Skocz do zawartości

Matka zdradza ojca.


Lethys

Rekomendowane odpowiedzi

4 godziny temu, blck.shp napisał:

Sorry, ale to w nawiasie brzmi, jak chujowe tłumaczenie się kobiety ze swojej zdrady.

Tu się zgodzę.
Zdrady nie można wybaczać i uznawać za jakąś wymówkę słabości ? 
Piętnować, wytykać palcem i gnoić.
Wykluczyć ze społeczeństwa.

Właśnie natura kobiet polega na tym, że jak wiedzą, że czekają ich poważne konsekwencje, a już zwłaszcza hehe ich ukochana pozycja i wizerunek społeczny mogą ucierpieć - to prawdopodobieństwo popełnienia złego czynu maleje.
Zdjęcie kajdanek oznacza upadek moralności, skrzywdzone dzieci, mężowie, a także paradoksalnie i kobiety.

W związku z czym nie zgodzę się tym razem z @Bonzo
Mister Bonzo zbyt mocno poluzował paniom, a nawet można powiedzieć, że całkowicie zdjął "kajdanki".
A to jest oczywiście przeciwko męskim interesom.

 

4 godziny temu, blck.shp napisał:

Tym bardziej, że pada to z ust (a raczej z klawiatury) osoby, która nie widzi nic złego w zaliczaniu zajętych, ale nie o tym ten temat.

Aa to już zupełnie inna kwestia, która była już wałkowana milion razy i myślałem(naiwnie) że już dawno wyjaśniona.
Czyli jak żona nie jest k*rwą to nie ma kochanków.
Nieistotne jest też kto był tym kochankiem i czy wgl. doszło do kopulacji.
Najważniejsze są intencje pańci.
@HodowcaKrokodyli trafnie podsumował, że w większości przypadków moralizatorstwo w sprawie mężatek jest reakcją obronną samców beta, którzy tym sposobem chronią swoje interesy przed alfami.
Czyli człowiek, który nie ma takiego powodzenia z kobietami jakie by chciał mieć - zaczyna moralizować.
Natomiast w głębi duszy jest zazdrosny o stado kobiet w których także znajdują się mężatki.
I gdyby miał możliwości to na pewno w większości przypadków by skosztował owocu mimo wpojonym przez matrix blokadom:) 
Nikogo tutaj oczywiście nie obrażam i nie tyczy to się wszystkich przypadków.
Natomiast wyżej wymieniony brat dotknął bardzo ciekawej kwestii.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Ragnar1777 napisał:

W związku z czym nie zgodzę się tym razem z @Bonzo
Mister Bonzo zbyt mocno poluzował paniom, a nawet można powiedzieć, że całkowicie zdjął "kajdanki".
A to jest oczywiście przeciwko męskim interesom.

 

Po pierwsze - jak to przeciwko męskim interesom ? Toz przecież kajdanki tyczą się kobiety w związku ze mną, zatem co najwyżej przeciwko swoim interesom działam.

Inni do tego nic nie mają. Przecież nie muszą jej bzykać - czyż nie ?

 

Po drugie - jak sądzisz  - co by zmieniło gdybym kobiecie "kajdanki" założył ?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Tornado napisał:

karta przetargową(alimenty jako 20 latek jeszcze kontynuujesz edukacje).

W tym wieku musiałby ewentualnie SAM wystąpić o alimenty.
Zresztą w każdej chwili zrobić to może ?

Sąd podczas sprawy rozwodowej orzeka o opiece/alimentacji MAŁOLETNIEGO.

Nie znam się, ale jak dla mnie 20-latek to od 2 lat już nie jest małoletni ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Bonzo napisał:

Jak już dawno temu wspominałem - zazdrośc to idiotyzm.

Bo zazdrość zawsze, ale to zawsze prowadzi do dymu. Gdyż:

 

1. Jesli jest zasadna - to znaczy że był skok w bok. Skutek -> dym

Uśmiałem się:) masz świadomość, że jeśli istniałby związek przyczynowo-skutkowy taki jak opisujesz powyżej, to tak naprawdę większość naszych odczuć można pod idiotyzm przypisać? Nie chce mi się szukac przykładu bo jak będziesz chciał to żeby wyszło na Twoje napiszesz, że Ciebie nie dotyczy, ale niech tam:

 

-zwracanie uwagi pracownikowi,co źle pracuje i spieprzył auto klientowi jest bez sensu, bo:

 

1. Jeśli jest zasadne, to znaczy że pracownik coś źle zrobił. Skutek - > dym. 

 

7 godzin temu, Bonzo napisał:

Co sobie taka kobieta pomyśli ?

"A ten moj stary ciągle pierdoli, że się bzykam na boku, że jestem niewierna, opierdala mnie, twierdzi że mam kochanka, a ja przecież nie mam żadnego kochanka, gdybym miała to dopiero byłoby.....yyyy właśnie, co byłoby ? Ano to samo byłoby, 

Rozumujesz w sposób logiczny być może, jednak Przypisujesz kobietom ten sam sposób myślenia co sobie, a to błąd. Nie wiem, ile znasz przypadków chorobliwej zazdrości, albo czy o Ciebie ktoś był chorobliwie zazdrosny, ale to tak nie działa. A jeśli wnosisz to tylko na podstawie obserwacji "on był chorobliwie zazdrosny,a ona i tak się puściła", to jest to dalece, oj dalece niewystarczające by założyć że takim właśnie zgrabny był jej tok logicznego rozumowania. Najprawdopodobniej po prostu w chorobowych podejrzeniach było ziarnko prawdy:) 

 

Żeby nie było - oczywiście zgadzam się, że chroboliwa zazdrość jest bezsensowna (co w sumie oczywiste, jak w sumie wszystko, co chorobliwe - wszak to określenie ma po prostu negatywne konotacje), jednak te uzasadnienia to taka, wybacz, tzw. "wiejska filozofia" od czapki wzięta by ładnie brzmiało:p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Lethys

1. Jak będziesz mógł ogarnąć jej telefon, to go sprawdź i jak coś znajdziesz to porób zdjęcia sms-ów, wiadomości na fejsie, innych portalów jeśli znajdziesz.

2. Kupiłbym kilka kamerek i je zamontował w miejscach typu sypialnia etc.

 

Masz 3 miesiące na zebranie dowodów, ale musisz działać, żeby nie obudzić się z ręką w nocniku, że ojciec przyjeżdża a Ty nic nie masz oprócz podejrzeń.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A uważasz, ze twój ociec ten rok na obczyźnie w ascezie żyje?

Moim zdaniem mało prawdopodobne, choć możliwe.

Na razie nie robiłbym nic, może focie, tak aby w razie czego mieć asy w rękawie.

Sugeruje obserwację po powrocie ojca, czy do normy wszytko wróci i w zależności od rozwoju sytuacji podejmować kolejne kroki.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ojciec za granica pamięciowkę strzela?

 

Wkurw Cię bierze, bo matka to też kobieta, Twoja kobieta, pierwsza. Siedziales w jej kroczu dłużej niż twój stary przez całe życie łącznie dowolną częścią ciała. Ssałeś jej cyce dłużej niż wszyscy jej alvaro razem wzięci. Wielokrotnie spałes z nią w jednym łóżku. Rozbierala Cię i ubierala, bajki opowiadała, karmiła i myła... nawet Twój ojciec tyle od niej nie dostał. Teraz dała Ci największy prezent w życiu -  doświadczenie/wiedzę o kobietach bez brania z Tobą ślubu i roszczeń alimentacyjnych, a że uważasz ją za... również swoją 'własność'... stąd wkurw.

 

Ktoś kto tyle Ci dał zapewne wie co robi. Ja bym się nie wpierdalał między ojca i matkę, bo to warunkuje pewien wybór, określa relacje na przyszłość, a dziecko rodziców warunkować nie powinno.

 

Widzę 3 rozwiązania:

1. Kup jej wibrator. Chyba, ze juz ma...

2. Powiedz dojrzale prosto w oczy: Twoje zachowanie wobec ojca mi sie nie podoba, ale to Wasze sprawy i mieszać się będę.

3. Zajmij sie swoim dorosłym życiem.

 

I nieważne co zrobisz, byle byś żył tym tematem jak najkrócej...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam sobie, czytam...i zastanawiam się...

Panowie od kamerek i szpiegowania. Jak sobie wyobrażacie zbieranie dowodów na matkę, oraz jak sobie wyobrażacie analizę tych materiałów. Pisać że ma jakies gopro pochować i nagrywać to można. Ale jak się daje takie porady, to trzeba sobie też wyobrazić się siebie w takiej sytuacji.
Gotowi?
No to jedziemy.
Jak sobie wyobrażacie szpiegowanie matki? Czy to w ogóle jest w porządku, żeby syn szpiegował matkę w kwestiach prywatnych, które są w dodatku sprawą jej partnera(ojca) i jej, jego żony. To sa sprawy kobiety i jego partnerki, nie wasze, dzieci.

Kwestia druga.
Jak sobie wyobrażacie szpiegowanie od strony technicznej. Ma za nią chodzić w przebraniu? Matka przecież pozna swoje dziecko z daleka na ulicy. Ma kupić lornetkę, aparat z zooomem itd? I co, wychodzić za matką z domu i łazić w nadziei że ona gdzieś pójdzie na schadzkę?
Jak sobie wyobrażacie obróbkę i ocenę nagrań z kamery.
Załóżmy, że analizujecie nagranie z kamerki na którym nagrana jest WASZA MATKA...siedzi z jakimś facetem. I teraz co...czekacie cierpliwie co zaszło? No może on lezy na WASZEJ MATCE, ale nie widać stosunku dokładnie. Czyli co, robicie powiększenie CIPY MATKI  żeby zobaczyć czy fiut faceta tam wszedł? No bo bez stosunku to może nie być dowód. A jak maca WASZĄ MATKĘ to czy miętosił jej cyce, czy tylko tak gładził. To wszystko trzeba sprawdzić nie?

I teraz idziecie do ojca i mówicie "tato, mam materiał na to że mama ci zrobiła rogi. Nagrałem jej stosunek z kochankiem. Tak, jestem pewien bo przeanalizowałem materiał". Myślicie? Ojciec najpierw wypaliłby wam w łeb tak, że wyrwałoby z szyją. O dobrych stosunkach z ojcem możecie zapomnieć.

Na rozprawie rozwodowej wezwani na  świadka opowiadacie jak nagrywaliście stosunek matki z kochankiem. Wiecie co jest na taśmie bo oglądaliście i macie pewność. Kablowanie na własną matkę...Nie muszę mówić kim jesteście w jej oczach?

Albo podrzucacie anonim...tyle że nagranie z waszego salonu...meble znajome, dywan taki sam, filiżanki ślubne matki i ojca na segmencie...trzeba retuszować. Retuszujemy...trzeba dokładnie objechać naokoło cipy matki....ud, cycków, całego ciała...bo naokoło jest ta narzuta co jest na naszej kanapie, a ojciec to może poznać.

Tyle o tym niedorzecznym pomyśle.
..........................

Autor może się odezwać i powiedzieć jak sprawa przebiega, i co postanowił?






 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Panowie, odświeżam.

 

 Ojciec wrócił i pokazał mi wyciągi telefonów od pewnego numeru, na który matka dzwoniła praktycznie codziennie do przyjazdu ojca (dowiem się, jak jest teraz). Na numer dzwoni kilka chwil po 7, potem w czasie dnia, a potem koło 21+. Pod numerem jest wpisana "Marzena", ale są rozmowy czasem po 22. Kilka numerów na taksówki (weekendy).

 

 Co powinnien ojciec działać? 

 

 Zadzwonić z obcego numeru i sprawdzić, czy odezwie się kobiecy głos?

 

 

 

Nowe info - ojciec dokładnie sprawdził połączenia na wyciągu, wziął komórkę matki, a tam wszystkie telefony się zgadzają, ale jednego - tego konkretnego ma komórce nie ma - jest usunięty, a na wyciągu jest.

 

Dla mnie sprawa jasna. Na jego miejscu bym dzwonił z jakąś pierdołą na ten numer (pizza, czy coś) i wszystko nagrał.

 

 Poproszę moderację o scalenie postów,

Dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Lethys napisał:

Dla mnie sprawa jasna. Na jego miejscu bym dzwonił z jakąś pierdołą na ten numer (pizza, czy coś) i wszystko nagrał.

Do czego potrzebne ci będzie takie nagranie? Jako dowód w sprawie?

 

No i weź pod uwagę fakt, że z tego co pisałeś w innym temacie, twój ojciec bywa impulsywny.

 

Sam zadzwoń nie mówiąc nic ojcu i podaj się za jakąś prawdziwą pizzerie tak jak mówisz. Powiedz że niestety nie możesz zrealizować zamówienia na pizze salami o czy może być margarita.

Edytowane przez Carleon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Carleon napisał:

Do czego potrzebne ci będzie takie nagranie? Jako dowód w sprawie?

 

Tak, myślę, że będzie mozna to w jakiś sposób wykorzystać tym bardziej, że w komórce ma zapisane, jako koleżanka. Wiem, że to mało, ale jakiś punkt zaczepienia jest.

 

 Doszły telefony o północy po kilkadziesiąt minut...

 

 

14 minut temu, Carleon napisał:

Powiedz że niestety nie możesz zrealizować zamówienia na pizze salami o czy może być margarita.

Brzmi nieźle.

 

 Co jeszcze można zrobić w tym kierunku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wklepałeś ten nr tel. w google albo jakieś wyszukiwarki numerow, abonentów, telefoniczne książki? Może coś interesującego wyskoczy, kto wie...

 

Albo pizzeria albo może podaj się za jakiegoś telemarketera/ankietera, może wyciagniesz jakieś dane naprowadzające. Albo poproś jakiegoś wygadanego sprzedawcę żeby się profesjonalnie podał za taki serwis. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Imbryk napisał:

Albo poproś jakiegoś wygadanego sprzedaw

Mam takiego dobrego znajomego. Wygadany gość, ciekawe czy by na to poszedł.

 

 Numeru nigdzie nie wklepywaliśmy, jutro to zrobię. Dzisiaj już padam na twarz, a ojciec jest kompletnie rozwalony. Przyszedł do mnie i zapytał się, jak ma z tą kobietą teraz spać w jednym łóżku...

 

 Ciężko mu idzie trzymanie tego w sobie. Trzymam kciuki żeby wytrzymał do czasu zebrania większej ilości dowodów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uspokój Ojca, to raz.

Wejdź na http://www.yasni.pl i tam wpisz tego kolesia numer tel. 

Jest duże prawdopodobieństwo, że znajdziesz jego dane.

 

Wgraj Matce ACR z Google Store na telefon, a Ojca poproś, żeby powiedział Jej coś w stylu:

"Byłem u tego Twojego  Janka XYZ z flaszką. Spoko koleś, wszystko mi opowiedział, a ja mu podziękowałem, że mi pokazał jaką jesteś ździrą".

 

Poczekaj kilka dni i sprawdź aplikację. ;)

 

Później można już tylko odtworzyć to Matce i obserwować, jak się tłumaczy.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Gravedigger napisał:

Uspokój Ojca, to raz

Jest w szoku. Z dnia na dzień dostał obuchem w głowę. Zabrał matce telefon i zamienił numery - zdaje się jego numer z "marzeną" potem dał mi telefon żebym go dyskretnie podrzucił matce do torebki, gdy ten pójdzie z nią zapalić.

 

 Panowie, nie wierzę w to, co się dzieje, aż mam mdłości. 

 

 Ojciec nie wytrzyma, widzę to po nim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No Ja mu się nie dziwię. Tobie zresztą też.

Wiem, że łatwo komuś powiedzieć, ale nie róbcie nic pochopnie i dokładnie planuj kolejne kroki z Ojcem.

Matka nie przyzna się, dopóki nie będzie miała czarno na białym. Do samego końca będzie próbowała ściemniać i kręcić.

Możesz Jej jeszcze zainstalować jakiś program do tworzenia Backupow na telefon. 

Na Google Store jest tego pełno.

Tylko musisz mieć to też u Siebie na kómorce, a u Matki ustaw swój email, na który będzie się robić backup.

 

Będę trzymał kciuki. 

Powodzenia i pamiętaj, zdrady się zdarzają, to rzecz normalna, zarówno u mężczyzn jak i u kobiet.

Matki nie przekreślaj, a Ojca wspieraj bo to mu teraz najbardziej potrzebne.

 

Edytowane przez Gravedigger
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczom nie wierzę co czytam. 

 

Ludzie ! To jest jego matka ! Co wy tu mu piszecie. Kobieta która życie by za Lethysa oddała a wy mu doradzacie aby jej coś na telefonie szpiegował ? 

 

Lethys - nie wchodz pomiędzy wódkę i zakąskę. To sa sprawy twoich rodziców. Jedno i drugie może cię chcieć ustawić po swojej stronie. Nie mieszaj się w to. 

 

Nie wypierdalaj się konflikt małżeński. Nawet własnych rodziców. Być może przyszedł czas, żeby się rozstali. Nigdy nie przebiega to łatwo. Praces może być śmierdzący i długi. 

 

Nie bierz racji którekolwiek ze stron. Nie wiesz czy twój ojciec był święty. Nie wiesz czy nie miał przygód a teraz nagle biedny mąż.

 

Nic wtrącaj się w nieswoje sprawy. 

 

Jeszcze jedno - kiedyś być może będziesz miał swoją rodzinę i swoje problemy. Wierz mi, nie będziesz chciał aby ktoś się w to mieszał.

Edytowane przez RealLife
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@RealLife, tak to właśnie wygląda, jak się bzyka cudze żony. ;)

 

Chłopak chce wiedzieć, kocha matkę tak samo jak ojca i dlatego go to boli.

 

I to nie są właśnie tylko sprawy rodziców.

Sory stary, ale co Ty myślisz, że Jego nie będą dotyczyły konsekwencje matki wybryków?

 

Ojciec sobie sam z tym nie poradzi. 

Jak sprawy nie wyjaśni, to będzie toksyczny związek, w którym ciągle będą kłótnie, głównie z powodu... niewiedzy...

 

@Lethys już sie w to wmieszał i raczej wątpię czy coś zmieni, jak zacznie Ojcu pomagać w odkrywaniu prawdy.

Ty patrzysz od tej drugiej strony, bo sam pewnie byś się bał, że ktoś mógłby wykryć, że bzykasz czyjaś żonke.

Weź odpowiedzialność na swoje barki, wyciągnij z tego tematu lekcje i znaj konsekwencje, jakie mogą Cię spotkać. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyne co ojcu mogę pomóc to polecić mu forum i książki Marka i Mosze, co już zrobiłem, ale facet jest w takich emocjach, że nie może siąść spokojnie i poczytać.

 

 Atmosfera wisi na włosku i mam wrażenie, że matka zaczyna widzieć, co się dzieje.

 

 Jego stanu psychicznego nie naprawie, ale chciałbym chociaż, żeby matka go nie wydymała na spore pieniądze, które myślę, że działając odpowiednio możnaby przed nią ukryć. Niestety mieszkanie wspólne, ale ojciec ma na koncie pokaźną sume, o której matka wie. Czy powiedzieć mu, żeby te pieniądze wpłacił na jakieś inne konto? Co myślicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minutes ago, Lethys said:

Czy powiedzieć mu, żeby te pieniądze wpłacił na jakieś inne konto? Co myślicie?

 

Najwyżej zaproponuj prawnika aby poszedł i pogadał jak zabezpieczyć się w razie rozwodu.

 

Pamiętam z twojego innego posta jak ojciec cie zjebał jak burą sukę bo źle płyn do pralki wlales. Później jeszcze ośmieszył Ciebie. Skąd nagle taką chęć pomocy ojcu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Lethys, najpierw to się upewnijcie z Ojcem, czy na 100% to była zdrada. 

Różnie w życiu bywa.

Może to i mało prawdopodobne, ale co jeżeli telefon odebrał partner tej koleżanki?

 

Musicie być w 100% pewni.

 

W Twoim wypadku inwigilacja ma na celu udowodnić zdradę, albo całkowicie oczyścić matkę z zarzutów.

Nie ma nic gorszego, jak domysły i niewiedza.

 

@RealLife, ja to się zastanawiam, skąd u Ciebie taka niechęć do innych samców?

 

Kiedyś za moich czasów, dostawało się wpierdol od rodziców, jak się zasłużylo. 

Człowiek się złościł, ale i tak kochał, a teraz w dorosłym życiu, to nawet wdzięczny jest, że ktoś mu oleju trochę do głowy wbił. 

Edytowane przez Gravedigger
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Gravedigger napisał:

Może to i mało prawdopodobne, ale co jeżeli telefon odebrał partner tej koleżanki?

Wiecie co, aż mi głupio to pisać, bo dorośli zachowują się czasem gorzej niż dzieci...

 

 Ojciec napisał ze swojego telefonu na ten nieznany numer (zamotał się) jakiegoś czułego sms'a, odebrał właśnie gość i mówi:" co to kurwa za smsy pan wysyła?"

 

 Ojciec zajebiście przekombinował. Może coś jeszcze tam jest na rzeczy, ale zaczynam się pomału wycofywać, a ojcu też się robi durno.

 

 Będę zdawał relacje. Tak, czy inaczej niepokojąco wyglądają te dziesiątki połączeń i wydzwanianie w nocy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.