Skocz do zawartości

Mężatek nie tykam. Do moralizatorów słow kilka. Part 2.


Rekomendowane odpowiedzi

@tytuschrypus Nie pokazuje się obrazek, ale jak mniemam to pewnie Dubaj albo jakieś inne miasto w ZEA. No przykład taki z dupy, jakbym podał przykład mojego sąsiada, który ma prosperującą firmę, żyje od 1 do 1, zero oszczędności i za wszystkie pieniądze zarobione kupuje nowe furki, mieszkania, zegarki. No i ma trzy kochanki! Ale mu się powiodło - właśnie dzięki tym kochankom. Teza Unwina, że rozwiązłość seksualna niszczy hamuje rozwój cywilizacji obalony przez ciebie!

Dubaj upadnie, ale nie ma to żadnego związku z monogamią czy poligamią a z tym, że wydaje więcej niż jest w stanie zarobić i opiera się tylko na jednym źródle dochodu, które notabene się kończy. Już kilka razy był na skraju bankructwa i gdyby ZEA nie wpompowało tam kasy to dziś byłaby to z powrotem pustynia zaszczana przez wielbłądy. 

Nie napisałem, że Unwin ma rację i monogamia jest cacy a poligamia be, tylko napisałem, że słusznie zaobserwował, że działanie na wielu frontach osłabia skupienie i koncentrację na jednym, konkretnym celu. No chyba nie masz zamiaru z tym polemizować? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, arch napisał:

jak z dzieckiem.

To samo mógłbym powiedzieć. Zanim jednak wyśmieję to, że nie odniosłeś się do kluczowych fragmentów mojej wypowiedzi, wyśmieję to, do czego się wybiórczo odniosłeś.

 

Podałem Ci konkretne powody, bynajmniej zresztą nie wymyślone przeze mnie, a przez krytyków. Podałem Ci przykłady cywilizacji, które stoją wprost sprzecznie do tezy Unwina. Podałem Ci również cytat świadczący o tym, że w ogóle związek między seksualnością a upadkiem cywilizacji Unwin utożsamia z monogamią i heteroseksualnością i nie wspomina o zdradach, więc w ogóle Twoje pierdololo jest... cóż, pierdololo. 

 

Wiesz, z czego to wynika? Że ja obszerne fragmenty jego prac czytałem w oryginale. A Ty wiesz o antropologii i tych badaniach to, co jakiś ktoś powiedział na YT.

 

34 minuty temu, arch napisał:

wykorzystując wiele metod, np radiologiczną

 

34 minuty temu, arch napisał:

zmienia całą korelację, całe wyliczenia?

Jakie wyliczenia podaje Unwin w swojej pracy? Podaj. Jakie korelacje? Pojęcia nie masz o antropologii. Radiologiczną? Kurwa, odnośnie seksualności? :D To nie ta gałąź antropologi. Unwin był antropologiem społecznym. Stosuje ona metody jakościowe z prostej przyczyny:

 

35 minut temu, tytuschrypus napisał:

fatalnym zbiegiem okoliczności papuasi, indianie z amazońskich dżungli i inni nie zostawili szczegółowych spisanych badań i statystyk dotyczących poligamii, średniej długości ich związków małżeńskich itd. umożliwiających porównanie wiarygodne według dzisiejszych standardów badań społecznych.

Nie ma materiału do ilościówki. To dość zrozumiałe, prawda? A metody jakościowe w etnografii to cóż - wywiady, badanie materiałów wtórnych itd.

 

34 minuty temu, arch napisał:

A Ty  'wyjaśniasz', że 80 lat (1,6% całego okresu) zmienia

Pisałem Ci już, dlaczego. Mylisz pojęcia. Ja piszę o tym, że 80 lat zmienia dużo, bo odnoszę to do wieku nauki. Bo antropologia to jest młoda nauka a Unwin pisał stosunkowo jak na nią dawno swoje badania. A Ty znów stosujesz babską retorykę i odnosisz to do okresu badania:D W astronomii istniejącej od tysięcy lat drobny ułamek tego czasu, zaledwie kilkadziesiąt lat jej rozwoju to wręcz rewolucja. W naukach to normalne ,co dopiero społecznych.

 

34 minuty temu, arch napisał:

No kurwa kolego czy Ty masz jakieś kłopoty z myśleniem?

Cichutko, spokojnie. Ty masz kłopoty z myśleniem, jeśli bierzesz okres badań do okresu istnienia nauki. A a propos korelacji, to znany Ci jest taki termin jak correlation is not causation? To jest główny zarzut stawiany po latach tej pracy. Unwin spojrzał w typowy dla tej nauki w tych latach przez pryzmat swojej kultury i do niej odniósł wszystkie pozostałe cywilizacje. Wtedy część z nich było brytyjskimi koloniami. Pominął Chiny. Porównał tylko aspekt seksualności, biorąc pod uwagę plemiona z amazońskiej dżungli i uznając, że to iż nie mieli monogamii to jest JEDYNA przyczyna tego że nie rozwinęli się w cywilizację. He, he.

 

Niszczysz cywilizacje kolego (?) dymając więcej niż jedną pannę według Unwina. On o tym pisze w przeciwieństwie do bzdur, które wypisujesz wprost. Przyjmujesz ten logiczny wniosek płynący wprost z jego prac? Czy jak panienka nigdy nie przyznasz się do błędu? To nie wstyd - po prostu piszesz o czymś, o czym nie masz pojęcia.

 

@Tomko - no tak, pewnie - on wymienił 6 cywilziacji z czego za jedną uznał Ateńczyków, jednak głupi bliski wschód to tylko wyjątek, co nie? :D Ale on pisze to właśnie o monogamii vs poligamii. Nie widzę sensu odnosić się więc do czego innego. Tak, to Dubaj. Tak, to stolica ZEA. Tak, to nie cała ta cywilizacja, która była bogatą w dokonania cywilizacją na długo przed Europejską. Nie miała monogamii więc według Unwina jest skazana na upadek, tymczasem tutaj pisze się o tym, jak muzułmanie sobie poradzili z kobietami i lada moment zniszczą nas. To która cywilizacja upada? Oni, skupieni na wielu kobietach na raz, czy my? Unwin ma rację, czy nie ma zatem?

 

Edytowane przez tytuschrypus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co zwary? Przepychanki głupie! Wszak pytonga skończy w dupie.

 

Właśnie sobie przypomniałem, kiedyś fajna żonkę miałem.

Myszka była taka miła, ale wzięła się z kurwiła.

 

Śmietnik w życiu mym zrobiła.

 

Rozjebała wszystkie plany, zakup domu zaprzestany.

Wsiadła do swego porszaka i popruła wprost do gacha.

Jęczy, krzyczy, popiskuje jak on dobrze się z nią  pruje.

 

Gdzieś w szufladzie, w samym rogu leży koło z gówno miodu.

Zwane niegdyś złotym kołem bo pieprzyłem ją pod stołem.

Z tego była taka rada, na mą gałąź wnyk zakłada.

 

Zwie się on na ślubnym kobiercu, jesteś bliski memu sercu.

Blisko, blisko coraz bliżej, dawaj plastik ku mnie chyżej.

 

Pukam pukam przez rok cały, aż tu z dupy wyszły gały.

Zaś to oczka słodkie były bo się niuńki namnożyły.

 

Warkot teraz mam nie mały, gdy obie się dorwały.

Co mnie bardzo rozwesela to pusty środek portfela.

 

Piski panie nie słychane, KNUR zrób sobie sam śniadanie. 

A że późna była pora, co się dało siup do wora.

 

Zapierdalam gdzieś w młynie i tak sobie żywot płynie.

Memli, mieli coś za młóci, tamten okres już nie wróci.

 

Odpowiedzcie na pytanie, kto miał racje mocium panie!

 

Czyja to jest wszak wina, że królewna męża ma ze młyna.

Przecie dla jej swobody na początku kręcił lody.

Nie sam bo, zaś panna młoda pomagała kręcić loda.

 

Teraz oba kręcą nosem, oblewając z szamba sosem.

 

To jest twoja wina chłopie, że mnie gach klepie w chałupie. Czy te dzieci nie są głupie? Wszak za młodu nie słuchali co do życia, starzy im gadali.

 

Trzeba pogryźć trochę stali.

Nażreć się betonu.

Myszkę po kryjomu wyprowadzić z domu.

Potem ukradkiem z bieli dodatkiem.

Czekać za rogiem młyna.

Na gacha skurczysyna, co mą myszkę dyma.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tytuschrypus Przykłady prawdziwe. Nie ma co z nimi polemizować. Łączy je tylko jeden mały szczegół, który robi dużo smrodu w tych dywagacjach. W tych cywilizacjach to jeden mężczyzna ma/miał wiele kobiet a nie jak jest dzisiaj u nas - jedna kobieta ma wielu mężczyzn. Niewielka różnica? I to jest poligamia i tamto. Tylko, że widzisz - w Europie nie było ani nigdy nie będzie takiej kultury. Owszem - zerwane kajdany, wszyscy się ruchajmy, bądźmy szczęśliwi. Tylko w krajach Arabskich za skoki w bok kobieta jest od razu kamienowana czy biczowana więc oni naprawdę nie muszą się skupiać na kobietach bo ichniejsze kobiety mają narzucone kajdany strachu. Co natomiast mają z tej poligamii? Silny kult mężczyzny zdobywcy i żywiciela, wielodzietne rodziny, silną wspólną tożsamość narodową. A co mają nasze kobiety narzucone? Nasze kobiety nic nie mają narzucone. Zero jakiegokolwiek poczucia winy, zero potępienia za zdradę, mogą robić co chcą. Co my mamy z tej poligamii w rezultacie dorzucając do tego nasze kulturowe programowanie monogamiczne - mamy w rezultacie dwóch chłopów napier...lających się bo kobieta jednego z nich dała dupy, kłótnie, rozjebane małżeństwa i trochę chorób wenerycznych. A ona stoi z boku, przygląda się z uśmiechem i już szuka następnego. 

Widzisz tą subtelną różnicę w poligamii w modelu Arabskim a naszym Europejskim? Więc tak - uważam, że Unwin ma rację i rozwiązłość seksualna doprowadzi do upadku tej cywilizacji. Bo to jest zupełnie inny typ rozwiązłości seksualnej niż w cywilizacjach przedstawionych wyżej. A biorąc pod uwagę, że to jednak w dużej mierze mężczyźni budowali, walczyli na wojnach, zdobywali i odkrywali, to odwrotna poligamia (tak bym to określił) skończy się w Europie tragicznie... Już możemy to na własne oczy obserwować do czego prowadzi rozwiązłość seksualna na masową skalę.

To jest pies:
image.jpg

I to jest pies:

ca5f6606f4cd30b9fa146a0a7d2f5516.jpg

Widać różnicę? A to przecież psy.

Edytowane przez Tomko
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

 

1. Czy Andrzej jest białorycerzem ?

2. Czy Andrzej powiększył spierdolinę kobiet ?

3. Czy Andrzej rozbił rodzinę Doroty i Jacka ?

4. Czy Andrzej uchybił jakimkolwiek zasadom moralnym, ORAZ zasadom współżycia społecznego pomijając zasady kościelne (przy założeniu, że Dorota miała ślub kościelny) ?

5. Czy Andrzej skrzywdził Jacka ?

 

 

Nie, koleś nakłaniał do wzięcia rozwodu, ale jest całkowicie czysty oczywiście. ?

 

Czyli rozumiem, że jakby nakłaniał kogoś do morderstwa, to też mógłby spać spokojnie? No bo przecież ta osoba nie musiała go posłuchać i to nie on dokonał czynu.

Albo idąc bardziej abstrakcyjnie. Masz dziecko, dziecko chce mieć quada, ale Ty mówisz, że mu go nie kupisz. 

Na drugi dzień podjeżdża facet po małego Jasia i mówi, że kupi mu quada, jak ucieknie od rodziców.

No i Jasiu ucieka z gościem i jeździ na quadzie do oporu.

 

Idąc takim rozumowaniem, to kompletnie nie jest wina gościa, że Jasiu wsiadł do samochodu, Jasiu przecież mógł powiedzieć nie i wrócić do rodziców. To wyłącznie wina Jasia.

To, że facet dał mu propozycję, mimo iż był świadomy, że Jasiu ma rodziców, to w ogóle jest nieważne.

 

Więc tak, Andrzej to nieroztropny człowiek bez kręgosłupa moralnego, w dodatku białorycerzy do kobiety której nie widział x lat, ryzykując utratę majątku i zdrowia psychicznego.

Oczy przesłonięte wizją cipki, na którą miał ochotę x lat, zabijają wszelki rozsądek, do tego stopnia, że nie dostrzega iż sam może być na miejscu męża Doroty za dzień, tydzień, miesiąc, rok?

Jak to miał być dobry przykład, to meeeeeh.

 

A, że Wy sobie tłumaczycie jak koń pod górkę, że trawa jest bardziej zielona po Waszej stronie, to już tylko znaczy, ze coś u Was jest nie tak z etyką.

Tym bardziej, że staracie się poprzeć swoje zdanie, zdaniem kobiet, które zazwyczaj sami wyśmiewacie, "bo jest gówno warte".

  • Like 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, tytuschrypus napisał:

Podałem Ci przykłady cywilizacji, które stoją wprost sprzecznie do tezy Unwina

Nie no Panowie - czy koledze z małpką mógłby ktoś wyjaśnić co to jest korelacja? Widzieliście - 80 ponad cywilizacji no ale on podał 2/3 na krzyż! No to mnie złamał argumentacyjnie - przejebałem Panowie :(

 

Godzinę temu, tytuschrypus napisał:

Podałem Ci również cytat świadczący o tym, że w ogóle związek między seksualnością a upadkiem cywilizacji Unwin utożsamia z monogamią i heteroseksualnością

No co Ty nie powiesz tytanie intelektu. A jak myślisz - po co rozrysowywałem wykres koledze Wesolutkiemu? Bo tam, gdzie jest monogamia czyli parowanie się 1 do 1, tam jest mniej seksu, większa wstrzemięźliwość. A więc tam, gdzie wykres wygląda jak ten który rozrysowałem temu Panu (wiedziałem, że nie zrozumiesz :D), czyli tam, gdzie są tacy genialni ruchacze mężatek jak on - tam jest właśnie brak wstrzemięźliwości = brak rozwoju.

 

Godzinę temu, tytuschrypus napisał:

Wiesz, z czego to wynika? Że ja obszerne fragmenty jego prac czytałem w oryginale

Z tego wynika, że ich nie zrozumiałeś - to przede wszystkim.

 

Godzinę temu, tytuschrypus napisał:

Jakie wyliczenia podaje Unwin w swojej pracy? Podaj. Jakie korelacje? Pojęcia nie masz o antropologii. Radiologiczną? Kurwa, odnośnie seksualności? :D To nie ta gałąź antropologi. Unwin był antropologiem społecznym.

Po 1 - nie społecznym tylko kulturowym. Po 2 - jakakolwiek by to nie była korelacja; Spearmana, Pearsona - była to korelacja statystyczna. Po 3 - podaj dowody na to, że ceniony doktor antropologii w swojej cenionej i uznawanej po dziś dzień pracy wybrał złą metodologię/metodę statystyczną.

Metoda radiologiczna jest wykorzystywana w badaniach kości, a te są jak najbardziej wykorzystywane także w antropologii kulturowej.

 

Godzinę temu, tytuschrypus napisał:

Unwin był antropologiem społecznym. Stosuje ona metody jakościowe

Nie. Stosuje ona metody jakościowe jak i ilościowe - poczytaj. 

https://usosweb.uw.edu.pl/kontroler.php?_action=actionx:katalog2/przedmioty/pokazPrzedmiot(prz_kod:3102-MBIM)

Tu masz przykładowy program nauczania na przedmiocie z antropologii kulturowej. Masz wymienione metody.

 

Godzinę temu, tytuschrypus napisał:

Wiesz, z czego to wynika? Że ja obszerne fragmenty jego prac czytałem w oryginale.

 

Ale po co Ty znowu informujesz ludzi, że jesteś doktorem, że czytałeś oryginały angielskie zapisów pracy Unwina, że popijałeś piwo z Unwinem, itd. - ile Ty masz lat? Tak długo jak czegoś nie dowiedziesz, tak jest to zwykłym ślinotokiem i bełkotem. Jak na razie dowiodłeś jedynie, że nie wiesz nawet co to jest centralne twierdzenie graniczne ze statystyki - nie oczekuję za dużo od kogoś po socjologii, wolałbym tylko, żeby ktoś inny Cię edukował, bo Twoje problemy intelektualne zabierają mi już za dużo czasu.

 

Godzinę temu, tytuschrypus napisał:

Mylisz pojęcia. Ja piszę o tym, że 80 lat zmienia dużo, bo odnoszę to do wieku nauki. Bo antropologia to jest młoda nauka a Unwin pisał stosunkowo jak na nią dawno swoje badania. A Ty znów stosujesz babską retorykę i odnosisz to do okresu badania:D W astronomii istniejącej od tysięcy lat drobny ułamek tego czasu, zaledwie kilkadziesiąt lat jej rozwoju to wręcz rewolucja. W naukach to normalne ,co dopiero społecznych.

Spoko - podaj więc naukowe powody w ramach których jesteś przekonany, że doktor antropologii z Cambridge pomylił się w swoich badaniach zakrojonych na ponad 80 kultur. Jakie konkretnie wybrał złe metody badań, czemu metodologia była błędna no i oczywiście całe forum chciałoby zobaczyć Twoją opublikowaną naukową pracę z antropologii w której uznano Twoje zakwestionowanie badań Josepha Unwina. Można prosić o link?

 

1 godzinę temu, tytuschrypus napisał:

A a propos korelacji, to znany Ci jest taki termin jak correlation is not causation? To jest główny zarzut stawiany po latach tej pracy.

 Znany, jednak w większości przypadków silna korelacja wyznacza pewien wyraźny związek przyczynowo skutkowy. Unwin wykazał SILNĄ KORELACJĘ - zazwyczaj, masz rację, że nie zawsze, ale zazwyczaj oznacza ona związek przyczynowo-skutkowy.

Jakkolwiek tutaj jednak właściwie co to ma za znaczenie? Nawet jeśli nie byłoby związku przyczynowo skutkowego między ruchaniem mężatek a niższym poziomem rozwoju, tak wystarczy nam wiedza, że jak nie będziemy seryjnie ruchać mężatek i wprowadzimy monogamię, to idąc za większością przypadków cywilizacji, tak i u nas raczej na pewno rozwój będzie większy. I nie ma znaczenia, że być może (mało prawdopodobne) istnieje jakaś trzecia czy N-ta zmienna losowa idąca z tymi w parze. Ważne, że mamy wzór na to, że ruchanie mężatek zawsze powiązane jest z upadkiem cywilizacji. Proste? Proste, kolego.

 

1 godzinę temu, tytuschrypus napisał:

Unwin spojrzał w typowy dla tej nauki w tych latach przez pryzmat swojej kultury i do niej odniósł wszystkie pozostałe cywilizacje. Wtedy część z nich było brytyjskimi koloniami. Pominął Chiny. Porównał tylko aspekt seksualności, biorąc pod uwagę plemiona z amazońskiej dżungli i uznając, że to iż nie mieli monogamii to jest JEDYNA przyczyna tego że nie rozwinęli się w cywilizację. He, he.

Link - udowodnij to.

 

1 godzinę temu, tytuschrypus napisał:

Niszczysz cywilizacje kolego (?) dymając więcej niż jedną pannę według Unwina.

A o czym ja cały czas piszę kolego z małpką w avatarze? O czym pisałem do kolegi Wesolutkiego? Seryjny ruchacz mężatek może być seryjnym ruchając tylko jedną mężatkę? 

Wysłałem wykres w innym poście - zapoznaj się a zrozumiesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@czader z D te twoje przykłady, i to z wielkiej D.

Po pierwsze - porównujesz kwestie skrajne, nieprzystające wagą - nakłanianie do rozwodu i zabójstwo. Ja ci mogę napisać - a jak ktoś kogos nakłania do obcięcia paznokci to co, to tak źle? Żenada.

Dwa - porównanie małego, nieświadomego dziecka do dorosłej świadomej osoby jest ....no sam widzisz...no szkoda więcej klawiatury na to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, AR2DI2 napisał:

Dwa - porównanie małego, nieświadomego dziecka do dorosłej świadomej osoby jest ....no sam widzisz...no szkoda więcej klawiatury na to.

Akurat to jest dobre porównanie, bo wpisuje sie w dziecinne zachowanie kobiet. Ten  Jasio to jest kobieta, czysta niewinna istota ciekawa świata (quada). A jak się nie uda, to wraca do rodziców(rogatego męża) i prosi o wybaczenie. 

Edytowane przez Perun82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Ksanti napisał:

Kierujmy się prymitywnymi zasadami natury.

jeżeli jesteś taki nowoczesny to nie oddychaj, nie pij, nie żryj i nie wydalaj. Jeśli nie jesteś w stanie zapanować nad tymi prymitywnymi zasadami natury to o czym my mówimy?

Cytat

 

 Niech każdy każdego rucha w dupe. A z cywilizacji nie pozostanie nawet kamień na kamieniu.

 

W Rzymie i Grecji, filarze Europy rżnęli się na potęgę (u Rzymian była tylko zasada, ze musi być aktywny a nie bierny). 

Edytowane przez Perun82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, AR2DI2 napisał:

no szkoda więcej klawiatury na to.

I za to i Ja wody z spleśniałych kartofli z Waćpanem wypije. Tudzież z Panem `wesołkiem` and/or Doktorzyną Uszastym paskudnym banan`o`żarłokiem.  

 

Reasumując.

Jak nazwa wskazuje Polarna Biel Tytanowa ma nieograniczoną odporność na wiedzę/i inne.

 

Ostatecznie rozsądzą sądy o niepokalanym jestestwie myszki składające się samych taki niepokalanych myszek.

 

Temat stał się za bardzo fizyczny, tj perpetum mobile II. Raz włożona energia napędza cały czas, a jak wiadomo to utopia.

 

Zatem utopia`m się w otchłani popcornu and cola, giry na stoła, miuuuzki rock and rola, HAJDA hola prosto z pola.

 

MIŚKI POLARNE ŻYCIE ZWERYFIKUJE, ZA UWAGĘ WAM DZIĘKUJE.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Tomko napisał:

Widzisz tą subtelną różnicę w poligamii w modelu Arabskim a naszym Europejskim?

Ale poligamia przez Unwina jest jasno określona, podawałem cytat powyżej. Jego zdaniem tylko społeczeństwo monogamiczne czyli takie gdzie ma się jeden związek przez całe życie rozwijają się, a inne upadają. Stoi to w sprzeczności z oczywistymi przykładami. 

 

A my tu rozpatrujemy jego tezy. To, co piszesz (choć w wielu miejscach się z Tobą zgadzam) to nie są jego tezy, tylko Twoje przemyślenia inspirowane nimi. To duża różnica. 

 

I dlatego jego praca, jakkolwiek reprezentatywna dla okresu i kondycji nauki, którą wtedy reprezentowała, jest dziś uważana za... Cokolwiek nieprzystającą do realiów. Z różnych przyczyn, także dlatego że dziś antropologia nie ocenia zjawisk przez pryzmat kultury, z której wywodzi się badacz. Nie wchodząc w szczegóły, uznano to za nieobiektywne i zbyt relatywne.

 

9 minut temu, arch napisał:

80 ponad cywilizacji no ale on podał 2/3 na krzyż

Widzisz? Pojęcia nie masz o czym piszesz i oglądasz na You Tube;)

 

In Sex and Culture (1934), Unwin studied 80 primitive tribes and 6 known civilizations.

 

Podkreśliłem Ci. Twojej posty są pełne takich kwiatków. Nie widzę podstawy do dalszej polemiki. Myślę, że każdy to może łatwo ocenić. 

 

Przykro mi - według Unwina nie pozostajesz w jednym związku przez całe życie albo jesteś gejem - przyczyniasz się do upadku cywilizacji. To jest napisane w jego pracy. O ruchaniu mężatek - nie. Samozaoranie po raz kolejny w Twoim wykonaniu. Wiedziałbyś, gdybyś przeczytał. Jak widać powyżej, nie znasz nawet przedmiotów jego obserwacji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Perun82 Obstawiam że @Ksanti nie chodziło tu tyle o "zasady natury" a pierwotne instynkty typu chuć, zaspokojenie potrzeby seksualnej bez względu na wszelkiego rodzaju plon który przyjdzie zebrać po nich - czyli inaczej mówiąc myślenie chujem/cipą.

 

@Tomko Otóż to, homosie były, są i będą - nawet w naturze znajdzie się tego przykłady. Tyle że zarówno w starożytności jak i w naturze nie było to traktowane jako orientacja a po prostu możliwość zaspokojenia potrzeby - tak to było postrzegane w Grecji czy Rzymie czy innych starożytnych kulturach. Jeden drugiego, kumpel kumpla, wojak wojaka zapychał we Wrota Mordoru i każdy mimo to miał żony, rodziny itd. 

Dziś sęk w tym że robi się z tego jakąś "filozofię"/"ideologie".

 

Ja rozumiem to tak że samce beta mają problem o to/czują się niepewnie że jakiś byle alfa się zakręci wokół samicy, o którą on tak zabiegał i robił dla niej wszystko, i ruchnie od tak - bez problemu. W wielu kulturach/religiach itd. popychanie cudzej połówki jest piętnowane, w innych akceptowane. Nasza kultura wyparła model haremów, związki M-K zostały wprowadzone nie tyle po to żeby każdy miał szansę poruchania, a tyle żeby nawet taki beta mógł przekazać geny. To takie "złapanie" natury za ryj przez cywilizowanego człowieka jako że wraz z kulturą atrybuty takie jak siła, szybkość, brutalność, agresja itd. nie były już tak wymagane i nieodzowne. Zarówno silne, pewne siebie samce jak i te wycofane posiadały talenta które były wartościowe w takim stopniu - dzięki wprowadzeniu takiego "systemu" parowania i ci i ci mieli taką samą szansę przekazać te geny. Spojrzeć wystarczy na islam gdzie najsilniejszy i największy skurwiel ze wszystkich posiada haremy, słabi nie mają nic. Do czego to doprowadzi? A no do dziczy, zezwierzęcenia.

 

Jako że w takim modelu zostałem wychowany lub jak inni bracia by napisali - takie oprogramowanie mi wgrano to sam nie tknąłbym mężatki mając świadomość jej "statusu" na rynku :P  Nie raz mi się zdarzało że pani dzieliła się info tuż przed dobyciem berła na co reagowałem jak Adaś Miauczyński w "Porno" w restauracji :D  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tytuschrypus Musiałbym przeczytać całą wypowiedź Unwina. Masz gdzieś link?

Edit: Widzę. No stwierdzam, że w naszym społeczeństwie tylko monogamiczny związek ma rację bytu. Wszystko inne będzie robić rozpi...ol. Tak zostały nam mózgi wyprane. Też napisałem wyżej dlaczego.

Edytowane przez Tomko
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, lxdead napisał:

Spojrzeć wystarczy na islam gdzie najsilniejszy i największy skurwiel ze wszystkich posiada haremy, słabi nie mają nic. Do czego to doprowadzi? A no do dziczy, zezwierzęcenia.

Żeby było zabawniej, oni lub np przez wieki poligamiści Chińczycy za barbarzyńców i dzikusów uważają nas i dlatego właśnie między innymi  w antropologii społecznej uznano po czasach Unwina i Malinowskiego, że badacz musi być obiektywny, a nie traktować swoją kulturę jako punkt odniesienia;) To tak na marginesie Twojego posta. 

 

Co by zresztą o tym nie sądzić, nikt chyba o zdrowych zmysłach nie powie, że te cywilizacje upadają. 

 

@Tomkowpisz w Google "unwin sex and life pdf" :) miłej, bardzo współczesnej w odbiorze lektury:)

 

Powyżej podałem Ci zaś cytat że źródłem z naukowej pracy na temat tej książki, powstało tego dużo. 

 

Odeszliśmy też trochę od meritum - a meritum było że każdy kto ducha mężatki ten powoduje upadek cywilizacji i ma nie dyskutować, bo Unwin. I robi kurwę z logiki. 

 

Tymczasem Unwin pisze - kto rucha w życiu więcej kobiet zamiast jedna przez całe życie, ten powoduje upadek cywilizacji. Deal with it. Ten wątek zamknięty. 

 

Idąc tym tokiem rozumowania, każdy temat gdzie ktoś pisze o zaliczania w życiu kilku kobiet można zamknąć a ten ktoś niech przestanie, bo niszczy cywilizację - według niejakiego (?) @archa. I niech nie robi z kurwy logiki bo tak napisał Unwin. 

 

Edytowane przez tytuschrypus
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, tytuschrypus napisał:

In Sex and Culture (1934), Unwin studied 80 primitive tribes and 6 known civilizations.

Nie bardzo rozumiem co uważasz, że właśnie udowodniłeś? cywilizacji, plemion - czy ja się gdzieś upierałem, że chodziło o 80 CYWILIZACJI? Wymieniałem różnie - raz kultur, raz cywilizacji, raz społeczności. Ale do rzeczy. Ty chyba dalej nie rozumiesz podstaw statystyki.

Synku, niech to będą nawet plemiona. Wciąż cały sęk jest w tym, że te plemiona RÓŻNIĄ SIĘ od siebie poziomem wstrzemięźliwości seksualnej i RÓŻNIĄ SIĘ od siebie poziomem rozwoju. 

I samo to, wraz z dość dużą ilością danych - ponad 80, oraz z ogromnym rozpięciem czasowym - 5000 lat, wystarcza, aby uznać odkrycie wysokiej korelacji pomiędzy wstrzemięźliwością w danej kulturze a jej poziomem rozwoju za bardzo poważny dowód w całej dyspucie jaką toczymy.

 

Prosiłem Cię o dowód na to, że Unwin wybrał złą metodologię badań, że nie prowadził badania ilościowego i kilka pozostałych pytań jakie Ci zadałem - gdzie to jest? Całe forum czeka na dowody. 

Jasno zdeprecjonowałeś publicznie badania doktora antropologii przeprowadzone na ponad 80 kulturach na przestrzeni 5000 lat - w tej chwili całe forum czeka na powody dlaczego, linki oraz decydujący link do Twojej pracy naukowej z antropologii która kwestionuje badania Unwina. Pytam po raz drugi - można prosić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tytuschrypus Masz racje małpko :)  Wszędzie da się dostrzec plusy, dochodzi tu fakt że oni zachowują tą "siłę wzrostu" poprzez patriarchat, kobiety nie rządzą, znają swoje miejsce i nie wpierdalają się w politykę - tak jak i u nas. Gołym okiem, patrząc na historię europy, można dostrzec kiedy "coś" się zaczęło pierdolić i cała ta europejska ekspansja padła na ryj. Nie wiem czy oglądałeś ten materiał od Black Pigeon Speaks "Women Destroy Civilizations", ale tam świetnie zostało do przedstawione. Zarzucam tak w razie gdybyś nie widział:

 

 

 

Prawda też co do tego jaki powinien być badacz, każdy, nie tylko od antropologii - nie wiem co brał Herbert (o ile w ogóle coś brał) tworząc Diunę i jej uniwersum, pisząc o religiach, antropologii, filozofii itd. ale ujął w trafił w sedno że patrząc na wszelkiego rodzaju jedyne co jest pewne to wydarzenia (np. czerwoni najebali niebieskim), bo prawdy co do całej reszty, tej otoczki - jaka była nigdy się nie dowiemy ze względu że co "źródło" to inne spojrzenie i pogląd na temat.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, lxdead napisał:

Nasza kultura wyparła model haremów, związki M-K zostały wprowadzone nie tyle po to żeby każdy miał szansę poruchania, a tyle żeby nawet taki beta mógł przekazać geny. To takie "złapanie" natury za ryj przez cywilizowanego człowieka(...)

To niezupełnie stąd wynika.

Cytat

Jeśli wierzyć antropologom, małżeństwo monogamiczne samo w sobie jest porażką podstawowej strategii prokreacyjnej samca, bazującej na zapłodnieniu maksymalnej liczby partnerek. Mężczyźni byli zmuszeni z tego wzorca zrezygnować, bo nadprodukcja przypadkowo poczętych dzieci przestała być akceptowalna moralnie, społecznie i ekonomicznie. Przestawili się zatem z ilości na jakość i zaczęli dbać o mniejszą liczbę dzieci poczętych z jedną partnerką, a nie z wieloma. To sytuacja dla kobiet bardzo korzystna.

żródełko https://strefasingla.pl/artykul/cena-malzenstwa

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.