysra. 

 

To bardzo słuszna przestroga ze strony doświadczonego Brata. On (autor wątku) jest dla niej obcym człowiekiem już i trzeba o tym pamiętać. Sentymenty, uczucia wyższe - jak Pani ma nową gałąź wszystko to znika. Trzeba mieć tego świadomość. A facet świeżo wyjęty z matrixa jej nie ma i takiego ataku może się nie spodziewać.

Za szybko przeczytałem stąd wyłapałem na odwrót. Zwracam honor. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, MMorda napisał:

a najśmieszniejsze jest to że akurat jak zaczeło zależeć mi na dzieciach to uciekła :D nie mówilem jej że mi zależy ale czułem że jestem gotów a tu taki pech :D teraz ma lepszą gałązke 

Pozornie to najlepsze co ci się przytrafiło bo najpewniej byś wychowywał dziecko tego bolca, z którym cię zdradzała. Od 2 lat cię zdradzała to już nawet nie jest brak szacunku tylko jawna pogarda. A możesz pomarzyć o dzieciach z kobietą, która tobą gardzi. Chyba, że byłbyś milionerem to z łaski ci urodzi, żeby hajs się zgadzał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Własnie o to chodzi, nie dowiedziałbym sie o tym gdybym nie zanalazł tego tel. nie wiem co gorsze świadomośc czy nie świadomość. no i przez dwa lata nie znalazł się lepszy bolec :D ale kontrolki paliły mi się już wcześniej, tak około pół roku tylko dlaczego zignorowałem je? :( strojenie, robienie sobie zdjęć a wcześniej nie było tego, to nie była laska co napierdala dziubki do lustra i pstryka milion zdjęć, a zaczeła je robić, juz były kontrolki. ale po temacie zdjęcia wszystko usunięte przez miesiąc czasu troche wstałem na nogi ale nadal czuje małą pustke. pod koniec chyba zaczeła testować, to jogurt  nie ten smak kupiłem no to mówie jak nie pasuje to nie jedz, na rowerze zaczeła wybierać trogi ona co zawsze to ja robiłem, no to jak wybierała to mówie jedz ja jade swoją droga no to z fochem za mna :D

Edytowane przez MMorda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Personal Best napisał:

Zadzwoni do Ciebie max za 2 m-ce. Zapyta "co u Ciebie", etc ..one kurwa, wszystkie tak mają :) nie daj się wtedy podejść.

nie zadzwoni, urabia nową gałąź :) ja nie wybaczam zdrad! to moja podstawowa zasada wiec o to sie nie boje że mnie podejdzie nawet z płaczem!

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, MMorda napisał:

nie zadzwoni, urabia nową gałąź :) ja nie wybaczam zdrad! to moja podstawowa zasada wiec o to sie nie boje że mnie podejdzie nawet z płaczem!

Oczywiście, że urabia nową gałąź albo całe drzewo nawet. Nie znaczy to jednak, że "kontrolnie" nie spyta co u Ciebie. Broń boże nie pisz jej, że jej czegoś "nie wybaczasz". Kobiety bardzo rajcuje jak ex jest ciągle emocjonalny. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak, że na pewno odczuje wiele rzeczy. dochodze do takich wniosków że kurwa miała jak w bajce no jej jedynym obowiązkiem (oprócz pracy) było wymyślenie obiadu ;) no kurwa sam sie dopiero na tym łapie że chyba "aż" za wiele było dla niej

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, MMorda napisał:

Powiem tak, że na pewno odczuje wiele rzeczy. dochodze do takich wniosków że kurwa miała jak w bajce no jej jedynym obowiązkiem (oprócz pracy) było wymyślenie obiadu ;) no kurwa sam sie dopiero na tym łapie że chyba "aż" za wiele było dla niej

"W bajce" to one mają jak mogą skręcić jakąś inbę albo jak facet ją porządnie opierdoli, a nie kiedy ma mało obowiązków, no c'mon bitch :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Personal Best napisał:

"W bajce" to one mają jak mogą skręcić jakąś inbę albo jak facet ją porządnie opierdoli, a nie kiedy ma mało obowiązków, no c'mon bitch :)

i tu masz racje nie raz nie dwa było tak że jak zaczeła wchodzić na łeb i czułem że emocje sa zbyt duże to pakowałem sie i do siebie! próbowała postrzymywać czasem zostałem czasem pojechałem mimo powstrzymywania ale ona chyba tym wtedy najbardziej żyła

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, MMorda napisał:

Powiem tak, że na pewno odczuje wiele rzeczy.

A gówno tam odczuje , sory za szczerość. Teraz jest w nowej bajce i choćby nowy załatwiał się jej na klacie to powie że to takie romantyczne, Ty jesteś dla niej zamierzchłą przeszłością i przypomni sobie o Tobie tylko wtedy jak się nowym ogrodzie miłości coś spieprzy. Mówisz że nie wybaczasz zdrad i będziesz twardy, nie tacy twardzi byli więc nie ufaj sobie aż tak bezkrytycznie, nie zapominaj że ona zna Cię jak mało kto i może podejść po linii która na Ciebie działa najbardziej wymyślając np. umierającą matkę czy inne tego typu bzdety. Też myślałem że byłem twardy a dałem się wodzić za nos jak cielę. Na szczęście później poznałem forum. 

Edytowane przez jaro670
  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, MMorda napisał:

kurwa sam sie dopiero na tym łapie że chyba "aż" za wiele było dla niej

Si compadre.
Właśnie to jest objaw białorycerstwa.
Właśnie to promuje nam matrix od dziecięcych lat.
Indoktrynacja matrixowa wmawia nam, że kobiecie trzeba oddać wszystko.
Oczywiście widzisz do czego to się sprowadza.
Ja na miejscu kobiety bardzo bym się cieszył jakby ktoś tak za mnie zabiegał i podstawiał wszystko przed nos :) 
No, ale to się nazywa męski honor i męska wdzięczność.
Pojęcia i wartości nieznane kobiecej naturze(proszę bez obrazy nasze drogie panie, po prostu jesteście od nas inne i macie inne wartości)

To wszystko siedzi w podświadomości i panienki nad tym nie panują ;)
Chociażby rozmowa z moją mamą.
Mówię chłopy przepisują majątki na kobietę, zabierają na drogie wycieczki, kolacyjki etc.
A ona do mnie z automatu: to po co wszystko przepisują na kobietę?
Zamurowało mnie.

Kobiety po prostu gardzą miękkimi kluchami.
Hehe w końcu mój ojciec to klasyczny "tyran" związkowy(nie wiem za kim ja byłem/jestem misiem? - nie odpowiadajcie... - matrix :)
I niczego na mamę nigdy nie przepisał ;) 
Jedyne co to mieszkanie mają wspólne.
Siła panowie, siła i władza.


 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minutes ago, MMorda said:

zasem zostałem czasem pojechałem mimo powstrzymywania

No i tym pokazywaleś, że byłeś cipencjuszem niezdecydowanym, nie potrafiącym podjąc decyzji. (nie staram sie obrazić Ciebie).

Dla niej już jeste ś stracony – szacunku nie odzyskasz.

 

Zajmij sie sobą, pracuj nad sobą wyhoduj jaja I stań się prawdziwym samcem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezu, jak dobrze, że nie jestem w tzw małżeństwie to nie na moje zdrowie psychiczne.

15 godzin temu, Ragnar1777 napisał:

Pozbyłeś się zwykłej k*rwy bo inaczej jej nazwać nie mogę

Jakiej tam k*rwy to tylko biedna ofiara swojej hipergamii, obserwuje takie osoby i nie widzę w nich jakiegoś szczęścia. Choć ona sobie to zracjonalizuje, że teraz ma lepiej.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, rycerz76 napisał:

Jakiej tam k*rwy to tylko biedna ofiara swojej hipergamii

Hipergamia, hipergamią.
A przyzwoitość przyzwoitością.

Wymagajmy od kobiet ludzkich zachowań,
a nie, że traktują mężczyzn jak przedmioty do zużycia.

Rozumiem, że można zmienić chłopa, ale zdradzanie za plecami przez 2 lata i udawanie, że wszystko ok, to jest czyste kurestwo.
Powinna dostać solidnego plaskacza.
Nie żadna przemoc, tylko tak o spoliczkować za złe zachowanie.
Chociaż znając dzisiejsze matrixowe "normy społeczne" to za niewinne spoliczkowanie kobiety, biali rycerze w postaci "Agenta Smitha" przyjadą z kolegami i skopią ci dupę.
Kobietą przecież kwiatkiem nie można, a spróbuj na kobietę podnieść głos! 
 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, tytuschrypus napisał:

 

4. Wiele zyskał, kto kurwę stracił - Tobie nie zniknął z życia ktoś wartościowy, o kogo warto walczyć. To nie było tak, że w wyniku błędu opuścił Cię najlepszy kumpel, na którego ZAWSZE mogłeś liczyć. Z Twojego życia zniknęła Pani, która Cię ZDRADZAŁA. Używam tego przykładu często, użyję jeszcze raz - miałeś raka, ale nawet nie potrzebowałeś chemii - nowotwór sam sobie poszedł. Człowiek się wtedy cieszy, czy martwi? No właśnie. A Ty co piszesz?

 

Bracie mówiłem to już nie raz. To jest to co mnie najbardziej postawiło na nogi i otworzyło oczy. Kwintesencja forum jak dla mnie. Myślę, że jak kiedyś będzie zorganizowany jakiś konkurs na hit forum masz pierwsze miejsce bankowo... Powinni wieszać to na banerach, na salach sądowych, w samochodach pod lusterkiem... Graty... jeśli to Twoje a nie zaczerpnięte to jesteś mistrz..

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Ragnar1777 napisał:


Rozumiem, że można zmienić chłopa, ale zdradzanie za plecami przez 2 lata i udawanie, że wszystko ok, to jest czyste kurestwo.
 

Tego najbardziej nie potrafie zrozumieć, z esów wynikało że żaliła się komuś i chyba ktos jej odpisał że powinna ze mną pogadać zamiast szukać szcześcia na boku i chyba kontakt się urwał nie wiem 2 lata to kasowała esy więc to tylko cząstkowe rzeczy. napewno była to płeć męska. no i napewno data jest ok bo tel. miał automatyczną aktualizacje daty i godz. troche się w to zagłębiłem ale już tak mam że nie spocznę póki nie znajdę wszystkich albo chociaż wiekszości odpowiedzi jak to sie działo. trudno tak mam :D już i tak jest lepiej mało myśle o niej nawet chyba w ogole. 

Wiecie co jest najgorsze? brak drugiej osoby przy zasypianiu, nie chodzi o sex o zwykłe zasypianie! To akurat męczy mnie do tej pory ;/

Edytowane przez MMorda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie 14 lat I od około 4 lata jazdy na boku. I też mi się kontrolki zapalaly, bo człowiek jednak nie jest głupi i ślepy, jednak ma tendencję do ich wyłączania tłumacząc sobie te sygnały, że to na pewno nie to. Wszstkie, ale nie ona. Standard. I powiem Ci tak, u mnie minęło półtora roku i nadal potrafi napisać co u mnie, że tęskni, że, że tamto. Poerdolenie o szopenie. Także trzymaj ramę, kwestia czasu jest, że się odezwie. Za miesiąc, dwa, dziesięć, ale się odezwie i będzie Ci płakać jakiego ona to błędu życiowego nie popełniła zdradzajac. 

Moja pierwsza zasada życiowa jest - mogę wybaczyć wiele, ale zdrady nigdy. 

Bo jak mawiał klasyk narkotyki wypocisz, a kurestwa nigdy oraz cialo raz puszczone puszcza się stale  ???

  • Like 1
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.