Skocz do zawartości

Dziwna sytuacja z dziewczyną


Rekomendowane odpowiedzi

4 godziny temu, Maurycy napisał:

Od około 3 tygodni spotykam się z laską 7/10. W sumie odpowiada mi, zwłaszcza pod względem intelektualnym i ambicjonalnym. Pisze do mnie codziennie, chce się spotykać, zawsze znajduje czas. Jakiś czas temu powiedziałem jej, w jakim ubiorze mi się podoba, od tamtej pory zawsze przychodzi na spotkania tak ubrana. 

To brzmi jak list zaczynający sie od "Drogie Bravo"

4 godziny temu, Maurycy napisał:

Od drugiego spotkania złapałem z nią kontakt fizyczny typu obejmowanie, przytulanie, trzymanie za rękę, buziak w policzek na "do widzenia". Nie protestowała, siedziała spokojnie,

Trzeba było śmiało iść dalej. Szansa, że byłby seks wynosi w opisanym przypadku około 90%.

Nie bój się, w najgorszym razie w pysk dostaniesz a i to nie wiadomo czy tak od razu :)

 

A jak dostaniesz - powiesz krótko - cała przyjemność po mojej stronie :) Kontakt cielesny przeciez, co prawda krótki bo krótki - ale jednak niewątpliwie miał miejsce :)

  • Like 1
  • Dzięki 2
  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Listamarzen tu już raczej nie ma o czym mówić, ta twoja zazdrość chyba nie trwa od dzisiaj, pancia chce zerwać, pewno już ma orbitera. 

 

@blck.shp ma rację, przeczytaj kilka tematów i przestaw myślenie. Kochasz bardzo, jak Cię zostawi, będziesz płakał przez dwa lata, ale możesz temu zapobiec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Bonzo napisał:

A jak dostaniesz - powiesz krótko - cała przyjemność po mojej stronie :)

Gościu uwielbiam cię ?

@Listamarzen koleżko najpierw zapoznaj się z regulaminem.
Przedstaw się i zrób osobny wątek, a nie wciskasz się w nie swój problem.
Zrób osobny temat, napisz co i jak to bracia ci pomogą.

@blck.shp dokładnie tak.
Dlatego jak tworzę metaforę biznesową o relacjach damsko-męskich powtarzam stale te same kwestie.
Po pierwsze:
Wkład inwestycji musi być taki sam po obu stronach.
Po drugie:
Trzeba zabezpieczyć się w poduszkę finansową(emocjonalną) przed potencjalnymi stratami.
Poduszka finansowo-emocjonalna w postaci bardzo dobrych relacji z koleżankami, orbiterki hehe :) 

Od kobiet można się dużo nauczyć :) 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minutes ago, Listamarzen said:

Panowie pomóżcie mi mam taka sytuacje ze ciagle jestem zazdrosny nawet o moich kolegów boje się dziewczyny puszczać na imprezy sama . Nie wiem co robić chce się ze mną rozstac . A bardzo ja kocham

Skoryguj mnie jesli zle kalkuluje.

Z w/w tekstu wynika ze uwazasz ze kazdy inny jest lepszy od ciebie skoro sie boisz ze ona wybierze innego majac was dwoch do wyboru.

Jesli tak jest - baaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo zly sygnal.

Wez sie za siebie i zrob tak zeby to inni sie martwili ze ich dziewczyny ich rzuca dla ciebie.

Ja bym cie rzucil za ten powyzszy tekst, na co komu cipa w spodniach?

Bycie lepszym wymaga wyrzeczen ale czy nie jest wyrzeczeniem jęczenie i obawy dniem i noca ze ona cie rzuci?

Rzuci cie i ona i kazda nastepna jesli nie zrozumiesz ze musisz byc lepszy od konkurencji.

To k-wa wolny rynek!!!

Jak juz bedziesz lepszy - TY bedziesz wybieral a lale beda cie scigac.

Marzy ci sie to?

To rusz dupe.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Maurycy myślałeś o tym w jakiej lidze grasz? Z jakiej pozycji startujesz, jak jesteś ustawiony? Czy grasz w babskiej lidze czy męskiej?

Piszesz że przerobiłeś już kilka panien, masz doświadczenie, ale jak dla mnie grasz w babskiej lidze.

Dlaczego? Z jednymi się seksisz niemal od razu, inna Ci reguluje dostęp, ustawia Cię, rozmyśla. Powstaje otoczka, błona myśleniowa w której teraz oboje tkwicie, rozmyślacie na kolejnymi ruchami, nad zagraniami przeciwnika, jak postąpić, dać mu?, czy weźmie? Teraz już czas gra na Twoją niekorzyśc bo błona staję się grubsza i twardsza, trudniejsza do przebicia. 

Sam się wpakuj do męskiej ligi. Graj po swojemu. 2 spotkania max. Pierwsze zapoznawcze, podkręcające atmosferę, drugie już srogi łomot.

Dziewczyna ma wiedzieć, że jesteś ustawiony na szybki seks. Dwie randki to wszystko, tyle jej możesz poświęcić czasu. Ma wiedzieć, że olejesz sprawę i pójdziesz do innej. 

Pierwsza randka to cipcio-ustawka, fundament, grunt. Szybko, bez pogaduch, ogólne sprawy, zainteresowania, pasje, wolny czas, jakiś spacer, ciastko i nagła zmiana, czas Cię nagli, masz wiele do zrobienia, jesteś czymś zamyślony, gadasz że druga randka u Ciebie w chacie, że pokażesz jej coś ciekawego, " dziewczyno ale mi wali serce, na prawdę, czujesz to, w żyłach płynie krew, krew to życie" i łapiesz ją za rękę, podciągasz swój tshirt, i dociskasz jej dłon do swojej klaty, łup-łup łup-łup, "we mnie jest życie, jest energia, czujesz?". I sciągasz jej dłoń, przy okazji jedziesz nią po swoim umięśnionym brzuchu.

Poetycko i sexownie. Poprawiasz ciuchy. Potem kładziesz łapę zaraz nad jej tyłkiem, przyciągasz do siebie, całus w policzek i spaduwa. Będziemy w kontakcie mówisz.

Zostawiłeś sygnał, przy okazji będzie łomot bo silne ciało masz.

Dzwonisz, ustalacie czas drugiej randki, i niema przebacz, jeśli się zgodzi to już wiadomo że mówi TAK. 

 

Gra w męskiej lidze powoduje często "nie zaliczenie" tych cnotliwych, ale ogranicza ,reguluje czas na jedną pancie i natychmiast rozstrzyga wynik spotkania. Po hooy czas tracić na zdobycie "cnotliwej" skoro można wiele goli strzelić w międzyczasie. 

 

Oczywiście z czasem nabiera się wprawy i te twarde sztuki dają sygnały na TAK, bo wyczują żeś gracz nietuzinkowy.

Niech biali rycerze zdobywają, facet ma dać sygnał i albo zbiera żniwo albo następna. 

Na duszy lżej się robi jeśli masz schemat gry. Na Twoich zasadach. I pojawia się sexisztuka ochach, dajesz cynk, NIE. NEXT

 

Są sytuacje że starsze panie dają natychmiast sygnał TAK, oboje doskonale wiecie że skończy się seksem i celowo przeciągacie podkręcając atmosfere, ale to inna para kaloszy jeśli w powietrzu czuć TAK.

 

  • Like 6
  • Dzięki 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym jej serio powiedział, że nie lubię takiej bierności. To nie jest naturalne, że dotykasz, a kobieta nie reaguje. Taka martwa ryba. 

 

Robiłbym z niej gnicie teraz :) 

 

Nie bierz na poważnie. Panie mają chore fazy, coś sobie uroją, usłyszą od koleżanki i nagle kolesie mają przejebane :D 

 

Skoro ubrała się tak, jak chciałeś to i w tej kwestii naprostuj :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, IgorWilk napisał:

myślałeś o tym w jakiej lidze grasz? Z jakiej pozycji startujesz, jak jesteś ustawiony? Czy grasz w babskiej lidze czy męskiej?

Piszesz że przerobiłeś już kilka panien, masz doświadczenie, ale jak dla mnie grasz w babskiej lidze

I to mnie właśnie rozpierdala. Ktoś zadaje pytania świadczące jak mądrze pisał brat @Tornadoraczej o innej urodzie Pani - to miał właśnie na myśli. Ale jak bracia zaczynają wskazywać co się mogło dziać to dostają strzał od @Maurycy typu "uwierz ja to już niejedną"

 

Z tym że bracie @IgorWilktu nawet nie jest tak, że Pani coś reguluje - on po prostu nie umie czytać sygnałów i sam nie bierze:) 

 

A potem się okazuje że facet trzymał ją za cipkę, nie przeleciał i się zastanawia. Jak to się miało odbyć? Miała Ci wskoczyć na bolca? Jesteś facetem, a facet ma inicjatywę. 

 

Tu znów dobrze pisze Ci @giorgio-jakby kobieta nie chciała to dostałbyś jak od kota ostrzegawczo łapką bez wysuniętych pazurów (a i to niczego nie wyklucza, tak nawiasem). A Ty nam tu piszesz że kobieta wstrzemięźliwa. Jak dla mnie to Ty się do niej zabrałeś jak pies do jeża.

 

Słuchaj doświadczonych (ale tak naprawdę) braci i nie kozacz:) 

Edytowane przez tytuschrypus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skrajności. W 15-30min to ja nawet dobrze w kawiarni nie usiądę a u Was już całowanie i przytulanie. ;)

 

Jak da się macać i nic to pewnie dziewica, nie wie co i jak. Normalna wkurzyłaby się, czy to z żartem czy nie, i poleciała np. z tekstem, że jak masz gumki to możemy się bawić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, plan jest następujący:

 

1. Nie pisze do niej do momentu, w którym ona sama nie napisze. Nie umawiam się, dopóki ona czegoś nie zaproponuje. 

2. Jak już napiszę, to będę traktował to bardzo chłodno i arogancko.

3. Na pewno będzie pytać co się stało i dlaczego się taki zrobiłem. Czy powinienem jej wtedy powiedzieć wprost, że mi się nie podoba kierunek w jakim zmierza relacja? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Maurycy napisał:

Panowie, plan jest następujący:

 

1. Nie pisze do niej do momentu, w którym ona sama nie napisze. Nie umawiam się, dopóki ona czegoś nie zaproponuje. 

2. Jak już napiszę, to będę traktował to bardzo chłodno i arogancko.

3. Na pewno będzie pytać co się stało i dlaczego się taki zrobiłem. Czy powinienem jej wtedy powiedzieć wprost, że mi się nie podoba kierunek w jakim zmierza relacja? 

Bracie, nie traktuj jej arogancko - to woda na młyn dla bab, takie podkręcanie emocji. Umów się i potraktuj ją z góry ale z uśmiechem i sympatycznie np. że zasłużyła na klapsa. Żadnego pisania, i żadnego tłumaczenia się (ad 3)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu uważasz się za człowieka mało wartościowego, być może nie dostrzegasz swojego potencjału, atutów, w związku z czym automatycznie stawiasz się w roli petenta, Twoja mowa ciała, ekspresja idzie za Twoja myślą i przekonaniem.

 

Myśl tak, i mniej świadomość taką że to ona traci szanse na poznanie kogoś wartościowego dając Ci kosza :) ale żeby tak myśleć trzeba mieć świadomość tego że cokolwiek się dzieje jesteś kurwa wartościowym człowiekiem, po prostu dlatego że jesteś!

Ja rozumiem że lata rodzinnej indoktrynacji zrobiły swoje, ale Oni Ci to wmówili a Ty przyjąłeś to za prawdę, to nie jest część Twojej osobowości, wyjdź poza to i zobaczysz swoją ziemie obiecaną.

Pamiętaj, cokolwiek się wydarzy żadna nie jest Ciebie warta.

Edytowane przez Themotha
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem jej nie pociągasz. Nie ma czegoś takiego jak łatwe i nie łatwe dziewczyny. Jak jarasz kobietę to wszystkie jej ,, zasady " idą w łeb i się bierze za Ciebie. 

 

Stary ile ja razy słyszałem ,, ja nie jestem jak inne " a potem skakały na mnie wyżej niż Małysz na olimpiadzie. 

 

Musiała by się mega hartować, aby się wstrzymać z bliskością jak jej się podobasz. 

Edytowane przez Kimas87
Błąd
  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minutes ago, Kimas87 said:

Moim zdaniem jej nie pociągasz.

Niekoniecznie, skoro operował palcami na klejnocie – to mozliwe, że po tym jak dała mu sygnał do działania i  zobaczyła, że zabiera się do niej jak jeż do ruchania dziurki od klucza- to odpusciła.

 

Dlatego nastepne spotkanie jest kluczowe albo albo – zdecydowana akcja i jeżeli się nie uda to odpuszczamy, szkoda marnować czasu.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Pytonga napisał:

Niekoniecznie, skoro operował palcami na klejnocie – to mozliwe, że po tym jak dała mu sygnał do działania i  zobaczyła, że zabiera się do niej jak jeż do ruchania dziurki od klucza- to odpusciła.

 

Dlatego nastepne spotkanie jest kluczowe albo albo – zdecydowana akcja i jeżeli się nie uda to odpuszczamy, szkoda marnować czasu.

Problem w tym, że ona nie dała żadnego sygnału oprócz tego, że nie protestowała. Siedziała z taką samą miną, jak się do niej przytulałem. Nawet się nie uśmiechnęła. 

 

Czyli albo da się bzyknąć na następnym spotkaniu, albo koniec? 

Edytowane przez Maurycy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Bonzo napisał:

Trzeba było śmiało iść dalej. Szansa, że byłby seks wynosi w opisanym przypadku około 90%.

Nie bój się, w najgorszym razie w pysk dostaniesz a i to nie wiadomo czy tak od razu

 

Tak jest, morda nie szklanka się nie pobije.

 

27 minut temu, Maurycy napisał:

oprócz tego, że nie protestowała.

Miała się zainstalować jak śmigło wiatraka na Twoim maszcie? Widocznie nie dałeś jej dowodu lojalności i zakładam iż kłapiesz dziobem jakiś obcykany ze mnie ziom.

 

5 godzin temu, loh-pan napisał:

W 15-30min to ja nawet dobrze w kawiarni nie usiądę a u Was już całowanie i przytulanie

Aleś sobie z tego kombooosa zrobił. 15 to kinetyzacja i 15 pole siłowe chłodu. Oczywiste jest iż wcześniej pańcia była już

w trybie zabawowym.

A to ciężko co poniektórym przekazać i walą otwieracze do lasek poginających  chodnikiem z głową pełną problemów.

"w kawiarninie usiądę"tu zakładam, w tym momencie masz już zmacaną panienkę 4 razy(w tym jeden wysoki love mack) i na pewno nie siadasz na przeciwko co nie?(ironia)

13 godzin temu, IgorWilk napisał:

Na duszy lżej się robi jeśli masz schemat gry

Brawo TY.

Nie wytłumaczysz co poniektórym iż poziom partyzanta osiąga się po odbębnieniu pełnej służby zasadniczej.

Jak mawiał John R. Co wieziesz? M-60. To wypier....... 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, IgorWilk napisał:

Pierwsza randka to cipcio-ustawka, fundament, grunt. Szybko, bez pogaduch, ogólne sprawy, zainteresowania, pasje, wolny czas, jakiś spacer, ciastko i nagła zmiana, czas Cię nagli, masz wiele do zrobienia, jesteś czymś zamyślony, gadasz że druga randka u Ciebie w chacie, że pokażesz jej coś ciekawego, " dziewczyno ale mi wali serce, na prawdę, czujesz to, w żyłach płynie krew, krew to życie" i łapiesz ją za rękę, podciągasz swój tshirt, i dociskasz jej dłon do swojej klaty, łup-łup łup-łup, "we mnie jest życie, jest energia, czujesz?". I sciągasz jej dłoń, przy okazji jedziesz nią po swoim umięśnionym brzuchu.

Poetycko i sexownie. Poprawiasz ciuchy. Potem kładziesz łapę zaraz nad jej tyłkiem, przyciągasz do siebie, całus w policzek i spaduwa.

Zwilżyłeś mnie. ?

 

5 godzin temu, Maurycy napisał:

Problem w tym, że ona nie dała żadnego sygnału oprócz tego, że nie protestowała. Siedziała z taką samą miną, jak się do niej przytulałem. Nawet się nie uśmiechnęła. 

 

Czyli albo da się bzyknąć na następnym spotkaniu, albo koniec? 

 

Człowieku - tak swoją drogą, lubię Twoje tematy - baby są różne. Jedne są cnotliwe i poważne i za chuja pana nie da po sobie poznać, że ma mokro, ale chciałaby żebyś sam to odkrył. Inne od razu wkładają łapy do spodni, kolejne potrzebują czasu i podchodów, a są takie co biorą do japy na pierwszym spotkaniu i liczą na długi związek. Czego Ty chcesz? Masz ochotę się z nią spotkać i jeszcze raz dobierać jej się do myszki to to zrób. Lubisz bawić się w podchody, pokazywać swoją kolekcję znaczków, rozkochiwać, zabierać do knajp z niezdrową żywnością albo pokazać ulubiony szlak w Tatrach? Wolna wola, jesteś panem i rozdajesz karty.

 

Może to być ekstremalny przypadek, trauma z dzieciństwa spowodowała wytworzenie się aseksualizmu, a przez to kompletny zanik pociągu seksualnego i brak reakcji na bodźce związane z erotyką. Bez przesady, na pewno nie jest tak źle. :)

 

Według mnie dziewczyna bała się tego czy nie uznasz jej za łatwą. Może w głębi bardzo by chciała (pozwoliła, nie protestowała), ale uważała, że sam masz wskazać drogę, którą macie się wspólnie udać. Ja bym jej nie skreślał tak szybko. Może była sparaliżowana tym, że taki atrakcyjny Gość się do niej dobiera. Jak widzisz scenariuszy jest wiele i sam decydujesz, którą wersję wybierzesz.

 

Jaki miała charakter w trakcie spotkania? Poważna, nieśmiała, rechoczącą, bekająca, dziewczęca, zawstydzająca się, pewna siebie... Jakie masz doświadczenie z facetami? Dużo towaru przerobiła?

 

Stawiam na nieoszlifowany diament. Nie zrażaj się za szybko, spróbuj jeszcze raz, a może później z kutasa będzie Ci robiła śmigło i będzie mokra na zawołanie. Powodzenia.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 hours ago, Maurycy said:

Problem w tym, że ona nie dała żadnego sygnału oprócz tego, że nie protestowała. Siedziała z taką samą miną, jak się do niej przytulałem. Nawet się nie uśmiechnęła.

To BARDZO wyrazny sygnal. Juz wyrazniejszego byc nie moze.

Czesto gadasz z kolezankami trzymajac reke na ich cipkach?

 

Ze byla sparalizowana sytuacja - moze jest dziewicą, nie doczytalem tego.

Wiesz ze nie jest?

Moze zalezy jej na tobie i nie chce spalic nieopatrznym ruchem tej potencjalnej relacji?

Baby maja miliony reakcji i mysli i nie masz szansy za tym nadazyc i nie ma potrzeby.

 

Po prostu wiedz jedno:

Jesli nie bedzie chciala - dowiesz sie o tym bardzo szybko.

Jak?

Zlap kolezanke za cipke, bedziesz wiedzial jakie sygnaly daje ta co nie chce.

Czyli - poki nie okaze sie ze NIE zakladamy ze TAK.

To podstawa i to gloszona przez madrzejszych ode mnie.

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.