Agresywni mężczyźni w aucie, atakują na drodze zawodowego mordercę

[Marek Kotoński]

Przerażające - grupka być może podpitych albo naćpanych, naładowanych testosteronem i pewnością siebie młodych mężczyzn, atakuje (uderzali w czasie jazdy w zderzak) na drodze psychopatycznego, zawodowego mordercę. Efekt? Wszyscy zginęli.

 

Z jednej strony jest to straszne, z drugiej proszę sobie wyobrazić jak spokojnie jedziecie, a grupka agresywnych mężczyzn doprowadza do kolizji, a wy zostajecie kalekami. Małolaty uciekają, wy żyjecie z workiem na gówno.

 

Albo jadą autem wasi rodzice, jedno ginie, drugim trzeba się opiekować 24 na dobę - podmywać pupę i miejsca intymne, sprzątać kał, słuchać jak jęczą i płaczą całymi dniami. Sprawcy? Uciekli, żyją sobie spokojnie swoim życiem.

 

Ta "akcja" rasowego psychopaty od 16.30:

 

 

[rycerz76]

Podobno wszystkie Ryśki to równe chłopaki

[Młody_Pelikan]

Dobry wywiad, byli  pewnie siebie ale nie mieli szans z Ryśkiem Icemanem, źle trafili.

[arch]

Jest całkiem dobry film o nim, Iceman: Historia mordercy z 2012 roku, polecam, choć byli ciekawsi mordercy od niego moim zdaniem.

Dobrym przykładem rasowego alfa był Henry Howard Holmes - o niego kobiety się wręcz biły, gdy kilka z nich posiadał i dymał na zmianę.

Tutaj film o nim ponoć powstaje, ma go grać Leonardo DiCaprio.

[Głodny Prawdy]

7 minut temu, arch napisał:

dobry film o nim, Iceman: Historia mordercy z 2012 roku, polecam,

 Oglądałem, dobry temat, nudny film i średni 5/10.

[Pytonga]

10 hours ago, Marek Kotoński said:

Z jednej strony jest to straszne, z drugiej proszę sobie wyobrazić jak spokojnie jedziecie, a grupka agresywnych mężczyzn doprowadza do kolizji, a wy zostajecie kalekami. Małolaty uciekają, wy żyjecie z workiem na gówno.

Szokująca historia, ale z drugiej strony pokazuje jakie dziwne scenariusze życie pisze.

 

Dokładnie zgadzam się z Markiem - małolaci nie byli zainteresowani tym co mogą zrobić kierowcy innego samochodu - po prostu się dobrze bawili. Źle trafili i ewolucja naturalna ich dopadła. Zapewne zobaczyli starszego gościa w samochodzie i poczuli się bezkarnie - bo co starszy Janusz może im młodym byczkom zrobić, a tutaj zonk.

 

Jeszcze stał z bronią a oni sami do niego podeszli...