Dziwna sytuacja z dziewczyną

[Głodny Prawdy]

10 minut temu, JoeBlue napisał:

Czesto gadasz z kolezankami trzymajac reke na ich cipkach?

Ale świetne pytanie ? skąd wiesz może łapie tam koleżanki i normalnie z nimi gada taki z niego alvadaro.

[arch]

13 godzin temu, radeq napisał:

Ile to ja się nasłuchałem "Radek NIEeee", a po 10 minutach "oooo taaak"

Skoro tak wiele razy się tego nasłuchałeś to znaczy tylko tyle, że nie byłeś dla Pań zbyt ciekawy na długą relację - nie ma się czym chwalić, no chyba, że sam je odrzucałeś, bo taki z Ciebie samiec alfa.

 

9 godzin temu, Personal Best napisał:

Bracie, nie traktuj jej arogancko - to woda na młyn dla bab, takie podkręcanie emocji. Umów się i potraktuj ją z góry ale z uśmiechem i sympatycznie np. że zasłużyła na klapsa. Żadnego pisania, i żadnego tłumaczenia się (ad 3)

Kiepska rada wg mnie. Udawanie, że deszczyk pada, uśmiechy i niby 'klapsy' - tak, to działa, jeśli  chcesz mieć z dziewczyną miesięczny (góra) związek. 

Jeśli jednak chcesz mieć dłuższy (i tutaj jest pytanie do autora bo sam nie wiem na co on jest nastawiony - czy na coś krótkiego, zaliczenie, czy na coś dłuższego), to trzeba stanowczo i bardzo wyraźnie powiedzieć co Ci się nie podoba i po prostu dać Pani zjebę - postawić sprawę bardzo mocno, tzn. nie wyobrażasz sobie, że coś takiego się powtórzy - tak musisz powiedzieć do kobiety. No a jak się powtórzy - kop w dupę.

 

Bracia dali tutaj trochę błędne rady dla autora - szybkie przełamanie kontaktu, seks - to są świetne rady, jeśli chcesz być z kobietą góra miesiąc. Nie znam żadnego długoletniego związku który zaczął się szybkim seksem, macaniem, itd. Myślę, że większość braci gdyby miała się też przyznać jak wyglądały ich długoletnie relacje, to wątpliwe, że dowiedzielibyśmy się o seksie na 2-3 spotkaniu.

 

Dlatego wszystko zależy od tego czego chce autor - jak pisałem, ciężko to wywnioskować z jego postów, niech się określi.

[radeq]

Godzinę temu, arch napisał:

13 godzin temu, radeq napisał:

Ile to ja się nasłuchałem "Radek NIEeee", a po 10 minutach "oooo taaak"

Skoro tak wiele razy się tego nasłuchałeś to znaczy tylko tyle, że nie byłeś dla Pań zbyt ciekawy na długą relację - nie ma się czym chwalić, no chyba, że sam je odrzucałeś, bo taki z Ciebie samiec alfa.

Rozwiń myśl. 

[Tornado]

3 godziny temu, Głodny Prawdy napisał:

3 godziny temu, JoeBlue napisał:

Czesto gadasz z kolezankami trzymajac reke na ich cipkach? Tu widać ewidentnie pojęcie o zasadzie eliminacji.

Ale świetne pytanie ? skąd wiesz może łapie tam koleżanki i normalnie z nimi gada taki z niego alvadaro. TU natomiast kompletny brak wiedzy erogennej. Aby złapać takową`koleżankę` za brzoskwinkę i nie dostać zardzewiałym szpadlem po ryju, to od stanu low musisz intensywnie pracować nad samiczką 15- 20 min. Wiąże się to z ukrwieniem narządów rodnych przez pobudzenie i tu ciekawostka wcale nie koniecznie`macanie` dobra kawa gadka tyż daje rade.

Wcześniej to jakbyś trupa za powiekę szarpał. No obudź się! Najwyżej ordynator kostnicy się wcuuurwi nic więcej.

Ale bal na prosektorium będzie świetny, tango milonga żywego truponga. 

 

[arch]

2 godziny temu, radeq napisał:

Rozwiń myśl. 

A co tu rozwijać? Wiele razy się tego nasłuchałeś - zakładam, że nie od tej samej kobiety. O ile nie masz 40 lat tylko mniej (a tak przypuszczam), to nie mogły być to zbyt długie związki, bo nie starczyłoby Ci czasu na to 'wiele'.

Jeśli nastawiałeś się tylko na ruchanie to ok, natomiast jeśli dopuszczałeś dłuższą relację i się wciąż nie udawało (bo Pań się wiele przewinęło jak sam pisałeś), to znaczy, że najpewniej Cię rzucały, odchodziły, nie umiałeś ich zbyt długo przy sobie przytrzymać. Czyli oznacza to, że być może Twoja metoda szybkiego przechodzenia do rzeczy nie jest zbyt dobra jeśli ktoś chce mieć poważniejszy, trochę dłuższy związek.

[radeq]

Kiedyś dłuższe, teraz krótkie, i w sumie nie ma znaczenia to na dalszy związek, jedynie tyle, że jak laska uzna się za dziwkę że tak szybko wskoczyła do łóżka to zacznie grać nagle niedotykalska dziewicę, co by 'zmyła hańbę którą się okryła' - co w sumie jest mega popierdolone, bo zamiast być sobą to już na dzień dobry udaje. Jedyne laski, które tak nie mówią, to z reguły te nastawione żeby się tylko bzyknąć. 

[JoeBlue]

"Bycie sobą" to definicja w ktora mozna wlozyc nawet obieranie kartofli.

Nic taka definicja nie mowi.

Natomiast wiadomo ze AntiSlutDefense istnieje od tysiecy lat i kazda kobieta ma go wewnatrz bycia sobą, feministki co mialy 500 facetow wliczajac.

 

 

[Ragnar1777]

W dniu 2.06.2018 o 10:14, radeq napisał:

że jak laska uzna się za dziwkę że tak szybko wskoczyła do łóżka to zacznie grać nagle niedotykalska dziewicę, co by 'zmyła hańbę którą się okryła' - co w sumie jest mega popierdolone

Ja się chyba własnie z tym zmagam obecnie.
I pańcia zaczyna mnie wkurwiać tym zachowaniem.

[tytuschrypus]

5 godzin temu, Ragnar1777 napisał:

Ja się chyba własnie z tym zmagam obecnie.
I pańcia zaczyna mnie wkurwiać tym zachowaniem.

Jeszcze usłyszysz, że Tobie to tylko na seksie zależy:D

[JoeBlue]

Yea.

Wtedy przywoluję jako argument piramide Maslowa ktora ona zna, ma troche rozeznania w takich tematach.

Najpierw elementarne potrzeby (znaczy sie bzykanie), potem bede zabawial twoj umysl kochanie.