Skocz do zawartości

Mężatek nie tykam. Do moralizatorów słow kilka. Part 2.


Rekomendowane odpowiedzi

Ja sam urwałem. Na screenie jest to co potrzeba w tym wątku. Resztę ze screenów zachowałem na inny wpis, o pochodnej tematyce, ale ciut innym torze. Będzie to również od początku poparte dowodami, więc dyskusja będzie od poczatku musiała nawiązywać do dowodów, nie jak do pory ostatniego mojego wpisu - pierdololo białych rycerzy pt "nie bo nie".

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, AR2DI2 napisał:

Najbardziej zajadli i uparci w moralitetach byli, co było widać jak na dłoni, młodzi bez doświadczeń z kobietami, starsi bez doświadczeń z kobietami, oraz zdradzeni przez kobietę.

zeżarłeś wszystkie mundrości jak widzę

4 godziny temu, AR2DI2 napisał:

nigdy nie spotkały mnie żadne restrykcje ze strony mężów owych żon. Ze strony białych rycerzy,

Do czasu...

4 godziny temu, AR2DI2 napisał:

Teraz do kwestii zasadniczej - przedmiotu dyskusji, czyli część druga o ruchaniu mężatek. Zaznaczam od razu, że nie mam zamiaru się tutaj wybielać, bo wisi mi opinia jakiegoś nieznanego mi osobiście moralizatora, który z kobietami i ich cielesnością miał tyle do czynienia, że siedział w brzuchu matki do porodu. Brałem je na warsztat, bo same dawały. I

Taaa poza brzuchem i prawie 50 na karku, 2 małżeństwach po ok 10 lat każde i 2 dzieci co ja tam wiem, pewnie masz większe doświadczenie.

4 godziny temu, AR2DI2 napisał:

Teraz mam zamiar pokazać Wam na przykładach fizycznych, prawdziwych, nie wydumanej dyskusji, jak się sprawy mają od strony kobiecego zapatrywania na kwestię zdrady małżeńskiej.
Wiem, że racjonalizują, wiem, że szukają usprawiedliwień, wiem, że, wiem, że...W kwestii winy co do zdrady pokażę co krótko odpisało mi kilka moich znajomych kobie

To że wrzuciłeś tu 4  konwersacje które akurat potwierdzają to co co wypisujesz nie znaczy że nie było ich więcej a pominąłeś przeczące.

 

Wiesz , jedyne co mi przychodzi do głowy po czytaniu twoich wypocin to to że lovelaska trzeba tak samo karać ja dającą, choć lovelaska mogę zrozumieć, bo gdyby nie mężatki ruchałby jedynie kozy, jednak to go nie usprawiedliwia i jeśli mi się zdarzy jakiś związek i wyniknie taki dil, to potraktuję równiutko oboje.

Edytowane przez kryss
  • Like 5
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Ważniak napisał:

jest o kant dupy do rozbicia.

I tu niestety jest ten niuans o który nawet ja się czepne, a co będzie gówno burza tym razem. :P

`Kaska z Wavy ` w pierwszym scren`e w przedostatnich linijkach poruszyła mega istotny element, gdzie hipotetycznie możemy się doszukać winy męża, a właściwie jego nie wiedzy i/lub białorysssserstwa.

 

Zatem zgodzę się, że faceci w pewnym momencie przestają się starać tylko zasadniczo 2 istotne wątki jedni nie wiedzą a inni nie chcą się starać.

 

Ci ciooo nie wiedzą a jednak się starają(tylko nie tak jakby pańcia chciała to to właśnie zamulacze z wątku wcześniejszego co chętnie przelecieli by sąsiadkę gdyby żonka pozwoliła). A tak ta wredna jędza im nie pozwala a oni tacy dobrzy.

 

Teraz ci co nie chcą świadomie się starać a założyli rodziny to faktycznie plewww na paszę dla pospólstwa.

 

Co insze jak facet zapierdala na dom/rodzinę/foszki i sloszki niuńci a ta potem stęka bo on mnie zaniedbywał/nie było go ciągle w domu......(curłła ile razy to słyszałem)tu już następuje` żyyyg` po tym `tekściwie`i niema co Ewa Farna "ewakuacja" z takiej znajomości jeszcze w trybie atraction.

Oczywiście to że zaniedbywał to pańciom się wszystko należy.

No bo przecież on...... a gdzie ty jedna z drugą byłaś wtedy? Romanse/memlone dramatttty/telewizornia/psiapsiułeczki.

 

Reasumując: No i co tu napisać?

 

Posłużę się bazując na topologi barw.

Biali/bielsi/bieławi wasza zbroja lśni BIAŁYM BLASKIEM tylko dla tego, bo macie zespolone(połączone) wszystkie superlatywy z od nuży najdalszych części matriXa. 

Jak was zmiesza matriX z błotem(jak gówno w betoniarce)to nabierzecie czarności jak się patrzy.

Zatem obie barwy maja taki sam skład tylko sposób łączenia jest inny.

Biały-połączony.

Czarny-zmieszany.

 

Idę wymaluje sąsiadce pokój, niech się chwali mężowi jak to ona zaradna, może użyczy Ci puszki do piwka. Bo ja tak bardzo ją lublu! 

  

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, kryss napisał:

bo gdyby nie mężatki ruchałby jedynie kozy,

Zostaw te Kozy i nie becz. Z naturą nie wygrasz :) Ja rozumiem potencjalną frustrację, ale na pewne rzeczy wpływu nie mamy. 

 

6 minut temu, kryss napisał:

to potraktuję równiutko oboje.

O ile się dowiesz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, kryss said:

Wiesz , jedyne co mi przychodzi do głowy po czytaniu twoich wypocin to to że lovelaska trzeba tak samo karać ja dającą, choć lovelaska mogę zrozumieć, bo gdyby nie mężatki ruchałby jedynie kozy, jednak to go nie usprawiedliwia i jeśli mi się zdarzy jakiś związek i wyniknie taki dil, to potraktuję równiutko oboje.

Mi po przeczytaniu twoich zaś, że to pisze koleś który ma poroże takie, że do pokoju wchodzi w przysiadzie, dowiedział się o tym, i teraz szuka winnych.

Co do kóz...każdy ma swoje upodobania, ja ci sie nie wtrącam. Ja tam jednak wolę kobiety. Mężatki to u mnei około 3-5 procent, więc zły adres panie złośliwy.

 

 

3 minutes ago, kryss said:

To że wrzuciłeś tu 4  konwersacje które akurat potwierdzają to co co wypisujesz nie znaczy że nie było ich więcej a pominąłeś przeczące.


Nie, nie było ich więcej. Gdybym wrzucił tutaj tysiąc, też by tacy jak ty to negowali.


 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 hours ago, AR2DI2 said:

jak na jakiejś imprezie podpita laska złapie was za rekę i spróbuje zaprowadzić do pokoju na sex. I powie, że męża nie ma tutaj bo jest za granicą. Wtedy się dowiemy. Na razie mówicie o teorii "kręgosłupa".

Serio wam sie wylacza mozg w takich chwilach ? Ja bym na pewno nie skorzystal po takiej gadce. Nigdy nie wiadomo w co laska gra w takich momentach.

 

Kilka razy mialem takie propozycje i odmawialem, bo cos mi laski nie pasowaly, cos czulem ze moga byc klopoty. Intuicja mnie raz uratowala przed nieprzyjemnosciami, gdy odmowilem pewnej pannie sexu. Pozniej sie okazalo, ze ona byla juz zapylona i szukala frajera ktorego wrobi w ojcostwo ...

Edytowane przez Unhomme
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, Unhomme said:

Serio wam sie wylacza mozg w takich chwilach ? Ja bym na pewno nie skorzystal po takiej gadce. Nigdy nie wiadomo w co laska gra w takich momentach.

Uzyłeś trybu przypuszczającego. Jak ci się takie coś przydarzy realnie, wróć i opisz jak odrzuciłes sex z mężatką. Tymczasem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wejdź na pierwszy lepszy czat regionalny. Zagadaj do jakiejś mężatki która tylko "zabija nudę", "tylko sobie pisze", "niczego nie szuka".

Pół godziny później patrz jak błaga cię o "spacer" po parku bo mąż akurat ma nockę alby wyjechał na tydzień.

 

Rzeczywiście, wyrwać mężatkę to Mount Everest podrywu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, AR2DI2 napisał:

@Bonzo a Ty wyłaź z tego warsztatu

Wylazłem. Przebijam się przez wątek, czytam screeny i stwierdzam jedno - nihili novi sub sole.

Jest szansa, że jeszcze tonight będę sobie gawędził z pewną mężatką z Gdańska - to dokładnie o to jej spytam - kto winny, kochanek czy żona :)

42 minuty temu, AR2DI2 napisał:

biały rycerzu ? 

Tożesz mnie rozszyfrował :)

Dziś dobrych nascie godzin występowałem na warsztacie w przecudnej urody nieomal rycerskiej przyłbicy z napisem "LINCOLN ELECTRIC"

Może toto na uderzenie miecza mało odporne, ale oczy chroni idealnie przed nagłym rozbłyskiem. Zwłaszcza lśniącej zbroi.

 

Gwoli precyzji - to moja zbroja obejmowała dziś tylko łepetynę i zakazaną mordę. Nie była biała ale czerwona. Bo LE ma czerwony kolor brandowy ale już na przykład ESAB - żółty. Amerykański Miller robi niebieskie maski spawalnicze. Fiński Kemppi ma pomarańczowe z czarnym.

Nie wiem kto robi białe :):):)Wróć, wiem kto robi prawie białe - bo jasnosrebrne z odrobiną pomarańczy. Austriacki Fronius :)

W Avatarze mam chyba czarną, ale to nie moje zdjęcie :)

 

Jak więc widać - białorycerzenie umożliwa rzetelny przegląd markowego sprzetu spawalniczego.

 

Ale następnym razem, gdy będzie coś do roboty w sieciach komputerowych - wystąpię w masce 255.255.255.0

42 minuty temu, AR2DI2 napisał:

Poobrażałeś się czy jak. Dawaj tutaj gwałcicielu niewinnych myszek ?

Ja gwałcicielem niewinnych myszek ? Pan raczy żartować panie Feynm.....yyyyy wróć @AR2DI2

Toż to przecież wiadomix jest, że jesli spotyka się człowiek z mężatką - to raczej mężatka ochotna jest go zgwałcić niż odwrotnie :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, AR2DI2 napisał:

Mi po przeczytaniu twoich zaś, że to pisze koleś który ma poroże takie, że do pokoju wchodzi w przysiadzie, dowiedział się o tym, i teraz szuka winnych.

Masz rację, tyle że nie bylem nie świadomym bałwanem, a widziałem wszystko od pierwszych minut, jak i następne miesiące zanim dała dupy, widziałem jak ją urabia, ale jak przyszło do spotkania twarzą w twarz... spierdalał jak ostatni szczur... taki lovelas jak i ty., który w w formalnym zwjązku nigdy nie był, więc albo mężatki albo beeeeee:D i różki.

Jedyne co tutaj udowodniłeś to że można pływać w szambie i się gównem nie ubabrać, ale ja tego nie będę  sprawdzał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, kryss napisał:

ale ja tego nie będę  sprawdzał.

Tak tylko w kwestyyyiii formalnej, jak zamierzasz opomiarować iż jesteś czysty w nowej potencjalnej relacji D/M?

Do jakiego poziomu zagłębisz testowanie?

 

Jeśli laseczka zda relacje z której jasno wynika: żadnych przeciwwskazań do mizio/kizio/bum bum to przyjmiesz to na słowo(skauta/harcerza/gentleman`a)?

 

Tak tylko, bo sam mam problem z progiem na stawu wariografu? 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W formalnym nie, ale w dwóch po prawie 7 lat tak. Do tego kilka po kilka miechów, ...... kobiet wolnych, kilkanaście mężatek itd. I co ci mogę powiedzieć, znam tez przypadki kiedy ten co walił niewierną żonę trafił na "pana, właściela szpary - żony" i ... kiedy tamten zaczął fikać dostał zwyczajnie w łeb. Może ty jesteś z tych kozaków co to silniejszy, To szacun. tylko baba wybrała nie mięśnie, a kutasa większego.

Nie mam zamiaru sie przepychać tutaj z rozżalonym typem. Trzeba było myślec. Najłatwiej szukać winy w innych. Pewnie ty kryształowy, tylko ona kurwa, i ten kutas jakby sie nie zjawił to być dalej był w domu przewodnikiem stada.

 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, kryss napisał:

Jedyne co tutaj udowodniłeś to że można pływać w szambie i się gównem nie ubabrać, ale ja tego nie będę  sprawdzał.

Ale w tym wątku nie chodzi o to, że ktoś kogoś do czegoś namawia. Ściślej - do posuwania mężatek.

Wątek ma jeden cel - wykazać (co się dzieje) - że za zaistnienie faktu ruchania męzatki odpowiada TYLKO I WYŁĄCZNIE ONA.

 

Bo jak wspominałem dziesiątki razy - nie ma żadnego znaczenia czy Ty jej odmówisz. Natychmiast zastąpi Cię (i to ochotnie) - inny.

 

I jak już wspominałem - do przerobienia Bracia jest pokłosie tego tematu. Mianowicie - jesli uznaje się w powszechnym mniemaniu ruchanie mężatek za zło - to dlaczego tego - wg moralizatorów - niewątpliwego przecież zła - nie spenalizowano w przepisach prawnych ?

Złodziejstwo jest złem - jest na to paragraf

Zabójstwo jest złem - także na to jest paragraf

Ba mało - toż to nawet głupie znieważenie (a wiec wg moralizatorów szkoda o niewątpliwie mniejszym kalibrze niż ruchanie mężatki) - jest skodyfikowane w prawie jako przestępstwo (OIDP art 216 KK)

 

I dlatego rodzi się bardzo ciekawe pytanie - skoro za zwyzywanie kogoś od chujów można zostać ukaranym - to dlaczego za zerżnięcie czyjejś żony - już nie ?

 

Dlaczego Matrix (a więc twórca prawa) z jednej strony robi pierdolimento o wielkich szkodach z tytułu posuwania mężatek - a jakoś nie kwapi się by to ująć w ramy prawne i ustanowić za ten czyn określone kary ?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Bonzo napisał:

Dlaczego Matrix (a więc twórca prawa) z jednej strony robi pierdolimento o wielkich szkodach z tytułu posuwania mężatek - a jakoś nie kwapi się by to ująć w ramy prawne i ustanowić za ten czyn określone kary ?

Bo ma od tego ludzi. Każda instytucja pierze mózgi. W konsekwencji funkcjonariusze ideologiczni nie muszą nic robić, bo poddani sami siebie będą pilnować i karać (w różnych postaciach) . I tak jest z białymi rycerzami. Oni bronią matrixowego prawa w imię ogólnego poklasku czując dobrze wykonaną robotę. Umiejętne zarządzanie STRACHEM. Ale to tylko działa na plebs. Bo elicie plebejusze nie podskoczą. Chyba, ze dany członek elity narazi się swoim. Wtedy rzuca się ich plebsowi, a ci ze zdwojoną wściekłością dokańczają dzieła przy poklasku poganiaczy. 

 

Cytat

 

Złodziejstwo jest złem - jest na to paragraf

Zabójstwo jest złem - także na to jest paragraf

 

 

To tylko kwestia definicji. Ważne kto je tworzy. 

 

Edytowane przez Perun82
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Bonzo napisał:

Dlaczego Matrix (a więc twórca prawa) z jednej strony robi pierdolimento o wielkich szkodach z tytułu posuwania mężatek - a jakoś nie kwapi się by to ująć w ramy prawne i ustanowić za ten czyn określone kary ?

Trybiki w maszynie musza być wykonane z materiału o dużej wytrzymałości/udarności. Poddane obciążeniu stałemu(praca ciągła), nie gęsto w ciężkich warunkach toć złoto nie leży na przodku lasu tylko kopalnianego hałasu.

Dodając MLM " Z U S" tych zacnych trybików zbraknąć nie nada.

 

Zatem kto jak kto ale ty @Bonzo` przeciwko mnie`?

 

Tego najstarsi górale się nie spodziewali.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Tornado napisał:

Zatem kto jak kto ale ty @Bonzo` przeciwko mnie`?

Ja przeciwko Tobie ? Paaaaanie.

Ja tylko pytam :) Bieławych.

 

A poza tym polej - bo jak to rzekł drwal Peresada w książce Edwarda Stachury "Siekierezada, zima leśnych ludzi" - "u nas już całkiem źródełko wyschło"

 

51 minut temu, Unhomme napisał:

Serio wam sie wylacza mozg w takich chwilach ? Ja bym na pewno nie skorzystal po takiej gadce. Nigdy nie wiadomo w co laska gra w takich momentach.

Spróbuj. A ściślej - poczekajmy spokojnie na taką sytuację. Sam się przekonasz

51 minut temu, Unhomme napisał:

Kilka razy mialem takie propozycje i odmawialem,

Za kazdym razem od mężatek ?

51 minut temu, Unhomme napisał:

bo cos mi laski nie pasowaly, cos czulem ze moga byc klopoty.

A to co innego - odmawia się nierzadko jak laska nie pasuje, albo mogą być kłopoty.

51 minut temu, Unhomme napisał:

Intuicja mnie raz uratowala przed nieprzyjemnosciami, gdy odmowilem pewnej pannie sexu. Pozniej sie okazalo, ze ona byla juz zapylona i szukala frajera ktorego wrobi w ojcostwo ...

Powyższe stwierdza jedno z pewnością stuprocentową - nie była to męzatka ! Bo przecież mężatka nie może wrobić nikogo w ojcostwo - gdyż niezależnie od tego kto jej dziecko machnie - ojcem zawsze jest jej mąż.

Edytowane przez Bonzo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Bonzo napisał:

jak już wspominałem - do przerobienia Bracia jest pokłosie tego tematu. Mianowicie - jesli uznaje się w powszechnym mniemaniu ruchanie mężatek za zło - to dlaczego tego - wg moralizatorów - niewątpliwego przecież zła - nie spenalizowano w przepisach prawnych ?

Nooo masz rację, dlatego jeśli do 6 miesiąca życia dziecka nie zaprzeczysz ojcostwa  to bulisz, nawet jeśli pani cię oszukała i to nie twoje dziecko, super nieee., dlaczego nie ma na to paragrafu?.... zastanów się dlaczego.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co zauważyłem i to nawet nie w tym wątku ale ogólnie w relacjach D-M. Ci którzy mają postawę że mężatki to nigdy w życiu itd itd, to zazwyczaj faceci którzy albo byli zdradzani albo będą (przez bialorycerstwo). Kochanek takich dylematów nie ma, jak i sama żona z którym się dupi. Kto wychodzi najgorzej na tej postawie? Jej właściciel

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro narracja leci poza sceną.

Toć Ty nie masz pepsi w kranie?

Chcesz się napić czy wypić?

 

24H open source, ja wim że to powinno iść na makulaturę, ale kto to tera kupuje?

 

I Pan myśli, że ja dam się przekonać ta farsą?

 

Uaa a bicycle dwa. @BonzoLa do Mo....a wysłać pora, niechaj biega z wieczora, wnet po mokrej trawie od roboty trzeszczy mu dziś w statusie/ wesołe misie. 

Edytowane przez Tornado
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, kryss napisał:

Nooo masz rację, dlatego jeśli do 6 miesiąca życia dziecka nie zaprzeczysz ojcostwa  to bulisz, nawet jeśli pani cię oszukała i to nie twoje dziecko, super nieee., dlaczego nie ma na to paragrafu?.... zastanów się dlaczego.

Jest.

Zaprzeczyć ojcostwu, ciężko bo cięzko - ale po 6 m-cach od nie tyle życia dziecka ale powzięcia informacji o jego narodzeniu - można.

Tyle, że nie osobiście. Może to zrobić tylko prokurator jesli utrzymywanie danego stanu ojcostwa byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.

 

Oczywiscie jest to cięzkie do wykonania, ale paragraf na to jak najbardziej jest (art 61 i art 86 KRiO)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.