Skocz do zawartości

Jak naprawiłem ekspres do kawy :D


Rnext

Rekomendowane odpowiedzi

W naszym domostwie wskutek zamiłowania B. do kawy espresso, taka maszyna pełni rolę niemal respiratora czy innej aparatury podtrzymującej życie. Niestety od jakiegoś czasu "niezawodny szwajcar" zaczynał szwankować, robiąc kawę od przypadku do przypadku a parę dni temu już całkowicie odmówił wykonywania swoich obywatelskich obowiązków. Mielił kawę, symulował działania by finalnie zlać się do tacki ociekowej w całości. 

 

Koszt w serwisie po opisaniu objawów - 600-800 PLN. Hm, sporo, choć przy cenie samej maszyny niby nie dziwi. Pomyślałem, że sam spróbuję. Najwyżej zepsuję, ale przecież i tak nie działa więc co za różnica a przy tym trochę się odprężę robiąc co innego niż zwykle. Szybko ogarnąłem w necie i na YT info co może być przyczyną takiego zachowania, sugestie co zrobić przy okazji (czyszczenie, konserwacja, smarowanie, uszczelki), zakasałem rękawy i zamówiłem części. Za komplet wraz ze smarem spożywczym i przesyłką dałem 65 PLN. Strategiczną częścią była nakładka na trzpień zaworu drenażowego. Fabrycznie montowana jest plastikowa a ta się "wyciera" z czasem (bez sensu). Okazuje się że są metalowe  (alu) zamienniki i te lepiej nabijać na trzpień zamiast oryginalnych plastików.

 

OK. Koperta odebrana z paczkomatu, jest komplet części, do roboty.

aa3f2975fa.jpg

 

No to teraz szybki filmik instruktażowy jak to porozkręcać i rozebrać, śrubokręty w dłoń i po chwili

746a559f1b.jpg

 

Ten cały moździerz w środku to moduł zaparzacza a zawór odpowiedzialny za lanie wody jest na jego samym dole. Pozostało tylko wykręcenie i rozbiórka modułu do ostatniej kostki. Po umyciu wszystkiego, wymianie uszczelek, przesmarowaniu, pozostało nabicie nasadki, co okazało się kłopotliwe za pomocą młoteczka, bo strasznie ciasno wchodziło a nie chciałem pokrzywić ani sklepać trzpienia. Wpadłem wówczas na genialny pomysł i ścisnąłem obie części w imadle.

 

Po zmontowaniu i paru chwilach grozy z duszą na ramieniu, podłączam do prądu. Spocone dłonie, skropliny na czole i... TADAMMMM!

 

a46c7f400b.jpg

 

Jestem tak zadowolony, że drugi dzień mnie "nosi" :)

Mega satysfakcja! Ale skręcę go pewnie jutro, bo jeszcze sobie chcę trochę popatrzeć na sprawnie pracujące bebechy.

 

  • Like 10
  • Dzięki 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minutes ago, Rnext said:

Jestem tak zadowolony, że drugi dzień mnie "nosi" :)

Znam to uczucie, jest zajebiste :D Pamiętam jak wymieniałem hamulce (całe) oraz przedni napęd razem z korbą i supportem w moim Cubie i po złożeniu wszystko śmigało jak poje*ane :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rnext
Widzę kolega modelarz :P , W wielu urządzeniach wysokociśnieniowych problemem są "przedmuchane uszczelki", ale o tym producent nie powie, w niektórych niemieckich autach są dwa małe O-ringi na plastikowym grzybku, których regularna wymiana pozwala uniknąć klekotu przy rozruchu, a nawet przeskoczenia rozrządu. 
Kiedyś widziałem ogłoszenie Ekspresu do kawy za 60 zł uszkodzonego, gdzie nówka była warta z 800, możliwe, że był  tam ten sam problem

Jakiego koloru były oryginalne uszczelki ?

Edytowane przez Perun
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Perun fabrycznie czarne były w zaworze a czerwone na tłokach. Jedna z tych małych (akurat oryginał też czarny jak i zamiennik) była "zdrewniała" praktycznie. Musiałem ją zerwać (połamać) bo nie miała praktycznie żadnej elastyczności i nie chciała zejść "po ludzku". 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrazie jak jebnie pompa, to są te same pomy co w dymiarkach dyskotekowych. @Rnext najgorszy wkrętak ever! Good job! Common fault.

 

2 godziny temu, Rnext napisał:

czasem (bez sensu).

Ta, kurwa bez sensu. ? serwis musi sos zarabiać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Rnext napisał:

nakładka na trzpień zaworu drenażowego

 

1 godzinę temu, Perun napisał:

"przedmuchane uszczelki"

 

1 godzinę temu, Perun napisał:

dwa małe O-ringi na plastikowym grzybku

 

Godzinę temu, Perun napisał:

czerwone uszczelki są lepsze gatunkowo są wykonane ze specjalnego sylikonu, który jest trwalszy znacznie i odporny na T rzędu 350 stopni C

Włączam sobie dziś rano 'braciasamcy' by poczytać o moich ulubionych relacjach damsko-męskich, czytam i czytam i tu nagle uświadomiłem sobie, że jakieś siły nieczyste przeniosły mnie na drugi koniec internetu na forum majsterkowe.? Do sekcji napraw sprzętu agd, do podsekcji kawiarek z nakładką na trzpień zaworu drenażowego. Aż mi ciarki przeszły.

 

Rnext, dobra robota, zuch chłopak, naprawiłeś lucyferiański express i jednocześnie zrobiłeś profesjonalny tutorial.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, zuckerfrei napisał:

Ta, kurwa bez sensu. ? serwis musi sos zarabiać. 

No właśnie, paradoks, bo w nowych montują już całe metalowe ponoć.

8 godzin temu, Marek Kotoński napisał:

z ekspresu, różni się aż tak bardzo od "zwykłej"?

Róne preferencje mają ludziska. Ja akurat jak nie ma świeżo mielonej z ekspresu ciśnieniowego to wolę nie wypić żadnej. Dla mnie różnica jest kosmiczna. 

Niektórzy chwalą sobie z kawiarki, inni przelewową, kolejni znów rozpuszczalną itd. Co kraj to obyczaj. Nie jestem kawoszem, ale czarne, poranne espresso z ciśnieniówki chętnie przyswajam. Choć do niedawna miałem korbę na tle latte, ale mi przeszło. 

7 godzin temu, Magician napisał:

naprawiłeś lucyferiański express i jednocześnie zrobiłeś profesjonalny tutorial.

No właśnie nie zamierzałem, dlatego tak słaba dokumentacja. Fociłem bardziej na pamiątkę, bo filmowego materiału jest na YT mnóstwo. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.